Strona 103 z 108

Re: Natalia Kukulska

: 05 sty 2019, 17:32
autor: endeven
Ja naprawdę sie dziwię, ze ta piosenka jest dla was kwadratowa, zbyt alternatywna, męcząca muzycznie. Opad szczęki, bo to nie jedt kawałek który byłby pełen niepokojących czy agresywnych brzmien. To jest dość subtelne przecież. Roisin czy Moloko tez jest niestrawne? Rozumiem, że komuś nie leży taka plastyczna elektronika, ale żeby uszy krwawiły i za mało było melodii? Okropna przeginka, by sie dowalić. Interpretacji tekstu to już nawet nie poruszam bo to jakas scifi wizja oderwana od rzeczywistości. Tak przerabia stare przeboje na koncertach jak wszyscy normalni artysci. Nie grają starego kawalka w jego studyjnej wersji. Niuto no co to za zarzuty??

Formę melodyjną na modłę mdłego im wiexej Ciebie tym mniej znajdziecue sobie u Grzeszczakowej, ona wlasnie wałkuje takie koszmary w stylistyce prowincjonalnej dziewcznyny. Nie pastwię sie w jej wątku nad jej wydmuszkami, więc dajcie troche luzu Kuki, swoja nisze ma i tyle.

Re: Natalia Kukulska

: 05 sty 2019, 18:00
autor: niuto
Roisin czy Moloko są melodyjne (w wielu przypadkach), ich utwory mają formy piosenek, da się ich słuchać, nawet jeśli nie jest się sympatykiem takich brzmień. Gdzie Natalii do nich?

Re: Natalia Kukulska

: 05 sty 2019, 18:42
autor: endeven
Ale Kuki też ma melodie no hej. A do kogo mam ją porównać? Do Ramony Rey?

Re: Natalia Kukulska

: 05 sty 2019, 19:26
autor: addar
Endus my wiemy że ty lubisz taka "artsi" muzykę im bardziej wykolejona tym bardziej się nią jarasz jako to oryginalna i dekonstrukcyjna :edi: <3

Re: Natalia Kukulska

: 05 sty 2019, 19:51
autor: endeven
To jest szuflada Addaruś, mam duży rozrzut, ale nie o mnie to tu biega. Możecie skrytykować, ale bez przesady z tezami że nikomu to się nie ma prawa podobać i najlepiej by Kuki dała sobie spokój.

Re: Natalia Kukulska

: 05 sty 2019, 20:03
autor: fookmetoo
Nikt nie sugerował że to ma się nikomu nie podobać. Każdy pisał o sobie i tym że im się nie podoba.

Pomysły może i ma fajne QQ ale wykonanie względem produkcji jest ciężkie, tak jak piszesz, to "męczy". Roisin czy Moloko mimo iż może też alternatywne w podobnym stopniu ale ich produkcje nie są tak "ciężkie" dla ucha, są wyważone. Trochę mi to przypomina Japoński pop-rock gdzie jest 50 ścieżek z instrumentami i każda na pełen wolumin zmiksowana, taka miazga muzyczna.

