Strona 37 z 38

Re: Mandaryna

: 02 sie 2009, 21:57
autor: loveedyta
Tom pisze:Poniżej preview piosenek.
to ja już disco polo wolę :lol3: :lol3:

Nie wiem jakim cudem nagrała już trzecią płytę :shock: O ile tańczy świetnie to śpiewać nie umie za nic 8P
Kawałki w sobie beznadziejne, a ten tytuł (płyty) to co ma znaczyć??
Gdyby nie Wiśniewski to pewnie nigdy by nie zaistniała.

Jedno co trzeba przyznać: imię ma ładne :lol3: :lol3:

Re: Mandaryna

: 03 sie 2009, 8:50
autor: ja30
nie mozna powiedziec ze jest brzydka kobieta.
teraz nie trzeba umiec spiewac wystarczy byc.
wiele gwiazda takich jest ze spiewac nie potrafi.
ona lepiej sie prezentuje na scenie niz paulla.

Re: Mandaryna

: 01 lip 2012, 14:47
autor: artemisfowl1
Mandaryna z nowym singlem "Bring The Beat"
Sympatyczna piosneczka, wpada w ucho (:
Zwiastuje 4 album pod tym samym tytułem. Odważne posunięcie zważywszy na nieopisaną klęskę AOK.
http://www.youtube.com/watch?v=AVKeEoCW7ZM

Re: Mandaryna

: 01 lip 2012, 15:47
autor: addar
jezeli to ci wpada w ucho, to już wiem żeby nigdy nie sugerować się twoim gustem... sama piosenka może nie jest jakaś straszna(gdzieżbym mógł krytykować skoro pochwalam konsekwencje edytowe) ale wsyztsko co w tym utworze jest złe pochodzi od mandaryny: głos, angielski, bleh.... nie jestem z tych co wrzucają na kogoś bo tak robią wszczyscy ale ona naprawde nie powinna śpiewać, bo nawet w nagraniach studyjnych sie jej "wokal" nie broni

Re: Mandaryna

: 01 lip 2012, 16:13
autor: artemisfowl1
Źle mnie zrozumiałeś, mi też głos Mandaryny przeszkadza do tego stopnia, że zwyczajnie nie da się słuchać jej utworów bez krzywienia. W wersji studyjnej oczywiście, bo na żywo to już utrata słuchu gwarantowana. O angielskim już wolę się nie wypowiadać. Po prostu parę razy przyłapałem się na tym, że nucę 'DJ bring the beat' i w tym sensie wpada w ucho. Sam przyznałeś, że piosenka nie jest taka straszna, a mi właśnie o sam utwór chodzi (:

Re: Mandaryna

: 04 lip 2012, 16:14
autor: DAAMI
Mandzia nadchodzi :!:

właśnie nagrała nową piosenkę "bring the beat"
http://www.youtube.com/watch?v=AVKeEoCW ... r_embedded
Wiśniewska tym razem zamierza zaistnieć na zachodzie.
:lol3: :lol3: :lol3: ale chyba nie z tą piosenką 8P

Niech posłucha CQ i niech się nauczy

Re: Mandaryna

: 04 lip 2012, 16:40
autor: ja30
niech zyje zludzeniami

Re: Mandaryna

: 28 sty 2018, 16:47
autor: fookmetoo
Na fali coraz większej ilości koncertów związanych z internetową popularnością wśród twórców memów, Mandaryna zapowiedziała nową muzykę na ten rok. Ma być dance, ale współczesny.

Mandaryna - Ev'ry night - HAH Wrocław 27.01.2018

Re: Mandaryna

: 29 sty 2018, 10:46
autor: ediva
I dobrze. Dziewucha jest pracowita, prosta, szczera. Nie ona pierwsza i nie ostatnia, co nie potrafi śpiewać, a nagrywa. Można być pewnym, że płytę wyda szybciej niż nasza :edi:

Re: Mandaryna

: 30 sty 2018, 22:35
autor: Bob
Tak się składa , że w obecnym stanie psyche w oczekiwaniu od 3 tyg. na wyrok co do przyszłości własnego zdrowia I życia , w totalnej rozsypce -w ostatnich dniach czy godzinach starego życia -słucham codziennie Mandaryny dla beki ,poranny power play ,mam banana od ucha do ucha, z całego życzę dziewczynie sukcesu, Bożesz jak ona mi pomaga .. Podobnie jak Baccara, Amanda Lear, Yazoo , Dalida...A na luty planowałem objazd po Ameryce południowej ,a ostatnie 3 tyg upływa mi na oczekiwaniu na brakujący podstawowy odczynnik do badań hist- pat , parszywy kraj ...Powoli oswajam się z myślą o najczarniejszym scenariuszu ... Je Suis Malade...Widzę ciemność, :ksiadz: :pogrzeb: ciemność widzę :hellobaby:

Re: Mandaryna

: 31 sty 2018, 3:17
autor: ray
Cieszę się, że Mandaryna wraca. Pomijając to, jak ona śpiewa, to Ev'ry night to naprawdę fajny kawałek. :PP I skoro Britney Spears może całe życie śpiewać z playbacku, to i nasza Mandaryna może.
Ona już dostała od życia mocno po dupie. Występ z Sopotu będzie ciągnął się za nią już zawsze, rozpadło się jej małżeństwo, tak samo jej późniejsze związki, od lat choruje na cukrzycę... I ona chyba nigdy nie wypowiedziała się negatywnie o którejś z koleżanek z branży. To rzadkość w show-biznesie.

Czy ktoś wie, co się dzieje z Katarzyną Kanclerz? Od lat jest totalna cisza na jej temat.

