Pudelek...

Edyta na plotkarskich witrynach

Znalazłeś w mass mediach coś na temat Edyty, zamieść to tutaj.
Awatar użytkownika
Steffie
Impossible
Impossible
Posty: 1671
Rejestracja: 13 wrz 2017, 13:30
Lokalizacja: Ziemia

Re: Pudelek...

Post autor: Steffie »

Dokładnie, skąd niby Edyta miała wiedzieć, że patopseudocelebrytka Rafalala to kobita? :edi:
Przecież ona rzeczywiście wygląda jak facet w przebraniu. :P
Co do gay community czy LGBT - jeśli chcą niszczyć płyty Edyty z takiego powodu, to niech niszczą. Co to kogo obchodzi. Co do nagrywania kogoś bez jego zgody, to jeśli ta osoba pociągnie cię do odpowiedzialności, bo na przykład jej niszczyłeś wizerunek, to kara może być nawet ograniczenie wolności do lat 2. :pomysl:
Piter
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 7359
Rejestracja: 08 gru 2004, 15:15
Ulubiony album: EG
Ulubiona piosenka: -
Lokalizacja: Tu-i-Tam

Re: Pudelek...

Post autor: Piter »

Filemon2 pisze:
Piter pisze:Nie bronię Rafalali. Ale Edyta chyba powinna się dokształcić:
- osoba trans to nie gej, żadne gay community
- mówienie do transseksualnej kobiety w rodzaju męskim jest niegrzeczne, poniżające. Nawet jeśli to patocelebrytka.
A ja nie bronię Edyty, ale jeżeli, załóżmy, nie znała tej Rafalali, to skąd miała wiedzieć, że to kobieta transseksualna, a nie na przykład transwestyta pracujący w jakimś kolorowym klubie albo zwykły odważny facet, który miał ochotę założyć kieckę i się pomalować? Ja też, jeżeli ktoś wyraźnie przejawia biologiczne cechy męskie takie jak postura, głos itd., w pierwszym odruchu zwrócę się do tej osoby per "pan", bo, kurde, nie jestem jasnowidzem, a samo ubranie płci nie czyni...
Mhm :lol3:
I dlatego Edyta nie poprawia się na zwrócenie uwagi, że Rafalala jest trans. Pisze, że wszystko jedno: chłopak, dziewczyna, czy gej. Gej to trzecia płeć? Każdy facet w sukience to gej? Trans to gej?

Dodano po 5 minutach 47 sekundach:
ChristopherP pisze:To tak jakby ktos podszedl do Edyta i zaczal sie do niej zwracac per Maja/Kinga/Dorota/Ela/Maryla/Paula/Malgosia/Karolina/Justyna. Razy milion.
To by była wspaniała akcja, mówić do niej teraz Paula. 8)
Awatar użytkownika
rav33
Impossible
Impossible
Posty: 1624
Rejestracja: 18 gru 2006, 17:53
Ulubiony album: EG
Ulubiona piosenka: Under her spell
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pudelek...

Post autor: rav33 »

Steffie pisze:Dokładnie, skąd niby Edyta miała wiedzieć, że patopseudocelebrytka Rafalala to kobita? :edi:
Przecież ona rzeczywiście wygląda jak facet w przebraniu. :pomysl:
To akurat słabe, co piszesz. Takie osoby czują się kobietami, a nierzadko mają męskie rysy i gabaryty. To nie Azjaci, którym łatwiej ukryć męskie cechy. Mogła odezwać się bezosobowo, ale nie zrobiła tego.
Awatar użytkownika
optymista
The story so far
The story so far
Posty: 532
Rejestracja: 21 paź 2007, 19:20
Lokalizacja: wawa

Re: Pudelek...

Post autor: optymista »

