Violetta Villas

O polskich wokalistkach, wokalistach i zespołach. Muzyka polska. Zapraszamy do dyskusji!
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Virtual Tom
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 7740
Rejestracja: 08 gru 2004, 8:38
Ulubiony album: Edyta Górniak
Ulubiona piosenka: Anything
Lokalizacja: Oberschlesien

Re: Violetta Villas

Post autor: Virtual Tom »

tvn24.pl pisze:Zarzuty za znęcanie się nad Villas

Była opiekunka Violetty Villas znęcała się nad nią psychicznie, pozbawiała wolności i zostawiała artystkę w domu samą bez jedzenia. Takie zarzuty usłyszała Elżbieta B. Grozi jej za to 5 lat więzienia. Nie przyznaje się do winy.

Opiekunce Violetty Villas zarzucono, że w okresie ostatnich trzech lat życia piosenkarki, wykorzystała złą kondycję psychiczną i fizyczną gwiazdy polskiej estrady. Zdaniem prokuratury Elżbieta B. izolowała Villas od otoczenia, w tym najbliższej rodziny, a podejmowanie jakichkolwiek decyzji uzależniała od dostarczania alkoholu, do spożywania którego zmuszała ubezwłasnowolnioną artystkę.

Bez jedzenia w zimnym domu

Przypuszcza się, że podejrzana podsycała i utwierdzała w piosenkarce lęk przed służbami specjalnymi i mediami.

Do tego nie pozwalała śpiewaczce wychodzić z pokoju, pozostawiała samą w nieogrzanym domu bez jedzenia oraz systematycznie zaniedbywała jej pielęgnację. Co więcej, Elżbiecie B. zarzucono, że tuż przed śmiercią, gdy Villas doznała urazu prawej nogi, ta nie wezwała do pokrzywdzonej lekarza.

Pod dozorem

Podejrzana nie przyznaje się do zarzutów. Zastosowano wobec niej dozór policyjny. Nie może też opuszczać kraju. Grozi jej 5 lat pozbawienia wolności.
http://www.tvn24.pl/zarzuty-za-znecanie ... 438,s.html
Awatar użytkownika
rav33
Impossible
Impossible
Posty: 1625
Rejestracja: 18 gru 2006, 17:53
Ulubiony album: EG
Ulubiona piosenka: Under her spell
Lokalizacja: Wrocław

Re: Violetta Villas

Post autor: rav33 »

tę sukę to bym zaje***bał! - przepraszam za te słowa!
Awatar użytkownika
Phealer33
Nieśmiertelni
Nieśmiertelni
Posty: 2159
Rejestracja: 27 lip 2011, 22:26
Ulubiony album: Dotyk / MY
Ulubiona piosenka: Nie zapomnij
Lokalizacja: Berlin

Re: Violetta Villas

Post autor: Phealer33 »

Violetta Villas- "If you go away"(ang wersja "Nie opuszczaj mnie")
http://www.youtube.com/watch?v=_VGKcLDufIc

Piękne...
Niezwykle rzadko bywam przejęty nowo spotykaną muzyką, ale to mnie zupełnie porwało...
Przy tym wykonaniu wersja Edyty pozostaje niezauważona. Moim zdaniem.

Inna, niezwykła nuta po angielsku w wykonaniu Violetty: http://www.youtube.com/watch?v=vVMNrGS7 ... re=related "What now my love?"
Zakochałem się w niej przy pierwszym odsłuchaniu. Tak, jak Edyta w "Nie zapomnij".

W ogóle odkrywam dopiero teraz twórczość pani Villas i jestem dogłębnie poruszony jej wrażliwością, religijnością, pokorą i artyzmem. Jej głos pozostał do końca delikatny i aksamitny.
Nawet jak w 1999 roku, mając 61 lat, śpiewała na gali telewizyjnej wspomniane "If you go away" czy "Całuj gorąco" to z zadziwiającą lekkością i emocjonalnością. To ewenement.
Mając tyle lat, wciąż śpiewała pięknie, jak za młodości! Albo i lepiej, bo dojrzalej...

