Angora

[edikate]

Widze ze jest ktos na tym forum, kto podobnie mysli jak -mam na mysli trzypiona!!!
Bardzo mnie to cieszy!!!

[Estratos]

Esti a czy w książce jest o tym ślubie????

Nie czytalem ksiazki. Ale akurat tej plotki nie powtorzyl, pisze natomiast inna z faktu, ze juz Edyta ma suknie i sie...odchudza do niej

Żenua, żenua...

[Dobi]

A może ktoś się poświęci kupi książkę i zad mam relację o tym co w niej było?

Napisał pan "całą prawdę" o Górniak bez....Górniak. A może próbował pan się z nią kontaktować w czasie zbierania materiałów?
Już pięć lat temu chciałem napisać książkę wspólnie z nią. Prowokowałem kilka rozmów, jednak do dzisiaj pani Edyta nie powiedziała ani "tak" ani "nie"

A nie dziwi was że książka powstała właśnie teraz? Przecież pan Krysiak miał na napisanie owej książki wiele czasu. Ale wtedy nie było o Edycie głośno. Książka przeszłaby nieauważona. A teraz po wojnie Edyty z brukowcami, po urodzeniu dziecka i nowym singlu Edyta jest obecna w prasie cały czas. Zresztą jak zauważył Kuba Wojewódzki nie nagrywając żadnej piosenki, nie wydając płyty Edyta była na ustach wszystkich, gdzięki SE i F. Autor mysli, że ludzie polecą na jego "prawdziwą" wersję wydarzeń. Zresztą w wywiadzie udowadnia że Edyta jest głupia. A skąd on może wiedzieć jaka jest? Zna ją aż tak dobrze? Albo, że zamówiła już suknię ślubną. I wątpię aby pojechał do Portugalii zobaczyć miejsce w którym Edyta kupiła sobie dom. Dziwne jest to że tylko Kozyra opowiada o ich związku. I słusznie ktoś tu napisał, że książka musiała powstać pod czyjeś zamówienie.

100 000 kopii na całym świecie to klapa.

A niech mi ktoś pokarze innego Polskiego wykonawcę który sprzedał tyle płyt na świecie. Zresztą jeszcze na starym forum Edyta kiedyś wypowiedziała się na temat swojej kariery w Niemczech. Powiedziała między innymi, że wytwórnia chciała aby w teledysku do "The Story So Far" pokazała więcej ciała. Nie zgodziła się wiec wydano singiel bez klipu. A każdy wie, że singlowa piosenka bez teledysku jest niczym. Zresztą przy promocji "Invisible" Edyta miała słabą promocję. Przyznała też, że wytwórnia wykreowała ją na "śpiewającą modelkę".

[B@r]

Dobi, twierdzenie brzmiało 'Edyta Górniak nie odniosła sukcecu na świecie'. I jest ono prawdziwe. Sprzedało się tyle płyt, co nic.

[vanity]

Nie czytalem ksiazki. Ale akurat tej plotki nie powtorzyl, pisze natomiast inna z faktu, ze juz Edyta ma suknie i sie...odchudza do niej Rolling Eyes

Esti ale Edyta chyba sama to gdzieś powiedziała o tej sukience, nie wiem tvn style?

A nie dziwi was że książka powstała właśnie teraz? Przecież pan Krysiak miał na napisanie owej książki wiele czasu. Ale wtedy nie było o Edycie głośno. Książka przeszłaby nieauważona. A teraz po wojnie Edyty z brukowcami, po urodzeniu dziecka i nowym singlu Edyta jest obecna w prasie cały czas. Zresztą jak zauważył Kuba Wojewódzki nie nagrywając żadnej piosenki, nie wydając płyty Edyta była na ustach wszystkich, gdzięki SE i F. Autor mysli, że ludzie polecą na jego "prawdziwą" wersję wydarzeń

książka nie jest chyba przychylna Edi więc to bez znaczenia moim zdaniem czy teraz czy kiedy indziej. Edyta zawsze była na ustach pismaków.

A niech mi ktoś pokarze innego Polskiego wykonawcę który sprzedał tyle płyt na świecie

zgadza się, Edyta odniosła za granicą sukces (umiarkowany) nie mniej nikomu lepiej się nie powiodło. Basia swego czasu dobrze sobie radziła, ale ona ma chyba obywatelstwo brytyjskie, Ula Dudziak z mężem też odnieśli sukces ale nie robią muzyki rozrywkowej, Kilar pewnie sprzedał trochę OST do Drakuli. no i są jeszcze nasi metalowcy ale to nisza i nie sprzedaje dużo płyt.

natomiast co do sukcesu Edyty. EG było ładnie promowane i niestety ale nie chywyciło. podobno EMI liczyła na 5 mln płyt. skończyło się chyba na 150 tysiącach. szkoda bo to bardzo dobry album, mój nr 1. promocja perły (invisible) była tragiczna moim zdaniem. ale ja osobiście nie przepadam na tym albumem. to rzecz gustu oczywiście. ale to z tymi teledyskami to też dziwna sprawa. przy dobrej piosence Emi i tak by się zgodziło na cokolwiek. takie tłumaczenie że nie bo chcieli mnie rozebrać i nie zgodzili się na wersję light jest jakieś dziwne. tak jak tłumaczenie że wszystko przez prezydenta. już podczas EG był problem z teledyskami przypomnę: anything i one&one to te same zdjęcia.