Filemon2 pisze:
Piter pisze:Nie bronię Rafalali. Ale Edyta chyba powinna się dokształcić:
- osoba trans to nie gej, żadne gay community
- mówienie do transseksualnej kobiety w rodzaju męskim jest niegrzeczne, poniżające. Nawet jeśli to patocelebrytka.
A ja nie bronię Edyty, ale jeżeli, załóżmy, nie znała tej Rafalali, to skąd miała wiedzieć, że to kobieta transseksualna, a nie na przykład transwestyta pracujący w jakimś kolorowym klubie albo zwykły odważny facet, który miał ochotę założyć kieckę i się pomalować? Ja też, jeżeli ktoś wyraźnie przejawia biologiczne cechy męskie takie jak postura, głos itd., w pierwszym odruchu zwrócę się do tej osoby per "pan", bo, kurde, nie jestem jasnowidzem, a samo ubranie płci nie czyni...
Na tej zasadzie patrząc na foty z dworca Edzi bez mejkapu można zobaczyć w niej napuchniętego Taja po operacjach. Jak myślisz jak by zareagowała? Czy nadal płeć nie miałaby dla niej znaczenia? Co poniektórych próby wybielania transfobki są żenujące, atak był oczywisty i precyzyjnie wycelowany w poniżenie tożsamości płciowej pani Niny Kukawskiej pseudonim Rafalala. Gdyby to się wydarzyło na zachodzie, gdyby Górniak nie miała wsparcia i kontraktów z katoprawacką pseudopubliczną telewizją Kurskiego, po czymś takim zostałaby medialnie uśmiercona, a jej kariera choćby nawet żałosna jak w tej chwili, dobiegłaby końca.
Awatar użytkownika
endeven
Że kim ja jestem?
Że kim ja jestem?
Posty: 5202
Rejestracja: 02 maja 2008, 12:58
Ulubiony album: Dotyk
Ulubiona piosenka: Glow On
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pudelek...

Post autor: endeven »

Kocha tylu gejów, wspaniałych, z klasą, wrażliwością, pięknych i wgle, a jednak widać jak na dłoni, że to tylko przystawki do dania głównego, którym oczywiście jest sama Edyta. Kompletnie nic nie wynika z relacji Edyty ze swoim gay comunity. W dalszym ciągu potrzebuje edukacji seksualnej, albo przynajmniej przeczytania ze zrozumieniem ściągawki z terminologii LGBTetc. Plus ta dumna betonowa twarda niezłomność, by pod żadnym pozorem, w żadnym momencie, nie zacząć używać właściwej formy. Jak zwykle, perfidne, w emocjach, wyparcie, niewinna.

Przypadkowe nagrywanie, nieprzypadkowe, whatever, wiadomo przecież, że Edyta nawet nie bierze takiego rozważania pod uwagę, bo to dla niej oczywiste, że każdy zawsze chce na niej zarobić, przejechać sie na jej twarzy i wszystkie kadry z życia dworcowego muszą być skrupulatnie zaplanowane, by się załapała. Tylko to ma dla niej sens. I got it. Tyle, że plątanina terminów, haseł w jej wykonaniu, ta swoista żonglerka (pozornie na oślep), którą posługiwała się w dalszych etapach dramy, to prawdziwy obraz Edyty. Pokazowa empatia znika w mgnieniu oka. Najważniejsze, by dobić drugą osobę w białych rękawiczkach.

Do tego ten heteroexplaining. Kochamy Was dopóki jesteście fajni, cool i wgle tacy mili i wrażliwi, że tylko człowiek bez duszy Was nie przyjmie. Jak już jesteśmy wulgarni, to już nie ma dla Nas miejsca. Typowe. Musimy sobie zasłużyć i zapracować na podstawowy szacunek, być wzorcowi. Może wtedy zacznę do Ciebie mówić w sposób, o jaki mnie prosisz. Thanks Edi!
Awatar użytkownika
Steffie
Impossible
Impossible
Posty: 1671
Rejestracja: 13 wrz 2017, 13:30
Lokalizacja: Ziemia

Re: Pudelek...

Post autor: Steffie »

Oczywiście teraz wszyscy hejterzy forum huzia na Edytę. :twisted:
Nie ma to jak robić z igły widły i widzieć ofiarę w osobie chamskiej, bez skrupułów nagrywającej kogoś telefonem, żeby potem wykorzystywać to do kręcenia kolejnych aferek w necie, no i jeszcze wulgarnie obrażającej innych. Po co wy w ogóle jeszcze zaglądacie na to forum? Zniszczcie te płyty i dajcie innym żyć. Idźcie oglądać Vogule, a Edytę zostawcie w spokoju. W końcu i tak nie spełnia waszych oczekiwań. Po co tyle bić pianę? Pamiętajcie, że każdy kij ma dwa końce - wy rozumiecie Rafalale, a inni Edytę.
Awatar użytkownika
Kamui Shiro
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Posty: 3530
Rejestracja: 27 gru 2004, 12:17
Ulubiony album: Perła
Ulubiona piosenka: Niebo to my

Re: Pudelek...

Post autor: Kamui Shiro »

Wart Pac pałaca, jak pałac Paca. Owszem, Ed zjadła tę pokrakę, ale niestety przy okazji pokazała, na jakim pozomie celebrytyzmu się znajduje. Wyobrażacie sobie, żeby w taką pyskówkę wdała się inna znana piosenkarka?

