Kolejny singiel z płyty "My"

[vanity]

Dajcie pożyć kobiecie. Ona już tyra po 16 godzin na dobę! Jak ma znaleźć czas na promocję utworu godną 20-letniego doświadczenia, musiałaby przestać spać! Poza tym - meble kupiła, dajcie divie czas na ustawienie ich zgodnie z filozofią, przecież nie będzie na materacu spała w pałacu za 3 bańki.

[cosmic84]

I powtorzy sie historia, jak Edyta znow 'poslucha' swoich fanow. OM to kawalek ktory nie ma 'polotu' i meczy po kilku przesluchaniach, wiec bedzie kleska jak z CQ. Dodatkowo ludzie beda przelaczac rozglosnie majac dosc 'gorniakowego wycia' w tym kawalku. Jedyny utwor, ktory jeszcze sie nadaje na singiel to optymistyczne, wpadajace w ucho PH.

[Virtual Tom]

Patrząc na wynik można śmiało stwierdzić, iż większość fanów podobnie jak Diva jest oderwana od rzeczywistości i lewituje pięć centymetrów nad ziemią

[BAdam]

Ja zagłosowałem na Obudźcie Mnie, ale wolałbym osobiście, aby Edyta juz nie wydawała kolejnego singla. Wole aby skupiła sie na koncertach a nie na montowaniu kolejnego videoclipu. Jesli juz miałby jakiś powstać to tylko z ręki jakiegoś reżysera a nie z jej główki. Tak jak juz napisałem, chciałbym chodzić na koncerty (moga być nawet biletowane) i dobrze sie bawić, bo bardzo lubie jej nowa płytę.

[niuto]

Przecież koncertów i tak nie będzie, więc jak chce niech wydaje kolejny singiel. Z resztą jedno nie wyklucza drugiego.

[BAdam]

Z resztą jedno nie wyklucza drugiego.

Raczej wyklucza w przypadku Edyty

[Niekonwencjonalny]

"(Let's) Save The World" - jeden z moich ulubionych utworów na "MY".

[dorota]

moim zdaniem tylko Obudzcie mnie nadaje się jeszcze na singla

ale nie wiem, czy jest sens wydawać go!

[Marrcino]

Uwazam, ze Edyta powinna nagrywać juz nowa plyte. No ale jesli ma byc jeszcze singiel to proponuje Obudzcie mnie.

[theshape]

A ja na dzien dzisiejszy bym postawil na "Dzisiaj dziękuję".

Uwazam, ze to powinna byc piosenka po polsku, ale nie "Obudzcie mnie" ani "Tafla", wiec pozostaje tylko DD. Znajac zycie, portale plotkarskie by same ten kawalek wypromowaly...

[endeven]

Zdecydowanie po polsku i zdecydowanie DZISIAJ DZIĘKUJĘ. Najciekawszy aranż na całej płycie obok SENS-IS. To właśnie utwór, który pokazuje Edytę w delikatnej kompozycji, ale z zupełnie innej strony. Od razu zwraca uwagę, na szczęście osób, które Edyty nie trawią muzycznie.
OBUDZCIE MNIE to najgorszy kawałek na płycie. Smęcenie. Szablonowa kompozycja. kompletnie nieciekawe i mdłe. Zero oryginalności. Raczej wzbudza moje zażenowanie. Jako jedyna na płycie. Bo jest na siłę "edytowa" ale całkowicie ten kawałek nie wyszedł.

Wyniki głosowania?? Forum nigdy nie miało gustu i jest przewidywalne:]

Choć gdybym miał kompletnie niekomercyjnie i nieradiowo wybrać to " PERFECT HEART albo SENS-IS.

[Aro]

Wyniki głosowania?? Forum nigdy nie miało gustu i jest przewidywalne:]

Nie ma gustu bo wyniki nie pokrywają się z tym co się Tobie podoba? 2 głosy na "Dzisiaj dziękuję" chyba świadczą o czymś zupełnie przeciwnym. Co do przewidywalności to można było sądzić, że wygra "(Let's) Save The World" bowiem często powtarzano, że ten numer powinien być singlem zamiast CQ, a jak się okazuje wygrywa coś innego. Więc nie pier..ol.

[KrzysiekF]

Zdecydowanie po polsku i zdecydowanie DZISIAJ DZIĘKUJĘ.

Chyba żart...tekst tego utworu rodem z podstawówki. Ale w sumie po badziewnym CQ , kolejny strzał w kolano byłby jak najbardziej na miejscu. Pozdrawiam.

[endeven]

Dla Krzyśka, kiedyś juz broniłem DD, więc przytoczę te słowa:

Nie kumam tej chłosty dla Dzisiaj Dziękuję. Tekst wcale nie jest taki zły. Może i prostymi słowami skreślony, ale ma wydźwięk:] Takie rozliczenie z przeszłością, na spokojnie, z dostrzeżeniem wartości w tym co minęło. Za samą intencję, na bazie potyczek w plotkarskich mediach między Ed a Darkiem, utwór ten niesie coś nieskażonego i nieskazitelnego w sobie.

Poza tym, ja nie potrafię oddzielać samego tekstu, wyrywać go z kontekstu muzycznego. Bardzo często świetne kawałki mają miałkie albo słabe teksty, jednak dalej mają moc.

W Dzisiaj Dziękuję - prosty tekst jest połączony z intrygującym podkładem, bogatą szatą dźwiękową, subtelnym wokalem w zwrotkach (to dla mnie najlepszy fragment płyty - ta lekkość wokalu w zwrotkach, delikatnośc, powabność, zwiewność - chryste!:). W tej piosence jest wiele kontrastów. Ten tekst wcale nie razi. Nie bójmy sie banału. Co by nie robić, najczęściej nasze życie składa sie z banałów, rzeczy oczywistych. Prostota może chwytać.

Poza tym pięknie się ten utwór wycisza, nie jest urąbany jakimś schematycznym modelem zakończenia. W tle tlą się, dogasają dźwięki.. niczym gasnący płomień mijającego uczucia..

No muszę bronić tego utworu jako bardzo dobrej całości.


Do Aro,
Czytam uważnie posty i wypowiedzi ludzi na forum, więc dało się wyczuć, że OM jako model zachowawczy "starej" Ed ma tu sporą przychylność. Nieważne, czy na 1 miejscu czy na 2-im. Tendencja zauważalna. To miałem na myśli.
Co do mojego i gustu forum, cóż, taka jest moja indywidualna opinia, czy to kogoś ubodło czy nie, mam to gdzieś. Swój gust prezentuję w wątku energy music drink. widać gołym okiem że odbiega od średniej przeciętnej na forum. Nic na to nie poradzę. Owszem, Twój gust daleko w innym miejscu niż mój, więc nie dziwi mnie Twoje obruszenie. Jestem kategoryczny w kwestiach dobrej i złej muzy i nie będę jechał wazeliną, bo nie widzę uzasadnienia by tak robić. Forum ma koszmarny gust. that`s all. Tylko mnie utwierdzają te 2 głosy dla DD zamiast od tego odwieźć. Sorry

[vanity]

Ale w sumie po badziewnym CQ , kolejny strzał w kolano byłby jak najbardziej na miejscu. Pozdrawiam.

Nie jestem pewna czy jeszcze jest miejsce w kolanie na kolejną dziurę.