Nierówność o której piszesz uważam akurat za plus. Bo ile ludzi tyle opinii. A przez to, że Anita przy tej płycie pracowała z wieloma producentami, którzy reprezentują różne style, lata, itp. to każdy znajdzie coś dla siebie. Doceniam też, że to nie klasyczne „the best of”. Kilka numerów do których byłem sceptycznie nastawiony, bo lubię bardzo oryginały, w końcu mnie przekonało. Nie można po prostu wiecznie porównywać. Miało być inaczej i nowocześniej. To się udało.endeven pisze:Cały album nieco mnie rozczarował, po pierwszych świetnych dwóch singlach pokładałęm w tym projekcie większe nadzieje. Jest nierówno. Największym zawodem jest chyba Piekna i rycerz w tej nowej odsłonie. Nie czuję tej wersji kompletnie. Przemknęło między palcami i uszami. Szczęsnemu nieco lepiej wyszło z Mostami. Podobaja mi się odświeżenia Daniela Blooma. Zimny czas trafia w dziesiątkę. Mój faworyt obok Piosenki Księżycowej. Fajne Wolne Ptaki i Zanim Zrozumiesz.
Anita Lipnicka
- B@r
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 11159
- Rejestracja: 12 sty 2009, 18:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Anita Lipnicka
- endeven
- Że kim ja jestem?
- Posty: 5202
- Rejestracja: 02 maja 2008, 12:58
- Ulubiony album: Dotyk
- Ulubiona piosenka: Glow On
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Anita Lipnicka
Nie napisałem, że nie doceniam. Wręcz przeciwnie, napisałem że byłem podjarany tym konceptem. Uważam po prostu że jest nierówno i nie wszystkie wersje sie udały i nie dlatego, że jestem super przywiązany do oryginałów. Nie w tym rzecz. Traktuję te twory jako coś zupełnie nowego i tak to też staram sie oceniać, jak czyste białe kartki. Kilka po prostu uzanłem za bazgrołki, ale ogólnie jest dobrze.
- Flux
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 5550
- Rejestracja: 26 kwie 2009, 11:03
- Lokalizacja: Polska
Re: Anita Lipnicka
Idealny moment na taką metamorfozę. Bardzo ożywcze, choć i ze "starą" Anitą na ostatnich albumach się nie nudziłem (nie mylić nudy z melancholią). Jestem bardzo ciekaw koncertu w takim wydaniu.
-
- Sit down
- Posty: 75
- Rejestracja: 13 cze 2018, 10:38
- Lokalizacja: Łódź
Re: Anita Lipnicka
Płyta Anity zadebiutowała na 20 miejscu oficjalnej listy sprzedaży. Oj słabiutko...
- rav33
- Impossible
- Posty: 1625
- Rejestracja: 18 gru 2006, 17:53
- Ulubiony album: EG
- Ulubiona piosenka: Under her spell
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Anita Lipnicka
Cenię Anitę, choć nie wszystkie jej produkcje na nowej płycie przypadły mi do gustu. Pewnie kilka zostanie ze mną na dłużej. Kiedy ona zaczynała studiowałem, więc kojarzy mi się z fajnymi imprezami i dobrym czasem. Miło, że odświeżyła stare hity. Fajnie, że przez lata pracy nie ośmieszyła się, nie zatraciła i jest dobrze postrzegana jako artystka i człowiek.
- KrzysiekF
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 7480
- Rejestracja: 10 gru 2004, 16:21
- Ulubiony album: DOTYK
- Ulubiona piosenka: Szyby
- Lokalizacja: Tybet
Re: Anita Lipnicka
No niestety, ale nie liczyłbym na więcej. ""Sukcesem" będzie jeszcze jeden tydzień w 50. Mimo ogromnej promocji, wywiadów TV , prasy...kuba5959 pisze:Płyta Anity zadebiutowała na 20 miejscu oficjalnej listy sprzedaży. Oj słabiutko...
To wciąż the best of mimo, że w odświeżonej wersji. Lepiej poradziła sobie Kaśka Kowalska z MTV UNPLUGGED, ale też cudów w kolejnych tygodniach nie będzie.
-
- If I give myself (up) to you
- Posty: 247
- Rejestracja: 11 maja 2017, 13:59
- Ulubiony album: Dotyk
- Ulubiona piosenka: Glow On
- Lokalizacja: Łódź
Re: Anita Lipnicka
W sumie ostatnie płyty też znajdowały się dopiero w okolicach 13 miejsca , a "Na osi czasu" wogóle nie było notowane. Cztery ostatnie płyty nie osiągnęły nawet statusu złotej płyty.
