Edyta Górniak forum dyskusyjne

Zastanawia mnie fakt dlaczego nasz wspaniała Edyta nie koncertuje? Przeglądałem strony innych polskich artystów i brałem udział w kilku plenerowych koncertach min Dawid Kwiatkowski, Brodka, Markowska, Grzeszczak, Rodowicz, Bajm, Steczkowska, Ich Troje... I wiele innych
Fani wyżej wymienionych mają okazję zobaczyć swoich idoli średnio 2-3razy w tygodniu w różnych częściach kraju grają koncerty od piątku do niedzieli w maju czerwcu lipcu i sierpniu przy różnego rodzaju festynach, dniach miast, gmin, powiatów itp nawet na dniach ziemniaka lub dniach kół gospodyń wiejskich... Można ? Można! Kasa się zgadza każdy jest zadowolony. Może kiedyś doczekamy się idąc miastem i zobaczymy plakat że Edi jest gwiazdą koncertu np na dniach miast x. Ludzie lubią plenerowe koncerty (darmowe) ja osobiście jestem spragniony koncertów Edyty Górniak mam nadzieję, że chociaż powtórzy trasę akustyczna.

W poprzednich latach bardzo dużo występowała na dniach miast, nawet tutaj w historii wątku jest sporo takich tematów. Myślę, że teraz jej się po prostu nie xhde jeździć i robić prób z zespołem.

Byłem swego czasu na darmowych koncertach w Płocku i w Grudziądzu. Byłem również na wielu płatnych.
Różnica jest taka, że na tych bezpłatnych przychodzi różny element, a na płatnych konkretny słuchacz,
Nie mniej jednak brakuje mi koncertów jednych i drugich.
Aż wstyd przyznać, że również jako fan Depeche Mode w swoim życiu byłem na większej ilości koncertów ich niż Edyty.
Justynę Steczkowską też lubię, też na koncertach byłem i od ilości koncertów u niej można dostać zawrotu głowy.
A tu ani trasy, ani nowych płyt od czasu do czasu jakiś singiel i tyle.
Pomimo ogromnego potencjału uważam Edytę za zmarnowany koncertowy talent.

Edyta nie wykorzystuje swojego potencjału - ani muzycznego, ani koncertowego, ani reklamowego, ani żadnego. Teraz zajmuje się głównie promowaniem "twórczości" Allana, jeśli promocją można nazwać fragmenty jego kawałków na jej stories... Ech. I pomyśleć, że tyle mogłoby się muzycznie dziać, gdyby tylko jej się chciało, ale nie. Na Insta co chwile wyskakują reklamy profilu takiej Jusi, która znów mami publikę z Royal Concert nawet jeśli nie obserwujesz jej profilu... Po prostu płaci za reklamę, ot co, a Edyta? Jakieś filmiki ze zwierzakami, ewentualnie udostępnia snapy fanów albo nagrywa jakieś głupoty. Kiedyś to się działo - choćby za czasów Krupy, który ponoć trzymał ją w klatce i kazał jeździć na koncerty. No to jeździła, a potem było tyle biadolenia, że musiała jeździć, proszę państwa, pamięta ktoś te wywiady? A teraz proszę, sama swoim sterem, sama okrętem i nic się nie dzieje. No ok, miała być jakaś trasa, ale pandemia wyskoczyła i *** strzelił. Jeśli Edytę nie zmusi bieda albo jakaś autorytarna osoba, to nic z tego nie będzie, chyba już nikt nie ma co do tego wątpliwości.

Nigdy nie lubiłam Jusi

Arek86 pisze:Zastanawia mnie fakt dlaczego nasz wspaniała Edyta nie koncertuje?

1. Edyta jeszcze na przelomie wieków mowila w wywiadzie do ktoregos z dzienników (nie pamietam, czy to byla Wyborcza, czy Rzeczpospolita), ze rzadko koncertuje, poniewaz jej warsztat spiewania wymaga ogromnego nakladu pracy, ze cos tam sros tam, w przeciwienstwie do spiewania Chylinskiej, ktora nie spiewa z przepony, ale zdziera sobie gardlo... Tak, moge cos przekrecac, ale Edyta poszla w takie tlumaczenia wtedy i tak, omawiala w taki sposob, co uwaza o warsztacie koncertowym Agnieszki Ch. XD