[mancia]

A nie dziwi was że książka powstała właśnie teraz? Przecież pan Krysiak miał na napisanie owej książki wiele czasu. Ale wtedy nie było o Edycie głośno. Książka przeszłaby nieauważona. A teraz po wojnie Edyty z brukowcami, po urodzeniu dziecka i nowym singlu Edyta jest obecna w prasie cały czas.

I to jest cała prawda wtedy Edyta była za "silna" medialnie, teraz po tym roku juz taka nie jest i teraz mozna wszystko napisać co sie chcę i nie wiadomo co prawda a co nie.
A Pan autor to wykoprzystał okazję, że akurat teraz, takie szujstwo i nic wiecej.
Na szczęście jest tyle ciekawszych książek do poczytania

[B@r]

Jakie szujstwo? Wybacz, ale jeśli coś nie przedstawia Edi jako aniołka to nei jest automatycznie nieprawdą.

[mancia]

Jakie szujstwo? Wybacz, ale jeśli coś nie przedstawia Edi jako aniołka to nei jest automatycznie nieprawdą.

A czy ktoś mówi o aniołku nikt , a ja na pewno nie, teraz można wszystko napisać , a niech sobie piszą ale po tych fragmentach i wywiadzie mozna od razu poznać sie na stylu i spodobie i tyle.
No ale są ładniejsze książki

[Estratos]

Bo teledyski sa bardzo drogie. Poza tym artysci maja zazwyczaj wpisane w kontrakcie ile teledyskow bedzie do danej plyty, itp.

Nie bede sie wypowiadal na temat promocji plyt Edyty, bo sam niejednokrotnie mam inne koncepcje. Tak naprawde w tzw. majorsach (duzych wytworniach) zdanie artystow sie kompletnie nie liczy. Edyta podczas EG miala priorytet nr 1 we wszystkich oddzialach EMI, ktos cos spapral i sie nie udalo, a plyta naprawde ma potencjal.

[vanity]

szkoda bo jak usłyszałam 1 raz płytę to padłam z wrażenia, byłam pewna że siądzie obok Whit, Mariah, Celinki...

[ANETA]

Ja tez miałam taka nadzieje ze cały swiat jej padnie do stóp po wydaniu tej płyty, przeciez jest tego warta z takim głosem i urodą.

[Dobi]

Dobi, twierdzenie brzmiało 'Edyta Górniak nie odniosła sukcecu na świecie'. I jest ono prawdziwe. Sprzedało się tyle płyt, co nic.

Tak to prawda ale wkurza mnie gdy się krytytuje Edytę że sprzedała mało płyt. Niech inny artysta sprzeda choć te "marne" 100.000 tys kopii. Wątpię aby ktoś tego dokonał. I przecież wina nie leży po stronie Edyty. To przecież wytwórnia powinna dbać aby o wykonawcy było głośno. Wywiady w telewizji, radiu, prasie, koncerty promocyjne, podpisywanie płyt w salonach muzycznych. Napewno gdyby Virgin bardziej się przyłożył finał byłby inny.

[vanity]

Trzypion ma rację generalnie, bo 100 000 na Polskę to mało jest. taka Budka Suflera sprzedała milion szt jednej płyty. Edi dotyku sprzedała pół mln. a na świecie 100 tys to nic. ale to jest wszystko dziwne bo przecież ta płyta była Priorytet nr 1. zaczynali od Japoni tam Edyta promocję miała bardzo dużą i skończyło się na 10 tys. nie wiem czy można mówić o winie kogokolwiek. raczej to wina słuchaczy że nie podchwycili.

[Aro]

Vanity tylko, że Budka Suflera ma swoje piosenki "Takie tango" czy "Bal wszystkich świętych" discopolopodobne i piosenki spodobają się pani Jadzi z warzywniaka, panu Zenkowi, co podwórko sprząta. Nie sądzisz, że płyta "Edyta Górniak" tym osobom nie przypadnie do gustu...

[Gabra]

Vanity tylko, że Budka Suflera ma swoje piosenki "Takie tango" czy "Bal wszystkich świętych" discopolopodobne i piosenki spodobają się pani Jadzi z warzywniaka, panu Zenkowi, co podwórko sprząta. Nie sądzisz, że płyta "Edyta Górniak" tym osobom nie przypadnie do gustu...

Ja się z Tobą nie zgodzę. Nie lubię Budki Suflera, bo ich muzyka po prostu mi nie pasuje, ale nie mów że to zespół discopolopodobny Zasłużyli się naprawdę w polskiej muzyce, w polskim popie. Stworzyli przeboje, które kojarzą wszyscy Polacy (Edycie też tego nie odmawiam, chociaż moja koleżanka śpiewała sobie ostatnio ,,Jestem kobietą", a nagle wypaliła z tekstem : ,,słyszałam to niedawno, to chyba coś nowego, ale czyje to?")...
A poza tym głos Cugowskiego - ten facet śpiewać potrafił, no i to też niezaprzeczalne...

A co do płyty "Edyta Górniak" - gdzie Wy widzicie winę słuchaczy? Patrzcie, czego ludzie słuchają - pseudo hip hopu, czy pani Marty Wiśniewskiej... Po prostu Edyta nie trafiła ze swoimi piosenkami, musiało im czegoś brakować. Szkoda, ale z drugiej strony może to i lepiej... Bo gdyby Edi odniosła światowy sukces, to by szybko zapomniała o Polsce - sama mówi, że polską patriotką i tak nie jest... I raczej wtedy nie moglibyśmy marzyć o większej liczbie jej koncertów w naszym kraju