- endeven
- Że kim ja jestem?
- Posty: 5202
- Rejestracja: 02 maja 2008, 12:58
- Ulubiony album: Dotyk
- Ulubiona piosenka: Glow On
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Anita Lipnicka
Ja Cię kręcę, no nie mogę sie uwolnić od tej nowej Piosenki Księzycowej. UWIELBIENIE
-
- Edytomaniak: ja tu nocuję!
- Posty: 3400
- Rejestracja: 01 sty 2015, 23:58
- Ulubiony album: Dotyk
- Ulubiona piosenka: Litania
- Lokalizacja: Łódź
Re: Anita Lipnicka
Podoba mi się "OdNowa". Mam trochę zastrzeżeń (Piękna i rycerz i Mosty w nowych wersjach niezbyt mi podchodzą, Big city, choć fajne, dla mnie brzmi jak obce ciało na albumie, brakuje mi dwóch ostatnich zwrotek Wolnych ptaków i ograniczyłbym "Oooo" i "Uuuu" w wielu kawałkach), ale i tak bardzo się cieszę, że ta płyta wyszła. Z miasta jest nawet lepsze niż oryginał.
Z "OdNową" jest tak jak np. z "Metamorfozami" Kory czy "XV" Steczkowskiej - przy pierwszym odsłuchu warto postarać się zapomnieć o oryginałach i potraktować te piosenki jako coś zupełnie nowego.
Przeraża mnie brak świadomości muzycznej wśród co poniektórych fanów Anity - czytałem komentarze, że to, co ona teraz wydała, to disco albo techno.
Przykre, że mimo intensywnej promocji album zadebiutował na OLiSie dopiero na 20 miejscu, ale trzeba też wziąć pod uwagę, że Anita trafiła na tydzień, kiedy ukazało się wyjątkowo dużo nowości.
Polecam wywiady z Anitą. To, jak ona mówi o muzyce (czy o Johnie Porterze), powoduje, że aż się cieplej robi na sercu:
Anita w "Dzień Dobry TVN" (reportaż, wywiad i występ)
Anita w "Onet Rano"
Anita w programie "Kulturalni PL"
wywiad dla TOK FM
wywiad dla Radia dla Ciebie
wywiad dla radiowej Jedynki (dla Jolanty Fajkowskiej)
wywiad dla radiowej Jedynki (dla Marcina Kusego)
wywiad dla Radia Zet
wywiad dla Rzeczpospolita TV
wywiad dla Magazynu TVN24
wywiad dla Open FM
wywiad dla Onetu
wywiad dla Interii
wywiad dla Plejady
wywiad dla "Expressu Bydgoskiego"
Z "OdNową" jest tak jak np. z "Metamorfozami" Kory czy "XV" Steczkowskiej - przy pierwszym odsłuchu warto postarać się zapomnieć o oryginałach i potraktować te piosenki jako coś zupełnie nowego.
Przeraża mnie brak świadomości muzycznej wśród co poniektórych fanów Anity - czytałem komentarze, że to, co ona teraz wydała, to disco albo techno.
Przykre, że mimo intensywnej promocji album zadebiutował na OLiSie dopiero na 20 miejscu, ale trzeba też wziąć pod uwagę, że Anita trafiła na tydzień, kiedy ukazało się wyjątkowo dużo nowości.
Nie mogło być notowane, bo było sprzedawane wyłącznie na koncertach i przez internet.2770132u pisze:"Na osi czasu" wogóle nie było notowane.
Polecam wywiady z Anitą. To, jak ona mówi o muzyce (czy o Johnie Porterze), powoduje, że aż się cieplej robi na sercu:
Anita w "Dzień Dobry TVN" (reportaż, wywiad i występ)
Anita w "Onet Rano"
Anita w programie "Kulturalni PL"
wywiad dla TOK FM
wywiad dla Radia dla Ciebie
wywiad dla radiowej Jedynki (dla Jolanty Fajkowskiej)
wywiad dla radiowej Jedynki (dla Marcina Kusego)
wywiad dla Radia Zet
wywiad dla Rzeczpospolita TV
wywiad dla Magazynu TVN24
wywiad dla Open FM
wywiad dla Onetu
wywiad dla Interii
wywiad dla Plejady
wywiad dla "Expressu Bydgoskiego"
- Kamui Shiro
- Edytomaniak: ja tu nocuję!
