Edyta Górniak forum dyskusyjne

Była na moc, bardzo mi się podobało i ten duet z Markiem i Marią niesamowity

Słychać, że pracuje. Głos jest w bardzo dobrej formie. Nie skrzeczy, nie piszczy.
Dzisiejsze problemy z "górami" to chyba wina tej wspominanej przez wszystkich w Uniejowie temperatury. Jesień zbliża się wielkimi krokami. Nie usprawiedliwia to jednak dziur w tekście. Tyle czasu minęło od premiery płyty, a Edyta nadal szyje na poczekaniu
Brawa należą się przede wszystkim za powrót tej iskry, której brakowało od dobrych miesięcy. Oby tylko znów nie przygasła...

Jak już ktoś na forum podkreślał przy okazji ostatnich wystąpień w Sopocie, WSZYSTKO ZALEŻY OD SAMEJ ZAINTERESOWANEJ.

Wokalnie świetnie , pomijając 3 wpadki w tekście NZ . Wizualnie - wolę odsłony z Sopotu, ale strój adekwatny do imprezy .

Aro pisze:Przy NZ zapomniała tekstu?

W jednym miejscu zapomniała jednego słowa, które przemilczała, a w dwóch innych miejscach zamieniła słowa na takie, których nie ma w wersji albumowej.

Będzie występ na youtube? ten duet ?

A dzisiaj był jakis duet ?

Himcio pisze:A dzisiaj był jakis duet ?

Nawet trio było .

W sensie ten z Markiem i Marysią o to mi chodziło

Dobrze, dobrze.... Edyta się rozgrzała i teraz trasa po 20 największych miastach Polski

w tt super doly ,podoba mi sie bardzo. w nz super zaspiewane. tryjo jakos komicznie wyszlo ale da sie sluchac. ogolnie fajowo

Chyba The Voice of Poland tak motywująco zadziałał na Edytę. Byłby wstyd, gdyby ktoś z tytułem najlepszej piosenkarki w Polsce śpiewał gorzej od uczestników programu. Wreszcie Górniak wzięła się w garść. Było trochę gorzej niż wczoraj, ponieważ EG kicała po scenie jak wielkanocny zajączek po bateriach Duracell Nie jest łatwo intensywnie się poruszać i śpiewać idealnie. Słychać jednak, że zmierza to wszystko w dobrym kierunku. Jak długo to potrwa? Oby do powrotu do pełni sił wokalnych, choć doświadczenie nakazuje oczekiwać zjazdu formy.

Szkoda, że Edyta wciąż śpiewa te same piosenki z MY. Mogłaby postawić na coś, czego jeszcze nie śpiewała.

chciałbym usłyszeć Tafle

Marek pisze:Dobrze, dobrze.... Edyta się rozgrzała i teraz trasa po 20 największych miastach Polski

Twoja fantazja przekracza granice mojej percepcji .

Dobre występy, szkoda że wciąż prawie taki sam repertuar... TT mogłaby już odpuścić.
Jednak co by nie mówić, naprawdę udany weekend.

a ja wolę, żeby śpiewała TT niż kolejny cover, poza tym nie rozumiem, o co Wam kaman, przecież TT to pierwszy singiel z jej ostatniej płyty, więc to normalne, że go promuje.....

Szczerze mówiąc wczorajszy występ średnio mi się podobał.
Rozumiem, że koncertować cały weekend, kiedy przez ostatni rok nie koncertowało się prawie wcale, albo na jakiś pojedynczych wystąpieniach, to nie lada wyzwanie i dużo pracy, wysiłku, ale żeby nie nauczyć się tekstu swojego utworu? ( notabene jednego z najlepszych). W Nie zapomnij do 50 sekundy wykonania Edyta machnęła tyle błędów, że matematyk by tego nie zliczył Brak jednego wersu, ewidentnie go zapomniała, potem wpadka z ,,ujeniowem'', nierealna więź ( chyba jej się non stop myli z Obudźcie mnie bo to nie pierwszy raz) litości Już nie wspomnę o tym, że jeszcze nie słyszałam, żeby ,,szczęście budziło strach''
Najbardziej to podobało mi się wykonanie Tysiąca głosów choć ta kompozycja jest marna.

Tak więc wydaje mi się, że najbardziej udany dla Edyty był pierwszy dzień festiwalu w Sopocie Jestem oczarowana do dziś.

Padł taki komentarz, że Edyta śpiewa to samo. I tak napracowała się i przygotowała na te trzy wystąpienia dosyć rozmaity repertuar. Zobaczcie takie gwiazdki jak Grzeszczak, Enej, to samo i w Sopocie i w ,,Ujeniowie'' i nikt im tego nie wypomina

Oby Edyta się nie zatrzymała. Czekam teraz z niecierpliwością na koncert z okazji 1000 odcinka M jak miłość