Duet Edyty i Reni w całości:
https://www.youtube.com/watch?v=QUpz6_mc_zU
Naprawdę fajnie to wyszło. Zgadzam się, że szkoda, że tylko jedną piosenkę razem zaśpiewały.
Na koniec Reni powiedziała do Edyty: "Dziękuję Ci za wszystkie nasze wspólne wieczory, dni"... Może Reni pracowała przy tym nowym singlu Edyty, który ma się pojawić w sierpniu?
A tutaj jest skrót całego koncertu - urywki właściwie każdej piosenki poza
To nie ja:
https://www.youtube.com/watch?v=ftHBsHjD35g
W ostatniej minucie tego filmiku Edyta przedstawia swoich muzyków i to są ci sami, którzy jesienią towarzyszyli jej na trasie akustycznej: Paweł Tomaszewski, Radosław Pendziałek, Grzegorz Kańtoch i Tomasz Kańtoch. Następnego dnia Tomaszewski i Pendziałek wystąpili z Edytą na koncercie zamkniętym w Hiltonie w Warszawie. Skoro więc spędzają razem tyle czasu, na pewno daliby radę ustalić termin nagrania płyty akustycznej, gdyby chcieli.
W zeszłym roku na koncercie w Białymstoku kierownikiem muzycznym zespołu Edyty był Grzegorz Urban, na koncercie w Wągrowcu - Marcin Urban, a teraz - Paweł Tomaszewski. Muzycy się zmieniają, ale program koncertów - nie.
Jako intro cały czas wykorzystywany jest ten sam filmik, od którego 4 lata temu zaczynały się koncerty "Love2Love", zawsze pojawia się
Jestem kobietą z syrenami,
Teraz-tu w remiksie Matheo czy
Your high z wizualizacją z tekstem piosenki.
Plenerowe koncerty Edyty są bardzo krótkie (max 10 piosenek) i od lat opierają się na tych samych schematach, ale i tak dobrze, że w ogóle są. Przypadkowy widz powinien być zadowolony. I dobrze, że Edyta nie śpiewa już na bis
Co mi Panie dasz, tylko
To nie ja.