Związki partnerskie

Wszystkie forumowe ankiety.
ODPOWIEDZ

Ustawia o związkach partnerskich:

Za
66
94%
Przeciw
4
6%
Wstrzymał/a się
0
Brak głosów
 
Liczba głosów: 70

Awatar użytkownika
Mist
Ready for love
Ready for love
Posty: 3077
Rejestracja: 21 lis 2005, 15:25
Lokalizacja: GB South West

Re: Związki partnerskie

Post autor: Mist »

Podobno pingwiny bywaja takze homoseksualne ktos wie czy wychowuja potomstwo? :D
Piter
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 7360
Rejestracja: 08 gru 2004, 15:15
Ulubiony album: EG
Ulubiona piosenka: -
Lokalizacja: Tu-i-Tam

Re: Związki partnerskie

Post autor: Piter »

Mist pisze:Podobno pingwiny bywaja takze homoseksualne ktos wie czy wychowuja potomstwo? :D
http://fakty.interia.pl/ciekawostki/new ... 1318367,18
Awatar użytkownika
DeathlySilence
Uwaga, spammer!!!! :D
Uwaga, spammer!!!! :D
Posty: 5125
Rejestracja: 08 gru 2004, 15:29
Ulubiony album: Perła
Ulubiona piosenka: Gone
Lokalizacja: Słoneczne Mazury.

Re: Związki partnerskie

Post autor: DeathlySilence »

Mist pisze:Podobno pingwiny bywaja takze homoseksualne ktos wie czy wychowuja potomstwo? :D
O ile ukradną jajka strusiom. :lol3:

Dobi ma zamiar posprzątać ten wątek, więc za niedługo dyskusja o ZP zostanie odciążona o balast adopcyjno-homoseksualny. Gorąca dyskusja zostanie przeniesiona najprawdopodobniej do nowego tematu (też ankietowego).
Piter
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 7360
Rejestracja: 08 gru 2004, 15:15
Ulubiony album: EG
Ulubiona piosenka: -
Lokalizacja: Tu-i-Tam

Re: Związki partnerskie

Post autor: Piter »

DeathlySilence pisze:
Mist pisze:Podobno pingwiny bywaja takze homoseksualne ktos wie czy wychowuja potomstwo? :D
O ile ukradną jajka strusiom. :lol3:
Very funny! :roll:
Mam ochote shejtowac Twoj post.
Awatar użytkownika
DeathlySilence
Uwaga, spammer!!!! :D
Uwaga, spammer!!!! :D
Posty: 5125
Rejestracja: 08 gru 2004, 15:29
Ulubiony album: Perła
Ulubiona piosenka: Gone
Lokalizacja: Słoneczne Mazury.

Re: Związki partnerskie

Post autor: DeathlySilence »

Piter, wrzuć na luz. :wink: Nie bierz wszystkiego, tym bardziej niewinnego, może i kiepskiego, ale żartu, bez podtekstu, jako ataku na świat homoseksualistów.

Trochę dystansu.
Wiem, że brednie wygłaszane w tym temacie mogły Ciebie poruszyć i żart mogłeś uznać jako nie na miejscu, ale tak chciałem rozładować napięcie w tym temacie.

Peace & Love. :)
Ostatnio zmieniony 29 sty 2013, 22:20 przez DeathlySilence, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Mist
Ready for love
Ready for love
Posty: 3077
Rejestracja: 21 lis 2005, 15:25
Lokalizacja: GB South West

Re: Związki partnerskie

Post autor: Mist »

Piter pisze:Mist napisał(a):
Podobno pingwiny bywaja takze homoseksualne ktos wie czy wychowuja potomstwo?


http://fakty.interia.pl/ciekawostki/new ... 1318367,18
Tak w ZOO ale czy w naturze? Czy sa dowody na to? Artykul jest niescisly w tym wzgledzie. I jak takie pingwniki sie potem odnajduja w zwiazkach z samiczkami ?
Matka natura jest najlepsza nauczycielka moze obserwowanie zachowan wsrod innych gatunkow pomogloby nam pokonac pewna bariere.

Moja naturalna reakcja jest na NIE poniewaz sytuacja dziecka w rodzinie homoseksualnej nie jest zgodna z moim wybrazeniem rodziny. Dwa rozne wzorce i wartosci ktore matka i ojciec wnosza w zycie dziecka w moim pojeciu sa niezwykle istotne dla prawidlowego rozwoju. Poza tym wciaz mam bardzo dalece zakorzenione obrazki ala z parady rownosci i tych kolesi ktorych spotkalam na swojej drodze, ktorzy manifestuja na kazdym kroku ze sa homo i roszcza swoje prawa w bardzo arogancki i bezczelny sposob. Widzialam wiele takich przypadkow naduzycia szczegolnie w moim zawodzie HR. W zyciu nie dalabym im prawa adopcji.....

