Kasia Kowalska

O polskich wokalistkach, wokalistach i zespołach. Muzyka polska. Zapraszamy do dyskusji!
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Dobi
Administrator
Administrator
Posty: 4258
Rejestracja: 23 gru 2004, 12:46
Ulubiona piosenka: Smocze wzgórze
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kasia Kowalska

Post autor: Dobi »

karen a co tam słychać w sprawie nowej płyty? Masz jakieś przecieki, Kaśka coś nagrywa czy znowu wyrzuciła wszystko do kosza? Niedawno udostępniała na FB zdjęcie ze studia więc jest szansa, że coś tworzy :hmmm:
karen
Impossible
Impossible
Posty: 1741
Rejestracja: 22 maja 2011, 15:31
Lokalizacja: z ...............

Re: Kasia Kowalska

Post autor: karen »

haha Kaska do kosza nie wyrzucała-bo nie miała nawet co wyrzuc ;)
Bartek Kapłoński jej gitarzysta-też dał u siebie na FB foto z jakiś prob-i fani go zaczeli atakować-kiedy w końcu coś, napisał ze robi sie-ale na pewno szybko nie będzie ;-)
Awatar użytkownika
Dobi
Administrator
Administrator
Posty: 4258
Rejestracja: 23 gru 2004, 12:46
Ulubiona piosenka: Smocze wzgórze
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kasia Kowalska

Post autor: Dobi »

Kaśka udostępniła dziś na FB swój występ z koncertu w miejscowości Szczecinek. Śpiewa -> A to co mam

Forma wokalna jak dla mnie świetna. Pamiętam, że na koncercie na którym byłem kilka lat temu w Warszawie ta piosenka zrobiła na mnie wrażenie, właśnie przez formę wokalną Kaśki. I w moim odczuciu jej obecny, dojrzały wokal sprawdza się dużo lepiej niż gdy była młodsza.
ray
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Posty: 3400
Rejestracja: 01 sty 2015, 23:58
Ulubiony album: Dotyk
Ulubiona piosenka: Litania
Lokalizacja: Łódź

Re: Kasia Kowalska

Post autor: ray »

Byłem dzisiaj na akustycznym koncercie Kasi. Wcześniej jeszcze nigdy nie widziałem jej na żywo na scenie, więc tym bardziej byłem ciekaw, co przygotowała i jak wypadnie. Ogólnie było bardzo fajnie. :)

Setlista:
Jeśli blask Twój zwiódł
Antidotum
Pieprz i sól
Prowadź mnie
Gemini
To, co dobre
Aya
Oto ja
Maskarada
Wyrzuć ten gniew
Domek z kart
Coś optymistycznego
bis: A to co mam
drugi bis: Nobody