Gdy teraz patrzę na głos naszej Edyty, której warunki głosowe pogorszyły się właściwie z roku na rok jestem bardzo zmartwiony. Edyta musi wyjątkowo o ten głos nie dbać, skoro tak ciężko ostatnio się śpiewa..

Pozostawiam Was na koniec jeszcze z
"Strangers in the night" w wykonaniu Violetty, które także podziwiam: http://www.youtube.com/watch?v=qRfR2W5ZDsY .
Dostrzegam w tym wykonaniu Villas jednak charakterystyczne akcentowanie angielskich słów i manierę głosową dla tego języka, jaką miała Edyta na brodwayu śpiewając angielką wersję Litanii i inne. Ale może to przypadek... kto wie...
Awatar użytkownika
Flux
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 5550
Rejestracja: 26 kwie 2009, 11:03
Lokalizacja: Polska

Re: Violetta Villas

Post autor: Flux »

Nie zgodzę się, że edytowe Nie opuszczaj mnie pozostaje niezauważone przy If you go away Violetty. Tę piosenkę wykonywały niezliczone ilości sław, pierwszoligowych gwiazd jak Nina Simone, Dusty Springfield czy z polskiego podwórka Bajor, Jarocka. Uważam, że tego utworu lepiej od Górniak zaśpiewać się nie da. To jest utwór jakby stworzony specjalnie dla naszej Edyty, która popisuje się w nim nie głosem a niezwykłą wrażliwością, wyczuciem słowa, przejmującą interpretacją, mistrzowskim budowaniem napięcia i dramatyzmem. Genialna kompozycja i tekst, które wybrani są w stanie godnie wykonać.

Co do samej Violetty ogólnie. Masa podobieństw do Edyty. Ogromny talent, piękny głos o szerokich możliwościach, nieposkromiony temperament (Violetta uchodziła kiedyś za symbol rozbuchanej seksualności), fascynująca osobowość pełna sprzeczności. Niestety również przejawiała podobne skłonności do autodestrukcji i otaczania się niewłaściwymi ludźmi. Jej los powinien być przestrogą dla Edyty, która kroczy podobną ścieżką. Jeśli pójdzie tak dalej, to będziemy mieć powtórkę z historii.

Tutaj link do GŁOSU ERY ATOMOWEJ wykonującego niezwykły utwór. Hiroshima mon amour:
http://www.youtube.com/watch?v=g8wUewAKDLg

I dla porównania ten sam utwór w wykonaniu innej wielkiej Divy, Anny German:
www.youtube.com/watch?v=IgVPDy7UoeQ
Awatar użytkownika
ja30
No more drama
No more drama
Posty: 3357
Rejestracja: 29 wrz 2006, 19:17
Ulubiony album: dotyk i MY
Ulubiona piosenka: litania....
Lokalizacja: D'land

Re: Violetta Villas

Post autor: ja30 »

Tu widac roznice w glosie i interpretacji. VV jest wielka a AG-tylko dobra
Awatar użytkownika
rav33
Impossible
Impossible
Posty: 1625
Rejestracja: 18 gru 2006, 17:53
Ulubiony album: EG
Ulubiona piosenka: Under her spell
Lokalizacja: Wrocław

Re: Violetta Villas

Post autor: rav33 »

Zagadzam sie z Phealer33... coś w tych wykonaniach VV jest, że bije Edytę na głowę...
może VV wierzymy, a Edycie już nie?
Awatar użytkownika
BAdam
Perła
Perła
Posty: 1006
Rejestracja: 23 paź 2010, 23:23
Ulubiony album: Dotyk, E.G. Live''99
Lokalizacja: woj. Lubelskie

Re: Violetta Villas

Post autor: BAdam »