(Ciekawostka: Moi drodzy wielu pracodawcow dyskryminuje i nie zatrudnia homoseksualnych ludzi nie dlatego ze ktos ma taka orientacje ale z powodu ryzyka jakie to niesie i kaszane jaka taka osoba moze narobic (przynajmniej w UK) tylko dlatego ze jest homo zwlaszcza wtedy kiedy w istoscie sie do niczego w pracy nie nadaje. Najbardziej zawsze wspolczuje bialym hetero facetom w wieku 30-40 lat, ktorzy nie maja zadnych praw! to taka dygresja.... )
Piter
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 7360
Rejestracja: 08 gru 2004, 15:15
Ulubiony album: EG
Ulubiona piosenka: -
Lokalizacja: Tu-i-Tam

Re: Związki partnerskie

Post autor: Piter »

Nie wiem, Mist. Pytalas o pingiwny, podsunalem Ci artykul, dociekaj sama, jesli naprawde Cie to interesuje.

Badalabys zwierzeta, matke nature, czemu nie? Ja bym zbadal przypadki dzieci wychowanych juz w rodzinach homoseksualnych.

Poza tym, masz te zakorzenione obrazki - jak dla mnie uprzedzenia. Obrazki z parady rownosci, ktore kalecza Twoj zmysl estetyczny. Zapewne poslanka PiS ma takie same. Dziwne, ze gdy wywleka sie temat adopcji dzieci przez pary homoseksualne przychodza Ci na mysl te brzydkie obrazki, a gdy myslisz o adopcji przez pary heteroseksualne - czy zakladasz z gory, ze ta dwojka to alkoholicy, pedofile? Pewnie nie. Po prostu ludzie, ktorzy pragna miec dziecko. Tu ludzie, tam tez ludzie, tylko jednych w tej kwestii, z Twojego punktu widzenia, przekresla orientacja seksualna. Nic wiecej. Homofobia?
Awatar użytkownika
Kopaneek
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 5905
Rejestracja: 20 paź 2008, 13:47
Ulubiony album: Edyta Gorniak / EKG
Ulubiona piosenka: To nie ja
Lokalizacja: Camerun - Stolica światowej piosenki

Re: Związki partnerskie

Post autor: Kopaneek »

Piter, ale homoseksualiście nie są zdolni do płodzenia dzieci. Flux napisał "skoro chcą"... Czy chcenie jest właściwym argumentem?

Natura jest genialna, co obserwujemy każdego dnia.
Awatar użytkownika
Mist
Ready for love
Ready for love
Posty: 3077
Rejestracja: 21 lis 2005, 15:25
Lokalizacja: GB South West

Re: Związki partnerskie

Post autor: Mist »

Agresywny sie robisz Piter a przeciez tylko dyskutujemy. Porownujesz mnie do poslanki PIS wow

Wiesz, nie - nie homofobia tylko pewna bariera! Pewna obawa - wkraczamy na niezbadany teren - brak tradycyjnych wzorcow zachowan do ktorych mozna by sie odniesc. Brak doswiadczenia poprzednich pokolen. Strach w istocie....

Przeciez jest oczywiste ze to zagadnienie jest jeszcze w zarodku. Dlaczego walczysz a nie pozwalasz sie ludziom z tym oswoic? Przeciez to co piszesz w swojej istocie bardzo madre jest .... uczy tolerancji i szerszego spojrzenia na problem, bardziej sprawiedliwego spojrzenia.
Awatar użytkownika
Kopaneek
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 5905
Rejestracja: 20 paź 2008, 13:47
Ulubiony album: Edyta Gorniak / EKG
Ulubiona piosenka: To nie ja
Lokalizacja: Camerun - Stolica światowej piosenki

Re: Związki partnerskie

Post autor: Kopaneek »

Również mam problem z tym, że tak naskakujecie.

Dajcie człowiekowi się oswoić. Nikt (a przynajmniej ja) nie ejst tu homofobem. :)
Piter
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 7360
Rejestracja: 08 gru 2004, 15:15
Ulubiony album: EG
Ulubiona piosenka: -
Lokalizacja: Tu-i-Tam

Re: Związki partnerskie

Post autor: Piter »

