Alkohol tutaj nie pomoże. Zarówno po pijaku jak i na trzeźwo, to niezmiennie brednie, chociaż to izolowanie od rzeczywistego świata całkiem nieźle wychodzi diwie
Aż strach pomyśleć, co będzie jak wskoczy na wyższy poziom astralny. Najlepsze jest jednak tłumaczenie braku płyty. Szczyt bezczelności, proponować taki "deal" żeby ktoś ją zastąpił na fotelu trenera i za mikrofonem podczas trasy. Wiemy Edyto, że z tego drugiego chętnie byś zrezygnowała, tak łatwo jednak nie odpuścimy
Nie chce tracić na jakości, to niech się nie chwyta pobocznych projektów, kiedy obiecuje od lat nowy krążek. Aaaa no tak, fani ją prosili, żeby wróciła do najlepszego programu muzycznego. No i spełnia w ten sposób swoją kolejną misję, czyli wychowanie młodych pokoleń, za które czuje się odpowiedzialna. Oby tak dalej!