Nie zgodze się, że Viola lepiej zaspiewała od naszej Edyty... Po przesłuchaniu wykonania VV, mozna stwierdzić, iż poszła na łatwizne, narzucająć odbiorcy jednowymiarową interpretacje tymi "szlochami" w tle. . Edyta tego nie zrobiła ponieważ ma dużo wiekszy wahlarz interpretacyjny i dlatego uważam, podobnie jak Flux, że ta piosenka jest WYŁĄCZNIE Edyty. Po drugie, w niektórych fragmentach, miałem wrażenie, że VV sobie nie poradziła technicznie tak jak Edyta.
Awatar użytkownika
ja30
No more drama
No more drama
Posty: 3357
Rejestracja: 29 wrz 2006, 19:17
Ulubiony album: dotyk i MY
Ulubiona piosenka: litania....
Lokalizacja: D'land

Re: Violetta Villas

Post autor: ja30 »

bardzo nie lubie tego szlochania gdy spiewa :(
edyta to zaspiewala lekko z piekna interpretacja .
VV za duzo pokazala dolow w tej piosence i dla tego czegos brakuje jej ,tej lekkosci ,czaru.
Awatar użytkownika
Kopaneek
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 5905
Rejestracja: 20 paź 2008, 13:47
Ulubiony album: Edyta Gorniak / EKG
Ulubiona piosenka: To nie ja
Lokalizacja: Camerun - Stolica światowej piosenki

Re: Violetta Villas

Post autor: Kopaneek »

Nie wiem, które wykonanie lepsze. Za to wiem, że wielu odnajduje u Violetty to, co utracili w Edycie.

To źle wróży. Violetta miała wrażliwość dziecka. Edyta również ją ma. Mimo to, Villas w swojej dziecinności była niebywale dojrzała, świadoma. Była takim złotym dzieckiem. Edyta sprawia wrażenie dziecka, które dzieckiem być chce, bo tak łatwiej, bo dojrzałość boli, wymaga poświęceń, tudnych decyzji, wyrzeczeń, zmierzenia się ze światem. Violetta umiała swoją dziecinność wykorzystać, przekuć w sztukę.
Awatar użytkownika
beniu
Linger
Linger
Posty: 830
Rejestracja: 04 lip 2009, 19:30
Ulubiony album: Dotyk, Live 99
Ulubiona piosenka: To nie ja, Litania
Lokalizacja: Kraków

Re: Violetta Villas

Post autor: beniu »

Oh AH teraz kazdy madry. Pare lat temu kazdy z Violetty kpil i nikt nie mowil o jej talencie.
Edyta bedzie tam gdzie Violetta jak odejdzie z tego swiata. Wtedy i Ty Damianie bedziesz bil sie w piersi i sluchal piosenki ''Nie Zapomnij'' ze lzami w oczach.

''Spieszmy sie kochac ludzi, tak szybko odchodza''
Awatar użytkownika
Kopaneek
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 5905
Rejestracja: 20 paź 2008, 13:47
Ulubiony album: Edyta Gorniak / EKG
Ulubiona piosenka: To nie ja
Lokalizacja: Camerun - Stolica światowej piosenki

Re: Violetta Villas

Post autor: Kopaneek »

Nigdy nie kpiłem z Violetty. Dla mnie jej talent tłumaczył wszystko. Byłem nią zafascynowany od pierwszego usłyszenia. Ona nie wyzbyła się siebie. Była sobą do końca. Nigdy nie powiedziała: "Zobacz, gdyby Celine Dion dziś nagrywała piosenki takie jak All by myself, nie osiągnęłaby sukcesu". Dla Violetty muzyka była sztuką, wyższą wartością - nie maszynką do zdobywania pieniędzy, popularności, łechtania swojego ego pustym uwielbieniem kilku osób (resztki fanów).