To nie byla agresja, jedynie moje przemyslenia, ulozone, jak mi sie wydaje, w logicznym ciagu. Wydaje mi sie, ze homofobia ma rozne postacie, rozmaite natezenia. Wiem, ze to okreslenie ma wymiar pejoratywny, ale gdyby na chwile odejsc od oceny zachowan, skupic sie na analizie zachowan. Poslanka PiS Krystyna P. twierdzi, ze homoseksualisci kalecza jej zmysl estetyczny. Jacy homoseksualisci, kto dokladnie? Jak sie domyslam osoby, ktore widziala, gdzies na jakiejs paradzie? Moze pewien wulgarny obrazek utrwalil sie pani posel w pamieci? Mist - Ty rowniez przywolujesz obrazki. Mowiac o calej grupie, przypominasz sobie te najgorsze. Ludzi, ktorych tez widzialas na jakiejs paradzie i zle Ci sie kojarza, ludzi, ktorzy wykorzystuja system. W dyskusji na temat adopcji dzieci przez pary homoseksualne konstruujesz z tego obrazu (uprzedzenia, moim zdaniem) argument przeciwko calej grupie homoseksualnej. Nie widzisz podobienstwa do uprzedzen pani posel?

Ja na nikogo nie naskakuje, nie o to mi chodzi. Nie spodobal mi sie post Ds'a, choc wiem, ze nie mial zlych intencji. Czasem meczy mnie to patrzenie z punktu widzenia mniejszosci i przekonywanie wszechwladnej wiekszosci, ktora ma jakies swoje wizje, fantazje, te obrazki, o ktorych pisalem. Czasami to kamien, innym razem dosc miekka glina, ale jednak...

-- Dodano: 29 sty 2013, o 23:13 --
Kopaneek pisze:Piter, ale homoseksualiście nie są zdolni do płodzenia dzieci. Flux napisał "skoro chcą"... Czy chcenie jest właściwym argumentem?

Natura jest genialna, co obserwujemy każdego dnia.
Nie uwazam, aby naturalna byla genialna, dla mnie to wyrachowana, zimna suka, ale to temat na osobna dyskusje. Na Twoj argument mozna spojrzec dwojako. Ty, jak rozumiem, patrzysz w ten sposob, ze dwie osoby tej samej plci nie sa w stanie splodzic dziecka. I natura pokazuje Ci sygnal, stop, to jest niewlasciwe, oni nie powinni wychowywac dzieci.

Ja na to patrze w taki sposob, ze widze odniesienie do dwojki heteroseksualnych ludzi, ktorym natura poskapila plodnosci. Mozna by rowniez zastanawiac sie czy nie jest to znak od natury, ze jeden z partnerow badz dwoje z nich nie powinni miec dzieci? Moim jednak zdaniem natura nie przewidziala pewnych zachowan. Nie przewidziala, ze dwoch facetow lub dwie kobiety moga wychowac dziecko rownie dobrze co para heteroseksualna.

Mysle jednak, ze moglbys pociagnac swoj tok myslenia i powiedziec, co dalej kryje sie pod sloganem o naturze. Homoseksualisci nie sa przez nature stworzeni do plodzenia dzieci (aczkolwiek sa plodni), i co w zwiazku z tym?
Awatar użytkownika
Kopaneek
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 5905
Rejestracja: 20 paź 2008, 13:47
Ulubiony album: Edyta Gorniak / EKG
Ulubiona piosenka: To nie ja
Lokalizacja: Camerun - Stolica światowej piosenki

Re: Związki partnerskie

Post autor: Kopaneek »

Piter, wiem w co chcesz mnie wciągnąć ale nic z tego. :PP
Piter
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 7360
Rejestracja: 08 gru 2004, 15:15
Ulubiony album: EG
Ulubiona piosenka: -
Lokalizacja: Tu-i-Tam

Re: Związki partnerskie

Post autor: Piter »

W nic Cie nie chce wciagnac. Uwazam po prostu, ze nie ma sensu dyskutowac ze sloganem. Jesli chcesz dac spokoj dalszym rozwazaniom, prosze bardzo, zostawiam Cie z tym. Pozdrawiam i dobranoc. Mam nadzieje, ze nikogo nie urazilem swoimi przemysleniami.
Awatar użytkownika
addar
Moderator
Moderator
Posty: 5027
Rejestracja: 29 sty 2009, 19:26
Ulubiony album: live'99
Ulubiona piosenka: większość
Lokalizacja: Łódź

Re: Związki partnerskie

Post autor: addar »

dla mnie rachunek jest prosty:
o ile uznamy homoseksulaność za " normalność" ", "równoprawną alternatywe" to nie widzę powodu obdarowywania " ludzi kochających inaczej" przywilejem posiadania dziecka. Abstrahujac już od wzorców rodzinnych i całej otoczki moralnej ( co dla mnie jest najważniejsze, ale inni juz to trafnie wypunktowali), kazdy człowiek ma wybór, wybierajac partnera tej samej płci ma sie chyba jasną świadmość niemożliwości posiadania dziecka...taka korzysc seks bez konsekwencji.

