cgm.plGrupa Jet Set zdobyła już serca polskiej publiczności, zostając naszym reprezentantem na Konkurs Eurowizji 2007. Artyści niebawem ruszają na podbój Europy
Luty, marzec, kwiecień 2007 - to okres promocji The Jet Set w europejskich stacjach telewizyjnych – 17 lutego Hiszpania, 23 lutego Cypr oraz w dalszej kolejności Ukraina, Niemcy, Białoruś, Łotwa, Szwajcaria, Czechy, Austria, Anglia, Irlandia i inne kraje, które zaproszą grupę.
Muzyka zespołu jest połączeniem najnowszych światowych trendów muzycznych. To zderzenie dwóch muzycznych kultur – Wschodu i Zachodu, to połączenie „czarnego” rapu i wokalu z głosem, młodzieńczą energią i talentem urodzonej w Rosji, w Sankt Petersburgu 17-to letniej Sashy, to mieszanka R’n’B i rapu z elementami muzyki pop i dance.
W skład zespołu wchodzą: Sasha, na stałe mieszkająca w Polsce od 15 lat oraz David J z Anglii, aktualnie również mieszkający w Polsce. Sasha urodziła się w rodzinie artystycznej. Dziadek był reżyserem, babcia aktorką, a rodzice są śpiewakami operowymi. Wraz z rodzicami, którzy otrzymali kontrakt w Teatrze Wielkim w Poznaniu, mała Sasha przywędrowała do Polski.
Pierwszy utwór, jaki 16-letnia wówczas wokalistka nagrała w studio - „How Many People”, stał się wielkim przebojem. Drugi utwór nagrany przez Sashę „Just Call Me” dostał się do finału festiwalu Sopot Festiwal 2006 - TVN. Pierwszy raz w historii tego festiwalu piosenka wykonywana przez tak młodą osobę zyskała tak duże uznanie – po bardzo dobrej ocenie jury, utwór The Jet Set uplasował się na drugim miejscu w kategorii zespołów polskich.
Pod koniec lipca 2006 miała miejsce premiera pierwszego albumu grupy zatytułowanego „Just Call Me”.
David J – pochodzący z Anglii artysta może poszczycić się współpracą z wieloma światowymi gwiazdami, takimi jak: Bootsy Collins, Missy Elliot, Mouse T, Dante Thomas. David J (David Junior Serame) podobnie jak Sasha pochodzi również z rodziny o artystycznych korzeniach – jego ojciec jest znanym artystą musicalowym występującym na światowych scenach. David jest wokalistą i raperem, jednocześne pisze teksty piosenek i muzykę. Przez wiele lat udzielał się artystycznie w Niemczech. Wychował się na muzyce gospel, śpiewał z Audry Motaung African Heritage Choir, ma za sobą udział w wielu projektach jazzowych (m.in. Ghee Spot, Joy Denalane), najlepiej czuje się w muzyce soul i R’n’B.
26 lutego 2007 ukazała się reedycja albumu „Just Call Me – Time To Party”. Album składający się z 2 płyt, zawierający 4 premierowe utwory (w tym „Time To Party”), nowe wersje wylansowanych już hitów, nowe remiksy oraz materiały video - DVD.
Grupa The Jet Set swoją drogę do sukcesu rozpoczęła podczas polskich preselekcji do konkursu Eurowizji 2006, gdzie głosami jury i widzów otarli się o zwycięstwo. Utwór „How Many People” błyskawicznie podbił listy przebojów w całym kraju. Od tego momentu popularność TJS stale rośnie. Drugi singiel „Just Call Me” stał się również przebojem – był emitowany we wszystkich największych rozgłośniach radiowych w Polsce, teledysk do tej piosenki cieszył się dużą popularnością na antenach telewizyjnych. Grupa w 2006 roku z dużym powodzeniem brała udział w wielu koncertach telewizyjnych, grając dla wielotysięcznej publiczności.
3 lutego 2007 roku Jet Set wywalczył zaszczyt reprezentowania Polski na Konkursie Eurowizji, wykonując podczas preseleckji swój najnowszy utwór „Time To Party”. 10 maja 2007 w Finlandii, podczas półfinału, Jet Set będzie konkurować z innymi europejskimi gwiazdami o wejście do Finału Festiwalu Eurowizji Helsinki 2007 – zadecydują głosy smsowe i telefoniczne oddawane ze wszystkich krajów biorących udział w Festiwalu Eurowizji z wyjątkiem widzów polskich, którzy zgodnie z regulaminem nie mogą głosować na swojego wykonawcę.
Zespół prezentowany był podczas tegorocznych Muzycznych Targów MIDEM w Cannes, gdzie wzbudził duże zainteresowanie przedstawicieli showbuisiness’u z całego świata – oprócz krajów europejskich Jet Set zainteresowały się Indie, USA i Japonia. Planowane jest wydanie płyty zespołu w wielu europejskich krajach oraz za oceanem.
Ciekawe aczkolwiek trochę ubarwione... No ale życzę im jak najlepiej...