Inni o Edycie

Znalazłeś w mass mediach coś na temat Edyty, zamieść to tutaj.
Awatar użytkownika
wodawodnista
Linger
Linger
Posty: 862
Rejestracja: 16 sty 2016, 14:48
Ulubiony album: Edyta Górniak
Ulubiona piosenka: TRecorder/Mind Control
Lokalizacja: Kraków

Re: Inni o Edycie

Post autor: wodawodnista »

Chyba każdy normalny facet na obwieszczenie w mediach, że jego była poroniła by się wypowiedział, że nie było żadnej ciąży. No chyba, że przed nim też udawała :lol3:
Awatar użytkownika
endeven
Że kim ja jestem?
Że kim ja jestem?
Posty: 5202
Rejestracja: 02 maja 2008, 12:58
Ulubiony album: Dotyk
Ulubiona piosenka: Glow On
Lokalizacja: Wrocław

Re: Inni o Edycie

Post autor: endeven »

No nie oszukujmy się. Przez 9 lat Edyta nie potrafi sfinalizować albumu, były te wszystkie wersje a to a la lana del rey, a to z dustplastikami, a to w usa podejście pierwsze, a to w usa w nashville podejście drugie, a to nagrywa z Gromeem. i Nic się nie może domknąć. Ba! Edyta była w trasie akustycznej i to 2 sezony, ale nawet płyty akustycznej z tego nie urodziła, mimo kwiecistych zapowiedzi. Zawsze przecież ktos nawala. No zawsze ktoś. Zawsze coś. No zawsze :) Wiemy tez przynajmniej o 2 klipach, które Edyta wstrzymała, bo tak, bo uważała, że tak. Albo raczej, że nie. Kompletnie mnie więc nie dziwi, że sie wylało w środowisku, bo z pewnością sie nazbierało mnóstwo tego typu akcji niezrealizowanych, albo z jakimiś "przebojami" po drodze, a jak sie jeszcze pomyśli ile historii nie ujrzy światła dziennego... Nie wiem jakie tu ma znaczenie kto jak sie nazywa, ile ma lat, albo jakie nazwisko, albo jaką pozycję, albo kim jest w ocenie Kopanka, albo czy w jego ocenie ma parcie na to, czy na tamto. Serio, to nie ma znaczenia przy tak licznej fali krytyki, a takim powierzchownym odpieraniem zarzutów i tak się nie ukryje tego, że wszyscy dobrze wiemy, jak mało Edyta w ostatniej dekadzie robi dla muzyki, jak bardzo stara sie zakląć zaśpiewanie 1 piosenki na evencie w pełnowymiarowy koncert, albo jakie multum niespełnionych obietnic dostaliśmy jako bootlegi B side`y jej kariery. Grabari? Może i wyczulony, ale na hipokryzję trzeba być wyczulonym i ośmieszać, jesli ukryty homoseksualista mieniący sie publicznie kims kim nie jest, sra do własnego gniazda, którego sie wstydzi, tylko w imię ostatecznie profitów finansowych, których boi się utracić, gdy zdradzi swoją orientację. Niech spada albo niech lepiej milczy. Podobnie jak każdy homo, który udaje że nim nie jest i zaślubia panny po to, by na delegacjach gzić się w innych miastach z facetami w pokojach hotelowych i uchodzic za ten wzór cnót, wzór symetryzmu i pluje w twarz prawdziwemu sobie, czyniąc szkody całej społeczności. Grabari miał równiez prawo krytykowac Edyte, że jako osoba niby wspierająca lgbt, prężąca sie w piórach na okładce Repliki, zasuwa potem na galę boksu Najmana i siedzi w tym samym towarzystwie co inni goście tej gali, w tym z jawnym zwolennikiem wielkiej czystej białej polski. Niedługo potem u gościa wrealu tv, tego samego pokroju, jawnego homofoba hołdującego nienawiści wobec inności, udziela spiskowych wywaidów i w dodatku nie rozumie w konsekwencji krytyki ze strony srodowiska lgbt. No sorry hipokryzja jest hipokryzją, nie umniejsza jej fakt, że obnaża ją nie dośc wystarczający autorytet. To tak jak z hipokryzją w polskim kościele. Zyjemy w zakłamanym kraju, tak bardzo pragnącym utrzymać jakiś status quo zakłamania, że brniemy i wypieramy na oslep po trupach po krzywdzie innych. Proszę wybaczyć, ale prawda jest taka, że Edyta od prawie dekady robi z nas fanów idiotów na potęgę.
DrzewkoBonsai
Sit down
Sit down
Posty: 57
Rejestracja: 30 paź 2020, 18:44
Ulubiony album: Dotyk
Ulubiona piosenka: Glow on
Lokalizacja: POLSKA