- Posty: 3530
- Rejestracja: 27 gru 2004, 12:17
- Ulubiony album: Perła
- Ulubiona piosenka: Niebo to my
Re: Anita Lipnicka
Ja czytałem wywiad dla polskiego The Times (lokalnie rózne nazwy, prasa codzienna) i wyjątkowo mnie nie wnerwiła tym, co miała do powiedzenia. Ciekawa historia, że mieli rózne wizje swojej muzyki z Jansonem - on chciał na filmowo, ona zafascynowała się np. Cohenem, a wyszedł im pop Variusowy.
-
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 7360
- Rejestracja: 08 gru 2004, 15:15
- Ulubiony album: EG
- Ulubiona piosenka: -
- Lokalizacja: Tu-i-Tam
Re: Anita Lipnicka
Oglądałem dziś wywiad z Anitą w PnŚ. Również na plus. Głównie o muzyce, o tym, gdzie jest ta Anita sprzed 25 lat, ale także minimalnie prywatnie, o ślubie. Dobre proporcje.
- B@r
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 11159
- Rejestracja: 12 sty 2009, 18:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Anita Lipnicka
Polecam moją pierwszą część wywiadu z Anitą, gdzie 95% jest o muzyce, piosenkach i karierze (w tym też pojawił się wątek Edyty i Kubiaka, z którym Anita też pracowała). Okazuje się, że Wiktor również chciał ją na zagraniczne rynki, dlatego kazał się jej uczyć tańczyć - https://www.fakt.pl/kobieta/plotki/dla- ... wa/99rzvpx
Anita ma do muzyki taką pasję i tak ciekawie opowiada o swojej karierze, że można z nią o tym rozmawiać godzinami... Uwielbiam ją! To bardzo pozytywna kobieta, nie da się o niej nic złego powiedzieć. Mało takich piosenkarek...
Ps Polecam też jej trasę jubileuszową w którą ruszyła!!!
Anita ma do muzyki taką pasję i tak ciekawie opowiada o swojej karierze, że można z nią o tym rozmawiać godzinami... Uwielbiam ją! To bardzo pozytywna kobieta, nie da się o niej nic złego powiedzieć. Mało takich piosenkarek...
Ps Polecam też jej trasę jubileuszową w którą ruszyła!!!
-
- Edytomaniak: ja tu nocuję!
- Posty: 3400
- Rejestracja: 01 sty 2015, 23:58
- Ulubiony album: Dotyk
- Ulubiona piosenka: Litania
- Lokalizacja: Łódź
Re: Anita Lipnicka
Twój wywiad, B@r, jest ciekawy, choć przyznam, że przez to, że oglądałem i czytałem wcześniej wiele innych wywiadów z Anitą, niewiele nowego się tutaj dowiedziałem.
A propos Kubiaka... Cytuję 3 wypowiedzi Lipnickiej o Kubiaku z różnych okresów:
Anita w 1996, świeżo po rozstaniu z Varius Manx:
A propos Kubiaka... Cytuję 3 wypowiedzi Lipnickiej o Kubiaku z różnych okresów:
Anita w 1996, świeżo po rozstaniu z Varius Manx:
Anita w 2009, przy okazji premiery płyty "Hard land of wonder":Anita Lipnicka pisze:Ja nie mam do nikogo pretensji. W kraju po prostu jest, jak jest. To znaczy: na artyście najwięcej się zarabia, a jak najmniej o niego dba i dlatego nie spotkałam w Polsce szczęśliwego muzyka. Wiktor tymczasem dał mi szkołę życia: uczę się, poznaję kawałek świata, znakomitych ludzi, wiem, czego mogę się spodziewać, nikt mnie nie zaskakuje nagłymi obowiązkami, nie muszę mieć kilkunastu koncertów w miesiącu i nagłych wywiadów. Tym wszystkim byłam potwornie zmęczona, o czym najlepiej wie moja mama. To ona opiekowała się mną, dawała kolację, kiedy wracałam do domu, słaniając się na nogach, to ona prała i prasowała moje rzeczy. Ja na nic nie miałam czasu i siły. Teraz jest inaczej i mama cieszy się, że może przyjechać do mnie do Londynu. Ale najważniejsze, że gdy mam potrzebę, mogę zawsze spojrzeć Wiktorowi głęboko w oczy i pogadać szczerze o tym, co mnie trapi, czy nurtuje.