Podoba mi się ten dobór utworów. Z każdej płyty była przynajmniej jedna piosenka, ten koncert to był przekrój przez całą karierę Kasi. Najbardziej cieszę się, że było Oto ja i Gemini. Tylko przydałoby się dorzucić jeszcze ze 2-3 kawałki.
Kasi towarzyszyło tylko czterech muzyków - trzech gitarzystów i perkusista. Zresztą Kasia też grała na gitarze i jeszcze na harmonijce. Akustyczne aranżacje w zdecydowanej większości się sprawdziły - przeboje, które swego czasu hulały w radiach, teraz zyskały bardziej szlachetne brzmienie.
Wokalnie Kasia dała radę. Mimo że teraz w mediach jest o niej cicho, ona cały czas dużo koncertuje, więc tym samym musi być w formie.
Podczas tego koncertu naprawdę udało jej się zbudować klimat - nie przebierała się, nie było żadnych wizualizacji, żadnego show, ale to nie było potrzebne - siła Kowalskiej tkwi w jej piosenkach, to są po prostu dobre kompozycje z niegłupimi tekstami.
W pewnym momencie Kasia postanowiła zaktywizować publiczność. ;-) W Maskaradzie kazała nam machać rękami podczas refrenu, w Wyrzuć ten gniew - powtarzać za nią różne wokalizy, w Domku z kart - skakać (!), a przed Coś optymistycznego - powtarzać wers: "Wierzyć w nas, zaczynam wierzyć w nas" - najpierw wszyscy, potem tylko panowie, potem tylko panie, a na koniec znowu wszyscy. Nie spodziewałem się po niej, że wymyśli coś takiego. :PP
Kasia powiedziała, że Łódź jest dla niej "miastem wyrzutów sumienia", ponieważ tutaj mieszka jej ciocia, której nigdy nie ma czasu odwiedzić - bo ma tak napięty grafik. Powiedziała też, że bardzo się cieszy, że aż tyle osób przyszło na ten koncert (faktycznie - prawie wszystkie miejsca się wypełniły), bo z biegiem lat coraz większe znaczenie ma dla niej to, że ludzie cały czas chcą jej słuchać.
Po koncercie, po chwili przerwy Kasia rozdawała autografy i pozowała do zdjęć. Na miejscu można było kupić kilka jej płyt.
Za parę dni Kasia będzie miała dwa koncerty akustyczne w Warszawie (w Kuźni Kulturalnej - 3 i 4 grudnia), tak więc jeśli ktoś ma możliwość iść, niech idzie. Polecam. :)

Pamiętam, jak przy okazji premiery Ayi Kowalska mówiła, że bardzo jej zależy, by skończyć prace nad nową płytą do końca roku (2016). No i co? No i g*wno.
Parę miesięcy temu "Fakt" pisał, że Kasia nie może dogadać się z Universalem - ponoć wytwórnia chce, by ona nagrała album z piosenkami "łatwymi, miłymi i przyjemnymi", a Kowalska wolałaby nagrać płytę bardziej alternatywną. Akurat w to jestem w stanie "Faktowi" uwierzyć, zwłaszcza po dzisiejszym koncercie.
Niedawno, 9 listopada Kasia napisała na Facebooku:
Kasia Kowalska pisze:polecam wam plyte Nixes . Posluchajcie koniecznie
Ja pomału tez pracuje nad swoja .........
Bedzie na wiosne . :)

No, cóż... Czekamy.

Jest mi żal singla Aya. Mam wrażenie, że został zapomniany - licznik na YouTube stoi w miejscu. Przecież to taka dobra piosenka. Szkoda, że krótko po premierze tego singla nie wyszła cała płyta. :(

I jeszcze jedna rzecz mnie zastanawia. W serwisach streamingowych dostępne są wszystkie płyty Kasi z wyjątkiem "Czekając na...". Dlaczego z tą jedną płytą jest problem?
Przyszło mi na myśl, że może tak jak Edyta odcina się od "E.K.G" ze względu na Krupę, tak może Kasia odcina się od "Czekając na..." ze względu na Kostka Yoriadisa. Czy oprócz Coś optymistycznego ona śpiewała w ostatnich latach jakieś inne piosenki z tej płyty?
Awatar użytkownika
Kamui Shiro
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Posty: 3528
Rejestracja: 27 gru 2004, 12:17
Ulubiony album: Perła
Ulubiona piosenka: Niebo to my

Re: Kasia Kowalska

Post autor: Kamui Shiro »

Bo ta Aya to żaden przeboj za bardzo nie był, żeby go pamiętac i słuchać miesiącami. Osobiście nie pamiętam ni w ząb i nie zamierzam się zmuszać do nauki na pamięć, bo to Kasia. Kobitka skończyła się w muzycznym mainstreamie jakieś 10 lat temu minimum. Coś tam odkręca, ale powodzenia, dla mnie echo przeszłości, wielu ludzi zaś jej stylistyka zwyczajnie drażni. Najlepiej z tego wszystkiego jej wyszła reklama Fortuny.
ray
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Posty: 3400
Rejestracja: 01 sty 2015, 23:58
Ulubiony album: Dotyk
Ulubiona piosenka: Litania
Lokalizacja: Łódź

