Madonna

O wykonawcach muzyki zagranicznej, czyli co słychać w branży muzycznej za granicą.
michal.p
If I give myself (up) to you
If I give myself (up) to you
Posty: 292
Rejestracja: 27 lut 2019, 20:02
Lokalizacja: Pcim Dolny

Re: Madonna

Post autor: michal.p »

Spodziewałem się czegoś, hmmm, innego :P Co nie znaczy, że się zawiodłem. Singiel jest ciekawy, ale trochę monotonny, czekałem na jakiś moment kulminacyjny w piosence i się go nie doczekałem :P A szkoda :)
Na pewno jeszcze nie raz wysłucham ,,I Rise'', bo działa na mnie uspokajająco, o dziwo :wink:

A swoją drogą... Madonna bardziej mi przypominała tutaj Christinę Aguilerę :shock:
ray
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Posty: 3400
Rejestracja: 01 sty 2015, 23:58
Ulubiony album: Dotyk
Ulubiona piosenka: Litania
Lokalizacja: Łódź

Re: Madonna

Post autor: ray »

-> Madonna - I Rise (Audio)

Mhmmm... I rise bardziej wpada w ucho niż Medellin. Podoba mi się tekst, szkoda tylko, że refren jest taki prosty:
I rise
I rise
I rise up above it, up above it
I rise
I rise
I rise
Up above it all
Generalnie jest dobrze, ale mogłoby być jeszcze lepiej. Bo jednak I rise jest też trochę wtórne, przypomina mi Hold tight i Iconic z "Rebel heart". I chyba też za skromne - przydałby się tu na przykład chór (jak w Like a prayer) albo orkiestra. I oczywiście za dużo tu autotune.

Występ na gali "Billboardu" był świetny, bardzo mi się podobał. :)
Nawet Edyta Bartosiewicz pochwaliła Madonnę:
Edyta Bartosiewicz pisze:Nieśmiertelna Madonna z nowym singlem. Piosenka jak piosenka, jednym będzie się podobać, innym nie, ale oprawa występu z hologramami w roli głównej robi wrażenie. Szacunek dla Artystki za formę.
17 maja ukaże się nowa płyta Malumy, a na niej... jego kolejny duet z Madonną. Piosenka nazywa się Soltera.
Przypomina mi to historię z duetami Gagi i Beyonce - Video Phone i Telephone. Te kawałki też ukazały się w krótkim odstępie czasu i jeden był na płycie Beyonce, a drugi na płycie Gagi.

Tak więc dzisiaj wyszło I rise, za tydzień wyjdzie Crave (i to podobno ten utwór, a nie I rise, będzie drugim singlem), a za dwa tygodnie wyjdą aż dwie piosenki - Future (z "Madame X") i Soltera (z płyty Malumy). :)
Awatar użytkownika
ediva
Linger
Linger
Posty: 936
Rejestracja: 17 mar 2014, 18:55
Ulubiony album: Nie Wiem Kiedy
Ulubiona piosenka: Nie Wiem Jak
Lokalizacja: Majami Bicz

Re: Madonna

Post autor: ediva »

Madonna nigdy nie miała dobrego głosu, ale czasem potrafiła przyzwoicie zaśpiewać. Najlepiej brzmiała na płytach w latach 1994-2003. Później weszła menopauza i ogólnie zmęczenie materiału - wokal z roku na rok robił się coraz słabszy. Dziś już chyba nie da rady bez autotune i innych wynalazków. W dwóch najnowszych utworach M brzmi słabo, robotycznie, wokal przefiltrowany i "schowany" za całą produkcją. Kojarzy mi się z tzw. vocaloidem. Pomimo że w latach '83-92 zdarzało jej się na płytach zaśpiewać nieczysto, to przynajmniej robiła to charakternie, frazowała z charyzmą, śpiewała z pasją. Tego jej dzisiaj właśnie brakuje od kilku ostatnich albumów. Brzmi płasko, jej głos jakby "rozcieńczony", nawet zmieniła jej się wymowa...
Natomiast na scenie Madonna jest nadal rewelacyjna i potrafi zrobić show jak mało kto. Jeśli zdrowie jej pozwoli, z pewnością pociągnie sceniczne wojaże do 70tki jak Cher. Nie uniknie porównań do karykaturalnej Baby Jane, ale przynajmniej pokaże, że przeżyła wszystkie ikony lat 80. i dalej robi swoje.
Cypix
Niebo to my
Niebo to my
Posty: 1443
Rejestracja: 11 gru 2004, 15:09
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Re: Madonna

Post autor: Cypix »