Re: Inni o Edycie

Post autor: DrzewkoBonsai »

endeven pisze:No nie oszukujmy się. Przez 9 lat Edyta nie potrafi sfinalizować albumu, były te wszystkie wersje a to a la lana del rey, a to z dustplastikami, a to w usa podejście pierwsze, a to w usa w nashville podejście drugie, a to nagrywa z Gromeem. i Nic się nie może domknąć. Ba! Edyta była w trasie akustycznej i to 2 sezony, ale nawet płyty akustycznej z tego nie urodziła, mimo kwiecistych zapowiedzi. Zawsze przecież ktos nawala. No zawsze ktoś. Zawsze coś. No zawsze :) Wiemy tez przynajmniej o 2 klipach, które Edyta wstrzymała, bo tak, bo uważała, że tak. Albo raczej, bo nie. Kompletnie mnie więc nie dziwi, że sie wylało w środowisku, bo z pewnością sie nazbierało mnóstwo tego typu akcji niezrealizowanych, albo z jakimiś przebojami po drodze, a jak sie jeszcze pomyśli ile historii nie ujrzy światła dziennego... Nie wiem jakie tu ma znaczenie kto jak sie nazywa, ile ma lat, albo jakie nazwisko, albo jaką pozycję, albo kim jest w ocenie Kopanka, albo czy w jego ocenie ma parcie na to, czy na tamto. Serio, to nie ma znaczenia a takim powierzchownym odpieraniem zarzutów i tak się nie ukryje tego, że wszyscy dobrze wiemy, jak mało Edyta w ostatniej dekadzie robi dla muzyki, jak bardzo stara sie zakląć zaśpiewanie 1 piosenki na evencie w pełnowymiarowy koncert, albo jakie multum niespełnionych obietnic dostaliśmy jako bootlegi B side`y jej kariery. Grabari? Może i wyczulony, ale na hipkokryzję trzeba być wyczulonym i ośmieszać, jesli ukryty homoseksualista mieniący sie publicznie kims kim nie jest, sra do własnego gniazda, którego sie wstydzi, tylko w imię ostatecznie profitów finansowych. Niech spada i niech lepiej milczy. Podobnie jak każdy homo, który udaje że nim nie jest i zaślubia panny po to, by na delegacjach gzić się w innych miastach z facetami i uchodzic za ten wzór cnót, wzór symetryzmu i pluje w twarz prawdziwemu sobie, czyniąc szkody całej społeczności. Grabari miał równiez prawo krytykowac Edyte, że jako osoba niby wspierająca lgbt, prężąca sie w piórach na okładce repliki, zasuwa potem na galę boksu Najmana i siedziw tym samym towarzystwie co inni goście tej gali, w tym z jawnym zwolennikiem wielkiej czystej białęj polski. No sorry hipkoryzja jest hipkoryzją, nie umniejsza jej fakt, że obnaża ją nie dośc wystarczający autorytet. To tak jak z hipkoryzją w polskim kościele. Zyjemy w zakłamanym kraju, tak bardzo pragnącym utrzymać jakiś status quo zakłamania, że brniemy i wypieramy na oslep po trupach po krzywdzie innych. Prosze wybaczyć, ale prawda jest taka, ż eEdyta od prawie dekady robi z nas fanów idiotów na potęgę.
Czuje i mysle tak samo.


