Wybory prezydenckie 2015 - I tura.

[Michael]

No to niech do Ciebie dotrze, że absolutnie MOŻE.
Choćby drogą okrężną - inicjatywą ustawodawczą. Albo referendum

Prezydent może zarządzić referendum ogólnokrajowe wyłącznie za zgodą senatu, nigdy sam. Jeśli jego inicjatywa nie uzyska poparcia w senacie, referendum nie będzie. A o inicjatywie ustawodawczej już napisałem w poprzednim poście. Także sam prezydent, bez wsparcia parlamentu (czyt. jeśli w sejmie i w senacie nie mają większości głosów jego partyjni koledzy) niewiele może zrobić w tej kwestii. I pozostanę przy swoim zdaniu.

[Flux]

Przyznaję się bez bicia, polityką w ogóle się nie interesuję. Śledziłem jednak wybiórczo działania Kukiza i jestem zatrwożony. że ktokolwiek mógł na niego oddać głos w wyborach. Oszołom jak się patrzy, typ radykała ślepo wierzącego w jakąś ideę, który będzie po trupach dążył do realizacji swojej wizji. Nie doceniłem jego siły oddziaływania na ludzi, jak widać szaleństwo jest zaraźliwe. Jego wypowiedzi i zachowanie świadczą o jakimś fanatyzmie i przekonaniu, że walczy w słusznej sprawie. Pytanie czy walczy o coś (jakieś konkretne wartości?) czy przeciw czemuś. Jak to w ogóle możliwe, że ktokolwiek wziął jego kandydaturę na poważnie? Niech mnie ktoś oświeci, nie ma wstępnej selekcji, która pozwoliłaby odsiać ekstremistów? Może to śmiesznie zabrzmi, ale dostrzegam w jego oku błysk nawiedzenia. Doceniam natomiast, że przemówienia idą mu lepiej niż spamiętanie tekstów piosenek.

[MacLean]

No to niech do Ciebie dotrze, że absolutnie MOŻE.
Choćby drogą okrężną - inicjatywą ustawodawczą. Albo referendum

Prezydent może zarządzić referendum ogólnokrajowe wyłącznie za zgodą senatu, nigdy sam. Jeśli jego inicjatywa nie uzyska poparcia w senacie, referendum nie będzie. A o inicjatywie ustawodawczej już napisałem w poprzednim poście. Także sam prezydent, bez wsparcia parlamentu (czyt. jeśli w sejmie i w senacie nie mają większości głosów jego partyjni koledzy) niewiele może zrobić w tej kwestii. I pozostanę przy swoim zdaniu.

Czemu chrzanisz takie komunały?
Komorowski właśnie w Senacie ma większą frakcję PO niż w Sejmie
Naiwność to nie jest cnota.

Zgadzam się z Fluxem, ale to chyba kara za grzechy PO. Straszyli PiS-em, a przeoczyli kogoś groźniejszego.

[Michael]

Czemu chrzanisz takie komunały?
Komorowski właśnie w Senacie ma większą frakcję PO niż w Sejmie

Odsyłam Cię jeszcze raz do mojego pierwszego, napisanego dzisiaj postu w tym wątku. Pisałem o obietnicy cofnięcia reformy emerytalnej złożonej przez Dudę, a nie Komorowskiego, i cały czas prowadziłem wywód przy założeniu, że prezydent i partia rządząca pochodzą z dwóch, różnych obozów politycznych.
Czytaj ze zrozumieniem, zamiast się pieklić!

[niuto]

MacLean - wymądrzasz się, a nie jesteś w stanie pojąć tego co pisze Michael, a prawi on mądrze. Duda może zgłosić do parlamentu ustawę o cofnięciu wieku emerytalnego, ale Sejm w obecnym kształcie i tak projekt ten odrzuci. Dlatego dopóki PiS nie zdobędzie większości w Sejmie o żadnych zmianach nie może być mowy.

Co do prawa veta, to też ma ono niewielką moc sprawczą w przypadku kiedy koalicja rządząca ma odpowiednią większość w Sejmie. Prezydent może więc w takiej sytuacji co najwyżej opóźnić podpisanie ustawy poprzez ponowne skierowanie jej do obrad parlamentarnych.

[Matiz99]

MacLean, Ty naprawdę wierzysz w te puste obietnice w kształcie kiełbasy wyborczej? Większość kandydatów i tak nie spełni większości swych nadmuchiwanych postulatów. A już na pewno nie będzie to taka ,,rewolucja'' jak ponowne zmiany systemu emerytalnego. To jest po prostu bardzo dobry chwyt marketingowy w wydaniu politycznym na takich wyborców jak Ty którzy bez zastanowienia chapną haczyk ze smakowitą przynętą.

[MacLean]

Absolutnie nie wierzę
Po prostu nagle zbudzony Bronisław obywatelski jest nieautentyczny.
Ale Wasza argumentacja o prawie weta jest niezrozumiała - Bronisław ma w Parlamencie swoich kolegów. To że podjęli szereg niepopularnych decyzji, a Bronek nie był Kwaśniewskim z czasów rządów SLD 2001-2005 się na nim mści. Bo był de facto posłem PO w pałacu prezydenckim. I tym przegrał.

Zauważam natomiast, że kiełbasa wyborcza Dudy czy już w ogóle Kukiza jest bardziej strawna i kusząca dla przeciętnego wyborcy, bo oni nie partycypowali w rządach od dłuższego czasu. Proszę nie mieć do mnie pretensji że elektorat w Polsce jest emocjonalny w części na tyle znacznej, że decyduje o zwycięstwie w wyborach. Staram się po prostu nie zapominać o faktach oczywistych.
A dla mnie jako geja wypowiedź Bronisława w piątek o związkach partnerskich była splunięciem w twarz. Zresztą nigdy nie byłem spod znaku tej tęczy, która poprze PO tylko dlatego że boi się PiS-u.

