Inni o Edycie

[wodawodnista]

Bla bla bla. Gdyby miala porzadna grype tez by nie wstała. Duzo znakow, malo tresci. Odnieść się do raka pisząc o covidzie to jednak trzeba mieć tupet.

Bardzo lubię Łzy te state stare, mieli genialne nietypowe piosenki, ale za kradzież OSZ Wyszkoni to dla mnie totalnie nieautentyczna osoba.

[pijej1]

bo to bardzo mądra kobieta - w dodatku piękna, wrażliwa i utalentowana!

[pokropek]

Wyszkoni....następna pinda dowartościowuje się kosztem Edyty. I jeszcze bierze na litość. Żałosna.
Mam nadzieję że Edyta pozwie Młynarską za te insynuacje o molestowaniu. To już gruba sprawa. Chyba że PM "spreparuje" tych biednych wykorzystanych

[max28]

Co Wy z tą Młynarską, ona w swoim wpisie tylko na poczatku nawiązała do Edyty, a potem odniosła się ogólnie do sytuacji w show biznesie.

Czyt. "molestowanie (głównie mężczyźni)" - to nie chodzi o to, że Edyta molestowała głównie mężczyzn, tylko że męzczyźni-artyści molestują, wykorzystując swoją pozycję.

[Piter]

A ja dziś oglądałem i czytałem reportaże o ludziach, pracujących przy chorych na Covid. Słyszałem o pani dr, która sama się zaraziła i leży na OIOM-ie, o pielegniarkach, które zmarły. Przy tym wszystkim słowa o statystach brzmią niestety kretyńsko. Jakby od osoby oderwanej od rzeczywistości. Nie dziwię się Wyszkoni, że się wzburzyła. Może gdyby Edyta sama przez to przeszła albo asystowala na oddziałach covidowych, to jej słowa byłyby po prostu bardziej wiarygodne. A tak, to paniusia się mądruje, grzejąc tyłek w swoim domu w górach.

[Kamui Shiro]

Wyszkoni....następna pinda dowartościowuje się kosztem Edyty. I jeszcze bierze na litość. Żałosna.
Mam nadzieję że Edyta pozwie Młynarską za te insynuacje o molestowaniu. To już gruba sprawa. Chyba że PM "spreparuje" tych biednych wykorzystanych

Oj nie wiem czy faktycznie każdy kto krytykuje Edzię [a też śpiewa i jest kobietą] tak faktycznie musi się nią dowartościować. Nie za wiele wartości pokładasz w niej? Wpis Wyszkoni szczery i inteligentny, w przeciwienstwie do niejednego bełkotu wylatującego z buzi Twojej diwy. Poza tym jest to piosenkarka na swój sposób spełniona, z reguły skromna i nie aż tak jak konfliktowa jak niektóre, więc powątpiewam, czy faktycznie miała na celu samo dowartościowanie się. Jak ktoś jest tak wysoko na celebryckim świeczniku i pieje takie kontrowersje, to reagują nie tylko ministrowie, lekarze, ale też i koleżanki z branży. A że
Edyta zdążyła przedtem wnerwić niemal każdego, to nie pomaga.

Może zabrakło jakiegoś głosu od którejś z nich: biedna Edyta, współczuję, potrzeba jej się odciąć od neta i popracować nad ogarem. Zamiast wyłącznie krytyki. Liczę tu na Dodę, ale chyba sama też różne siała teorie do niedawna, więc zapewne przejdzie jej koło nosa okazja dowalenia Górniak. Chyba że... wykorzysta to jako szansę do ponownego wyciągnięcia ręki Gosia Andrzejewicz już odmalowana w mediach jako nowa koleżanka EG, z tej przyczyny.

Wciąż nie obejrzawszy live'a Edyty (zbieram siły xd), powiem tak: w pewnym sensie rozumiem podejście: sami decydujemy o swojej odporności, media sieją panikę itd. Takie podejście może być przydatne osobom, które zachowują ostrożność, dystans społeczny (także metaforycznie) i szanują cudze zdanie. Tylko Edyta Górniak tej pokory nie ma. Głośno woła o tym, że informacje o koronawirusie są nakręcone, że jakby chciała, to mogłaby startować na prezydenta i ogólnie wszystko, co jej ślina na język przyniesie. Gdyby popisywała się takimi rewelacjami w domowym zaciszu po czterech winach, to nie byłoby to dziwne. Jaki jednak może mieć cel w sianiu zamętu na forum publicznym - nie wiem, w jej sytuacji zamknąłbym pysior i używałbym go wyłącznie do śpiewania . Od tego jest.


Swoją drogą - wow, za jedno muszę oddać jej podziw. Przebiła covid-porażkę wizerunkową Kasi Kowalskiej. To nie takie łatwe było.

Dodano po 9 minutach 47 sekundach:

Edyta niestety rozpętała taką burzę wokół swojej osoby, że jedyne co może teraz zrobić dla ratowania swojej kariery to wyjechać z Polski i wrócić, gdy pandemia dobiegnie końca i emocje opadną .

Przeca w kółko wyjeżdża. Tylko nic ciekawszego poza fotką z Miley z tego nie wynika.