Re: Mandaryna

: 31 sty 2018, 8:15
autor: Kamui Shiro
Nie podoba mi się przekłamywanie o karierze wokalnej Britney, każdy, kto choć trochę orientuje się w temacie i w muzyce pop ogólnie wie, że początki jej działalności na scenie to bardzo dużo występów bez playbacku - ten zaczął dominować jej pokazy z nowym tysiącleciem i praktycznie dopiero po załamaniu zdominował do reszty, niemniej jedyne show całkowicie wyprane z live (a i co do tego są różne kontrowersje) to Piece of Me.
Od razu sugeruję, że nie życzę sobie rozwlekania teraz dla shitstormu tego wątku tutaj.

Co do powrotu Mandaryny, też jestem z tego zadowolony, zawsze dobrze jej życzyłem, uważam, że za mocno jej się oberwało za Sopot i że jest niedoceniona. Także jako wokalistka zresztą - w czasach częstych występów playback jednak warto docenić odwagę nieprofesjonalnych piosenkarek dance do występu live na takim festiwalu, później Mandaryna też trenowała głos i miewała już lepsze wystepy. Okropność jej występu zresztą została zwielokrotniona przez foklor, słyszałem gorsze innych wykonawców, które jakoś nie załamały im kariery. Na Mandarynę chciano po prostu wtedy znaleźć kija i cokolwiek by nie zrobiła, byłoby po niej... przecież nie było złudzeń, że zaśpiewa znakomicie.

Klub Hah to jednak nie jest najlepsze miejsce na koncert - to że przychodzi dla beki masa "fanów" z szyderczego środowiska lgbt niewiele znaczy, za sobą tuzin takich występów ma też Gosia A. oraz rózne no-name'y. Miejsce jest paskudne i kompletnie niedostosowane do dobrego występu. Pewnie można nieźle zarobić, niemniej powrotu upatruję raczej inną drogą, ciekaw jestem tego nowego singla. Bad Dog, Good Dog było świetne.

Re: Mandaryna

: 31 sty 2018, 8:58
autor: keraj
W najbliższy Piątek Mandaryna gra kolejny koncert - tym razem w Krakowie..... w klubie disco Polo ...

Re: Mandaryna

: 31 sty 2018, 18:36
autor: niuto
Cieszę się, że Mandaryna wraca. Pomijając to, jak ona śpiewa, to Ev'ry night to naprawdę fajny kawałek. :PP I skoro Britney Spears może całe życie śpiewać z playbacku, to i nasza Mandaryna może.
Ona już dostała od życia mocno po dupie. Występ z Sopotu będzie ciągnął się za nią już zawsze, rozpadło się jej małżeństwo, tak samo jej późniejsze związki, od lat choruje na cukrzycę... I ona chyba nigdy nie wypowiedziała się negatywnie o którejś z koleżanek z branży. To rzadkość w show-biznesie.
Zgadzam się i nie zgadzam. Nie bardzo trafia do mnie taki tok myślenia, że jak rozpadło się jej małżeństwo i choruje na cukrzycę to w sumie należy jej się muzyczna kariera. Rozwody i choroby to codzienność zdecydowanej większości społeczeństwa. A to, że nie krytykuje koleżanek z branży jest wynikiem tego, że ona nie ma na ten temat nic do powiedzenia. No bo niby jak Mandaryna ze swoim "talentem" i "dorobkiem" może pouczać jakąkolwiek czynnie działającą wokalistkę w kraju.

Co do jej powrotu to niech dziewczyna robi co chce, ja uda jej się na chwilę wrócić to gratuluję. Mam jednak wrażenie, że powrót Mandaryny to wynik kręcenia z niej beki w Internecie. Ot takie tam kuriozum jak Iza Kisio czy siostry Godlewskie. Można ją zaprosić jako maskotkę do prowincjonalnej dyskoteki, zrobić sobie z nia zdjęcie, pobujać się do Ewry Najt i pochwalić tym na fejsie. Nikt powaznie o jej powrocie raczej nie myśli.

Re: Mandaryna

: 31 sty 2018, 20:38
autor: Kamui Shiro
Przypominam, że Mandaryna była jurorką w programie EDIT: Hot or Not i tam czasami, o ile pamiętam, umiała skrytykować czyjśc występ. Co prawda nie od strony wokalnej.
Mandaryna zawsze była śpiewającą tancerką i komuś zdrowo odbiło, żeby egzekwować od niej talent wokalny wyższego rzędu i wyśmiewać ją, iż go nie posiada. Polacy czasem nie rozumieją, że nie każdy wykonawca popowy musi być bez zarzutu.
Do tego wszystkiego, co by nie było, nietrafione jest porownanie jej ewentulnego powrotu do "sukcesów" Kisio czy Godlewskich (ja tyle razy przewijam się przez różne media i jakoś nie słyszałem jeszcze chyba ani jednej piosenki tych babeczek). Mandaryna miała hity (kultowe), była i jest nadal gwiazdą, a kiedyś idolką sporej części młodzieży (i nie tylko), do tego jest szanowana za sukcesy taneczne bez względu na hejty o śpiewanie... I na pewno ma więcej niegłupiego do powiedzenia niż jakieś troll-gwiazdki obecnego czasu. Myślę, że głównym powodem zapaści jej kariery (i ogólnie bardzo niechętnego nastawienia do niej od początku do końca) było wiązanie jej z kontrowersyjnym Wiśniewskim, chociaż paradoksalnie to dzięki niemu wypłynęła na głębokie wody polskiego show biznesu - no i dzięki niemu szybko w nich się podtopiła.