[Piter]

Czy ktoś wyobraża sobie Kukiza przyjmującego głowy innych państw, albo wizytującego np. królowa Anglii?? Ludzie śmiali się z Komorowskiego i jego rzekomych wpadek, a Kukiz dostarczyłby ich nam dużo więcej. Mimo wszystko prezydent powinien przede wszystkim reprezentować pewien poziom intelektualny i mieć odpowiednią prezencję, żeby nie przynosic nam wstydu na arenie międzynarodowej.

Ja sobie wyobrażam. Myślę, że nie hulałby po krzesłach w Japonii. Potrafi być grzeczny i kulturalny.

-- Dodano: 11 maja 2015, o 18:04 --

Głosowanie "przeciw" ma sens jeśli głosuje się na jakiegoś poważnego kandydata.

Moim zdaniem głosowanie "anty" w ogóle jest bez sensu, ale gdy się głosowało na PO, z której programem się nie sympatyzowało, to nikt jakoś nie marudził, bo PO to normalność, a Kukiz to oszołom. Tak więcej zero merytoryki, jedynie pijar.

-- Dodano: 11 maja 2015, o 18:07 --

Żal mi lewicy. Daleko w pamięci mam Cimoszewicza, który zrezygnował z walki o fotel prezydenta w 2005, bo obraził się o plotki rozsiewane przez PO.

Mi też jest żal, zwłaszcza, że spiritus movens całej sprawy ma dziś piękną fuchę w Brukseli. I to jest też dowód na to, że ten naród jak ćma leci do ognia.

-- Dodano: 11 maja 2015, o 18:10 --

Ale nie będzie to z mojej strony głos poparcia dla Bronka, lecz głos przeciwko Dudzie. Nie mogę dopuścić do powrotu pislamistów do władzy, bo grozi to powrotem do budowania IV RP.

Moim zdaniem źle się działo, że przez lata władza wykonawcza i ustawodawcza była w rękach jednego ugrupowania. Nie wiem, kto wygra wybory prezydenckie - mam nadzieję, że jeśli Komorowski, to na jesień PiS. Choć chyba wolałbym układ Duda - PO.

[niuto]

Ja sobie wyobrażam. Myślę, że nie hulałby po krzesłach w Japonii. Potrafi być grzeczny i kulturalny.

Przecież sprawa była wyjaśniana. Bronek nie wszedł na żadne krzesło, tylko na podest. A co do Kukiza to owszem pewnie i potrafi być kulturalny, ale mimo wszystko ogłady i obycia towarzyskiego mu brak, a tego tak łatwo się nie można nauczyć. Moim zdaniem najlepiej prezentuje się Duda i on z funkcjami reprezentacyjnymi powinien sobie radzić nieźle.

MacLean, to, że Komorowski działał jest zgodnie z PO jest faktem, ale dyskusja dotyczyła tego, że Duda bez poparcia parlamentu żadnych rewolucyjnych zmian nie wprowadzi chociażby bardzo tego chciał.

[Piter]

oficjalne oświadczenie głosi, że prezydent wszedł na specjalny podest przeznaczony właśnie do robienia pamiątkowych zdjęć delegacjom. owszem istnieją takie zdjęcia zbiorowe oficjalnych delegacji. widocznie otoczenie prezydenta też znalazło takie zdjęcia i usiłuje w ten sposób ratować sytuację. tylko, że najwyraźniej w momencie "wyczynu" prezydenta owego podestu jeszcze nie przygotowano i wciąż zamiast niego stało tam wyściełane poduszką siedzisko dla mówcy i tylko prezydent myślał, że to ów podest. inaczej oprowadzający Japończycy nie zareagowaliby tak stanowczo.

[niuto]

Piter, na tym filmiku doskonale widać, że wystaje kawałem tego białego podestu.

http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju, ... 21234.html

[Piter]

Ja tam doskonale tego nie widzę. Hasło z szogunem też pewnie było wyrazem szacunku wobec japońskiej ludności.

[niuto]

Dla tych co mają problemy z zauwazeniem na filmiku oraz na zdjęciach fragment podestu został zaznaczony kółkiem Nie, tekst z Szogunem z pewnością nie był odpowiedni. Nie darzę Komorowskiego sympatią, ale trzymajmy się faktów i nie powtarzajmy nieprawdziwych informacji.

[Piter]

Faktów czy ich naciągania? Faktem nie jest to, że Kukiz byłby kiepski przyjmując głowy innych państw. To jedynie Twoje wyobrażenie. Podobnie ja, wyobrażam sobie, że Komorowski wszedł na krzesło i dlatego tak gwałtownie zareagowali Japończycy.

[Matiz99]

Piter, weź się przyjrzyj w jaki sposób wchodzi. Krzesło nawet niskie ma min 50cm. Bronek, człowiek dobrze po 60-tce wszedłby takim lekkim krokiem na krzesło i równie lekko z niego zszedł? Nawet widać że specjalnie kolana nie podnosi. Tyle co na ten nieszczęsny podest. Ba, nawet słychać tupnięcie o ten pusty w środku podest. Krzesło by takiego dźwięku nie wydało Z resztą poniżej są foty gdzie widać jak ludzie stoją do zdjęcia na podeście oraz przed nim. A Japońce zareagowali bo jako prezydent powinien stać z przodu a nie z tyłu.
Co nie zmienia faktu że jest zwykłym Bronkiem