Michael Jackson
- fookmetoo
- The story so far
- Posty: 411
- Rejestracja: 03 paź 2017, 14:28
- Ulubiony album: Perła
- Ulubiona piosenka: KissMe,FeelMe,LoveMe
- Lokalizacja: Inowrocław
Re: Michael Jackson
Bratanek Jacksona zbiera kasę na gofundme, ale znając Jacksonów pewnie ulotni się z kasą, bo sama zbiórka nie jest zobowiązująca...
-
- Sit down
- Posty: 71
- Rejestracja: 26 lis 2017, 0:03
- Lokalizacja: Polska
Re: Michael Jackson
"Leaving Neverland"
Jeżeli nie widzieliście jeszcze tego dokumentu, polecam, ale ostrzegam, że jest mocny. I w moim odczuciu udowadnia ponad wszelką wątpliwość, że Jackson BYŁ pedofilem i przestępcą. Upadek legendy. Szkoda.
Jeżeli nie widzieliście jeszcze tego dokumentu, polecam, ale ostrzegam, że jest mocny. I w moim odczuciu udowadnia ponad wszelką wątpliwość, że Jackson BYŁ pedofilem i przestępcą. Upadek legendy. Szkoda.
- Steffie
- Impossible
- Posty: 1673
- Rejestracja: 13 wrz 2017, 13:30
- Lokalizacja: Ziemia
Re: Michael Jackson
Wstrząsająca sprawa. Zakładając, że ci, którzy kiedyś kłamali, teraz mówią prawdę, to jest to dramat dla nich samych przede wszystkim - psychika skrzywiona do końca życia. Niewyobrażalne, że ludzie, którzy byli świadkami czegoś takiego, milczeli przez tyle lat i że tak uszło mu to wszystko na sucho za pomocą kasy, bo kupił sobie milczenie. Szok.
-
- Edytomaniak: ja tu nocuję!
- Posty: 3400
- Rejestracja: 01 sty 2015, 23:58
- Ulubiony album: Dotyk
- Ulubiona piosenka: Litania
- Lokalizacja: Łódź
Re: Michael Jackson
Filmu nie widziałem, ale bardziej wierzę w wyrok sądu niż w to, co teraz mówią jacyś dwaj faceci. Teraz im się nagle przypomniało, że byli molestowani?
Macaulay Culkin cały czas twierdzi, że z Michaelem łączyły go normalne relacje. Może dlatego, że w przeciwieństwie do tamtych dwóch ma wystarczająco dużo pieniędzy...
Parę dni temu były prezydent Warszawy, Marcin Święcicki usunął ze swojego Facebooka wspólne zdjęcia z Michaelem z 1996, i później tak to uzasadnił:
Teraz przeróżne radiostacje przestają grać piosenki Michaela...
Kiedy w 2003 Jacksonowi postawiono zarzuty, zanim został uniewinniony, nie zrezygnowano z grania jego przebojów. Czemu więc rezygnuje się teraz, już po tym, jak zapadł wyrok uniewinniający? Bo jesteśmy po akcji #MeToo?
Macaulay Culkin cały czas twierdzi, że z Michaelem łączyły go normalne relacje. Może dlatego, że w przeciwieństwie do tamtych dwóch ma wystarczająco dużo pieniędzy...
Parę dni temu były prezydent Warszawy, Marcin Święcicki usunął ze swojego Facebooka wspólne zdjęcia z Michaelem z 1996, i później tak to uzasadnił:
Najwyraźniej Święcicki udaje, że nie wie, że w 2005 Jackson został całkowicie uniewinniony. Cóż, zbliżają się wybory, więc polityk woli dmuchać na zimne.Marcin Święcicki pisze:Zrobiłem to, co mogłem, czyli usunąłem moje wspólne z nim zdjęcia z mojego konta na Facebooku kilka dni temu. Z żalem stwierdzam, że te pewne pogłoski się potwierdziły. Uważam, że takiej osoby nie mogę promować, ani szanować. Osiągnięcia artystyczne na pewno wielkie, ale sama osoba bardzo nieciekawa - mówiąc delikatnie.
Teraz przeróżne radiostacje przestają grać piosenki Michaela...
Kiedy w 2003 Jacksonowi postawiono zarzuty, zanim został uniewinniony, nie zrezygnowano z grania jego przebojów. Czemu więc rezygnuje się teraz, już po tym, jak zapadł wyrok uniewinniający? Bo jesteśmy po akcji #MeToo?
