Źle myślisz. Edyta w "Pytaniu na śniadanie" powiedziała, że warsztaty to tylko i wyłącznie jej pomysł i żeby nie zgłaszać się w tej sprawie do Darka (były SMSy i telefony) bo on nic na ten temat nie wie tzn. nie wie nic konkretnego. Tak w ogóle naturalnym jest, że żona coś konsultuje z mężem i myślę, że jeśli Edyta sie uprze to nawet Darek jej nie prekona do czegoś. Tak mi sie wydaje.marrcino pisze:Myśle,że to on wymyśla te dziwne posunięcia w kierunku Playboya,EG Production,warsztatów.
Kayah miała pewnie dobry kontrakt z firmą, ale jednak postanowiła założyć swoją. Ostatnio zauważa się, że wielcy artyści wybierają raczej te małe firmy które pozwalają się rozwijać i nie ingerują w to, co ma się znaleźć na płycie.marrcino pisze:Szkoda,że nie wpadł na to ze kontrakt z dobrą wytwórnią dałby lepszą muzykę,lepszą promocje a co za tym idzie wieksza sprzedaz płyt i duzzzzo kasy.I nie trzebaby było się rozbierać i pchac w jakieś nieprzemyślane projekty.
Ja osobicie czegoś takiego nie widzę. Jestem zaskoczony taką opinią prawdę mówiąc. Jeśli on jej podpowiada jakieś pomysły o tylko mu podziękować bo kto wie, co by teraz było gdyby Edyty nie przekonywał do powrotu na scenę.marrcino pisze:Ale u Darka widze jedynie ciągłą gonitwe za kasą.