Mi się wydaje, że to nie o to chodzi. Sopot miał silną konkurencję, chociażby w postaci jakiegoś tam meczu (podobno ważnego, nie wiem nie interesuje się piłka, ale słyszałem, że ktoś tam w weekend grał, chyba z Austria nawet). Poza tym Sopot nie postawił tylko i wyłącznie na widzów starszego pokolenia bo byli: Myslovitz, Chylińska, Sistars, Zakopower, Doda, Mandaryna, Flinta. Także nie uważam, żeby Bajm był przeznaczony tylko dla stulatków. Mi się wydaje, że TVN poszedł generalnie w dobrą stronę, a jedyne co zawiodło to negocjacje z gwiazdami zachodnimi. Tak naprawdę zabrakło prawdziwej gwiazdy na skalę światową 2005 roku.ArO pisze:Piter i właśnie to, co napisałeś chyba wyjaśnia dlaczego oglądalność festiwalu na TVN była tak niska. TVN postawił na gwiazdy dla starszego pokolenia czyli Rodowicz, Bajm, Włocha Patrizio czy Scorpions podczas gdy TVN ogląda głownie młody widz z miasta. Gdyby te gwiazdy z TVNu pokazać na Festiwalu Jedynki, a te z FJ na Sopot Festival to być może TVN by nie poległ, a Jedynka zyskała by jeszcze wiecej widzów (chociaż w okresie wakacyjnym zdobyć wiecej niż 5 mln jest trudno).
Piter owszem hitem lata jest "Ev'ry Night", ale wersja live
Ja myślę, że Edyta i Patrizio to ogromna przepaść stylistyczna. Chłopak jest utalentowany, ale to jeszcze nic nie znaczy.
[ Dodano: 2005-09-06, 13:54 ]
PS. "Ev'ry night" Mandaryny i generalnie jej płyta są na szczytach list, a to, ze laska nie umie śpiewać było wiadomo już rok temu gdy słychać było "Here I go again". W tej muzyce nie trzeba umieć śpiewać, liczy się show, tyle tylko, że jeśli ktoś fałszuję każdy dźwięk to nie powinien pchać się na festiwal gdzie triumfy święci muzyka "live". A właśnie Sopot TVNu, w przeciwieństwie do festiwali Publicznej postawił na muzykę "na żywo", a nie marny playback z kasety.