WILKI & Robert Gawliński
: 07 paź 2006, 10:25
No wiecie co... Tacy artyści a tematu nie ma <foch>
Zakładam
więc . po pierwsze:
Nowy album WILKÓW zatytułowany OBRAZKI będzie miał swoją premierę 10.11.2006.
poza tym, na interii mozna posluchac fragmentow 2 nowych piosenek Wilków, pod tym linkiem
utwory nosza tytuly NA ZAWSZE I NA WIECZNOSC (Na zawsze i na wieczność" to piosenka, którą gdy skomponowałem, to pomyślałem sobie, że to będzie singel (śmiech). Na początku, kiedy grałem ją na gitarze, przypominała mi twórczość Chrisa Isaaka, trochę kowbojski nastrój - ja przynajmniej takowy wyczuwam. To jak najbardziej warszawska opowieść o facecie i kobiecie. Fajny refren, piosenka buja, co jest istotne w przypadku singla - mówi Gawliński.) oraz LOVE STORY (
- Natomiast tekst do "Love Story" można rozumieć na wiele różnych sposobów. Można traktować go dosłownie, można troszeczkę ironicznie i politycznie, można jako alegorię na temat życia. Poza tym muzycznie jest zupełnie inny od "Na zawsze i na wieczność" - bardziej "łobuzerski". Wersja płytowa tego utworu jest zdecydowanie "bardziej brudna" - tłumaczy wokalista Wilków.)
na interii mozna tez wybrac ktora z tych piosenek nadaje sie na 1 singla mi sie bardziej podoba LS.
Zakładam
więc . po pierwsze:
Nowy album WILKÓW zatytułowany OBRAZKI będzie miał swoją premierę 10.11.2006.
poza tym, na interii mozna posluchac fragmentow 2 nowych piosenek Wilków, pod tym linkiem
utwory nosza tytuly NA ZAWSZE I NA WIECZNOSC (Na zawsze i na wieczność" to piosenka, którą gdy skomponowałem, to pomyślałem sobie, że to będzie singel (śmiech). Na początku, kiedy grałem ją na gitarze, przypominała mi twórczość Chrisa Isaaka, trochę kowbojski nastrój - ja przynajmniej takowy wyczuwam. To jak najbardziej warszawska opowieść o facecie i kobiecie. Fajny refren, piosenka buja, co jest istotne w przypadku singla - mówi Gawliński.) oraz LOVE STORY (
- Natomiast tekst do "Love Story" można rozumieć na wiele różnych sposobów. Można traktować go dosłownie, można troszeczkę ironicznie i politycznie, można jako alegorię na temat życia. Poza tym muzycznie jest zupełnie inny od "Na zawsze i na wieczność" - bardziej "łobuzerski". Wersja płytowa tego utworu jest zdecydowanie "bardziej brudna" - tłumaczy wokalista Wilków.)
na interii mozna tez wybrac ktora z tych piosenek nadaje sie na 1 singla mi sie bardziej podoba LS.