Bo w rodzinie siła
: 06 sty 2022, 18:11
Właśnie przed chwilą Edyta śpiewała Nie opuszczaj mnie, na żywo. Wykonanie piękne, wyglądała ślicznie!
Najstarsze forum dyskusyjne poświęcone Edycie Górniak
https://e-gorniak.com/forum/
Chyba nikt nie ma złudzeń, że dobra połowa fanów Edyty to społeczność LGBT. Udziałem w tym koncercie, gdzie zupełnie wprost zostało powiedziane, że wartość ma jedynie miłość małżeńska kobiety i mężczyzny, Pani Górniak napluła środowisku LGBT w twarz. Mam jednak wrażenie, że fani Edyty nie poczują się obrażeni, bo przecież Edycie wszystko wolno. I pokazują tym samym, że na szacunek i tolerancję zwyczajnie nie zasługują. Nie szanując się sami, nie mają prawa oczekiwać szacunku od innych. Szkoda tylko, że artystka tak wiele mówiąca o dobrych relacjach międzyludzkich, tak niby wrażliwa, pokazuje się jako promotorka dyskryminacji. Jest mi zwyczajnie wstyd za nią. Chciałbym wierzyć - ale nie potrafię - że społeczność LGBT zachowa twarz i będzie to Edycie wytykać przy każdej okazji.addar pisze:Przecież MY to jej rodzina świetny wykon. Klasa i dojrzałość
Nie mogę czytać takich bredni. A kim Ty niby jesteś, żeby mówić Edycie co jej wolno a co nie? Gdzie tolerancja? Weź daj spokój. Od razu napluła w twarz. Plujesz to Ty, jadem. A niby skąd się wziąłeś na świecie? Bocian przyniósł? Litości. Czepiacie się już wszystkiego po prostu. Gruba przesada. Jedno nie wyklucza drugiego. Może dla Edyty największa wartość to miłość mężczyzny i kobiety, jak powiedziano na koncercie.Słąwek pisze:Chyba nikt nie ma złudzeń, że dobra połowa fanów Edyty to społeczność LGBT. Udziałem w tym koncercie, gdzie zupełnie wprost zostało powiedziane, że wartość ma jedynie miłość małżeńska kobiety i mężczyzny, Pani Górniak napluła środowisku LGBT w twarz. Mam jednak wrażenie, że fani Edyty nie poczują się obrażeni, bo przecież Edycie wszystko wolno. I pokazują tym samym, że na szacunek i tolerancję zwyczajnie nie zasługują. Nie szanując się sami, nie mają prawa oczekiwać szacunku od innych. Szkoda tylko, że artystka tak wiele mówiąca o dobrych relacjach międzyludzkich, tak niby wrażliwa, pokazuje się jako promotorka dyskryminacji. Jest mi zwyczajnie wstyd za nią. Chciałbym wierzyć - ale nie potrafię - że społeczność LGBT zachowa twarz i będzie to Edycie wytykać przy każdej okazji.addar pisze:Przecież MY to jej rodzina świetny wykon. Klasa i dojrzałość
Klasa i dojrzałość? Zaśpiewana pięknie, ale ani o klasie, ani o dojrzałości w tym wypadku mówić nie można.
Kim jestem? Byłym fanem. Fanem do czasu dostrzeżenia pustostanu w jej osobie.Pawel pisze:A kim Ty niby jesteś, żeby mówić Edycie co jej wolno a co nie?
Kim jesteś, żeby ją osądzać i rozliczać?Słąwek pisze:Kim jestem? Byłym fanem. Fanem do czasu dostrzeżenia pustostanu w jej osobie.Pawel pisze:A kim Ty niby jesteś, żeby mówić Edycie co jej wolno a co nie?
Tak, Edyta jest heteroseksualna. I bardzo dobrze. Ale ten program jasno głosił, że jedyna wartościowa miłość to ta w związku małżeńskim. Biorąc udział w programie podpisuje się pod jego treścią. Jednocześnie bez mrugnięcia żyła w niejednym nieformalnym związku, płacząc przed całą Polską z powodu każdego swego faceta. Nawoływanie do ślubu i życie w konkubinacie? Fałsz i hipokryzja, ale czego po Edycie można było się spodziewać poza zakłamaniem? No właśnie - niczego. Głos cudowny i równie wielki fałsz. Tyle w temacie.
Ja zawistny? Czego mam zazdrościć? Nieudanego życia prywatnego? Ciągłych porażek w relacjach międzyludzkich? Ogólnej śmieszności i uzasadnionej kpiny z durnych zachowań? Głosu pewnie tak, ale w pełni wystarcza mi słuchanie pięknych dźwięków, nie mam parcia, by tworzyć je sam.Kopaneek pisze:chora na zawiść istoto.
Zazdrościsz jej tego, że jest wolna i nie musi rozliczac obcych ludzi, by poczuć się lepiej. Zamiast ją nekac i karać za to, że jest wolna, sam się uwolnij. Na początek od swoich przekonań i wdrukow. Naucz się kochać siebie, a będziesz umial kochać innych.Słąwek pisze:Ja zawistny? Czego mam zazdrościć? Nieudanego życia prywatnego? Ciągłych porażek w relacjach międzyludzkich? Ogólnej śmieszności i uzasadnionej kpiny z durnych zachowań? Głosu pewnie tak, ale w pełni wystarcza mi słuchanie pięknych dźwięków, nie mam parcia, by tworzyć je sam.Kopaneek pisze:chora na zawiść istoto.
Kim jestem? Jedną z wielu osób, dzięki którym jest tak popularna. Bez zainteresowania odbiorców, bez osób, które pojawiały się na koncertach i kupowały płyty, nawet artysta z takim głosem byłby nikim. I dlatego mam pełne prawo osądzać zachowania, pokazujące lekceważenie tego, co fanom zawdzięcza.