- Steffie
- Impossible
- Posty: 1673
- Rejestracja: 13 wrz 2017, 13:30
- Lokalizacja: Ziemia
Re: Michael Jackson
Myślę, że teraz po prostu wielu osobom opadły klapki z oczu. I tu już nie chodzi o zeznania tych dwóch chłopaków, ale innych osób. Polecam przyjrzeć się sprawie z lotu ptaka, a nie kreta. Muzyka muzyka, tego nikt nie kwestionuje, jednak jeśli to, co mówią, że zrobił, było prawdą, to jest to skandaliczne.
-
- Edytomaniak: ja tu nocuję!
- Posty: 3400
- Rejestracja: 01 sty 2015, 23:58
- Ulubiony album: Dotyk
- Ulubiona piosenka: Litania
- Lokalizacja: Łódź
Re: Michael Jackson
Steffie, mam nadzieję, że nie sugerujesz, że przyglądam się sprawie z pozycji kreta.
Tak jak napisałem wcześniej, bardziej wierzę w wyroki sądów niż w filmy dokumentalne. Tym bardziej, że Jackson nie żyje od prawie 10 lat.
Woody Allen dokładnie tak samo jak Michael Jackson też był oskarżany o molestowanie seksualne i dokładnie tak samo jak Michaela jego też żaden sąd nigdy nie uznał za winnego. Tak więc teraz równie dobrze można by zakazać puszczania filmów Allena w telewizji.
Tak jak napisałem wcześniej, bardziej wierzę w wyroki sądów niż w filmy dokumentalne. Tym bardziej, że Jackson nie żyje od prawie 10 lat.
Woody Allen dokładnie tak samo jak Michael Jackson też był oskarżany o molestowanie seksualne i dokładnie tak samo jak Michaela jego też żaden sąd nigdy nie uznał za winnego. Tak więc teraz równie dobrze można by zakazać puszczania filmów Allena w telewizji.
- Steffie
- Impossible
- Posty: 1673
- Rejestracja: 13 wrz 2017, 13:30
- Lokalizacja: Ziemia
Re: Michael Jackson
I to jest wlasnie przerażające, że bogatym, sławnym ludziom z kasą zakazane i podłe występki uchodzą płazem, bo płacą za milczenie... Polecam zaznajomienie się z różnymi zeznaniami na temat tej sprawy, podobnej do sprawy Savile'a. Przypomina mi się też Bill Cosby. Tak, jak to mówią, pozory bardzo mylą.
- spot_me
- Linger
- Posty: 963
- Rejestracja: 29 wrz 2014, 10:08
- Ulubiony album: EG
- Ulubiona piosenka: Gone
- Lokalizacja: Polska
Re: Michael Jackson
Film nie pozostawia zludzen i trzeba byc psychofanem Michalea by miec jeszcze jakiekolwiek watpliwosci, ... ale zycie nie jest tylko czarne lub biale. Muzyka Michaela to skladowa czesc mojego dziecinstwa i tak jak dla wielu innych milosnikow muzyki byl on dla mnie jakims tam 'muzycznym bostwem'. Ogladajac ten dokument czulem, ze cos we mnie umieralo. Dlugo by pisac i nie sposob opisac uczuc jakie towarzysza fanowi Micheala, gdy opada opaska z oczu. Zal mi i jego i jego ofiar. One bedac dziecmy zbyt go kochaly by rozumiec, ze je krzywdzi. On nie wiedzial co to milosc bo nikt mu jej nigdy w rodzinnym domu nie okazal. Bardzo skomplikowany i bolesny temat. Jackson to nie jest stereotyp pedofila. Nikogo z wymienionych chlopcow sila nie zaciagnal do lozka ani nie zgwalcil w doslownym znaczeniu tego slowa. A terapia hormonalna podawana mu w dzecinstwie za sprawa rzadnego kasy ojca wplynela nie tylko na mutacje jego glosu, ale i zdrowie fizyczne i psychiczne. Nie znaczy to jednak ze nie byl predatorem i ze nie zaslugiwal na kare. Zaslugiwal bez watpienia. Pieniadze po raz kolejny okazaly sie byc silniejsze od sprawiedliwosci. Po raz kolejny tez widac, ze geniuszowi towarzyszy czesto jakas skaza psychiczna i skrzywienie emocjonalne wyniesione z dziecinstwa.
