Edyta Górniak forum dyskusyjne

Justyna Steczkowska pisze:MEDIA RATUNKU NIE MÓWCIE ZNOWU ZA MNIE!!! JESTEM MUZYKIEM i nie należę do żadnej partii. To nie jest mój protest tylko wyraz artystycznej wizji skłaniającej do myślenia nad tym GDZIE W POLITYCE ZAGINĄŁ CZŁOWIEK I jego DUSZA. Opcja polityczna nie ma tu znaczenia. Tyle w tym temacie...

Jako artysta mam prawo wyrażać swoją wizję poprzez muzykę w której od lat opowiadam o człowieku i jego duszy właśnie. Nie oceniam... Staram się po prostu zrozumieć.

Swoją drogą jak to jest możliwe, że zdjęcie z koncertu z napisem "Konstytucja" wzbudziło w niektórych tyle nienawiści? To chyba najlepszy przykład na to, żeby się zastanowić nad tym dlaczego tak się dzieje...

P.S. Mam nadzieję, że media z takim samym zaangażowaniem jak dopisywanie nieprawdziwej historii do zdjęcia z koncertu przedrukują to oświadczenie przypominając jednocześnie, że pierwszy raz utwór "Moja krew" - Grzegorza Ciechowskiego, w którym "zalewałam się krwią" zagrałam 12 grudnia 2015 roku w Teatrze Dramatycznym. I z tego samego powodu zrobiłam to na koncercie w COS Torwar w Warszawie 20 listopada 2018 roku.

Justyna Steczkowska.

niuto pisze:Justyna ambitnie w filharmoniach chce śpiewać Marię Magdalenę. Ciekawe, które koncerty dojdą do skutku.

kirin pisze:poczekajmy do singla i płyty (premiera w lutym)... zobaczymy czym nas zaskoczy

ceny 999 i 499 mają umożliwiać spotkanie z Artystami swojego roodzaju M&G

Jusia chce się równać z Madonną?! Bilety na jej koncert przyprawiają o zawrót głowy

Czy Polacy są desperacko złaknieni muzyki Justyny Steczkowskiej (46 l.)? Piosenkarka najwidoczniej tak myśli, bo jak inaczej tłumaczyć to, że bilety na jej występy kosztują tyle co u światowych gwiazd?!

Justyna Steczkowska nie może narzekać na brak ofert koncertowych. Niemal bez przerwy jest zajęta i grywa to tu, to tam w ramach różnych cyklów i tras. Gwiazda wpadła w związku z tym na pomysł, by w przyszłym roku zarobić na występach jeszcze więcej. Podwyższyła więc znacząco ceny najdroższych biletów.

I tak, chcąc podziwiać ją z pierwszego rzędu na koncercie w Częstochowie czy Olsztynie, w ramach promocji nowej płyty „Maria Magdalena", trzeba zapłacić aż 499 zł! – To cena specjalnego pakietu VIP, w którym zawarte jest między innymi spotkanie z Justyną – tłumaczy Faktowi menedżer gwiazdy, Łukasz Wojtanowski.

Taniej dało się obejrzeć z bliska nawet show słynnej Madonny (60 l.). Bilet na miejsce przy scenie podczas jej ostatniego koncertu w Warszawie kosztował 413 złotych. Za to specjalne pakiety kosztowały w przypadku królowej popu aż 1171 złotych. Być może Justyna powinna wziąć przykład z Madonny i pomyśleć o kolejnych podwyżkach?

Przypomnijmy, że Madonna może pochwalić się niejednym sukcesem. Sprzedała aż 300 milionów płyt na całym świecie (rekord w księdze Guinessa w kategorii najlepiej sprzedająca się artystka), a jej majątek szacuje amerykański Forbes na 590 mln. dolarów. Tymczasem kiedyś Steczkowska nie wymagała od fanów pieniędzy, by spotkać się z nią po koncercie...

Czy fani zapłacą 499 zł. za spotkanie ze swoją idolką?

Autor: BP

Steczkowska podnosi cenę za koncerty. Do blisko 500 ZŁOTYCH za bilet...

Justyna Steczkowska dwa lata temu zatrudniła nowego menedżera, który prowadzi jej karierę w sposób, który nie wszystkim się podoba. Ostatnio kontrowersje wzbudziły ceny biletów na koncerty Jusi w Polsce. Fani narzekają, że znacząco podrożały.

Jak ustalił Fakt, za miejsce w pierwszym rzędzie na koncercie Steczkowskiej w Częstochowie czy Olsztynie trzeba zapłacić 499 złotych! Wiedzieliście, że uważa się za tak wielką gwiazdę?

Tabloid przypomina dla porównania, że miejsce pod sceną na koncercie Madonny w Warszawie kosztowało "zaledwie" 413 złotych, a za najdroższy pakiet trzeba było zapłacić 1171 złotych. Justyna skromnie liczy sobie dwa razy mniej za pakiet VIP. Czy to oznacza, że uważa się za tylko dwa razy mniej sławną od Madonny?

To cena specjalnego pakietu, w którym zawarte jest między innymi spotkanie z Justyną - koi emocje Łukasz Wojtanowski.

Tymczasem średnia cena biletów na koncerty polskich wykonawców waha się między 120 a 150 złotych.

Bajm z Beatą Kozidrak sprzedaje miejsca po 120 złotych, a Dawid Podsiadło i Katarzyna Nosowska wyceniają swoje występy na 149 złotych za bilet. Na tym tle Justyna rzeczywiście wypada drogo... Może dlatego jest tak mało chętnych, że trzeba odwoływać koncerty?

To co najlepsze pisze:Uważam, że dziennikarze powinni weryfikować w wywiadach ile kosztują bilety. Steczkowska jest skrajnie nie wychowana, a do tego te drogie bilety, ewidentnie widać jej ogromne odrealnienie od rzeczywistości. To po co wogule ona się angażuje politycznie jak nie ma pojęcia o problemach społecznych, kiedy bilety na jej koncert są tak drogie dla zwykłego obywatela. Wstyd !

Steffie pisze: Edyta sie wkurzy, u niej pierwsze rzedy byly "tylko" za 200 zeta.