Narcyzm to nie foch, tylko całość - zachowania, obraz siebie itp. To silne zaburzenie. Zeby być artystą scenicznym, to chyba trzeba miec i talent i trochę tupetu. Narcyzmu właśnie. Bezrefleksyjne podejscie do włąsnwj osoby, umiłowanie siebie to prosta droga do tego, by byc smiesznym. Zadufanie w sobie w zbyt silnej postaci to prosta droga do upadku, śmieszności i Tu Edyta w tej kategorii wagowej nie ma sobie równych. Artysta, który nie tworzy od 9 lat, a tylko zbiera profity od wczesniejszych dokonań jest bardziej celebrytą niż artystą. A cała gadka odnośnie Patolety i Grabariego...... Nagrabiła sobie, jest leniwa, to i brnie dalej. Straszy pozwami...... Jest smieszna, bo bierze ludzi za kretynów.

Edyta ma cudowny głos, ale jest wiele zjawiskowych wokali, które łapią za serce. Polecam te panie:

https://www.youtube.com/watch?v=TGCknlBS3VY
https://www.youtube.com/watch?v=yFbmcwzNc08
https://www.youtube.com/watch?v=xqOSDiHOjQc
https://www.youtube.com/watch?v=d2dthrNNJVY

Sade nagrywa mało i co kilka lat i nie wyskakuje z internetu z uduchowionymi gadkami. Ona wie, co robi.

Miłego i muzycznego dnia.
Awatar użytkownika
wodawodnista
Linger
Linger
Posty: 862
Rejestracja: 16 sty 2016, 14:48
Ulubiony album: Edyta Górniak
Ulubiona piosenka: TRecorder/Mind Control
Lokalizacja: Kraków

Re: Inni o Edycie

Post autor: wodawodnista »

Boże, znowu milion znaków i zero treści. Nikt nie zabrania Grabriemu krytykować, chodzi bardziej o to, że jego opinia po prostu zupełnie nic nie znaczy. To nie jest osoba opiniotwórcza, bo nie jest rzetelenym ciekawym dziennikarzem. Edyty teorie o wirusie też nic nie znaczą, ale jednak tyle osób wzięło sobie to do serca, że jest opiniotwórcza - o Grabarim już zapomniano i tym jego insta poście czy tam story.

a Edyta po prostu nie chce wydać płyty i tylko naiwni fani wierzą w te obietnice. ;) Wińcie siebie.
Awatar użytkownika
endeven
Że kim ja jestem?
Że kim ja jestem?
Posty: 5202
Rejestracja: 02 maja 2008, 12:58
Ulubiony album: Dotyk
Ulubiona piosenka: Glow On
Lokalizacja: Wrocław

Re: Inni o Edycie

Post autor: endeven »

Edytę odnalazła nowa osobowość w internetach.

"Bredzia".
Awatar użytkownika
Pawel
Perła
Perła
Posty: 1125
Rejestracja: 16 maja 2005, 14:10
Lokalizacja: Warszawa

Re: Inni o Edycie

Post autor: Pawel »

Wramach przypomnienia, kilka zachwytów

"Proces ustawiania kamer wpędzał niektórych operatorów do tłumionego szału – centymetr wyżej, tutaj jeszcze w bok, jednak niżej, może jeszcze inaczej? Lista instrukcji wydawała się nieskończona. Nie ma drugiej takiej gwiazdy w Polsce, która reżyserowałaby w ten sposób wizualny aspekt swoich wywiadów. Droga przez mękę? Momentami tak. Ale efekt końcowy jest warty każdej minuty tej przeprawy, bo obrazek jest po prostu doskonały. Okazuje się, że każda jej uwaga jest trafna. Wiedza stricte techniczna, dotycząca choćby samego oświetlenia, jest w przypadku Edyty imponująca. Nie znam nikogo innego, kto w trakcie wywiadu, zauważając zmianę światła na drugim planie, potrafi powiedzieć „przepraszam, czy teraz to czerwone światło nie będzie się odbijać na twarzy?”. I jeszcze mieć przy tym rację!