-
- Edytomaniak: ja tu nocuję!
- Posty: 3400
- Rejestracja: 01 sty 2015, 23:58
- Ulubiony album: Dotyk
- Ulubiona piosenka: Litania
- Lokalizacja: Łódź
Re: Michael Jackson
Ale nie możemy zakładać w ciemno, że sąd uniewinnił Jacksona, bo on zapłacił świadkom za milczenie.Steffie pisze:I to jest wlasnie przerażające, że bogatym, sławnym ludziom z kasą zakazane i podłe występki uchodzą płazem, bo płacą za milczenie... Polecam zaznajomienie się z różnymi zeznaniami na temat tej sprawy, podobnej do sprawy Savile'a. Przypomina mi się też Bill Cosby. Tak, jak to mówią, pozory bardzo mylą.
Był długi, głośny proces sądowy, bardzo dokładnie dokumentowany przez media - tutaj jest dokładnie przedstawiony przebieg tego procesu.
Skoro Michael został uniewinniony, zakładam, że był niewinny.
Fakt, że ktoś teraz, po wielu latach od śmierci Jacksona, nakręcił film, w którym dwóch facetów opowiada, że Michael ich molestował, w żaden sposób nie zmienia tego wyroku.
- spot_me
- Linger
- Posty: 963
- Rejestracja: 29 wrz 2014, 10:08
- Ulubiony album: EG
- Ulubiona piosenka: Gone
- Lokalizacja: Polska
Re: Michael Jackson
Ray, tak wlasnie bylo. Bez sensu ta dyskusja jesli nie widziales filmu.ray pisze:Ale nie możemy zakładać w ciemno, że sąd uniewinnił Jacksona, bo on zapłacił świadkom za milczenie.
Moze Macaulay wygral los na loterii, ze nie doswiadczyl tego co inni chlopcy. Film nie pozostawia jednak watpliwosci, ze Macaulay klamie. Albo tak bardzo nadal kocha Michaela albo wynagrodzil mu on krzywdy wystarczajaco by ten milczal po grob.ray pisze:Macaulay Culkin cały czas twierdzi, że z Michaelem łączyły go normalne relacje.
-
- Edytomaniak: ja tu nocuję!
- Posty: 3400
- Rejestracja: 01 sty 2015, 23:58
- Ulubiony album: Dotyk
- Ulubiona piosenka: Litania
- Lokalizacja: Łódź
Re: Michael Jackson
Czy są jakieś dowody na to, że Michael zapłacił świadkom za milczenie?
Spot_me, dlaczego tak bardzo wierzysz w to, co przedstawia ten film? Bardziej niż w wyrok sądu?
Spot_me, dlaczego tak bardzo wierzysz w to, co przedstawia ten film? Bardziej niż w wyrok sądu?
- spot_me
- Linger
- Posty: 963
- Rejestracja: 29 wrz 2014, 10:08
- Ulubiony album: EG
- Ulubiona piosenka: Gone
- Lokalizacja: Polska
Re: Michael Jackson
Obejrzyj film. Tam masz wszystkie odpowiedzi. Jak ktos ma otwarte serce to bedzie plakal ogladajac ten film razem z tymi dwoma chlopcami.
- Steffie
- Impossible
- Posty: 1673
- Rejestracja: 13 wrz 2017, 13:30
- Lokalizacja: Ziemia
Re: Michael Jackson
Ray, czy byłeś kiedyś świadkiem w sadzie, miałeś jakąś sprawę sądową albo ktoś z Twojej rodziny lub znajomych miał? Bo piszesz jakbyś nie miał z tym nigdy do czynienia na żywo i nie wiedział, jak to funkcjonuje w życiu. Niestety, czesto wyrok sądu nie świadczy o tym, że ktoś był/jest niewinny. Przykłady z życia można mnożyć, są często opisywane, nawet w necie można wiele ich znaleźć.ray pisze:Ale nie możemy zakładać w ciemno, że sąd uniewinnił Jacksona, bo on zapłacił świadkom za milczenie.Steffie pisze:I to jest wlasnie przerażające, że bogatym, sławnym ludziom z kasą zakazane i podłe występki uchodzą płazem, bo płacą za milczenie... Polecam zaznajomienie się z różnymi zeznaniami na temat tej sprawy, podobnej do sprawy Savile'a. Przypomina mi się też Bill Cosby. Tak, jak to mówią, pozory bardzo mylą.
