Top of the Top Sopot Festival 2019

13-16 sierpnia 2019 TVN

Informacje o koncertach i Wasze opinie na ich temat.
ODPOWIEDZ
ChristopherP
If I give myself (up) to you
If I give myself (up) to you
Posty: 373
Rejestracja: 08 gru 2004, 15:00
Ulubiony album: Dotyk
Ulubiona piosenka: Szyby
Lokalizacja: Poznań

Re: Top of the Top Sopot Festival 2019

Post autor: ChristopherP »

Top of the Top Sopot Festival zyskał 130 tys. widzów. 8,78 mln zł z reklam

https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/t ... vn-liderem
Najsłabiej wypadł drugi dzień imprezy - wówczas miały miejsce dwa koncerty: „#iDance” i „Top of the Top”. Transmisja tych występów zgromadziła 1,70 mln widzów (odpowiednio 14,38 proc. i 14 proc. udziału).
King
Hope for us
Hope for us
Posty: 33
Rejestracja: 22 maja 2019, 23:58
Ulubiony album: Dotyk
Ulubiona piosenka: Kasztany
Lokalizacja: Kraków

Re: Top of the Top Sopot Festival 2019

Post autor: King »

ray pisze:Dla porównania: wczoraj w Sopocie Maryla zaśpiewała 4 swoje piosenki (Polska Madonna, Kolorowe jarmarki, Remedium, Ale to już było), czyli ona w jeden wieczór zaśpiewała w TV więcej swoich piosenek niż Edyta swoich przez cały sezon.
Akurat "Kolorowe jarmarki" to cover - w 1977 roku Janusz Laskowski zaśpiewał tę piosenkę (jako pierwszy) w Opolu i w tym samym roku Maryla zaprezentowała swoją wersję w Sopocie. Oczywiście jej wersja jest dużo popularniejsza i zdaje się, że większość słuchaczy myśli, że jest pierwotnym wykonawcą. (Podobnie jest z Whitney Houston i "I Will Always Love You"). Ale oczywiście zgadzam się z tym porównaniem, no ale Maryla to Maryla, swoimi znanymi i świetnymi przebojami mogłaby wypełnić 3 godziny koncertu.

Niezmiennie zadziwia mnie, dlaczego takie festiwale wciąż są organizowane. Oglądalność, jak widać, nie powala, więc czy naprawdę stacjom opłaca się wydawać na te beznadziejne imprezy pieniądze? Ciągle te same twarze, te same piosenki, w zdecydowanej większości odgrzewane kotlety lub covery. Na dodatek nie są to wcale najpopularniejsi polscy artyści, bo i OLiS, i Spotify, i frekwencja na Męskim Graniu pokazują, że spośród swoich rodaków Polacy gustują zupełnie gdzie indziej.

W USA takich imprez nie ma, są tylko ceremonie rozdania nagród, gdzie prawie wszystkie występy obejmują utwory premierowe lub z ostatniej, promowanej akurat płyty. Na naszym rodzimym podwórku bardzo dobre wrażenie zrobiły na mnie tegoroczne Fryderyki w TVN, niestety nie mogę znaleźć informacji co do oglądalności. Sami utalentowani artyści (może poza Roxi Węgiel :d), niewiele ogrzewania starych kotletów (właściwie tylko Skaldowie - ale oni odbierali nagrodę za całokształt, więc to zrozumiałe - Reni Jusis - za to w ciekawym remiksie - i :edi:, ale ona przynajmniej odgrzała rzadko odgrzewany kotlet, a nie Ewkę), co prawda atmosferę popsuły nieśmieszne wstawki komediowe i przeciągane gadanie, gdy scena szykowała się do następnego występu, ale to i tak był bardzo wysoki poziom jak na standardy polskiej telewizji. Oczywiście ta impreza też nie do końca odzwierciedla polski rynek, bo zupełnie zabrakło hip hopu, ale i tak prawdopodobnie Taco Hemingway, Quebonafide i Sokół odrzuciliby na zaproszenie na taką imprezę.
ray
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Posty: 3400
Rejestracja: 01 sty 2015, 23:58
Ulubiony album: Dotyk
Ulubiona piosenka: Litania
Lokalizacja: Łódź

Re: Top of the Top Sopot Festival 2019

Post autor: ray »

Sebuch pisze:Ray, wsytapiła tez na Fryderykach. Emisja w TVN.
Spiewała swój utwór - "When you come back to me".
Wiem, ale pisałem o sezonie letnich festiwali i koncertów.
King pisze:Akurat "Kolorowe jarmarki" to cover - w 1977 roku Janusz Laskowski zaśpiewał tę piosenkę (jako pierwszy) w Opolu i w tym samym roku Maryla zaprezentowała swoją wersję w Sopocie.
Masz rację. :)
Właściwie idąc tym torem, One & one to też cover - Miles wydał swoją wersję w listopadzie 1996, a Edyta - w listopadzie 1997. Edyta tłumaczyła, że ona swoją wersję nagrała wcześniej, ale mnie to za bardzo nie przekonuje, bo podejrzewam, że chodziło jej o wersję demo. W dodatku w jednym z wywiadów w listopadzie 1997 Kubiak powiedział:
Wiktor Kubiak pisze:Praca nad albumem trwała 18 miesięcy. Była tak wyczerpująca i tak zmieniła Edytę i psychicznie, i wokalnie, że piosenki zaśpiewane na początku różniły się interpretacją i barwą głosu od tych nagranych na końcu, dlatego też nagraliśmy je powtórnie.
Wygląda więc na to, że przez cały letni sezon festiwali i koncertów Edyta zaśpiewała w TV tylko dwie w pełni swoje piosenki - To nie ja i Króla. :(

Zgadzam się, że tegoroczne Fryderyki były na wyższym poziomie - Podsiadło, Nosowska, Brodka, Kortez, Zalewski... Natomiast w Sopocie znów wystąpiła Margaret - fałszowała okropnie, ale przynajmniej dobre show w tym roku dała, chociaż tyle.

Jestem zawiedziony, że oglądalność TVN-owskiego Sopotu była tak słaba. Bo nie było disco polo jak na Sylwestrze z Dwójką, który podobno miał świetną oglądalność? :roll:
Koncert, na którym zaśpiewała Edyta, obejrzało tylko 1,5 mln widzów. :(
ODPOWIEDZ