Strona 11 z 15

Re: Violetta Villas

: 20 lut 2013, 15:18
autor: ja30

Re: Violetta Villas

: 14 lis 2014, 13:22
autor: Natu$
Dziesięć miesięcy więzienia dla opiekunki Violetty Villas
-> http://wiadomosci.onet.pl/kraj/dziesiec ... llas/z16e1

Re: Violetta Villas

: 19 lis 2014, 10:27
autor: lena7
http://www.pomponik.pl/plotki/news-opie ... hash=39674

Ten dom jest w oplakanym stanie. Smutne to - taki wielki talent, a zostal opuszczony przez wszystkich.

Re: Violetta Villas

: 06 cze 2016, 22:11
autor: Bob
W środę w TVP Kultura nieznany mi recital V.V.

Re: Violetta Villas

: 14 cze 2016, 23:16
autor: Marecki

Re: Violetta Villas

: 19 cze 2016, 15:36
autor: MacLean
https://www.youtube.com/watch?v=N9yOKVhQM5M
VV "Dla Ciebie miły" Muzeum Polskiej Piosenki, czyli historia jednego przeboju.

Trochę mnie irytuje sprowadzanie Violki do burzy włosów czy nazywanie infantylną :roll: Zdecydowanie wymieniłbym niektórych recenzentów. Co do czterech oktaw, to w różowej biografii VV jej pianista mówi raczej o prawie czterech. Ufam mu bardziej niż dziennikarzowi muzycznemu 8P

Re: Violetta Villas

: 19 cze 2016, 16:22
autor: niuto
Nikt jej nie sprowadza tylko do burzy włosów, ale fakt, że jak się myśli o Violetcie, to na myśl przychodzą właśnie te włosy. Co się tyczy infantylności, to przecież, to też prawda :)

Re: Violetta Villas

: 19 cze 2016, 17:07
autor: MacLean
Dla mnie to raczej dowód na problemy proktologiczne krytyków muzycznych, którzy nie mogą przeboleć, że prosta dziewucha z prowincji zmiatała wszystkich ulubieńców salonów :) Irena Santor oczywiście umiała wyrazić się z klasą :)

Re: Violetta Villas

: 19 cze 2016, 17:26
autor: KrzysiekF
Nie była doceniona za życia i jeszcze dostaje w czapę po śmierci.

Re: Violetta Villas

: 19 cze 2016, 21:34
autor: niuto
Bo z Violettą to jest taki sam problem jak z Edytą. Jeszcze za życia zrobiła wiele, żeby zniszczyć własną legendę. Choć moim zdaniem mimo wszystko Violetta jest ceniona i szanowana.

Re: Violetta Villas

: 19 cze 2016, 23:38
autor: ray
Przecież w tym filmiku została powiedziana sama prawda. Zdecydowana większość komentarzy jest pozytywna. Ale to, że Dla Ciebie miły ma infantylny tekst, to jest po prostu fakt (Pudruję nosek i węgielkiem czernię brwi :lol3:), tak samo jak to, że włosy Violetty budziły wielkie emocje. Villas śpiewała i tak jeszcze bardziej infantylne teksty:
Jak nie, to nie, to nie, to nie, jak nie, to nie.
Jak tak, to tak, to tak, to tak, a nie, to nie.
Uśmiechnij się, obejmij mnie, nie krępuj się.

albo:
Kocham Jurka, kocham Jurka woła każda rzecz.
Śpiewa lampa, krzyczy biurko, szafa skrzypi też.

Tak więc nie jest to dowód na czyjeś problemy proktologiczne, tylko po prostu czysta prawda. :-) To, że VV miała wielki talent, nie znaczy, że nie można głośno powiedzieć, że niektóre teksty, które śpiewała, były na poziomie disco polo.
niuto pisze:Bo z Violettą to jest taki sam problem jak z Edytą. Jeszcze za życia zrobiła wiele, żeby zniszczyć własną legendę. Choć moim zdaniem mimo wszystko Violetta jest ceniona i szanowana.
Gdyby dzisiaj Violetta żyła i była trochę młodsza, pewnie też miałaby profile na Facebooku i na Instagramie, gdzie pisałaby listy do Pana Boga po angielsku, dodając przy tym, że całuje wszystkich w samo serce. :-)
Violetta i Edyta mają ze sobą bardzo dużo wspólnego. Ostatnia wypowiedź o VV w tym filmiku to: "Największym przeciwnikiem Violetty Villas była ona sama". Dokładnie tak samo, jak w przypadku Edyty. Łączy je też brak repertuaru godnego ich talentu, dystansowanie się od reszty branży, fakt, że obie zaniedbywały głos, i otaczanie się (delikatnie mówiąc) nieodpowiednimi ludźmi.

Re: Violetta Villas

: 20 cze 2016, 1:31
autor: MacLean
Zgadzam się co do podobieństw w zachowaniu, ale moim zdaniem takie skutki rodzi temperament. Bez niego próżno szukać artysty w wokaliście. Tak a propos:
Obrazek
:lol:
Również bardzo żałuję, że Violetta zaniechała dalszego kształcenia, bo w habanerze z op. Carmen i toaście z Traviaty wyrażnie brakowało jej warsztatu i szacunku do libretta. Jeśli trzymać się porównań, to Edyta wychodzi o wiele lepiej radzi sobie z interpretacją tekstu.

