kinga pisze:Trochę nie rozumiem tego pytania. Czy to, że fani uwielbiają piosenkę musi oznaczać, ze Edyta też ma ją uwielbiac? Skoro mówi, że nie lubi, to nie lubi. Trudno, ja też bym chciala ją uslyszeć na koncercie, bo bardzo mi sie podoba, ale nie zmusimy Edyty do śpiewania jej, jesli ona sama nie będzie chciała.
kinga, uwielbiac jej nie musi i nikt jej nie karze ja lubiec lub ja zmusza do spiewania jej, ale edzia spiewa dla nas i z naszych pieniedzy zyje. wiedzac o tym, ze wielu fanow lubi ta piosenke mogla by ja - jesli rzeczywiscie jak mowi fani leza jej na sercu - od czasu do czasu zaspiewac. korona by jej z glowy nie spadla
nie robiac tego pokazuje swoj stosunek do nas.
inaczej nie potrafie sobie tego wytlumaczyc jak tylko lekcewazeniem swego fana. my tutaj na forum mamy rozne zdanie na jej temat, ale kazdy z nas wydaje pieniadze na jej plyty, dvd, wystepy lub nawet smsy i mamy prawo dziwic sie jej postepowaniem i zastanawiac sie dlaczego ona mowi jak jej to na nas zalezy, a robi przeciwienstwo tego.
kinga, to co napisalam nie jest zarzutem w twoja strone, ja po prostu nie potrafie zrozumiec niektorych posuniec edyty.