Dodano po 3 minutach 24 sekundach:
Steffie pisze:Dokładnie, skąd niby Edyta miała wiedzieć, że patopseudocelebrytka Rafalala to kobita? :edi:
Przecież ona rzeczywiście wygląda jak facet w przebraniu. :P
Trochę wybija cheć poniżenia osób trans.
Chyba nie o to chodzi.

Edka doskonale wie, z ich rozmowy da sie wyczuc, iz jest zorientowana, z kim ma do czynienia.

Dodano po 5 minutach 13 sekundach:
Piter pisze:Reakcja Edyty świadczy tylko o tym, że Ela ma rację.
Biedna dziewczyna... więdnie. Śpiewa piosenki sprzed 20-30 lat. Staje się ezo-grażyną. Osamotnioną wariatką.
Tyle w temacie.

I? Taka Sandra czy Kim Wilde też Ameryki po latach nie odkrywają i jest dobrze. W przypadku EG zawiodło usilne budowanie napięcia i bicie piany wokół wyczekiwanej światowej kariery. Wielki wokal robił wielkie gwiazdy, ale to nie wszystko.
Piter
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 7359
Rejestracja: 08 gru 2004, 15:15
Ulubiony album: EG
Ulubiona piosenka: -
Lokalizacja: Tu-i-Tam

Re: Pudelek...

Post autor: Piter »

endeven pisze:Do tego ten heteroexplaining.
Moje ulubione to "nie jestem ...fobem - mam znajomych gejów" :ha:
Awatar użytkownika
addar
Moderator
Moderator
Posty: 5023
Rejestracja: 29 sty 2009, 19:26
Ulubiony album: live'99
Ulubiona piosenka: większość
Lokalizacja: Łódź

Re: Pudelek...

Post autor: addar »

Jak widac punkt widzenia zależy od punktu siedzenia a raczej tego co mamy w du.. :edi: :lol3:
Awatar użytkownika
betka
The story so far
The story so far
Posty: 555
Rejestracja: 10 gru 2004, 19:57
Ulubiony album: Edyta Górniak
Ulubiona piosenka: OnTheRun/KolorowyWiatr
Lokalizacja: wrocław

Re: Pudelek...

Post autor: betka »

Piter pisze: - mówienie do transseksualnej kobiety w rodzaju męskim jest niegrzeczne, poniżające. Nawet jeśli to patocelebrytka.
A ja jednak uważam, że to my sami decydujemy poprzez swoją postawę, czy coś nas obraża czy nie. Trochę to małostkowo dla mnie brzmi.
I jeszcze moje ulubione odwracanie kota ogonem- nieważne gdzie był początek, kto i co wywołało reakcję.... "Jak się można przypieprzyć to koniecznie!" I już nie rozmawiajmy o mnie."

P.S.
Moja teściowa zwracała się kiedyś do mnie w trzeciej osobie.... "Usiądzie, wypije, chce itd." Na początku czułam się prawie obrażona ;-) Przez wiele kolejnych lat bardzo mnie to bawiło. A teraz myślę, że może to właściwa forma dla wszystkich, żeby nikogo nie urazić....?
Awatar użytkownika
Margaret
The story so far
The story so far
Posty: 565
Rejestracja: 27 sty 2014, 19:58
Ulubiony album: Edyta Górniak
Ulubiona piosenka: Szyby
Lokalizacja: W-wa

Re: Pudelek...

Post autor: Margaret »

Nadal uważam, że Diva popełniła gafę, a że nie chciała przyznać się do błędu to brnęła w to dalej, wymyślając słabą wymówkę. Tak światła osoba i obeznana w temacie jaką jest Diva, pewnie wie co i jak. To było niegrzeczne.
betka pisze:Moja teściowa zwracała się kiedyś do mnie w trzeciej osobie.... "Usiądzie, wypije, chce itd."
to całkiem inna sprawa. Twoja teściowa urodziła się i wychowała w innych czasach, w innym systemie. Za "jej" czasów w Polsce i na wschodzie mówiono w ten sposób do siebie. Wystarczy obejrzeć kilka starych filmów.
Barthez89
Sit down
Sit down
Posty: 50
Rejestracja: 20 lis 2014, 19:42
Ulubiony album: Invisible
Ulubiona piosenka: Impossible
Lokalizacja: Łódź

Re: Pudelek...

Post autor: Barthez89 »

Zaobserwowałem ostatnio profil Rafalali na Instagramie i stwierdzam jednak, że z nią jest coś nie tak. Nie wiedziałem, że zajmuje się prostytucją :shock: Jeszcze nagrywa po kryjomu swoich klientów i publikuje ich wizerunki w sieci. Ma nierówno pod kopułą. Już mi jej nie szkoda.