Re: Kasia Kowalska

Post autor: ray »

Kamui Shiro, czasem naprawdę nie mam do Ciebie siły. :boshe:
Aya to nie był przebój, ale też nie była to porażka. Ta piosenka dotarła przecież do 8 miejsca Listy Przebojów Trójki. Ja osobiście bardzo lubię i sam utwór, i teledysk. Aya to pop na naprawdę wysokim poziomie, mamy tu trochę wpływów etno, trochę stylu Depeche Mode... I tekst też jest niczego sobie.
Kamui Shiro pisze:Kobitka skończyła się w muzycznym mainstreamie jakieś 10 lat temu minimum.
Nie. Jeszcze w 2009 miała duży przebój - Spowiedź.
Awatar użytkownika
Kamui Shiro
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Posty: 3528
Rejestracja: 27 gru 2004, 12:17
Ulubiony album: Perła
Ulubiona piosenka: Niebo to my

Re: Kasia Kowalska

Post autor: Kamui Shiro »

No przecież... :roll: Nie zapomnij, że nie każdy słucha Trójki (ja lubię, ale przyznam, że rzadko niestety), to raczej radio pod wyszukany gust. Nie napisałem, że to była porażka, to Twoje słowa. Po prostu poszło w niepamięć zbiorową i nie było dość przebojowe. Uwagi osobiste proszę sobie darować, jeśli cisną się na klawisze to odetchnij, napij się wody, posłuchaj Andromedy.

A o Spowiedzi faktycznie zapomniałem i sam się dziwię, bo ogromnie mi się podobała ta piosenka, chyba najlepsza jej - w moim osobistym odczuciu. Pardon. Ale i tu niedługo dyszka stuknie... Sama sobie odpuściła, nic dziwnego, że teraz nie jest na większej fali.
ray
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Posty: 3400
Rejestracja: 01 sty 2015, 23:58
Ulubiony album: Dotyk
Ulubiona piosenka: Litania
Lokalizacja: Łódź

Re: Kasia Kowalska

Post autor: ray »

Kamui Shiro, w moim poście nie było żadnych uwag osobistych do Ciebie. Tak więc Twój tekst o piciu wody był bezzasadny. Napisałem tylko, że czasem nie mam do Ciebie siły, i to jest akurat prawda. :PP
No bo jak mogłeś napisać, że w ostatnich latach najlepiej Kowalskiej wyszła reklama Fortuny? I że w mainstreamie ona skończyła się minimum 10 lat temu? Przecież każda jej płyta jest platynowa albo złota. Platyną pokrył się nawet album "Ciechowski. Moja krew".
Kasia - tak samo jak Edyta - ma status gwiazdy i nawet gdyby przez najbliższe 10 lat nie wydała ani jednej nowej piosenki, to i tak gwiazdą pozostanie. W mediach jest jej mało, ale za to ona cały czas dużo koncertuje, a radia ciągle grają jej stare przeboje.
Awatar użytkownika
Kamui Shiro
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Posty: 3528
Rejestracja: 27 gru 2004, 12:17
Ulubiony album: Perła
Ulubiona piosenka: Niebo to my

Re: Kasia Kowalska

Post autor: Kamui Shiro »

Dobra dobra, to ja powiem tak: jesteś jak minister z polskiego rządu, po co Ci zwracać na coś uwagę, jak i tak wiesz wszystko najlepiej i nie słuchasz innych. A to już jest osobista uwaga?
Moim zdaniem wtrącenia "czasem nie mam do Ciebie siły" są niepotrzebne z punktu widzenia dyskusji i niemiłe, daruj sobie waść.