[tomek7]

Nadal nie rozumiem jak można komentować coś czego nie obejrzało się lub nie wysłuchało samemu. Zapewne te osoby publiczne podobnie na podstawie szumu w necie a nie z samego źródła, swoje wywody wygłosiły w tych samych mediach. Ehhh

[Kamui Shiro]

Czytałem dokładne cytaty jej wypowiedzi. Na pewno wiele razy gadałeś o Biblii, a czytałeś całą? Jak tak to szacun, a jak nie, to się uspokój. Szkoda mi sił umysłowych i czasu na słuchanie, co ma do powiedzenia ta nawiedzona mędrczyni.

[Sebuch]

Marcin Najman w obronie Edyty
https://www.facebook.com/87488599258702 ... =3&theater
„Siła złego na jednego”
Nie pozostanę głuchy na to co dzieje się w przestrzeni medialnej w związku z próbą masowego, bezpardonowego ataku na jedną z najwybitniejszych artystek Polski wszech czasów Edytę Górniak.
Czarę goryczy przelał Robert Patoleta, który widząc, że może się również podłączy, postanowił odgryź się wokalistce za to, że ta wiele lat temu obnażyła jego fałszywość na wizji.
Te opowiadane i bezmyślnie powtarzane przez innych bzdury o niestworzonych fochach na planie...
(Pracowałem przy kilku projektach z Edytą i trudno znaleść bardziej pracowitą i sumienną osobę na planie)
A to wszystko przez to, że dążące do sensacji i covidowej retoryki media, wyjęły sobie trzy słowa z trzygodzinnej rozmowy Edyty z fanami.
Większość nawet nie pokusiła się o szerszą analizę tych słów, tylko powtarza te swoje brednie jak stado osłów.
Wiec posłuchajcie, ja zawsze jestem ze swoimi Przyjaciółmi. Wie to każdy mój Przyjaciel. Nie chodzi jednak o to by bezmyślnie przytakiwać, a rozumieć co ktoś do was mówi.
Nie bede zabierał głosu za Edytę, nie jestem jej rzecznikiem. Ale wy, którzy tak sobie dziś połajacie, wiedzcie, że za miesiąc będzie już o was cicho.
A dorobek Edyty Górniak pozostanie już na zawsze.
To bardzo silna i mądra kobieta. Mogłaby uczyć polonistyki pomimo, iż jej nie kończyła. Mogłaby zostać lektorką angielskiego, choć również nie kończyła takiego kierunku.
Mali ludzie czują namiastkę mocy gdy w grupie mogą zaatakować i w grupie kogoś kopnąć.
Niestety nie ta liga. Siła złego na jednego tu nic nie da, bo macie do czynienia z nadzwyczaj mądrą i szalenie silną kobietą.
Żadne małe glizdy nic tu nie wskórają.

[Kopaneek]

A ja dziś oglądałem i czytałem reportaże o ludziach, pracujących przy chorych na Covid. Słyszałem o pani dr, która sama się zaraziła i leży na OIOM-ie, o pielegniarkach, które zmarły.

Edyta też mówi, że pracuje nad muzyką i niebawem ją wyda.
Czy w związku z tym, że powiedziała o niej ale nikt jej nie słyszał, należy w jej istnienie wierzyć? ...

PS Najman ma rację. Ujadający Edytę, poza Gessler, nic nie znaczyli i nie znaczą. Są nikim.

[Gosia1423]

Najman to już w ogóle odleciał.

Przy jakich projektach z Edytą mógł współpracować?

I ubliżył nauczycielom pisząc, że Edyta mogłaby uczyć "polonistyki" lub być lektorką angielskiego. No, więc nie. Nie mogłaby.

[Piter]

A ja dziś oglądałem i czytałem reportaże o ludziach, pracujących przy chorych na Covid. Słyszałem o pani dr, która sama się zaraziła i leży na OIOM-ie, o pielegniarkach, które zmarły.

Edyta też mówi, że pracuje nad muzyką i niebawem ją wyda.
Czy w związku z tym, że powiedziała o niej ale nikt jej nie słyszał, należy w jej istnienie wierzyć? ... ;-

To kwestia wiarygodności. Edyta pracowała, ale nie widziałem efektów.
Znam osoby, które chorowały na covid, również z opieki medycznej. Znałem osoby, które zmarły.

[DrzewkoBonsai]

Najman to już w ogóle odleciał.

Przy jakich projektach z Edytą mógł współpracować?

I ubliżył nauczycielom pisząc, że Edyta mogłaby uczyć "polonistyki" lub być lektorką angielskiego. No, więc nie. Nie mogłaby.

A argumentacja nokautuje wszystko. Skoro pan Najman pisze posty na facebooku to mogłby równie dobrze pisac poczytne felietony. Pewny kandydat do nagrody Pulitzera.

[lena7]

Co by nie mowic to bardzo elokwnetnie to napisal - wiec watpie by sam, raczej redagowane przez kogos kto ma wiecej intelektu niz on.

[Michael]

Wczoraj ponownie Edyta była obiektem żartów w Szkle kontaktowym, choć prowadzący starannie dobierali słowa, więc wszystko było z klasą. Jeden z komentatorów nawet stwierdził, że to przykre, że tak znakomita wokalistka mówi takie rzeczy.
Niestety, ta sprawa będzie ciągnęła się za Edytą latami, podobnie jak hymn.