2. Forsa. Prawdopodobnie czeste wystepy dla TVP daja jej duzo wiecej finansowo niz dni ziemniaka w Pcimiu Dolnym i trasa po innych takich tam

3. Edyta jest w biznesie od lat 90-tych (wczesnych), nie musi nic udowadniac, nie promuje sie na nowo. Kwiatkowski czy nawet jeszcze Brodka to wciaz stosunkowo 'mlodzi' wykonawcy, mlodziezowi, wiec sa bardziej na fali. Steczkowska to ewenement (nagrywa, wydaje, koncertuje i mimo, ze prawie nikt jej nie slucha, to jakos sie to kreci XD). Bajm czy nawet Patrycja Markowska to inna beczka, rock, pop rock, niemniej koncertowac musza, bo na tym polega ich wizerunek.

4. Edyta nie ma czego promowac koncertami, chyba ze 25-lecie czegos tam, mnie osobiscie smiesza te wszystkie naciagane jubileusze. Nie nagrywa nic poza singlem raz na rok, predzej pojdzie w trase Swietlistych z soborem na srodku Drogi Mlecznej niz na tour z materialem muzycznym. Zawsze jednak gdzies tam wystapi, wystarczy sledzic xD

5. Gwiazda pokroju Edyty jakos nie pasuje mi do objezdzania Polski/ niePolski z datami po 2-5 w tygodniu, to nie jej wajb.

6. Popularnosc. Umowmy sie, ile osob poszloby na jej koncert teraz z powaga? Po tym, co ona pier..?

7. Boi sie kompromitacji moze. Osobiscie bylem na jej koncercie ostatnio w 2015, bardzo mi sie podobalo, mialem wrazenie, ze innym tez... Ale minelo kilka lat, Edzia nagadala glupot, stracila zarowno w moich oczach, jak i u ogólu Polakow.

Dlatego ja powtarzam nie od dziś niech ona lepiej śpiewa a nie gada, bo to jej lepiej wychodzi.
A bańkę ostatnio zarobiła na nauce jazdy i prawko zdobyła to zawsze jej jakaś kasa z nieśpiewania wpada.

No właśnie... kiedy coś będzie?

Loty do Azji diwie podrożały. I ją inflacja dosięgła. Może więc wkrótce będzie zmuszona jakieś mini recitale pyknąć albo koncert charytatywny za zwrot kosztów własnych.

Mysle, ze w wolnym czasie Edyta zajmuje sie samorozwojem, jakkolwiek slepo podazalaby droga oszustow, ktorze czerpia z niej korzysci, jest to jednak jej wolny czas i wybor co chce z nim zrobic. Uwazam, ze artysta nie jest nic winien sluchaczom. Jest wolny i moze spedzic sam cale zycie jesli to daje mu satysfakcje.

Tak czy inaczej chcialabym jakos celebrowac Edki 50 urodziny - obawiam sie, ze szansa bedzie tylko na Insta, ktorego juz od dawna nie mam. Trudno. Chcialabym choc ostatni raz uslyszec ja na zywo na koncercie najlepiej w sali koncertowej, bez przypadkowych sluchaczy i tlumow. I czekam na te ostatnia juz plyte - bo na bank juz kolejnych nigdy nie bedzie.

jestem dokladnie tego samego zdania, samorozwój

Ale samorozwój czego?
Chyba samozwój.
Z Edytami to już chyba tak jest, że im się nie chce czytaj E. Górniak, E. Bartosiewicz. Obie zdolne a kariery przespane.

tatian pisze:Ale samorozwój czego?
Chyba samozwój.
Z Edytami to już chyba tak jest, że im się nie chce czytaj E. Górniak, E. Bartosiewicz. Obie zdolne a kariery przespane.

Nazwa wskazuje dokladnie czego


Straszysz! Myslalam, ze jakis koncert jednak.....a tu wciaz brak!

Po co koncert jak można np 2000 kroków do miłości? Dla babki po 50tce to by był prawdziwy fun. A dolary powpływają.

A Bartosiewicz zostawcie w spokoju - to nigdy nie była artystka medialna a wręcz bała się tego jak ognia. To jest inny typ wokalistki/gwiazdy.

A tak na poważnie jakaś trasa na pewno będzie prędzej czy poźniej. Bardziej bym się martwił o jej setlistę. To nie Ja + covery, so fun