Anita w 2019, przy okazji premiery płyty "OdNowa":Onet pisze:Podobno nie zarobiłaś wielkich pieniędzy na pracy w Varius Manx.
Cóż, z płyty "Emu" zarobiłam tylko na telewizor kolorowy. Później te pieniądze gdzieś się odnalazły. Musiałam o nie w Zaiksie zawalczyć. Następnie wpadłam trochę z deszczu pod rynnę, i podpisałam kontrakt z Wiktorem Kubiakiem.
Ale bardzo dobrze mówiłaś o Kubiaku.
Tak, on był jak mój zastępczy ojciec. Ja jestem wdzięczna do tej pory Wiktorowi za wiele rzeczy, ale w konsekwencji też musiałam uciec od Wiktora, bo w pewnej chwili dojrzałam do tego, by być traktowana w biznesie jak partner a nie niedorozwinięte dziecko, a on nie wykazał woli żeby się z tym zmierzyć. Poza tym, zdaje mi się, że on gdzieś tam na coś innego liczył, że zrobi ze mnie taką drugą Edytę Górniak. Nawet mnie posłał na lekcje tańca w tym Londynie, żebym na scenie mogła się zgrabniej poruszać. Ale nic z tego nie wyszło.
Nie chciałabyś być drugą Edytą Górniak?
Nigdy nie byłabym w stanie! Ja nie jestem tym typem. Jak widzisz, to co robię od kilku lat wyraźnie świadczy o tym, że zmierzam w zupełnie odmiennym kierunku.
Mam wrażenie, że Anita oceniała Kubiaka podobnie jak Edyta.Express Bydgoski pisze:Jak wspominasz współpracę z Wiktorem Kubiakiem?
Bardzo kolorowo. To była niezwykle barwna postać! Wiktor miał dwuznaczną reputację. Krążyły pogłoski, że jest agentem KGB i powiem szczerze, że ja jako jedna z dwóch artystek, którymi się zajmował - tą drugą była Edyta Górniak - poznałam Wiktora z zupełnie innej strony. Jako ciekawego człowieka. Niezwykle emocjonalnie zaangażowanego w kulturę. Jego miłością była muzyka, scena, kreacja. Nikt nie wiedział jakie biznesy robi i na czym one polegają. Powiem szczerze, że przez lata współpracy z Wiktorem nie dowiedziałam się skąd on właściwie czerpał swoje dochody, ponieważ jego firma była jednoosobowa. Wiktor nie miał żadnej sekretarki, żadnego biura. Odwiedzałam go w Londynie. Wszystkie decyzje zapadały w jego salonie. Tam przyjmował gości i kontrahentów. Często wyjeżdżał. Ale dokąd i co robił, tego nie wiem. Poznałam go jako pasjonata muzyki i to on stał też za sukcesem „Metra”. Finansował to przedsięwzięcie. Całym sercem był za tą sprawą i przez chwilę byłam też w kręgu jego zainteresowań wydawniczych. Wiktor był jednak osobą niestałą w swych fascynacjach, po pierwszej płycie jego zainteresowanie mną już nie było tak intensywne. Drugą płytę przyszło mi nagrywać z wielkim trudem. W Londynie już byłam pozostawiona sama sobie i nie łatwo mi przyszło kończyć ten projekt. Ale nadal tam tkwiłam. Osobiście bardzo dużo zawdzięczam Wiktorowi Kubiakowi. Poznałam jego żonę. Byłam w jego domu częstym gościem.
-
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 7360
- Rejestracja: 08 gru 2004, 15:15
- Ulubiony album: EG
- Ulubiona piosenka: -
- Lokalizacja: Tu-i-Tam
-
- Edytomaniak: ja tu nocuję!
- Posty: 3400
- Rejestracja: 01 sty 2015, 23:58
- Ulubiony album: Dotyk
- Ulubiona piosenka: Litania
- Lokalizacja: Łódź
Re: Anita Lipnicka
Polecam nowy wywiad z Anitą.
„Zdecydowałam się puścić oko do swojej przeszłości”. Anita Lipnicka 25 lat na scenie:
http://kulturawokolnas.pl/zdecydowalam- ... m9nQLE9fcw
„Zdecydowałam się puścić oko do swojej przeszłości”. Anita Lipnicka 25 lat na scenie:
http://kulturawokolnas.pl/zdecydowalam- ... m9nQLE9fcw