Re: Natalia Kukulska

: 06 sty 2019, 23:55
autor: ray
Piter pisze:Gdzie tam w tym tekście jest cokolwiek o jakiejś presji na kobietach? Gdzie w ogóle, że tu chodzi o kobiety?
No a tu nie chodzi o kobiety?
Oczywiście, że są też mężczyźni wstrzykujący sobie kwas hialuronowy czy botoks albo wycinający sobie żebra, jest nawet "żywy Ken", ale w tym tekście i teledysku chodzi jednak przede wszystkim o kobiety. Zresztą Natalia mówiła o tym w reportażu dla "Dzień Dobry TVN":
-> Futurystyczny teledysk Natalii Kukulskiej - reportaż z planu klipu
Piter pisze:Czego to dowodzi? Że te 150-200 osób kupiło płytę? Że Ty jeden stałeś się jej nowym fanem?
Tak, jak wspominałem, cieszę się, że Natalia poszukuje. W latach 90 chciała być czarna, a zawsze była co najwyżej beżowa. Teraz jest bardziej alternatywna.
Nie tylko ja jeden zainteresowałem się bardziej Natalią w ostatnich latach. I fakt, że jej koncerty nie przyciągają już tłumów i ostatnie płyty słabo się sprzedały, nie świadczy o tym, że została jej tylko maleńka garsteczka fanów. Nie zgadzam się też, że Natalia w latach 90. "chciała być czarna, a zawsze była co najwyżej beżowa" - gdyby faktycznie chciała być czarna, to wydawałaby wtedy czarną, bardziej niekomercyjną muzykę. Tymczasem Piosenka światłoczuła, Im więcej Ciebie, tym mniej czy W biegu to był po prostu radiowy pop podszyty soulem i r'n'b.
Kamui Shiro pisze:Natalia Kukulska jest nudna i nie flexy, być może ma za to chorego ducha, bo ta negatywna energia to z d... się nie bierze.
Jaka negatywna energia? Przecież tu nie ma żadnej negatywnej energii. Tu jest pozytywny przekaz, a już zwłaszcza na sam koniec: "Niech z duchem czasu wygra uśpiony w głębi duch, w głębi duch, w głębi duch...". :) I nie powiedziałbym, że przesłanie tej piosenki to: "Jeśli ktoś korzysta z medycyny estetycznej, to ma chorego ducha" - to zdecydowanie jest przeinaczenie i spłycenie tego, co Natalia chciała tutaj przekazać.
niuto pisze:Ray, co do koncertu Natalii na którym byłeś, to należałoby spojrzeć na to w szerszym kontekście. Jak często Natalia daje koncerty biletowane i w jakim to było mieście. Jeżeli na jej koncert w Warszawie, Łodzi czy Wrocławiu przyszło 150 osób to ja o sukcesie bym tu nie pisał. Wiadomo, Natalia była kiedyś gwiazdą i zawsze przyciągnie jakąś garstkę fanów na koncert, ale tylko garstkę. Nie można generalizować, ale też mam wrażenie, że to działa trochę na takiej zasadzie: Wow, Natalia nagrała coś naprawdę dziwnego, to jest alternatywne no to nie wypada się przyznać, że mi się nie podoba, bo wyjdę na muzycznego ignoranta i fana muzycznej sieczki. Tylko, że na deklaracjach sympatii się kończy, bo nie przekłada się ona ani na sprzedaż płyt, ani na streaming, ani na wzmożoną działalność koncertową. A z tego co słyszałem to Natalia na koncertach i tak przerabia stare przeboje, bo publiczność pewnie n ie przetrwałaby całej nowej płyty na żywo.
Natalia cały czas jest gwiazdą, tak jak Edyta czy Justyna. Wszystkie trzy od lat nie miały hitu, ale to nie znaczy, że przestały być gwiazdami. :PP Natalia i Justyna odeszły od popu, wydają obecnie "trudniejszą" muzykę, więc to normalne, że ciężej jest im dotrzeć do odbiorców (tym bardziej, że obie się szanują, chronią swoją prywatność i nie udzielają wywiadów byle jakim mediom). Mimo wszystko one cały czas grają koncerty, ludzie jednak nadal kupują bilety.
To prawda, że Natalia na koncertach promujących "Halo tu Ziemia" śpiewała również stare przeboje, przearanżowane na mroczno-kosmiczno-elektroniczny klimat, ale to jest przecież naturalne. Kiedy Edyta współpracowała z Dustplastic, to tak samo jej stare przeboje (Jestem kobietą, Impossible, Teraz-tu) zostały przerobione przez Dustów.
Jeśli chodzi o Róisín Murphy, to widziałem ją w lipcu na Urodzinach Łodzi i gdybym miał porównać, to koncert Natalii podobał mi się bardziej. :) Zresztą pamiętam, że Murphy wykonała wtedy swoje 2 największe hity z czasów Moloko (The time is now i Sing it back) w baaardzo zmienionych wersjach. Dało się tego słuchać, ale za bardzo nie dało się do tego tańczyć. :kciuk:
Niuto, nie jest tak, że Rekonstrukcja czy inne utwory z "Halo tu Ziemia" nie mają formy piosenek. W wywiadzie dla Grabariego, który podlinkowałem 2 strony wcześniej, Natalia powiedziała:
Natalia Kukulska pisze:Album jako całość nadal trzyma sznyt tych poprzednich, czyli tekstowo jest dość refleksyjnie, a muzycznie wciąż bawię się elektroniką, ale taką chropowatą, mniej wygładzoną i nieklasycznie popową. Natomiast jeśli ktoś nie fascynuje się takim brzmieniem, to nadal zostają mu - myślę - dobre piosenki, bo dla mnie sprawdzianem tego jest fakt, że można je zagrać z gitarą. Gdyby one nie miały konkretnej czy ciekawej melodii, to przy akompaniamencie samej gitary wyszłoby jedno wielkie nic. A coś jednak jest!
I w pełni się z tym zgadzam. :)

Re: Natalia Kukulska

: 07 sty 2019, 7:18
autor: Piter
Gdyby faktycznie chciała być czarna, wydawalaby bardziej ambitną muzykę??? Dlaczego?
Jej ówczesna twórczość pokazywała fascynację czarną muzyką, jaka była wtedy w modzie. Czasem to była prawie że kalka z Toni Braxton czy Destiny's child.

