Strona 14 z 18

Re: Na Żywo

: 27 wrz 2010, 22:30
autor: Monika23
Zgadzam sie z Monia .. nie moge poza tym pojac jak trzeba byc zapatrzonym w siebie, zeby odsunac sie od wlasnej mamy i umiec zyc bez zadnego kontaktu z nia, nie potrafie tego zrozumiec. Ale zachowan Edyty juz nie zrozumiem i nie zamierzam jej usprawiedliwiac trudnym dziecinstwem.

Re: Na Żywo

: 28 wrz 2010, 7:34
autor: autech
Może niektórzy są tu za młodzi i nie pamietaja,nie czytali -ale ja pamietam doskonale wywiady edyty z lat- 90-tych,jak opowiadała o matce,jak sie kochaja, jak sie zawsze wspierały, pomimo biedy miała cudowne dziedziństwo-bo czuła miłosć matki , mama była najważniejsza najcudowniejsza itp...
A teraz o d kilku lat Edyta wszedzie mowi cos zupełnie innego-ze nigdy nie czuła sie kochana itp..
Pytanie zasadnicze- co prawda co kłamstwo...
Czy w latach 90-tych Edyta tak pieknie kłamała czy teraz?????
Dla mnie nie jest to normalna sytyacja....
Ja wiem ze dla niektórych tutaj wszystko co robi Edyta to swiete-i niestety brakuje im obiektywizmu, i oczywiscie Edytka znów bidulka pokrzywdzona,matka wyrodna,zła kobieta.
A jak pojdzie to jakiegosć nieszczęscia ( odpukać) to Edytka znów cyrk odstawi jak na pogrzebie tatusia,którego widzieć nie chciała przez lata,a potem w blasku fleszy całowała i tuliła sie do trumny..... I znów bedzie biedna Edytka....
wiecie jak to sie nazywa -EGOIZM, Edyta widzi tylko czubek własnego nosa.........

Re: Na Żywo

: 28 wrz 2010, 8:10
autor: Monia
dominik pisze:Monia, będziesz wytykała Edycie, że ma taką a nie inną psychikę? Przecież tego nie zmieni. 8)
Niczego Jej nie będę wytykać, bo póki nie przypomni Jej się, że jest piosenkarką, nie będę nawet miała ku temu okazji. Nie oceniam Jej psychiki,tylko Jej zachowanie.

ANETA pisze:... Oczywiście nie usprawiedliwiam jej matki, nie stanęła po jej stronie gdy była zgwałcona i to prawdopodobnie bardzo ją zabolało....
Na dwoje babka wróżyła.

Re: Na Żywo

: 28 wrz 2010, 9:31
autor: ANETA
autech pisze:Może niektórzy są tu za młodzi i nie pamietaja,nie czytali -ale ja pamietam doskonale wywiady edyty z lat- 90-tych,jak opowiadała o matce,jak sie kochaja, jak sie zawsze wspierały, pomimo biedy miała cudowne dziedziństwo-bo czuła miłosć matki , mama była najważniejsza najcudowniejsza itp...
A teraz o d kilku lat Edyta wszedzie mowi cos zupełnie innego-ze nigdy nie czuła sie kochana itp..
Pytanie zasadnicze- co prawda co kłamstwo...
Czy w latach 90-tych Edyta tak pieknie kłamała czy teraz?????
Dla mnie nie jest to normalna sytyacja....
Ja wiem ze dla niektórych tutaj wszystko co robi Edyta to swiete-i niestety brakuje im obiektywizmu, i oczywiscie Edytka znów bidulka pokrzywdzona,matka wyrodna,zła kobieta.
A jak pojdzie to jakiegosć nieszczęscia ( odpukać) to Edytka znów cyrk odstawi jak na pogrzebie tatusia,którego widzieć nie chciała przez lata,a potem w blasku fleszy całowała i tuliła sie do trumny..... I znów bedzie biedna Edytka....
wiecie jak to sie nazywa -EGOIZM, Edyta widzi tylko czubek własnego nosa.........
Niestety, jakaś cześć mnie musi się z Tobą zgodzić ... Myślę, że Edyta dopiero po czasie zdaje sobie sobie sprawę kogo i co straciła. Niestety jest już za późno. Mam wrażenie, że za Darkiem tez jeszcze zatęskni.
Myślę, że zawsze mówiła prawdę, kiedy była małą dziewczynką miała dobry kontakt z matką, sprawy się pokomplikowały kiedy zaczęła dorastać i stała się ofiara gwałtu. Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, że moja mama miałby mi nie uwierzyć w coś takiego, w ogóle w cokolwiek.... To musi boleć.

I nie mam ochoty oglądać rozżalonej Edyty nad trumną mamy (odpukać!) bo to będzie żałosne. Wie w jakich okolicznościach rozstała się z ojcem (poprzez śmierć) i teraz tak samo może być z jej mamą, może bezpowrotnie stracić szanse pogodzenia się z nią. Ja na jej miejscu bym zaryzykowała. Okazałaby się mądrzejsza od matki gdyby jej wybaczyła. Nie wierzę, że nie żywi do niej żadnych ciepłych uczuć ... Gdyby jej próba rozejmu została odrzucona to miałaby prawo nigdy tam nie pojechać. Jednak jako córka - pierwsza powinna wyciągnąć rękę do zgody. Nawet jeśli to matka zawiniła. Wiele dzieci zostało bardziej skrzywdzonych przez rodziców a mimo to okazują im szacunek. Chciałabym mieć po prostu czyste sumienie ... przed Bogiem i sobą samą.

Re: Na Żywo

: 28 wrz 2010, 9:51
autor: Fan25
Mama na pewno ją kocha. Siostra też. :)

Re: Na Żywo

: 28 wrz 2010, 17:47
autor: DeathlySilence
LaFidelite, rzeczywiście (obejrzałem na YT "Uwagę").
Racja nie leży po mojej stronie - niestety - dla mnie i tym bardziej dla Edyty.
Przepraszam.
Porwany przez UFO.

Re: Na Żywo

: 08 paź 2010, 14:43
autor: Madlen
Obrazek Obrazek

Sorry za jakość

Re: Na Żywo

: 08 paź 2010, 15:39
autor: Martynkaa
Madlen, dzięki za scany :*

I jest to 'fajne' zdjęcie :hellobaby:

Re: Na Żywo

: 10 paź 2010, 20:22
autor: KlaudinLoveEdzie
Madlen, dzięki.

Re: Na Żywo

: 02 gru 2010, 20:50
autor: Madlen
W nowym numerze

Ciekawy felieton :P

Obrazek

Edyta Górniak: Co z jej związkiem z Piotrem Schrammem?

Obrazek Obrazek

Wywiad z Jankiem :)

Obrazek Obrazek

Przepraszam za jakość. Coś ostatnio skaner mi szwankuje.

Re: Na Żywo

: 02 gru 2010, 21:44
autor: KlaudinLoveEdzie
Madlen, dzięki.

Re: Na Żywo

: 03 gru 2010, 15:57
autor: Martynkaa
Madlen, dzięki ! :D

Trzeba się dziś wybrać do sklepu :P

Re: Na Żywo

: 22 sty 2011, 10:23
autor: Madlen
Scany z nowego numeru :wink2:

Obrazek
Obrazek Obrazek

Re: Na Żywo

: 22 sty 2011, 11:24
autor: LaFidelite
Madlen, dzięki za scany :)

Re: Na Żywo

: 23 sty 2011, 20:22
autor: KlaudinLoveEdzie
Madlen, dzięki.