Strona 18 z 18

Re: Na Żywo

: 18 sty 2013, 11:53
autor: Flux
I dlatego Edyta adoptuje już odchowane dzieci, nauczone kultury i ogłady jak mama :lol3: Jakby istniało coś takiego, jak wypożyczalnia dzieci to Edyta miałaby tam kartę stałego klienta. Trzeba iść na galę i ocieplić swój wizerunek? Wypożycz dziecko na ten wieczór! :P Uwaga: pociechy zwracamy w nienaruszonym stanie, także psychicznym :lol3: Reklamacji nie uwzględnia się :d

Re: Na Żywo

: 18 sty 2013, 21:05
autor: Monalisa
Już w niejednym wywiadzie słyszałam o tych dwóch dzieciach.... W Na żywo też tak samo naciągany wywiad jak i w Urodzie... nic szczególnego ...

Re: Na Żywo

: 18 sty 2013, 21:31
autor: DeathlySilence
Oczami wyobraźni - sonda w Fakcie.

Komu pozwoliłbyś na adopcję dziecka?
Parze homoseksualnej, czy Edycie Górniak?

Adopcja dziecka, współpraca z R. Kellym, ponowne wystartowanie na Eurowizji itd.
Edyta wypuszcza takie smaczki, by zrobić wokół siebie trochę szumu, nic poza tym.

A tak w ogóle - to żaden "news", a odgrzewany kotlet.

Re: Na Żywo

: 19 sty 2013, 0:28
autor: addar
DeathlySilence pisze:Oczami wyobraźni - sonda w Fakcie.Komu pozwoliłbyś na adopcję dziecka?Parze homoseksualnej, czy Edycie Górniak?
mimo wszystko myślę że nienawiść do homosiów większa w Polsce.....yyyy...oby :o

Re: Na Żywo

: 09 lip 2015, 14:49
autor: lordarek1
:)
Obrazek

Re: Na Żywo

: 14 cze 2017, 1:44
autor: ray
Na okładce najnowszego numeru tygodnika "Na żywo" mamy Górniak i Steczkowską z podpisem: "Rywalka doceni ten gest?", a w środku artykuł na 2 strony autorstwa Kingi Wieczorek. Nie wiem, czy jest to ktoś z rodziny Nositorby, ale całkiem możliwe, ponieważ poziom profesjonalizmu i rzetelności dziennikarskiej tej pani jest mniej więcej taki sam jak poziom "specjalisty od małych suk".
Cały artykuł jest rozwinięciem tekstu B@ra dla "Faktu" pt. "Górniak imprezuje w klubie z synem Steczkowskiej":
http://www.fakt.pl/kobieta/plotki/edyta ... em/w24ypq0.
Tylko że pani zatrudniona w redakcji "Na żywo" poszła jeszcze dalej. Napisała tak:
Na żywo pisze:- Górniak wie, że Leon cierpi z powodu rozwodu rodziców tak samo, jak jej syn przeżywał kiedyś rozpad rodziny. Wraz z Allanem zaprosiła go więc do Kalifornii. Chce, by goszcząc w ich domu, zdystansował się od kłopotów. Dodała, że będzie jej miło, jeśli Leon przyjedzie z mamą - wyjawia nasze źródło.
Czyli całkiem możliwe, że już niedługo na Instagramie Edyty pojawi się fotka, na której Edyta, Justyna, Allan i Leon robią "dziubek". I może też Justyna dołączy do reality show Edyty i Dżoany. :lol3:
A poważnie mówiąc, to jestem naprawdę pod wrażeniem kreatywności pani redaktorki.
Poza tym w artykule jest mnóstwo błędów:
1. "Choć na stałe mieszka w Kalifornii, Edyta Górniak (44) lubi wracać do Polski" - to nieprawda, widać, że Edyta tak układa sobie plan zajęć, żeby podczas pobytu w Polsce załatwić od razu kilka spraw za jednym zamachem.
2. "Justyna rozwodzi się właśnie z Maciejem Myszkowskim" - o ile mi wiadomo, rozwód i separacja to nie jest to samo.
3. W tym artykule jest napisane (i to aż 2 razy), że Edyta i Justyna wspólnie jurorowały w "Voice" w 2015 - to też nieprawda, to było w 2014. :PP
4. "U progu kariery Edyta i Justyna lubiły się, nawet zdarzało im się nawet razem występować" - i do tego dołożono ich wspólną fotkę z roku... 2003 - z grupowego wykonania Wszystko kwitnie wkoło z jubileuszu Skaldów w Sopocie. Przecież można było wziąć zdjęcie Edyty i Justyny z ich wspólnego występu na gali Fryderyków w 1996. Z komercyjnego punktu widzenia rok 2003 to już był wręcz schyłek kariery obu pań, a co dopiero próg... Od tego czasu Edyta nie miała już ani jednego przeboju, który przekroczyłby barierę sezonu, a Justyna miała tylko jeden taki utwór - Wracam do domu.

Skoro domniemany medialny konflikt Edyty i Justyny jest tematem, z którego robi się okładkę, to znaczy, że to wciąż jest coś, co "żre".
Relacje między Edytą a Justyną, Edytą a Dodą oraz Justyną a Dodą interesują Polaków dużo bardziej niż nowe piosenki każdej z tych trzech pań.