Co do nowego klipu.
Nie wiem, co mówi Natalia. Odnoszę się do tekstu piosenki.

Faktycznie nie ma tu żadnej negatywnej energii ani krytyki?

Naprawdę jest tam jakaś melodia z prawdziwego zdarzenia w tej piosence?

Re: Natalia Kukulska

: 07 sty 2019, 12:12
autor: niuto
Nie zgadzam się też, że Natalia w latach 90. "chciała być czarna, a zawsze była co najwyżej beżowa"
Tymczasem Piosenka światłoczuła, Im więcej Ciebie, tym mniej czy W biegu to był po prostu radiowy pop podszyty soulem i r'n'b.
Przecież soul i r'n'b to właśnie domena czarnych wokalistek. Wiadomo, ten styl został przefiltrowany przez polski rynek muzyczny. Szczególnie w sposobie śpiewania ta fascynacja była widoczna. Dla mnie akurat było to na plus. Największym mankamentem wczesnych płyt Natalii były teksty, bo muzycznie, jak na tamte czasy, było całkiem fajnie. Przed wydaniem płyty "Natalia Kukulska" NAtalia poleciała przecież nawet do Stanów uczyć się tam śpiewu właśnie w "czarnym" stylu. Sama to podkreślała w wywiadach, a potem nagle ciach i "Sexi flexi" i równia pochyła.

Re: Natalia Kukulska

: 07 sty 2019, 12:24
autor: endeven
niuto pisze:jak na tamte czasy, było całkiem fajnie.
nie, nie było fajnie.
niuto pisze:a potem nagle ciach i "Sexi flexi" i równia pochyła
potem nagle przejrzała na oczy, by mieć do siebie szacunek.

Dodano po 44 sekundach:
ray pisze:Jeśli chodzi o Róisín Murphy, to widziałem ją w lipcu na Urodzinach Łodzi i gdybym miał porównać, to koncert Natalii podobał mi się bardziej.
jednak mnie przerażasz.

"Halo tu Ziemia" było na #44 miejscu w Trójce :shock:
To lepiej sobie poradziło niż single Edyty, Justyny i Reni w ostatnich kilku latach.

Re: Natalia Kukulska

: 07 sty 2019, 14:37
autor: LaFidelite
Nie jestem fanką Natalii, nie znam też zbyt dobrze jej twórczości. Pamiętam, że swego czasu lubiłam Decymy i Sexi Flexi i to by było na tyle. Z ciekawości przesłuchałam tę piosenkę i w moim odczuciu wasze reakcje są dość ekstremalne :o W warstwie muzycznej, ten utwór nie brzmi dla mnie wcale jak jakaś alternatywa. Jest chwytliwy, nawet radiowy. Rozumiem, że komuś może się to nie podobać, ale nie nazywajcie tego jakimś mega ambitnym eksperymentem.

A tak poza tymi dywagacjami, to mnie się to szczególnie nie podoba i raczej drugi raz tego nie odpalę :P Wolę posłuchać czegoś z Sexi Flexi :edi:

Re: Natalia Kukulska

: 08 sty 2019, 12:23
autor: niuto
Odświeżam sobie pierwsze 5 albumów Natalii - powrót do lat młodości :P "Czy ona jest" kocham! :faza:

Re: Natalia Kukulska

: 08 sty 2019, 13:32
autor: Kamui Shiro
niuto pisze:Nie wierzę w to co piszę, ale zgadzam się z Kamui :tulimy:

Jeśli to miało być sympatyczne, to nie wyszło.
endeven pisze:a naprawdę sie dziwię, ze ta piosenka jest dla was kwadratowa, zbyt alternatywna, męcząca muzycznie. Opad szczęki, bo to nie jedt kawałek który byłby pełen niepokojących czy agresywnych brzmien. To jest dość subtelne przecież. Roisin czy Moloko tez jest niestrawne? Rozumiem, że komuś nie leży taka plastyczna elektronika, ale żeby uszy krwawiły i za mało było melodii? Okropna przeginka, by sie dowalić. Interpretacji tekstu to już nawet nie poruszam bo to jakas scifi wizja oderwana od rzeczywistości. Tak przerabia stare przeboje na koncertach jak wszyscy normalni artysci. Nie grają starego kawalka w jego studyjnej wersji. Niuto no co to za zarzuty??

Formę melodyjną na modłę mdłego im wiexej Ciebie tym mniej znajdziecue sobie u Grzeszczakowej, ona wlasnie wałkuje takie koszmary w stylistyce prowincjonalnej dziewcznyny. Nie pastwię sie w jej wątku nad jej wydmuszkami, więc dajcie troche luzu Kuki, swoja nisze ma i tyle.