Górniak wynagradza oczekiwanie swoją rzeczywistą dyspozycją podczas samego wywiadu. Skrupulatnie odpowiada na każde pytanie, jej odpowiedzi są obszerne i często pobudzają dziennikarza do poruszenia kolejnych wątków. Jest miła, choć nie ma w tym przesady i sztuczności – każdy pamięta, kto tu tak naprawdę jest gwiazdą. Nie zdarzyła się jeszcze sytuacja, aby przed rozmową poprosiła, aby o coś nie pytać. Doskonale zdaje sobie sprawę, że dla większości rozmówców taki wywiad to nie lada gratka i duży kredyt zaufania, którego nie można spieprzyć. No i cierpliwość. W Opolu rozmawiałem z Edytą do 1 w nocy, blisko 40 minut na stojąco bez przerwy. Nie usłyszałem nawet słowa narzekania czy prośby o pośpiech – jeśli szanujesz jej pracę, to samo dostajesz w zamian. A nawet coś więcej, bo przed kamerą potrafi dać prawdziwe show i flirtuje nie tylko z obiektywem, ale i pozwala sobie kokietować również dziennikarzy. A to są momenty, o których ciężko potem zapomnieć, nawet jeśli grasz w tęczowej drużynie"

Grabari.pl rok październik-2015
Zofija
Hope for us
Hope for us
Posty: 14
Rejestracja: 18 lis 2020, 13:58
Lokalizacja: Sopot

Re: Inni o Edycie

Post autor: Zofija »

wodawodnista pisze:Boże, znowu milion znaków i zero treści. Nikt nie zabrania Grabriemu krytykować, chodzi bardziej o to, że jego opinia po prostu zupełnie nic nie znaczy. To nie jest osoba opiniotwórcza, bo nie jest rzetelenym ciekawym dziennikarzem. Edyty teorie o wirusie też nic nie znaczą, ale jednak tyle osób wzięło sobie to do serca, że jest opiniotwórcza - o Grabarim już zapomniano i tym jego insta poście czy tam story.

Bzdura. To, że ktoś nie jest dziennikarzem nie znaczy ze nie ma bardzo szerokiego grona odbiorców, które jest podatne na głoszone przez nią bzdury. Zwłaszcza, ze żyjemy w kraju gdzie jest mnostwo milosników teorii spiskowych ktorzy tylko czekaja aż jakas celebrytka potwierdzi ich przekonanie, że pandemii nie ma. To zwykły brak społecznej odpowiedzialności.
Awatar użytkownika
wodawodnista
Linger
Linger
Posty: 862
Rejestracja: 16 sty 2016, 14:48
Ulubiony album: Edyta Górniak
Ulubiona piosenka: TRecorder/Mind Control
Lokalizacja: Kraków

Re: Inni o Edycie

Post autor: wodawodnista »

Bo pandemii nie ma.
Zofija
Hope for us
Hope for us
Posty: 14
Rejestracja: 18 lis 2020, 13:58
Lokalizacja: Sopot

Re: Inni o Edycie

Post autor: Zofija »

wodawodnista pisze:Bo pandemii nie ma.
Oczywiscie. Ci co umieraja to też statyści a najwieksze liczniki zgonów od 1945 roku to też mistyfikacja.
Awatar użytkownika
wodawodnista
Linger
Linger
Posty: 862
Rejestracja: 16 sty 2016, 14:48
Ulubiony album: Edyta Górniak
Ulubiona piosenka: TRecorder/Mind Control
Lokalizacja: Kraków

Re: Inni o Edycie

Post autor: wodawodnista »

Zofija pisze:
wodawodnista pisze:Bo pandemii nie ma.
Oczywiscie. Ci co umieraja to też statyści a najwieksze liczniki zgonów od 1945 roku to też mistyfikacja.

