Re: Beata Kozidrak
: 11 cze 2017, 20:29
Niestety nowa Beata nie przekonuje mnie. Mam wrażenie, że to taka zmiana na siłę. Dla mnie prawda jest w starej Beacie.
Najstarsze forum dyskusyjne poświęcone Edycie Górniak
https://e-gorniak.com/forum/
Dzisiaj w sieci pojawił się też wywiad dla "Faktu", w którym Beata zapowiada reedycję płyty "B3" i kolejną trasę koncertową:KrzysiekF pisze:Zapowiedziała również , że ma bardzo twórczy okres. Już niedługo pojawią się całkiem nowe utwory.
Nowe utwory są mdłe, takie lukrowane... Okładka B3 okazała się być reprezentatywna dla zgromadzonego materiału. Taki totalnie banalny pop, bez polotu. Wciąż mnie dziwią zachwyty nad tym krążkiem. Irytuje mnie też ta niby kobieca metamorfoza, taka wamp damulka z Beaty No i kolejna, która jest tak ekskluzywna i wyrastająca ponad szarą rzeczywistość, że musi robić show, jakiego jeszcze w Polsce nie było? Chętnie bym się przeszedł na koncert, bo pewnie na żywo się broni ale ogólnie Kozidrak działa mi trochę na nerwyaddar pisze:w nowych utworach brakuje mocy ... wszystko takie letnie
Uwielbiam dobierane ideologie. Nieostre spojrzenie bywa skutkiem spożytego alkoholu. Może kamerzysta miał w czubie lub wolał rozmazać obiekt.endeven pisze:Nocą wyostrzają się inne zmysły. W Your high night chodzi o pewien rodzaj nieuchwytności chwili, przymrużenie oczu, rozmazanie światła, poruszanie się w półcieniach, półmroku, zmysłowości, w strefie drżenia, uniesienia rytmem, pulsem, wibracją. Seksualny podskórny high namiętności.