Ja tu dostrzegam tylko jeden problem. Będzie to już kolejny album Madonny bez choćby jednego hitu. To nie będzie przebój, występ nie pomoże. Co do kontrowersji z klipem (?), tak, to jego stopa, nie Madonny, biorąc pod uwagę fakty anatomiczne (ułożenie jego kolana) i to że na łóżku on lezy boso, a ona ma rajstopy i buty, to sprawa jest chyba jasna. Tylko, że co z tego...
Awatar użytkownika
ediva
Linger
Linger
Posty: 936
Rejestracja: 17 mar 2014, 18:55
Ulubiony album: Nie Wiem Kiedy
Ulubiona piosenka: Nie Wiem Jak
Lokalizacja: Majami Bicz

Re: Madonna

Post autor: ediva »

Zgadza się, nie będzie już hitów na miarę Like A Prayer, Vogue, Music, Frozen czy choćby nawet Hung Up. Kiedyś wystarczył sam magnetyzm Madonny, by utwór/teledysk wzbudził zainteresowanie - dziś odsłony ma zapewnić jej Nicki Minaj, Diplo, Maluma, a za chwilę singiel z kolejnym raperem Swae Lee. Dzięki temu może oprócz fanów, zainteresują się także dzieciaki. Muzyka pop nie jest łaskawa dla starzejących się wykonawców. Podobnie zresztą sytuacja wygląda choćby u Kylie Minogue, Janet Jackson, Mariah Carey, Celine Dion, Britney, Christiny... Madonna nie jest odosobnionym przypadkiem pop-ikony bez nowych hitów.
ray
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Posty: 3400
Rejestracja: 01 sty 2015, 23:58
Ulubiony album: Dotyk
Ulubiona piosenka: Litania
Lokalizacja: Łódź

Re: Madonna

Post autor: ray »

Niestety, prawa rynku są bezlitosne i Madonna nie będzie już miała wielkich hitów (jej ostatnim wielkim hitem było 4 minutes). :(
Problem ageizmu jest powszechny. Do pań wymienionych przez Edivę dodałbym jeszcze Jennifer Lopez.
Ciekawe, że całkiem dobrze trzyma się jeszcze Pink...

Ja bym powiedział, że Madonna najlepiej brzmiała na płytach w okresie 1989-2005.
Najpiękniej jej głos brzmi w You'll see. <3
Cypix
Niebo to my
Niebo to my
Posty: 1443
Rejestracja: 11 gru 2004, 15:09
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Re: Madonna

Post autor: Cypix »

Ageizm ageizmem, ale nowe single Madonny nie są przebojowe. Z Hard Candy wylansowała jedynie wspomniane 4 minutes i to bardziej chyba tylko ze względu będących wówczas na szczycie Justyna i Timbo. Z MDNA jakimś zainteresowaniem cieszyło się tylko "Give Me All Your Luvin" (wygląda na to, że to będzie ostatni Top 10 Madonny w USA). A potem już... nic.

Niektórzy twierdzą, że bierze sobie jakiegoś Malume do duetu zamiast jakiejś prawdziwej gwiazdy. Tyle, że ten jakiś Maluma ma na insta prawie 42 miliony obserwujących, a to więcej niż Madonna i Britney razem wzięte... Nic to jednak nie da, występ za 5 milionów dolarów nie pomoże, lizanie stóp czy zmaganie po tyłku takoż, bo ten singiel to albumowy wypełniacz a nie kandydat na hit lata.
Awatar użytkownika
Pawel
Perła
Perła
Posty: 1124
Rejestracja: 16 maja 2005, 14:10
Lokalizacja: Warszawa

Re: Madonna

Post autor: Pawel »

Madonna bierze zawsze kogoś na czasie, aby wybić się na jego popularności.
Ten jakiś tam Maluma oprócz 42 mln na insta to ma też miliardy wyświetleń na YT co Madonnie nie grozi.
Awatar użytkownika
ediva
Linger
Linger
Posty: 936
Rejestracja: 17 mar 2014, 18:55
Ulubiony album: Nie Wiem Kiedy
Ulubiona piosenka: Nie Wiem Jak
Lokalizacja: Majami Bicz

Re: Madonna

Post autor: ediva »

Do tej pory teledysk Medellin zebrał 17 mln wyświetlień - tymczasem wydany niecały tydzień wcześniej teledysk Becky G feat. Maluma ma już 55 mln wyświetleń. Jeszcze parę lat temu mało kto kojarzył tych wykonawców, natomiast Madonna jest już megagwiazdą od ponad trzech dekad. Jednak wśród młodzieży i osób w wieku 20-25 lat, czyli większości użytkowników serwisów streamingowych, zainteresowanie Madonną jest znikome. Dlatego królowa może liczyć tylko na fanów i sympatyków, którzy pamiętają ją z okresów świetności i rozumieją jej znaczenie popkulturowe. Nie powinna pajacować z "wnuczkami", by "odmłodzić się" za wszelką cenę bo młodzież i tak tego nie kupi, a wielbiciele Madonny z czasów Bedtime Stories, ROL czy Music ponownie zawiodą się.
Awatar użytkownika
Kamui Shiro
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Posty: 3528
Rejestracja: 27 gru 2004, 12:17
Ulubiony album: Perła
Ulubiona piosenka: Niebo to my

Re: Madonna

Post autor: Kamui Shiro »

Czemu zaraz "nie powinna"? I czemu ktoś z wielbicieli ma się zawieść? Trzeba wrzucić troszkę na luz. Madonna czerpie przyjemność z nagrywania z popularnymi młodszymi gwiazdami i to nie musi się sprowadzać wyłącznie do "przypominania o sobie".