Był długi, głośny proces sądowy, który był bardzo dokładnie dokumentowany przez media
Gdy paręnaście lat temu wybuchła afera z Jacksonem, też sądziłam, że on może być niewinny, że chcą wyciągnąć od niego kasę, ale z czasem moje zdanie się zmieniło. Życie. Czy oglądałeś ten film, o którym mowa? Czy wierzysz tylko wyrokowi sprzed nastu lat? Nie zastanawiało Cię nigdy, dlaczego jemu stawiano właśnie takie zarzuty, a nie inne? Dlaczego obsługa jego posesji mówiła, że znajdywali u niego to, co znajdywali, a on wydał fortune na liczne ugody, które podpisywal? Naprawdę nie wydaje Ci się to wszystko dziwne?
-
- Sit down
- Posty: 71
- Rejestracja: 26 lis 2017, 0:03
- Lokalizacja: Polska
Re: Michael Jackson
Wybacz, Ray, ale jeżeli nie widziałeś filmu, to nie powinieneś wypowiadać się na temat jego treści.
W filmie nie zobaczysz żadnego twardego dowodu, ale masz ukazany cały mechanizm manipulacji ze strony Jacksona - w taki sposób, że ciężko uwierzyć, że wszystko zostało zmyślone i wyreżyserowane. Zbyt wiele rzeczy łączy się tutaj w logiczną, spójną całość, wspomnienia dwóch głównych bohaterów za bardzo się pokrywają - również w tych drastycznych szczegółach. Poza tym w ich słowach, zachowaniu, nawet oczach nie widać i nie słychać żadnego fałszu (ale to już moje prywatne odczucie). Tak samo nie słychać żadnego fałszu w wypowiedziach członków ich rodzin. Jeżeli wszyscy łgali i grali przed kamerą wg ukartowanego wcześniej scenariusza, to było to aktorstwo na miarę grupowego Oskara wszechczasów.
Tak na marginesie, to nie jest film o Jacksonie, tylko o dwóch ludziach, którzy wreszcie dojrzeli do tego, żeby szczerze opowiedzieć o swojej relacji z nim.
W filmie nie zobaczysz żadnego twardego dowodu, ale masz ukazany cały mechanizm manipulacji ze strony Jacksona - w taki sposób, że ciężko uwierzyć, że wszystko zostało zmyślone i wyreżyserowane. Zbyt wiele rzeczy łączy się tutaj w logiczną, spójną całość, wspomnienia dwóch głównych bohaterów za bardzo się pokrywają - również w tych drastycznych szczegółach. Poza tym w ich słowach, zachowaniu, nawet oczach nie widać i nie słychać żadnego fałszu (ale to już moje prywatne odczucie). Tak samo nie słychać żadnego fałszu w wypowiedziach członków ich rodzin. Jeżeli wszyscy łgali i grali przed kamerą wg ukartowanego wcześniej scenariusza, to było to aktorstwo na miarę grupowego Oskara wszechczasów.
Tak na marginesie, to nie jest film o Jacksonie, tylko o dwóch ludziach, którzy wreszcie dojrzeli do tego, żeby szczerze opowiedzieć o swojej relacji z nim.
- Flux
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 5550
- Rejestracja: 26 kwie 2009, 11:03
- Lokalizacja: Polska
Re: Michael Jackson
Bardziej zastanawiające jest, że rodzice zostawiali swoje pociechy bez opieki w rezydencji takiej gwiazdy. Jeśli zarzucane mu czyny rzeczywiście miały miejsce, to zachowanie dziecka zawsze coś zdradzi, powinno opiekunów zaniepokoić. Sutenerstwo? Ja również dokumentu jeszcze nie widziałem ale ostatnio świat oszalał. Mnożą się kolejne tego typu sprawy, oskarżenia o molestowanie wyciągane po latach. Nie wiadomo w co wierzyć, zwłaszcza że przekaz medialny potrafi być zakrzywiony. Tak, jak takie praktyki potrafią zniszczyć ofierze życie, również posądzenie o dopuszczenie się ich może zniszczyć życie rzekomego oprawcy. Czy w tym filmie jest choć jeden twardy dowód czy tylko wyznania dziś dorosłych już mężczyzn?