Niby wszyscy wiedzą, że Edyta kroczy drogą Violetty a i tak słodzicie, pierdzicie a Edyta się cieszy i chyli ku końcowi.
beniu pisze:Wtedy i Ty Damianie bedziesz bil sie w piersi i sluchal piosenki ''Nie Zapomnij'' ze lzami w oczach.
Ja mam się bić w piersi??? Nie ja marnuje swoją karierę, tylko Edyta. Bić powinni się Ci, którzy wchodzą Edycie w tyłek.
Ostatnio zmieniony 29 sie 2012, 13:31 przez Kopaneek, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
sexuality
Nieśmiertelni
Nieśmiertelni
Posty: 2056
Rejestracja: 26 kwie 2009, 12:01
Ulubiony album: Dotyk, EKG
Ulubiona piosenka: wiele :)
Lokalizacja: Warszawa

Re: Violetta Villas

Post autor: sexuality »

Ja nigdy ogólnym repertuarem VV nie byłam zachwycona. Na scenie robiła wrażenie, ale tak jak sama powiedziała nikt nie napisał piosenek typowo dla Niej poza paroma wyjątkami. Nigdy też jakoś szczególnie z Niej nie kpiłam, bo było mi mimo wszystko Jej szkoda. Kobieta miała za czasów swojej największej popularności niemalże wszystko. Nawet w latach 80 czy 90. wyglądała jak miliony dolców. Była postacią z innej bajki, kompletnie inną niż reszta w PL. Niestety styczność z niewłaściwymi ludźmi swoje zrobiła.
Villas umarła tragicznie, a Jej losy powinny być mimo wszystko przestrogą dla każdej wokalistki w tym kraju.


Jaka była tak była, ale jak wyszła na scenę to zawsze pozamiatała... Ona mogła śpiewać największe gó**a, ale warunki wokalne sprawiały, że i interpretacje były niepowtarzalne, z najwyższej półki! Pamiętam ją kiedyś w Opolu chyba miała 60. parę lat, ale recital wyszedł Jej po prostu wyśmienicie! Żeby Edyta miała taką formę w Jej wieku to byłby prawdziwy cud na Ziemi, bo obecnie EG ma problem z utrzymaniem głosu, a czasem nawet i z tonacją. Ona skrzeczy, dyszy podczas śpiewania oraz świadomie unika wysokich dźwięków, którymi kiedyś mogłaby niemalże się popisywać, ale to wszystko wynika z lenistwa...

Myślę, że mimo wszystko Violetta zupełnie inaczej poprowadziła swoją karierę niż Edyta. Owszem sporo przeszła, ale była do końca życia rasową Artystką i to, co kiedyś pisałam na Jej temat, Violetta w sprawach prywatnych potrafiła milczeć. Nie robiła cyrków, ustawek czy innych pierdół, w które obecnie bawi się EG. To, że prasa ingerowała w życie VV to inna kwestia. Edyta pośmiertnie nie zdobędzie takiego szacunku, co VV w Polsce choćby nie wiem co.Na to jest już za późno, a sama zainteresowana ma w czterech literach muzykę, woli gnoić byłego męża niż jechać w trasę koncertową. Ludzie na scenie Villas oklaskiwali, wiedzieli, że ślepo zapatrzona w religię da to, co w niej najlepsze - EMOCJE!!!

Jeśli porównywać Violettę Villas z Edytą Górniak to tylko przez ich podejście do show-biznesu, a także własnej kariery. Obie uparte, nie sluchały nikogo, ale głosowo porównanie Edyty do Violetty to po prostu obraza dla Villas.

Nasze pokolenie inaczej do tego podchodzi. Edyta była/jest gwiazdą lat 90. Na "Dotyku" wypłynęła i jakoś płynie z Nim dalej, ale zdolności interpretacyjnych takich jak VV nie miała i nie będzie miała. VV była na scenie jak zwierze. I popłakiwała przy balladach i nogą potupała. To naprawdę nie ta "półka" dla EG.

