Gabra pisze:ja sie z Toba nie zgodze. facet ma talent , ale zeby sie rozwijac nie mozna siedziec w miejscu, tzreba szukac... on doszedl do wniosku, ze wspolpraca z Edyta dala mu duzo dobrego, dobre wspomnienia jak ktos pisze, ale chcial isc dalej, to poszedl. czy to od razu zle?
dokładnie, a pozatym co on niby miałby z Edytą robić? pracować latami nad płytami które się nie ukazują? czy też grać minirecitale w centrach handlowych? gdyby trwał przy Edycie to od lat chyba nic by nie zrobił.
Gabra pisze:ja sie z Toba nie zgodze. facet ma talent , ale zeby sie rozwijac nie mozna siedziec w miejscu, tzreba szukac... on doszedl do wniosku, ze wspolpraca z Edyta dala mu duzo dobrego, dobre wspomnienia jak ktos pisze, ale chcial isc dalej, to poszedl. czy to od razu zle?
dokładnie, a pozatym co on niby miałby z Edytą robić? pracować latami nad płytami które się nie ukazują? czy też grać minirecitale w centrach handlowych? gdyby trwał przy Edycie to od lat chyba nic by nie zrobił.
NO wiec co chlopak zrobil? Wypial sie na Edyte. Oj dziewczyny dziewczyny... Rozumiem ze udzielacie sie rowniez na jego forum? Lub ze co najmniej macie taki zamiar?
Ja was nie rozumiem. Niby jestescie fankami Edyty ale chyba nie do konca. Jak tylko nadarzy sie okazja to bronicie kogo sie da tylko nie Edyte... Chcialbym choc raz wiedziec ze znacie kulisy sprawy - mowa tu zwlaszcza o Vanity ktora zachowuje sie momentami jakby byla wyrocznia znajaca wszystkie sekrety swiata <bez urazy>
Nie rozumiem. Bronicie goscia ktory ewidentnie oparl sie na Edycie budujac swoja wlasna kariere usprawiedliwiajac jego chec robienia kariery. Ok ja to rozumiem, ale dlaczego zabraniacie mi stwierdzic tego jako faktu?
Chcialem zaznaczyc ze Sztaba stal sie popularny po tym jak zostal zaproszony do udzialu w Idolu gdzie wzial udzial jako OSOBA WSPOLPRACUJACA WCZESNIEJ Z "TA" <sic!> EDYTA GORNIAK!
CZy to nie jest budowanie kariery na Edycie?
ALe nie chce mi sie juz tego walkowac. Bo zdaje sie nie dojdziemy do porozumienia. Zycze milego popoludnia.
---------------------------- UWAGA!!!
Jak zapewne widzicie, część postów zostala usunięta. Nie jesteśmy na tym forum od rozsiewania plotek!!! To, o czym pisal Michal bylo nie tylko niesmaczne, ale też nie powinno nikogo obchodzić. Zresztą, na ten post pojawily się skargi innych użytkowników. Michal otrzymuje na razie upomnienie i mamy nadzieję, że na tym się skończy
Prosimy także Magdę i Angel o niekontynuowanie tutaj "ping-ponga"
Wszystkie posty, które będą kontynuowaly usunięty wątek, będą również usuwane, a ich autorzy odpowiednio "nagradzani".
Dziękujemy za uwagę.
Administratorzy forum
Ostatnio zmieniony 12 paź 2006, 23:03 przez Angel, łącznie zmieniany 1 raz.
Chill-out pisze:Mi też nie wydaje się,żeby Skrętkowska posuneła się do takiego kroku...
a ja wierze Edycie bo mam powody zeby twierdzic iz Pani Skrętkowska to przebiegła kanciara.Moj kolega -Sebastian Plewiński,ktory wielokrotnie wystepowal w Szansie mial do pewnego czasu dobre kontakty ze Skrętkowską i raz wygral poniewaz jest jej znajomym poleconym przez pewna osobe robiaca festiwal dla dzieci,tzw"Gama" na ktorej tez wielokrotnie wystepowal i znajdowal się w czołowce finalistow.Opowiadal mi wlasnie jakie przekrety robi Skrętkowska ...sama wybiera piosenki ,ktore są popularne i łatwo wpadaja w ucho,malo tego dobiera piosenki do wykonawcow i skali ich glosu,a pod koniec programu kiedy ma byc ogloszony werdykt podsuwa kartke z nazwiskiem osoby ktora ma zwycięzyc i robi to sama Skrętkowska a nie jacys tam Jej asystenci dlatego tez do programu trafiaja przewaznie osoby ktore juz wczesniej zostaly wybrane przez NIA na castingu,tak wiec mam powody by twierdzic ze jest przebiegla szuja ,ktora przykleja sobie sztuczny usmieszek i mami widzow.EDYTA NIE KLAMIE!!!!!!!!