4 Minutes to była po prostu znakomita piosenka.
Trzeba dodać, że choć w Usa nie było po trio z Nicki i M.I.A. top 10 (co o niczym w sumie nie świadczy, cyferki, a ile jest wielkich hitów poza top 100, to już trzeba spytać w Hameryce), to Give It To Me i Girl Gone Wild były bardzo popularne w naszych szerokościach.

Dzieciaki nie orientują się (a kogo to w sumie obchodzi?), ale kojarzą, że jest taki ktoś i na bank znają z radia kawałki typu La isla bonita.

Zastanawia mnie to wieczne nienasycenie fandomów legendarnych piosenkarek pop tego pokroju - nienasycenie ich sławą i osiągnięciami, smętne oczekiwanie obsikanego łańcuchowego psiaka, że diwa mogłaby teoretycznie wydać jeszcze HIT, zaśpiewać TAK JAK KIEDYŚ albo LEPIEJ, że jej cycki nagle zjędrnieją czy nie wiem co. Zamiast w blasku tęczowej fascynacji po prostu cieszyć się muzyką pop i tym, że idolki nie zawiesiły broni i można liczyć na kolejne kupony. Media też nakręcają oczekiwania wielkiego powrotu takich gwiazd, ogólnie w kulturę pop jest wpisane takie coś... Ale to głupotki.

Pink nie ma tu nic do rzeczy, jest z lat 00 i nigdy nie była ani nie będzie taką ikoną popkultury jak pozostałe wymienione. Jej przebojowość też zresztą jest już coraz mocniej rozmyta.
ray
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Posty: 3400
Rejestracja: 01 sty 2015, 23:58
Ulubiony album: Dotyk
Ulubiona piosenka: Litania
Lokalizacja: Łódź

Re: Madonna

Post autor: ray »

Kamui Shiro pisze:4 Minutes to była po prostu znakomita piosenka.
A ja nigdy nie uważałem 4 minutes za znakomitą piosenkę. Zawsze mnie trochę drażniły te timbalandowe trąbki. Zdecydowanie bardziej wolę Give it 2 me. <3
Kamui Shiro pisze:Zastanawia mnie to wieczne nienasycenie fandomów legendarnych piosenkarek pop tego pokroju - nienasycenie ich sławą i osiągnięciami, smętne oczekiwanie obsikanego łańcuchowego psiaka, że diwa mogłaby teoretycznie wydać jeszcze HIT, zaśpiewać TAK JAK KIEDYŚ albo LEPIEJ, że jej cycki nagle zjędrnieją czy nie wiem co. Zamiast w blasku tęczowej fascynacji po prostu cieszyć się muzyką pop i tym, że idolki nie zawiesiły broni i można liczyć na kolejne kupony.
Kocham Madonnę i bardzo się cieszę, że ona cały czas nagrywa i występuje, ale... nie widzę powodu, by twierdzić, że przeciętne piosenki są dobre tylko dlatego, że to piosenki Madonny. :PP Wczoraj do internetu wyciekło Crave i niestety ten utwór jest słaby. Jeszcze się łudzę, że okaże się, że finalna wersja brzmi inaczej, bo Madonna śpiewa tam jakieś: "Ruszuszuszuszu...". ;) Oficjalna premiera w piątek.
Kamui Shiro pisze:Pink nie ma tu nic do rzeczy, jest z lat 00 i nigdy nie była ani nie będzie taką ikoną popkultury jak pozostałe wymienione. Jej przebojowość też zresztą jest już coraz mocniej rozmyta.
Pink pierwszą płytę wydała w kwietniu 2000, czyli już 19 lat temu. I nie zgodzę się, że jej przebojowość jest coraz mocniej rozmyta. W tej chwili jej najnowszy album jest #1 na liście "Billboardu". Co ciekawe, pięć pierwszych płyt Pink nie dotarło na sam szczyt tej listy, dopiero jej szóstej, siódmej i ósmej płycie się to udało. I największym hitem Pink (i według list przebojów, i według YouTube'a) jest Just give me a reason, czyli piosenka wcale nie tak bardzo, bardzo stara.

