"Nie"

[Piter]

Bez ściemy - po warszawce krążą plotki, że rozbierana sesja Górniak dla "Playboya" motywowana jest brakiem szmalu. Jeśli tak, to szacunek dla Edyty jest taki jak dla pań prostytutek. Każdy orze, jak może. Tylko dlaczego kosztem sztuki. Do "Playboya" zakupionego w spożywczaku dokupić sobie można w sklepie muzycznym płytkę sławnej kiedys piosenkarki. Nie, nie z songami. Z muzyczką z syntyzatora autorstwa męża Górniak, poszytą jękami żony: Nieważne jak bardzo walczysz o chłopcze/ Będę kontrolować twój umysł/ o chłopcze to nie jest płacz/ Twoja seksualność... Do tego wideo z sesji dla "Playboya" od kuchni- kumputerowo wyretuszowana goła dupa Górniak w koralach i koronkach. To wszystko tak inspirujące jak odsysacze tłuszczu.
Iza Kosmala

[KrzysiekF]

TO Pani poleciała z grubej rury

[Pawel]

Dla mnie "Nie" to straszna szmata a nie gazeta. Język dziennikarki jest okropny a artykul beznadziejny. Dziekuje za uwagę.

[Piter]

Dla mnie "Nie" to straszna szmata a nie gazeta. Język dziennikarki jest okropny a artykul beznadziejny. Dziekuje za uwagę.

Dla mnie nie. Do stylistyki "Nie" należy podchodzić jak do redaktora naczelnego, Jerzego Urbana, z dystansem. Nie twierdzę, że zgadzam się z recenzją, ale to tylko opinia pani Kosmali, która to pani słynie z ciętego języka i totalnej bezkompromisowości. Napisałem zresztą do niej w sprawie tej recenzji, bo coś z lekka przekręciła. "Sexuality" nie tylko Darek skomponował...

[Virtual Tom]

A pod "Sexuality" recenzja nowego si di Cerekwickiej

Typowe dla Kosmali.

[B@r]

"To nie placz"??? Raczej "to nie zbrodnia"!!!!!! Jak widac, pani nie odroznia "it's not a cry" od "it's not a crime". To mi wtsratczy, zeby jej "recenzja" byla dla mnie stracona. Szkoda jednak, ze w tak ciekawej gazecie taka bzdura sie znalazla.

[robosek]

Szkoda jednak, ze w tak ciekawej gazecie taka bzdura sie znalazla.

Czy napewno chciałas to napisac czy się pomyliłaś? Bo co niby w tej gazecie jest ciekawego?

[Estratos]

Najlatwiej sie pisze recenzje krytykujac. Wiem cos o tym

A Iza Kosmala ma ciety jezyk i ocenia wszystko na opak, bo w koncu takie jej zadanie.

[Piter]

Szkoda jednak, ze w tak ciekawej gazecie taka bzdura sie znalazla.

Czy napewno chciałas to napisac czy się pomyliłaś? Bo co niby w tej gazecie jest ciekawego?

Moim zdaniem to jeden z najciekawszych tygodników politycznych na rynku. O wiele wcześniej przed uznanymi w mediach pismami opisuje rozmaite afery. Poza tym tworzy dyskurs, bez owijania w bawełne, silenia się na kurtuazje... Owszem wielu osobom może się ta gazeta nie podobać, bo wzbudza skrajne emocje, jednak śmieszy mnie oburzenie jakie wywołuje opinia podobno do opinii Magdy wśród rozmaitych ludzi... Śmieszy mnie też nazywanie "Nie" obleśną, obrzydliwą, zdemoralizowaną szmatą. Zastanawiam się często, czy osoby krytykujące mialy choć raz tę gazetę w ręce.

[witold]

Jaki ten artykul by nie byl i czy sie on nam podoba czy nie, to jedno trzeba stwierdzic, ze Edyta sama dala dziennikarzom mozliwosc atakowania siebie wielokrotnie wypowiadajac sie, ze dla Playboya wiecej sie nie rozbierze. Poniewaz nie dotrzymala swego slowa, to teraz musi ponosic konsekwencje i znosic uszczypliwosci rodzaju: robienia sesji w Playboyu z „braku szmalu”

"Nie" znane jest z cietego jezyka, krytykowania samowoli elit politycznych w kraju i dobrze ze taka gazeta jest na polskim rynku.

[Grzechu]

A czy ona napisala w tej recenzji cos co nie jest prawda? Nie rozumiem oburzenia... A co do jezyka, to trudno o inny w tej gazecie wiec dziwi mnie ze kogos to dziwi Akurat ta recenzja mi sie spodobala. Czasami lubie przeczytac taka ostra i pikantna recenzje, no chyba ze nie ma ku temu zadnych powodow to wtedy jest to nie fair...

[magda s]

w obecnej sytuacji na rynku mediów dzięki KACZKOM(nie tylko dziennikarskim )nie wróżę tej gazecie dłzuższego bytu w naszym kaczym kraju....
co do recenzji ....bywały gorsze

[Piter]

w obecnej sytuacji na rynku mediów dzięki KACZKOM(nie tylko dziennikarskim )nie wróżę tej gazecie dłzuższego bytu w naszym kaczym kraju....
co do recenzji ....bywały gorsze

Wydaje mi się, że kaczki Urbanowi nie zaszkodzą. Wręcz przeciwnie, on się staje silniejszy dzięki swoim przeciwnikom. Notabene, w ostatnim NIE bardzo podoba mi się rysunek Ku klux klan...

[B@r]

Szkoda jednak, ze w tak ciekawej gazecie taka bzdura sie znalazla.

Czy napewno chciałas to napisac czy się pomyliłaś? Bo co niby w tej gazecie jest ciekawego?

Piter wspaniale odpowiedzial za mnie.

[ Dodano: Pon Lut 27, 2006 3:25 pm ]

A czy ona napisala w tej recenzji cos co nie jest prawda?

Slowa piosenki, o byku pisalam wyzej.


A co to Edyta nie mogla zmienic zdania co do Playboya?

[Krystian]

Moim zdaniem to jeden z najciekawszych tygodników politycznych na rynku

tez tak uwazam

Bo co niby w tej gazecie jest ciekawego?

dla mnie ciekwym byl fakt opisania historii zycia papieza JPII. "NIE" kilka lat temu podalo, ze JPII ma syna(facet chyba sie nazywal Karkoszko). Do dzisiaj za ten artykul Urban nie odpowiedzial przed sadem. Dlaczego? Moze to prawda! Natomiast odpowiedzial za to, ze nazwal JPII sliniacym sie starcem(dziwne bo napisal prawde). "NIE" ujawnilo wiel afer, ale jezeli ktos nie czyta tej gazety to chyba nie powinien zabierac zdania.