Nie chce mi się kłócić z Tobą znowu o te etykietki ważne chyba tylko dla Ciebie, pt. "status gwiazdy", "przebój". Nie wnikam, ile tam Kasia sprzedała której płyty. Rozpoznawalna jest na pewno, lubiana przez niektórych pewnie też - samych fanów znajdzie się trochę - ale prawda taka, że w ciągu ostatnich lat jej masywna obecność w środkach masowego przekazu po prostu się w sporej części ulotniła. Zrób jakąś sondę uliczną i popytaj ludzi, czy mogą Ci wymienić jej najnowsze piosenki, czy mają jej nowe płyty w domu, czy wiedzą, co u niej słychać. Uważam się pod tym względem za przeciętnego odbiorcę, że nie sterczę za każdą kiedyś bardziej popularną i lubianą piosenkarką na stronach z newsami, nie dłubię w youtubie, nie wierzę ślepo w liczby wyświetleń, pobrań i kupień - tylko się po prostu orientuję, czy dany wykonawca jest jeszcze bardzo obecny, czy jego kariera i popularność oraz siły twórcze już przycichły i zwolniły. Radia wałkowały Kasię na okrągło dawno temu i często jeszcze grają np. Pieprz i sól. Spowiedź i Aya szybko wypadły z obiegu i nic dziwnego, że mało kto o nich pamięta.
ray
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Posty: 3400
Rejestracja: 01 sty 2015, 23:58
Ulubiony album: Dotyk
Ulubiona piosenka: Litania
Lokalizacja: Łódź

Re: Kasia Kowalska

Post autor: ray »

Kamui Shiro pisze:Spowiedź i Aya szybko wypadły z obiegu i nic dziwnego, że mało kto o nich pamięta.
Aya - tak, ale Spowiedź - absolutnie nie.
Spowiedź jak najbardziej przetrwała próbę czasu - patrz: YouTube i Spotify. :PP
Awatar użytkownika
Kamui Shiro
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Posty: 3528
Rejestracja: 27 gru 2004, 12:17
Ulubiony album: Perła
Ulubiona piosenka: Niebo to my

Re: Kasia Kowalska

Post autor: Kamui Shiro »

No,bywa nadal oglądana, ale czy te blisko 7mln to nie bardziej zasługa roku 2009-2010?

Wcale się nie dziwię, że ludzie do tej piosenki wracają, niemniej w radiu czy tv już na nią nigdy nie trafiam. Samo to, że ja nieraz o tej piosence zapominam, a naprawdę mi się podobała w swoim czasie, o czymś świadczy.

Zresztą - no niech Ci będzie, że to wciąż kolosalny przebój i kip szajnink lajk e star - niemniej jest to piosenka z 2009 roku, mamy 2017. Gdzie była Kasia?
Awatar użytkownika
niuto
Lunatique
Lunatique
Posty: 2652
Rejestracja: 20 maja 2007, 13:36
Ulubiony album: Edyta Górniak
Ulubiona piosenka: Nie proszę o wicej
Lokalizacja: Grudziądz

Re: Kasia Kowalska

Post autor: niuto »

Nie wnikam, ile tam Kasia sprzedała której płyty.
I to jest bardzo w twoim stylu. Nie wnikasz ile płyt sprzedała Kaśka, nie interesujesz się tym jak jej ostatni singiel radził sobie na listach przebojów, ale nie przeszkadza ci to zabrać głosu na temat kondycji jej kariery. Nie pierwszy raz wdajesz się w dyskusję, a potem stwierdzasz, że w zasadzie to się tym niebardzo interesujesz (patrz. wypowiedź na temat albumu Sarsy, którego nie przesłuchałeś) :) I nie jest to atak na ciebie, tylko po prostu nie rozumiem po co wdawać się w dyskusję, skoro nie mamy w tej materii za dużo wiedzy.
nie sterczę za każdą kiedyś bardziej popularną i lubianą piosenkarką na stronach z newsami, nie dłubię w youtubie, nie wierzę ślepo w liczby wyświetleń, pobrań i kupień - tylko się po prostu orientuję, czy dany wykonawca jest jeszcze bardzo obecny, czy jego kariera i popularność oraz siły twórcze już przycichły i zwolniły.
A jak można niby ocenić popularność muzyki danego artysty i porównać go z innymi, jeśli właśnie nie na podstawie analizy wyświetleń na YT, odtworzeń w serwisach streamingowych i popularności na radiowych listach przebojów? Sam często podkreślasz, że słuchasz najczęściej lokalnych rozgłośni radiowych ze swojej okolicy, a to nie takie rozgłośnie kreują gwiazdy i przeboje.