W poniedziałek Madonna ogłosiła nową trasę koncertową - tym razem nie będzie to trasa po stadionach czy arenach, ale po teatrach. W Europie Madonna ma występować tylko w 3 miastach - w Londynie, w Paryżu i w Lizbonie. I bilety są dużo droższe niż na poprzednie trasy. Na Madonnę spłynęło mnóstwo krytyki, więc odpowiedziała na Facebooku:
Madonna pisze:Madame X likes to try new things...............this tour is only the beginning................. My grandmother used to say...............Complaining is an advertisement for stupidity. » -Madonna
Skoro "this tour is only the beginning", to może później będzie też trasa po arenach. Oby.
Przez ostatnich prawie 30 lat Madonna ciągle dawała wielkie koncerty dla kilkudziesięciu tysięcy widzów, więc w sumie rozumiem ją, że teraz chce spróbować czegoś nowego. Bardzo jestem ciekaw, jak będą wyglądały te jej koncerty w teatrach.
Awatar użytkownika
Kamui Shiro
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Posty: 3528
Rejestracja: 27 gru 2004, 12:17
Ulubiony album: Perła
Ulubiona piosenka: Niebo to my

Re: Madonna

Post autor: Kamui Shiro »

To już mniej istotne, czy Cię drażnią trąbki w 4 Minutes czy nie (moim zdaniem świetne), utwór jest po prostu totalnie przebojowy, i tyle. Reszta widoczna w notowaniach, nie ma się co sprzeczać, czy ktoś lubi majtki w groszki, czy z falbankami.

No, to sam potwierdzasz, że Pink zaczęła w 00. Tak, album jest na 1, jakoś tak wyszło, ale to nie jest nic rewolucyjnego, legendarnego, i nigdy nie było. Tendencja będzie spadkowa.

To, czy piosenka jest dobra czy przeciętna, czy 2w1, to już w dużej mierze kwestia gustu, jak widać powyżej. Dyskusja na taki temat jest mocno jałowa.
Awatar użytkownika
endeven
Że kim ja jestem?
Że kim ja jestem?
Posty: 5202
Rejestracja: 02 maja 2008, 12:58
Ulubiony album: Dotyk
Ulubiona piosenka: Glow On
Lokalizacja: Wrocław

Re: Madonna

Post autor: endeven »

Jest już "Crave" -> https://www.youtube.com/watch?v=LcgsMTTZB5Q
Podoba mi się odrobinę bardziej niż "I Rise". Więcej tu jakiejś swobody i nie ma patetyczności. Te zachowawcze ujarzmione utwory mają się jednak nijak do Medllin, które jawi się jako coś zupełnie wyzwolonego i uwalniającego.

Wrócę tylko do występu na Billboard Music Awards. Nie wiem, czym Bartosiewicz sie podniecała, bo to show było zbyt tandetne. Hologramy się nie sprawdziły, było tu kuriozalne. Więcej żywotności ma przecież grupa przebranych tancerzy, to oni powinni tam sami zawładnąć sceną i przywrócić energię, która wyparowała razem z hologramami. Madonna nie ma juz tej formy fizycznej, więc wyglądało to trochę jak babcina potańcówka koło sypialnianego łoża, do którego Maluma ją odprowadza po zadyszce. Wystep był pozbawiony ikry.
Awatar użytkownika
ediva
Linger
Linger
Posty: 936
Rejestracja: 17 mar 2014, 18:55
Ulubiony album: Nie Wiem Kiedy
Ulubiona piosenka: Nie Wiem Jak
Lokalizacja: Majami Bicz

Re: Madonna

Post autor: ediva »

ray pisze:Jeszcze się łudzę, że okaże się, że finalna wersja brzmi inaczej, bo Madonna śpiewa tam jakieś: "Ruszuszuszuszu..."
Ona tam śpiewa "raszoszosząju" i strasznie szeleści przez całą piosenkę bo prawdopodobnie nałożyła na szczękę te nieszczęsne grillzy 8P Jakkolwiek chciała by utwór brzmiał nowocześnie i zgodnie z trendami, to co włożyła do buzi sprawia, że brzmi jakby miała niedopasowaną protezę :(
Piter
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 7359
Rejestracja: 08 gru 2004, 15:15
Ulubiony album: EG
Ulubiona piosenka: -
Lokalizacja: Tu-i-Tam

Re: Madonna

Post autor: Piter »

Myślałem, że miała opuchnięte usta lub twarz po nastrzykiwaniu.
Nie podoba mi się ta piosenka. Podobnie jak poprzednia.

Dodano po 10 godzinach 44 minutach 52 sekundach:
"Future" juz po premierze, jutro zostanie zaprezentowany na ESC, a tu taka cisza?
ODPOWIEDZ