:lol3: :lol3: odleciałaś niesamowicie. o cholera.


W ogole to na okres tego co sie dzieje w mediach proponuje wylaczyc rejetracje nowych uzytkownikow..
Sebuch
Linger
Linger
Posty: 960
Rejestracja: 13 lis 2011, 15:00
Ulubiony album: EKG
Ulubiona piosenka: To nie tak jak myślisz
Lokalizacja: Pomorze

Re: Inni o Edycie

Post autor: Sebuch »

lena7
Whatever it takes
Whatever it takes
Posty: 641
Rejestracja: 18 lis 2014, 12:19
Ulubiony album: Live'99
Ulubiona piosenka: Gone
Lokalizacja: Warszawa/Londyn

Re: Inni o Edycie

Post autor: lena7 »

Jesli Edyta ma chociaz resztki zdrowego rozsadku to chyba widzi, ze te osoby ktore ja popieraja sa z lekka kontroweryjne w swych zachowaniach od lat i ona tez nie nalezala do ich sympatykow wczesniej. Moze to jej dalo do namyslu.
Awatar użytkownika
pijej1
Lunatique
Lunatique
Posty: 2748
Rejestracja: 03 mar 2005, 11:37

Re: Inni o Edycie

Post autor: pijej1 »

Niech bronią niech bronią skoro udało się MArtyniukowi potańczyć z nią na scenie w rytm disco polo to obrona może ich doprowadzić do duetów :P czaicie bazę górniak śpiewa "czarne oczy 2" :lol3: :lol3: :lol3: :lol3: :lol3: :lol3:
Awatar użytkownika
Kopaneek
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 5905
Rejestracja: 20 paź 2008, 13:47
Ulubiony album: Edyta Gorniak / EKG
Ulubiona piosenka: To nie ja
Lokalizacja: Camerun - Stolica światowej piosenki

Re: Inni o Edycie

Post autor: Kopaneek »

Malutkie jednostki.
Linczujecie Edytę, prowadzicie przeciwko niej kampanie nienawiści. A wszystko dlatego, że nie tańczy, jak jej zagracie. Niezależnie od Waszej oceny jej poglądów, Edyta jest intelektualnie niezależna. I to Was boli. Wy jesteście niewolnikami ideologi. Nie zanacie smaku wolności, bo kochacie zakuwać się w kajdany własnych lęków i projekcji odrealnionych wyobrażeń. Niepraktyczni fantaści. Hitler też chciał zmusić świat do swojej wizji świata. I też chorował na nienawiść. I też nie ocalał.

Pozdro Barany jedne. :-)
DrzewkoBonsai
Sit down
Sit down
Posty: 57
Rejestracja: 30 paź 2020, 18:44
Ulubiony album: Dotyk
Ulubiona piosenka: Glow on
Lokalizacja: POLSKA

Re: Inni o Edycie

Post autor: DrzewkoBonsai »

Kopaneek pisze:Malutkie jednostki.
Linczujecie Edytę, prowadzicie przeciwko niej kampanie nienawiści. A wszystko dlatego, że nie tańczy, jak jej zagracie. Niezależnie od Waszej oceny jej poglądów, Edyta jest intelektualnie niezależna. I to Was boli. Wy jesteście niewolnikami ideologi. Nie zanacie smaku wolności, bo kochacie zakuwać się w kajdany własnych lęków i projekcji odrealnionych wyobrażeń. Niepraktyczni fantaści. Hitler też chciał zmusić świat do swojej wizji świata. I też chorował na nienawiść. I też nie ocalał.

Pozdro Barany jedne. :-)
Jak Pan/Pani raczy przejsc z elfickiego na jezyk polski, to powymieniamy sie argumentami, a ni zdaje się emocjami.

Z wyrazami szacunku,

fanka muzyki.
ODPOWIEDZ