Jeżeli ktoś ma zamiar zniszczyć płyty z autografami Edyty to zrobicie lepszy interes jeżeli mi odsprzedacie, bo ja z chęcią kupie :PP Oczywiście za rozsądną cene :PP
Awatar użytkownika
betka
The story so far
The story so far
Posty: 555
Rejestracja: 10 gru 2004, 19:57
Ulubiony album: Edyta Górniak
Ulubiona piosenka: OnTheRun/KolorowyWiatr
Lokalizacja: wrocław

Re: Pudelek...

Post autor: betka »

Przyjmuję argumenty, że użycie przez Edytę tej formy było błędem... Ale nie wierzę w jej złe intencje i nie podoba mi się, że dyskusja zeszła na ten tor zupełnie pomijając sedno.
Awatar użytkownika
endeven
Że kim ja jestem?
Że kim ja jestem?
Posty: 5202
Rejestracja: 02 maja 2008, 12:58
Ulubiony album: Dotyk
Ulubiona piosenka: Glow On
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pudelek...

Post autor: endeven »

A mi się nie podoba, że dyskusja i wywody Edyty są naszpikowane protekcjonalnym tonem, że szastając nonszalancko pojęciami, mieszając terminami i płciami, po prostu robi sobie kpinę z kwestii tak ważnych, jak tożsamość seksualna. Dla mnie to nie jest postawa kogoś, kto chce się lansować na okładkach pism tęczowych i uchodzić za ikonę LGBT w Polsce. Zamiast rozumieć wagę i istotę tematu, Edyta idzie w przeciwnym kierunku, podminowuje i ciska granatami w delikatną materię tożsamościową. Nie jest absolutnie żadną sojuszniczką osób LGBT. Przestańmy się oszukiwać. Edyta tylko lubi gejów, którzy noszą jej torby, modelują włosy i malują buzię i mieszczą się w nieprzerysowanej "normie". Reszta jej lata koło nosa, tematy z worka gender to jest dla niej abstrakcja, pomieszanie z poplątaniem. Taki z tego bije obraz. Wystarczyło zacząć zwracać się do Rafalali w tej kłotni zgodnie z życzeniem tej patocelebrytki. Bez dodatkowych prześmiewczych dygresji i wywodów medialnych. To byłaby diametralna różnica. I kompletnie w tej dramie nie interesuje mnie Rafalala i kto tam miał rację w tym zdarzeniu, nie zamierzam tego dochodzic ani dowodzić, bo mi to zwisa. Ale jak już ikona LGBT zaczyna pleść bzdury i powielać wobec osób trans wytarte brudne schematy myślenia to uważam to za szkodliwe i zasługujące na krytykę.

Dodano po 1 minucie 33 sekundach:
addar pisze:Jak widac punkt widzenia zależy od punktu siedzenia a raczej tego co mamy w du.. :edi: :lol3:
Dupiarz to w Warszawie jest.
Awatar użytkownika
Kamui Shiro
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Posty: 3530
Rejestracja: 27 gru 2004, 12:17
Ulubiony album: Perła
Ulubiona piosenka: Niebo to my

Re: Pudelek...

Post autor: Kamui Shiro »

Margaret pisze:
betka pisze:Moja teściowa zwracała się kiedyś do mnie w trzeciej osobie.... "Usiądzie, wypije, chce itd."
to całkiem inna sprawa. Twoja teściowa urodziła się i wychowała w innych czasach, w innym systemie. Za "jej" czasów w Polsce i na wschodzie mówiono w ten sposób do siebie. Wystarczy obejrzeć kilka starych filmów.

Do mnie tak nadal mowią starsze panie sprzątaczki w pracy xD

Typowy moment na polaryzację w szklance wody: czesc fanow smiertelnie się obrazi za nieposzanowanie ideałów lgbt, cześć się ucieszy, że ich nie poszanowano.
Gdybym trafił na taką Rafę, ciezko powiedziec, jakie emocje by we mnie wzbudziła. Daleko mi do focha o to, że uzyto wobec niej rodzaju męskiego. Jednak :edi: pokazała wprost oblicze zacietrzewionej, awanturniczej manipulantki, która nie okaże szacunku innym, jeśli nie musi, rozdmucha aferkę, wykpi się standardami sprzed lat: przecież ja kocham znajomych gays, więc mogę cisnąć trans na ulicy i w necie.
Mogła to załatwić z dużo większą klasą, jeśli już musiała.
Ale prawica przytuli i poklepie...

Z innej mańki: wierzycie w to, że one dwie w jednym pociągu (wręcz wagonie) i afera z nagrywaniem to zupełny przypadek?
ODPOWIEDZ