A ja nie wierze w ploty. Juz dawno "Fakt" albo "SE" by się zainteresowal ta sprawa gdyby faktycznie tak było. Poza tym w "Szansie na sukces" występowali Maryla Rodowicz, Czesław Niemen którzy raczej by sobie nie pozwolili na wręczanie jakichkolwiek karteczek. W ogole uwazam, ze większość artystów prędzej przerwałaby nagranie niz zgodziła sie na takie coś. Poza tym jak można wybierać piosenki pod kogoś skoro to Mann losuje na oczach widzów numery, a tytuły piosenek mają w pudełkach jurorzy. Też na oczach telewidzów je otwierają i czytają, co jest w środku.
Nie wiem ile w tym prawdy...
Pamietam jak Edi w jednym z wywiadow mowila ze nie zgodzila sie ze Skretkowską co do werdyktu "Sansy na sukces", postawila na swoj typ wybierając Hanie Stach. Rezultat byl taki ze do finału w sali kongresowej nie zaproszono Ani Hani, ani Edyty.
Aro pisze:A ja nie wierze w ploty. Juz dawno "Fakt" albo "SE" by się zainteresowal ta sprawa gdyby faktycznie tak było. Poza tym w "Szansie na sukces" występowali Maryla Rodowicz, Czesław Niemen którzy raczej by sobie nie pozwolili na wręczanie jakichkolwiek karteczek. W ogole uwazam, ze większość artystów prędzej przerwałaby nagranie niz zgodziła sie na takie coś. Poza tym jak można wybierać piosenki pod kogoś skoro to Mann losuje na oczach widzów numery, a tytuły piosenek mają w pudełkach jurorzy. Też na oczach telewidzów je otwierają i czytają, co jest w środku.
niop. pozatym ten program ma już tyyyyyyyle lat. było już tyle okazji do przecieków, oskarżeń gwiazd że się nimi manipuluje, albo uczestników którzy poczuci się skrzywdzeni. pozatym nie wydaje mi się żeby Mann chciał się babrać w czymś takim, bo ma opinię szanowanego dziennikarza, a taka wtopa kosztowałaby go reputację.... a tak pozatym wygrana tak naprawdę niewiele daje. wygrana gwarantuje (jeśli gwiazda za dużo nie zaśpiewa ) występ w Kongresowej i tam wybiera się przedstawiciela do Debiutów. wygrana nie gwarantuje kontraktu, a zdolny i zauważalny uczestnik dostanie kontrakt nawet jak zajmie 3 miejsce. ja tego nie oglądam, ale po tych kilku odcinkach co widziałam to mogę powiedzieć, że wszyscy uczestnicy to "cieniarze" którzy mają odwagę powygłupiać się przed publiką, a tych którzy są zdolni i rokujący nadzieje jak na lekarstwo.
Adam Sztaba wypowiada się na temat współpracy z Edytą na łamach najnowszego numeru "Boutique"...
Poza tym doszły mnie słuchy,że artysta nie wyklucza w przyszłości współpracy z Edytą...
Uważam,że rozmowy na temat byłych partnerów życiowych Edyty sa trochę nie na miejscu.Po co rozdrapywac stare rany i zachowywac się jak prasa brukowa????Cieszmy się,że w końcu Edka znalazła prawdziwą miłość,ma kochającego męża i słodkiego Allanka...
Marcin A. pisze:Uważam,że rozmowy na temat byłych partnerów życiowych Edyty sa trochę nie na miejscu.Po co rozdrapywac stare rany i zachowywac się jak prasa brukowa????
pewnie, ze sa nie na miejscu. Dziwi mnie tylko to, ze obrzucanie blotem Kozyry na miejscu bylo.
Poza tym temat zwiazku Edyty ze Sztaba przywolalem w konkretnym celu co by ktos tam nie pisal, ze Sztaba zawdziecza wszystko Edycie.
pracować latami nad płytami które się nie ukazują? 
Oj dziewczyny dziewczyny... Rozumiem ze udzielacie sie rowniez na jego forum? Lub ze co najmniej macie taki zamiar? 
Jak tylko nadarzy sie okazja to bronicie kogo sie da tylko nie Edyte... Chcialbym choc raz wiedziec ze znacie kulisy sprawy - mowa tu zwlaszcza o Vanity ktora zachowuje sie momentami jakby byla wyrocznia znajaca wszystkie sekrety swiata <bez urazy> 
) występ w Kongresowej i tam wybiera się przedstawiciela do Debiutów. wygrana nie gwarantuje kontraktu, a zdolny i zauważalny uczestnik dostanie kontrakt nawet jak zajmie 3 miejsce. ja tego nie oglądam, ale po tych kilku odcinkach co widziałam to mogę powiedzieć, że wszyscy uczestnicy to "cieniarze" którzy mają odwagę powygłupiać się przed publiką, a tych którzy są zdolni i rokujący nadzieje jak na lekarstwo.