Ale popatrzmy na Marylę Rodowicz i Urszulę Sipińską. One są jakby odpowiednikami Edyty i Justyny w wersji old school. :) Rodowicz i Sipińska podobno nawet kiedyś okładały się kapeluszami i rzucały w siebie owocami. :lol3:
Sipińska miała niewiele przebojów i swoją ostatnią płytę z premierowym materiałem wydała, kiedy miała 41 lat. Górniak też ma niewiele przebojów i swój ostatni album wydała, kiedy miała 39 lat. Natomiast Rodowicz i Steczkowska mają imponujące dyskografie, chociaż stytystyczny Polak wymieni z tytułów zaledwie parę ich piosenek.
W zeszłym roku Sipińska powiedziała o Rodowicz w "Fakcie":
Urszula Sipińska pisze:Maryla Rodowicz też w tym wieku powinna ustąpić miejsca młodym. Jej zegar biologiczny tyka, trzeba wiedzieć, kiedy zejść ze sceny.
Za 20 lat dokładnie to samo powie w "Fakcie" Edyta o Justynie. :lol3:

Re: Na Żywo

: 14 cze 2017, 8:58
autor: endeven
ray pisze:Z komercyjnego punktu widzenia rok 2003 to już był wręcz schyłek kariery obu pań, a co dopiero próg... Od tego czasu Edyta nie miała już ani jednego przeboju, który przekroczyłby barierę sezonu, a Justyna miała tylko jeden taki utwór - Wracam do domu.
To nieprawda. Były dwa.
To nie tak jak myślisz
Teraz-Tu

a nawet Your High pewnie jest na tym samym poziomie rozpoznawalności co Wraam do domu.

Zadziwiające, że komuś chce się analizować "teksty" w prasie brukowo plotkarskiej. Naprawdę nie wiem, skąd ta potrzeba.

Re: Na Żywo

: 14 cze 2017, 20:06
autor: vanity
Sipińska miała niewiele przebojów i swoją ostatnią płytę z premierowym materiałem wydała, kiedy miała 41 lat.

Sipinska powiedziała: dość, kończę karierę. I zajęła się czymś innym. Nie ma co Uli teraz wyliczać czego nie zrobiła od 41 roku życia.

Re: Na Żywo

: 14 cze 2017, 23:51
autor: ray
endeven pisze:To nieprawda. Były dwa.
To nie tak jak myślisz
Teraz-Tu
Nie, te dwa utwory nie przekroczyły bariery sezonu. Swego czasu były przebojami, ale próby czasu nie przetrwały. Klip do Teraz-tu notuje dziennie ok. 1500 nowych wyświetleń na YouTube. To nawet Dziękuję Dody ma lepsze wyniki (ok. 3500 nowych odsłon dziennie), nie mówiąc już o audio Na jednej z dzikich plaż zespołu Rotary (każdej doby ok. 30 tys.). Dodatkowo ani jedno wykonanie live Teraz-tu nie ma imponującej liczby wyświetleń. I praktycznie na YouTube nie pojawiają się żadne amatorskie wykonania tego utworu. Na Spotify Teraz-tu ma dość słaby wynik - nie tylko w porównaniu z przebojami Edyty z lat 90., ale i w odniesieniu do utworów np. Bartosiewicz czy Kowalskiej. Niemniej jednak to i tak najbardziej znana piosenka z "My".
Tak samo To nie tak, jak myślisz - jest co prawda trochę częściej grane w radiach niż Teraz-tu, ale to i tak za mało, by uznać, że ten singiel przetrwał próbę czasu.
endeven pisze:Zadziwiające, że komuś chce się analizować "teksty" w prasie brukowo plotkarskiej. Naprawdę nie wiem, skąd ta potrzeba.
Zadziwiające, że na forum dyskusyjnym o Edycie Górniak w temacie o pisemku "Na żywo" ktoś napisał post o artykule o Edycie w "Na żywo"? ;-)
Uważam, że powinno się obnażać te przekłamania, manipulacje i przejawy zwykłej nierzetelności dziennikarskiej, których pełno w takiej plotkarskiej prasie.
Ale jest jeden plus tego artykułu - w przeciwieństwie do publikacji "Faktu" tutaj obie panie zostały potraktowane mniej więcej na równi. Nie ma tu żadnej wzmianki, że Justyna ma romans ze swoim menadżerem. I ani słowa zarówno o występach Edyty na targach Expo, na Festiwalu Muzyki Filmowej i w Posnanii, jak i o licznych koncertach Justyny.
vanity pisze:Sipinska powiedziała: dość, kończę karierę. I zajęła się czymś innym. Nie ma co Uli teraz wyliczać czego nie zrobiła od 41 roku życia.
Nic nie mam do Sipińskiej. W każdym razie kiedy była koło czterdziestki, wydała ostatni album z nowym materiałem, i wszystko wskazuje na to, że pod tym względem Edyta pójdzie w jej ślady i też już żadnej płyty nie wyda. Ale Sipińska przynajmniej nie ściemniała. :)

Re: Na Żywo

: 19 wrz 2019, 17:29
autor: lordarek1
Obrazek