Specjalnie unikałem porównywania, ale skoro nie da się bez tego... Chciałem porownac nową Kuki do nowej Brodki, Twojej chyba ulubienicy. Brodka też uchodzi za grającą alternatywny pop. I robi to o wiele lepiej, zgrabniej, wdzięczniej. No, serio.

Dla mnie pojęcie alternatywna muzyka to taka szufladka bez dna, więc można coś pod to podpiąć albo nie, fakt jest taki, że to nie jest brzmienie, które coś odkrywa albo które zachwyci masy ludzi. Jednocześnie nie jest to Rolowanie Urbanskiej, chociaż ja bym wręczył nagrodę w takim pojedynku Rolowaniu.

Im więcej ciebie tym mniej to spoko pioseneczka, kalka zachodniej, o miłości, po polsku, swojsko, głupawo, łzawo, na tyle Natalię Kukulską było w porywach stać, teraz sili się na więcej i niestety na siłę to wychodzi. Jak Grzeszczak walnie coś w stylu potworów Kukulskiej, to pogadamy, póki co dziewczyna wie, co robi i dla kogo.

Nowych Roisin i Moloko nie znam, nie wypowiem się. Nie jest dla mnie też ta kobieta (Roisin) jakąś boginią, żeby wszystko do niej odnosić.

Endeven, Ty nawet krowi kał włożysz z namaszczeniem do usznych swych małżowin, byle Ci go dobrze i alternatywnie opakować, najlepiej dodać do niego jakiś polityczny lub obyczajowy aromacik. Do tego galaktyczne błyskotki jak na getrach technohipstera z 2011 albo ewentulnie poruszanie problemów Afroamerykanów w Gminea Bongo... i jesteś happy, wybronisz wszystko.

Owszem, na Kukulską live ktoś tam chodzi, nawwet moja znajoma wybierała się i miała mi nagrać Im więcej w nowej wersji, muszę ją o to spytać, chociaż w danej chwili mam focha na Kuki i w nosie mam jej nowe wersje czegokolwiek :evil:

Re: Natalia Kukulska

: 08 sty 2019, 14:24
autor: endeven
Kamui Shiro pisze:Endeven, Ty nawet krowi kał włożysz z namaszczeniem do usznych swych małżowin, byle Ci go dobrze i alternatywnie opakować, najlepiej dodać do niego jakiś polityczny lub obyczajowy aromacik. Do tego galaktyczne błyskotki jak na getrach technohipstera z 2011 albo ewentulnie poruszanie problemów Afroamerykanów w Gminea Bongo... i jesteś happy, wybronisz wszystko.

sam widzisz jaki mam rozrzut. i techno i czarne rytmy i Edytka. i błyskotki i krowie plackacze. i Roma i Thor:Ragnarok. Aromaty lubię, najbardziej skórki pomarańczy, żadne tam wymyślne czy opakowane.

A Brodka robi to zgrabniej i lepiej, fakt. Ale jednak muzycznie to inna stylistyka od poczynań Kuki. Choć czasem się podobnie ubierajo, ale przecież nie o tkaniny tu chodzi.

Roisin boginią? Raz się odniosłem. W dodatku ostatnie dokonania ma słabiutkie.

Apeluję, by @ray nie przenosił postu Kamuii do kosza, bo ja nie czuję się obrażony tym smarowaniem uszu.

Re: Natalia Kukulska

: 08 sty 2019, 15:20
autor: Kamui Shiro
Ja nie pisałem, że smarujesz :D hahaha, coraz lepiej. Również zastanowiło mnie, co na to święta Inkwizycja.

Thor to Thor.

Mówimy o muzyczkach pop -> alternatywnych, w odbiorze ludzi. Pewnie że inna stylistyka, no ale podejrzewam, że NK nie tworzy też totalnie w klimacie identycznym co Roisin Murphy. Jeśli jednak tworzy, to by znaczyło, że nadal bawi się w kopistkę. Nie znam tej nowej Roisin, od 15 lat jest zbyt niszowa, żeby było mi ją łatwo złapać. Możesz podrzucić jakiś utwór lub potwór do porównania. Ty się odniosłeś raz, ale już ponad dychę lat temu ktoś mi tu krzyczał, że Roisin i basta, oczywiscie porownując do innego wykonawcy. Zaczyna więc na mnie powoli działać jak płachta na byka.

Na mnie jednak muzyka zawsze działa razem z tekstem i w tym przypadku, nawet gdyby uznać, że muzyka jakoś się broni - a nie jestem skłonny tak do tego podejść, chocby owa nutka (!?) była bez tekstu czy z rybką - tekst dobił i pogrzebał sprawę. O tym, że osoby dokonujące zabiegów estetycznych mają chorego ducha, powiedziała sama NK, Ray, pisałem to już tu. Przynajmniej tak dotarło do mnie z mediów, można to jeszcze sprawdzić.