Obecnie talent Villas porównałabym bardziej ze Steczkowską niż z Edytą. Justyna ma 4 oktawy i ogromny szacunek do swojej publiczności. Ona nie boi się artystycznych wyzwań. Bawi się muzyką tak jak Violetta , robiac to w fantastyczny sposób. Edycie do takich rzeczy zwyczajnie brak "jaj", a także i chęci.
Awatar użytkownika
Flux
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 5550
Rejestracja: 26 kwie 2009, 11:03
Lokalizacja: Polska

Re: Violetta Villas

Post autor: Flux »

Sexuality, z interpretacją przesadziłaś. To jest kwestia wrażliwości, umiejętności wczucia się w tekst i przekazu emocji i Edyta nie ustępuje w tym Villas. W najgorszym wypadku są sobie równe. Co do wokalu, mam wrażenie, że skoncentrowałaś się tylko na skali. Nie bez powodu o Edycie od 20 lat mówi się jako o najlepszej wokalistce, która technicznymi możliwościami odsadziła całą konkurencję o kilka długości. To, że się zaniedbała to inna sprawa. W czasach świetności Edyta urzekała melodyjnością, ozdobnikami, dykcją i masą innych niuansów, że o barwie nie wspomnę (zresztą to kwestia personalnych upodobań).
Awatar użytkownika
sexuality
Nieśmiertelni
Nieśmiertelni
Posty: 2056
Rejestracja: 26 kwie 2009, 12:01
Ulubiony album: Dotyk, EKG
Ulubiona piosenka: wiele :)
Lokalizacja: Warszawa

Re: Violetta Villas

Post autor: sexuality »

Flux pisze:Sexuality, z interpretacją przesadziłaś. To jest kwestia wrażliwości, umiejętności wczucia się w tekst i Edyta nie ustępuje w tym Villas. W najgorszym wypadku są sobie równe. Co do wokalu, mam wrażenie, że skoncentrowałaś się tylko na skali. Nie bez powodu o Edycie od 20 lat mówi się jako o najlepszej wokalistce, która technicznymi możliwościami odsadziła całą konkurencję o kilka długości. To, że się zaniedbała to inna sprawa. W czasach świetności Edyta urzekała melodyjnością, ozdobnikami, dykcją i masą innych niuansów, że o barwie nie wspomnę (zresztą to kwestia personalnych upodobań).
Tak masz rację.
Ja miałam na myśli pisząc powyższy post współczesną Edytę. Nie odbieram Jej zdolności interpretacyjnych, ale jak każdy widzi z roku na rok Edyta brzmi coraz gorzej na żywo. Taka jest niestety prawda. Z kolei na żywo nigdy nie reprezentowała takiego wachlarza umiejętności co Violetta przez wszystkie lata. VV bardziej bawiła się dźwiękami to nie ulega jakimkolwiek wątpliwościom. Pod tym względem można tylko ją mierzyć z obecną Steczkowską.

A Edyta owszem przetasowała środowisko w latach 90. wyjątkowo, bo wśród Kayah, Jopek,Kowalskiej,Kukulskiej,Bartosiewicz brzmiała najlepiej, ale co z tego? Demarczyk, Villas nie dorównała. EG po prostu hukiem weszła do show-biznesu, mogła rozdawać w nim karty, ale na to nie pozwolił Jej paskudny charakterek.
Awatar użytkownika
Kopaneek
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 5905
Rejestracja: 20 paź 2008, 13:47
Ulubiony album: Edyta Gorniak / EKG
Ulubiona piosenka: To nie ja
Lokalizacja: Camerun - Stolica światowej piosenki

Re: Violetta Villas

Post autor: Kopaneek »

Trudno ocenić, ktróa jest/była bardzien utalentowana. Dwa różne głosy. Możliwości Villas wydają się być naturalne, u Edyty wyćwiczone (dowód - Villas w wieku 60 lat miotająca głosem jak za młodu). Villas miała też pełną kontrolę nad głosem w całej skali. Miała doły równie silne, co góry. Głos Edyty porównuje się do Whitney Houston - Villas do Ymy Sumac. Ktoś niegdyś stwierdził, że gdyby wsystko potoczyło się dobrze, dziś Violetta Villas byłaby najlepszą śpiewaczką operową na świecie.
ODPOWIEDZ