inna sprawa jezeli uznamy homoseksualizm za rodzaj schorzenia, odchylenia od normalnego rozwoju człowieka. Pary hetero starajace się o dziecko nie moga miec własnych z przyczyn chorobowych, bezpłodnosci itp. Nie jest to ich wybór, a rodzaj zamiennika. Mimo że nie jestem zwolennikiem adopcji przez homos., gdyby "świat" przyznał ze homoseksualizm jest pewnym rodzajem choroby, objawiajacej się w źle ukierunkowanym popędzie seksualnym, mógłbym łagodniejszym okiem spojrzec na cały problem . Ale dopóki świat bedzie pysznie wmawiał ludziom że homoseksualizm jest równoprawną alternatywą, czyms najnormaniejszym , nie zamierzam nawet starać sie rozumieć tej potrzeby ...skoro tacy są, niech tacy pozostaną , z tej mąki chleba nie bedzie , tyle. Niech sa szczęsliwi takimi jakich ich stworzono.

ps

Zastanawiam się dlaczego ludzie homoseksualni tak sie wzbraniają przed uznaniem ich odmiennego stanu za chorobę ?. Przecież przyznanie tego nic im nie odbiera z człowieczeństwa, są takimi samymi ludźmi jak my, po prostu urodzili sie bez nogi, z cukrzyca, czy odmienną orientacją seksualną. Mozna zaoponować na moje rozważania stwierdzając : "Ale w czym sie ta choroba objawia , w czym taki homoseks. jest chory ?, w tym że kocha innego faceta ? ". Moja odpowiedz jest prosta: Kazdej chorobie /schorzeniu towarzyszy niemożnośc spelnienia okreslonej funcji życiowej człowieka, od najprostszej niemożliwości poprawnego pisania-zwanej dyslekcją, do niemożliwości chodzenia z powodu braku nogi...tak więc jakiej funkcji nie spełniają homoseksulisci?? podstawowej dla każdego gatunku-rozmnażania. Człowiek homoseksulny pozostający w zgodzie samym z sobą nigdy nie wyda potomka. Uprzedzając wasze wątpliwości , napisze że uwazam też że "normaln"i ludzie którzy nie doczekują się potomstwa, mają jakies objawy choroby.
Staram się sznować wszystkich ludzi, bo kazdy z nas ma prawo do szczęsliwego życia, ba wbrew opini niektorych forumowiczów lubie homoseksualistów, ja nie znoszę "GEJI".

W moim słowniczku GEJ to osoba ordynarnie obnoszaca się z swoją odmienną orientacją, walcząca o "równouprawnienie" jak don kichot z wiatrakami, sama sobie tworzy te potwory które musi pokonac (a to sie babcia na mnie krzywo spojrzy, a to się nie moge przejśc z chłopakiem za raczkę).GEJ namiętnie na kazdym kroku narzeka jak to sie mu cięzko zyje , i jak inni normalni mają lepiej.GEJ wyłazi na ulice i organizuje parady gorszace innych, a kazdy przeciw traktuje jak objaw homofobii. Gej nie rozumię że obsceniczne zachowanie , jest zabronione niezależnie z kim łacza cię stosunki seksulane.Gej to poprostu egoista, któremu przeszkadza ze nie może wyjśc i głosno krzyknąc ze ma ochote przeruch.. sąsiada, mimo ze gdyby miał taka możliwośc i tak by tego nie uczynił zinnych przyczym...Gej to osoba wynajdująca objawy homofobii w kazdym negatywnym zachowaniu , bo przecie gej to jak murzyn, nie możesz go od tak nie lubić,po prostu jesteś rasistą /homofobem. Będąc młodszym niesprawiedliwe generalizowałem, teraz wiem że są zwykli homoseksuliści, wiadący zwyczajne xiche życie i sa te znienawidzone przeze mnie nieokrzesani GEJE, tfu.... ogólnie nie cierpie takich aktywistów, "obrońców uciśnionych",, przychodzą mi tu na myśl feministki, ktore walcząc o prawa wszytskich kobiet tak naprawde myślą tylko o sobie
Ostatnio zmieniony 29 sty 2013, 23:36 przez addar, łącznie zmieniany 2 razy.
Piter
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 7360
Rejestracja: 08 gru 2004, 15:15
Ulubiony album: EG
Ulubiona piosenka: -
Lokalizacja: Tu-i-Tam

Re: Związki partnerskie

Post autor: Piter »

Addar, ciekawy punkt widzenia. Powiedz mi, co to zmieni, z Twojego punktu widzenia, poza wspomniana wyrozumialoscia, jesli uznam swoj homoseksualizm za chorobe?
ODPOWIEDZ