Wiesz, z rayem można się nie zgadzać. Mnie też się to zdaża, tylko on podaje jakieś konkretne argumenty dla poparcia swojego zdania, a ty piszesz, że nie bo nie :)

Co do Kasi, to oczywiście ona dziś nie jest gwiazda pierwszej świeżości, dlatego, że nie wydaje od lat, ale rzeczywiście nie miała słabych momentów w karierze, każda płyta to był komercyjny sukces, a radia o dziwo nadal graja jej przeboje. To jest już klasyka polskiej piosenki rozrywkowej, która przetrwała próbę czasu.
Awatar użytkownika
Kamui Shiro
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Posty: 3528
Rejestracja: 27 gru 2004, 12:17
Ulubiony album: Perła
Ulubiona piosenka: Niebo to my

Re: Kasia Kowalska

Post autor: Kamui Shiro »

Oj kotku, ja nie robię naukowej prezentacji, jak statystycznie, matematycznie broni się status gwiazdy w przypadku Kasia Kowalska, od tego jest Ray i wiem, że nie odpuści. Ma też nositorbę, widzę.
Piszę o swoich odczuciach, o tym, że nie słyszę nowych piosenek Kowalskiej w radiu na ogół (nie mam na mysli okresu krótko po wydaniu piosenki). W moim otoczeniu (a znam dużo ludzi) jest wciąż popyt na nową Chylinską, Dąbrowską, Nosowską, Kukulską, Iksińską, nawet na Eddie G. , ale jakoś na nową Kasię Kowalską już nie. Nie znam nikogo, kto by się interesował żywiej jej aktualną twórczością. Wy pewnie znacie, piszę o swoim przypadku. Cień przeszłości, takie mam wrażenie. WRAŻENIE. Chwilowe, bo każdemu przyznaję szansę do mocnego powrotu. Rozumiem, jeśli ktoś ma inne, mnie nieraz ktoś wmawiał, że dany wykonawca przeminął z czasem, a ja miałem inne zdanie i dane na poparcie jego.
Jednak mi się wydaje - a mam prawo też na forum pisać o takich wrażeniach - że w zestawieniu z naprawdę będącymi w ostatnich (ok, po 2010) latach na fali piosenkarkami polskimi Kasia straciła sporo dystansu. Na własne życzenie, więc nad czym tu ubolewać? Jej słaby moment w karierze jest teraz, jeśli wziąć pod uwagę rozgłos, w porównaniu z dawnymi latami.

I nigdzie nie neguję, że nie znalazła kupców płyty, nie naklikano jej piosenek, nie odtworzono po wielekroć razy. Ani też nie odmawiam jej statusu gwiazdy, z gatunku klasyki polskiej piosenki. Więc mówimy o innych rzeczach i jakoś mnie śmieszy, jak przy każdej próbie stwierdzenia, że dany artysta jest obecnie, stosunkowo średnio na czasie (z czym sam powyżej poniekąd się zgadzasz), nadciąga Ray ze swoimi wyciągami z yt i spotify, i OLiS.
Jakoś jak wy komentowaliście, że np. Britney to teraz no-name i nie istnieje, to pewnie by mi nie było "wolno" zauważyć, że jednak statystyki mówią co innego. Proszę o spokój :)
Było już o Shakirze, męczy mnie to ścinanie się na temat dosłownie każdej pokrytej kurzem gwiazdy lat 00.
Ustalmy, że wasze wybrane panie wielkimi gwiazdami są forever i cześć i chwała, od razu jakoś się dogadamy ;)

