Stanisława Celińska
: 06 sty 2013, 11:50
4 stycznia byłem na koncercie Stanisławy Celińskiej, wybitnej aktorki oraz wokalistki. Zakochałem się w płycie NOWA WARSZAWA, więc musiałem być również na koncercie. ATM STUDIO gdzie odbył się koncert jest zdecydowanie bliżej od centrum Warszawy niż TRANSCOLOR gdzie nagrywany był koncert DIVY.
Na widowni ( wszystkie bilety na koncerty sprzedały się tak dobrze, że koncert na którym byłem został zagrany dodatkowo ) Adam Sztaba i wielu innych znanych muzyków, aktorów oraz celebrytów.
Fortepian, skrzypce, altówka i wiolonczela, tylko takie instrumenty wystarczyły by oddać hołd utworom o warszawie ( koniecznie musicie poznać tę płytę, zaskoczenie na 100%).
Stasia oraz jej głos i tak były najważniejsze tego wieczoru, magia, emocje wzruszenie, może czasami patos ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu, zaczarowały publiczność.
Koncert po prostu piękny. Nie mam takiej łatwości w pisaniu jak Flux, więc tylko jeszcze dodam ( nie porównując oczywiście bo oba koncerty podobały mi się), że wokalistka nie powiedziała do publiczności ani słowa – dosłownie. Będąc świeżo po obejrzeniu koncertu Divy gdzie każda piosenka była przerywana, skracana na potrzeby zawstydzającego mnie słowotoku Divy, sami wiecie jakie miałem refleksje…………. .
Na widowni ( wszystkie bilety na koncerty sprzedały się tak dobrze, że koncert na którym byłem został zagrany dodatkowo ) Adam Sztaba i wielu innych znanych muzyków, aktorów oraz celebrytów.
Fortepian, skrzypce, altówka i wiolonczela, tylko takie instrumenty wystarczyły by oddać hołd utworom o warszawie ( koniecznie musicie poznać tę płytę, zaskoczenie na 100%).
Stasia oraz jej głos i tak były najważniejsze tego wieczoru, magia, emocje wzruszenie, może czasami patos ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu, zaczarowały publiczność.
Koncert po prostu piękny. Nie mam takiej łatwości w pisaniu jak Flux, więc tylko jeszcze dodam ( nie porównując oczywiście bo oba koncerty podobały mi się), że wokalistka nie powiedziała do publiczności ani słowa – dosłownie. Będąc świeżo po obejrzeniu koncertu Divy gdzie każda piosenka była przerywana, skracana na potrzeby zawstydzającego mnie słowotoku Divy, sami wiecie jakie miałem refleksje…………. .