Wokalistki z pewnością łączy jeszcze skala niechęci środowisk twórczych ;-)

Czy teksty piosenek VV są infantylne? Pewnie bardziej niż poezja Szymborskiej, ale chodzi mi przede wszystkim o to, że i w podsumowaniu twórczości Maryli Rodowicz można wyciągać Bandę na mera czy inne kwiatki. Villas śpiewała Osiecką, pisał dla niej Krzysztof Penderecki itd. Jest co najmniej niewłaściwe, że w programach o niej rzadko wspomina się wszystkie sukcesy, ale nie może zabraknąć miejsca na dłuższą analizę jej "śmieszności".

Re: Violetta Villas

: 20 cze 2016, 2:37
autor: ray
MacLean pisze:Wokalistki z pewnością łączy jeszcze skala niechęci środowisk twórczych ;-)
W przypadku Edyty ta niechęć wynika właśnie z tego, że :edi: sama dystansuje się od reszty środowiska (vide: Górniak odmówiła udziału w tegorocznym festiwalu w Opolu, bo wolała w tym samym czasie oglądać "targi towarów luksusowych" w Gdańsku, pozować do zdjęć z Przetakiewicz i opowiadać Jastrzębskiej, jacy źli są jej byli teściowie). W przypadku Violetty chyba było inaczej - ale nie forsowałbym tezy, że to dlatego, że np. Rodowicz zazdrościła Villas talentu. :-) Villas była tak oryginalną osobowością, że niemożliwe było zawiązanie dobrych, trwałych relacji z resztą branży. Środowisko miało ją za wariatkę, która ciągle się modli, otacza się zwierzętami, pracuje bardzo nieregularnie, potrafi nawet na parę lat zniknąć (na początku lat 80.). Ale smutne jest to, że po śmierci Villas nie zorganizowano żadnego koncertu poświęconego jej pamięci, jej piosenkom, tak jak było na przykład po śmierci Niemena czy Grechuty. I to nie dlatego, że nikt nie byłby w stanie zaśpiewać tak jak VV (bo nie chodzi o to, żeby kopiować jej styl śpiewania), tylko dlatego, że środowisko nie czuło się z nią związane. Swoją drogą, gdyby w przyszłym roku wymyślono koncert poświęcony pamięci Villas na festiwalu w Opolu, Oczy czarne zaśpiewałby pewnie Szpak. :-)

Akurat w tym krótkim programie poświęconym Dla ciebie miły zdecydowanie przeważają pozytywne opinie, nie negatywne. Zresztą, można było wybrać inną znaną piosenkę VV do tego programu, na przykład Przyjdzie na to czas czy Nie ma miłości bez zazdrości - to pewnie nie byłoby zarzutów, że tekst jest infantylny.
Jeśli chodzi o porównanie z Rodowicz... Trzon dorobku Rodowicz to piosenki, które napisała dla niej Osiecka - a na przykład płyta "Karnawał 2000" czy ostatnia piosenka Pełnia to tylko "okolicznościówki". W przypadku Villas (i Górniak też) niestety jest inaczej - tu nie ma żadnego trzonu. Przeglądam właśnie artykuł "Dyskografia Violetty Villas" na Wikipedii - kurczę, przecież ona ostatnią autorską płytę z premierowym materiałem wydała w 1977 roku! Potem były już tylko kolędy i reedycje starych albumów, no i "Na pocieszenie serca i uniesienie ducha" z 2008 z nowymi wersjami starych przebojów. To jest strasznie smutne - że ona w pewnym momencie nie miała już pomysłu (a może siły, chęci, dobrych ludzi wokół siebie?), żeby tworzyć.

Re: Violetta Villas

: 20 cze 2016, 19:01
autor: MacLean
Trzon trzonem, ale pamiętam wzmiankę o Villas w programie z cyklu "66...". Był zrobiony o wiele rzetelniej. Poruszanie kwestii postrzegania artysty z pominięciem sukcesów również w strefie współpracy z autorami piosenek i muzyki jest po prostu nie w porządku. I dlatego zgodzę się, że błędem jest również sam wybór piosenki. Bardziej popularne są przecież Oczy czarne, List do matki, Pocałunek ognia oraz te wymienione w powyższym poście.
Koncert rzeczywiście powinien się odbyć. Nawet kosztem wykonania Szpaka, choć z dwojga złego (xd) to Jusia przedstawiła lepszą interpretację - dawno temu w programie Józefowicza. Zyski z koncertu należałoby przekazać emerytowanym zwierzątkom scenicznym oraz tym czworonożnym.

Re: Violetta Villas

: 20 cze 2016, 22:24
autor: niuto
Przecież to był krótki, kilkuminutowy, program rozrywkowy a nie poważny biograficzny dokument. Formuła dość lekka i przyjemna, nikt tam Violetty nie obraził ani nie odmówił jej ogromnego talentu a ty tak to przeżywasz MacLean. zazdroszczę, że nie masz większych problemów :P