A propos Kasi, dzisiaj w którejś ze stacji (wcale nie słucham tylko lokalnych :lol: co ty tam wiesz, czego ja słucham :lol: :lol: ) poszło "Coś optymistycznego" - i nawet fajnie.
ray
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Posty: 3400
Rejestracja: 01 sty 2015, 23:58
Ulubiony album: Dotyk
Ulubiona piosenka: Litania
Lokalizacja: Łódź

Re: Kasia Kowalska

Post autor: ray »

Kamui Shiro pisze:Oj kotku, ja nie robię naukowej prezentacji, jak statystycznie, matematycznie broni się status gwiazdy w przypadku Kasia Kowalska, od tego jest Ray i wiem, że nie odpuści. Ma też nositorbę, widzę.
"Takie wtrącenia są niepotrzebne z punktu widzenia dyskusji i niemiłe, daruj sobie waść". :hellobaby:

Kamui Shiro, jak już pisałem, byłem w tym tygodniu i na koncercie Kowalskiej, i na koncercie Kukulskiej, zresztą nawet w tym samym klubie.
Kowalska zgromadziła zdecydowanie większą widownię, mimo że:
- bilety były droższe (60-120 zł)
- Kasia ma teraz tylko jedną względnie nową piosenkę (Aya)
- koncert odbył się w środku tygodnia (wtorek)

Kasia cały czas gra koncerty. W Twoim Wrocławiu ona wystąpi 9 grudnia - tylko że nie z koncertem akustycznym (takim, na którym ja byłem), tylko z "normalnym". Bilety są tylko po 59 zł. Tak więc idź i sam się przekonaj, czy faktycznie jej popularność to już tylko "cień przeszłości". A później napisz tutaj, jak było - chętnie przeczytam, czym różni się jej zwykły koncert od akustycznego. :)
Awatar użytkownika
Kamui Shiro
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Posty: 3528
Rejestracja: 27 gru 2004, 12:17
Ulubiony album: Perła
Ulubiona piosenka: Niebo to my

Re: Kasia Kowalska

Post autor: Kamui Shiro »

Wierzę, że sala się zapełniła, że koncertuje dużo - wiem o tym, bo w moim mieście wiszą właśnie na ulicach obdarte plakaciki - ale czy to świadczy o bezwzględnej dominacji na scenie muzycznej? Prędzej o zasobie stałych fanów. Nie będzie mnie 9 grudnia i 59zł to nie bardzo dużo, ale uważam, że Kowalska powinna dawać koncerty za 25 w obecnej sytuacji, jeśli chciałaby być nadal być bardzo, bardzo obecna z nowymi piosenkami w mainstreamie. Haha. ;) Bo nie jest. Na Kukulską przynajmniej szła moja znajoma - i ja sam bym poszedł. Na Kowalską mi się nie spieszy, bo uważam za trochę zniechęcający do niej fakt, że przez szereg długich lat nie kiwnęła palcem, by podtrzymać zainteresowanie swoją muzyką. 6 lat i w końcu jeden singiel, którego nawet nie potrafię sobie za cholercię przypomnieć, choć leciał te kilka razy w radiu i na moim yt. Nawet :edi: dała więcej. Dla wielu ludzi (oczywiscie że nie wszystkich) Kowalska to nudna, depresyjnie śpiewająca w minionych dekadach gwiazdka bez aktualnego oddźwięku. Tak nieraz o niej słyszę i czytam, ale nie zgadzam się zbytnio.
ODPOWIEDZ