Dedykuję Edycie Górniak.
- B@r
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 11159
- Rejestracja: 12 sty 2009, 18:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Dedykuję Edycie Górniak.
A moze po prostu niezręcznie jest im odmówic??moze nie naciskajmy tak,ja mysle ze milczenie oznacza odmowe.A Mariusz widział sie z Edytą od czasu powstania tego pomysłu napewno.
-
- Impossible
- Posty: 1520
- Rejestracja: 08 gru 2004, 16:56
- Ulubiony album: Wszystkie!
- Ulubiona piosenka: Never will I!!!!
- Lokalizacja: Myślenice
Re: Dedykuję Edycie Górniak.
mario czlowieku spytaj sie edzi dlaczego nas olewasz ja tez ci wyslalm juz zwiazku z tym maile i nie odpisujesz
- Estratos
- Że kim ja jestem?
- Posty: 5339
- Rejestracja: 20 maja 2008, 2:42
- Lokalizacja: zza swiatow
Re: Dedykuję Edycie Górniak.
Wg mnie pomysl jest chybiony i nie ma zadnych szans realizacji. Jezeli ktos chce pokazac, ze lubi Edyte czy powiedziec co dala mu jej muzyka niech lepiej zalozy strone/blog w internecie. Wyjdzie zdecydowanie taniej i nie narazi sie na osmieszenie.
-
- If I give myself (up) to you
- Posty: 280
- Rejestracja: 08 gru 2004, 16:36
- Lokalizacja: :)
Re: Dedykuję Edycie Górniak.
Popieram! Z całym szacunkiem oczywiście do twórczości osób, które zamieściły na forum swoje wiersze, część z nich uważam jest bardzo dobra a wszystkie z pewnością pisane z serducha i z zaangażowaniem Jednak sam pomysł wydawania takiej książki i to jeszcze pod szyldem "Edyta Górniak" jest delikatnie mówiąc wg mnie nietrafiony... nie sądzę aby taka książka wzbudziła na tyle duże zaiteresowanie wśród ludzi by móc na niej zarobić i pieniążki przekazać potrzebującym.... szczytny cel, no ale trzeba również troszke realnie na to popatrzeć...Wg mnie pomysl jest chybiony i nie ma zadnych szans realizacji. Jezeli ktos chce pokazac, ze lubi Edyte czy powiedziec co dala mu jej muzyka niech lepiej zalozy strone/blog w internecie. Wyjdzie zdecydowanie taniej i nie narazi sie na osmieszenie.
Nie chce nikogo zniechęcać, jeśli macie ochote na ten projekt to oczywiście prosze bardzo, do wytrwałych i odważnych świat należy
Ja w to bynajmniej nie wchodze....
A co do zgody Edyty, myśle że Aguss bardzo dobrze napisała, że stawiacie ją w trochę niezręcznej sytuacji, być może faktycznie trudno jest jej wprost odmówić... w końcu jej nazwisko miałoby się znaleźć na okładce książki a może nie do końca ma na to ochotę
-
- Nieśmiertelni
- Posty: 2323
- Rejestracja: 08 gru 2004, 11:39
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Dedykuję Edycie Górniak.
Mysle podobnie jak Wy, dlatego ja też się na to nie piszę. Edyta na pewno wie o tym, ale nie chce nikogo urazić i dlatego milczy. Ja bym dała sobie spokój...
- B@r
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 11159
- Rejestracja: 12 sty 2009, 18:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Dedykuję Edycie Górniak.
Witam.
Cóż, nie wiem, czy macie rację mówiąc, że Edyta nie chce nikogo urazić i odmówić i dlatego nie odpisuje, ale także nie odrzucam tego stwierdzenia. Wszystko jest możliwe. Jednakże jeżeli tak jest to byłoby to bardzo przykre, ponieważ chyba , oprócz tych, którzy wypowiedzieli się powyżej, wielu osobom zależało na wydaniu tej książki. MONIA80-dzięki za wsparcie Dlatego, jeżeli tak jest , to Mariusz powinien napisać, że Edyta nie chce wydania tej książki. Żebyśmy nie mieli złudzeń. A On milczy.... O.K. W takim razie mamy dwa wyjścia. Albo zrezygnować z naszego przedsięwzięcia, albo starać się, żeby w końcu dostać odpowiedź, bo może wcale nie ma odmowy, tylko chodzi o coś innego... Ja nie mam zdania. Zależy mi na wydaniu tej książki, ale jeżeli rzeczywiście Edyta nie wyraża zgody i milczy, żeby nikogo nie urazić... Co o tym myślicie? Co powinniśmy zrobić?
Pozdrawiam.
[ Dodano: 2005-02-26, 12:47 ]
O.K. Skoro reszta osób, którym zależało na wydaniu tej naszej książki milczy, znaczy to, że zgadzają się z hipotezą, że Edyta milczy, bo nie chce nikogo urazić. Przynajmniej tak to wygląda. Ja, pomimo usilnych próśb, nie dostałem odpowiedzi od Edyty. Mariusz, jak widać, także nie napisał nic na ten temat na forum. Także wydaje mi się, że albo rzeczywiście tak jest, albo Edyta nie chce narazie żadnej innej książki na swój temat, bo teraz stara się wydać biografię. Nie wiem, ale O.K., nie naciskam. Mariusz (zapewne Edyta też) wie o naszym przedsięwzięciu. A narazie zostawmy to tak jak jest. Jeżeli Edyta nie chce, abyśmy wydali tą książkę, to O.K. Przeszło mi przez myśl, że może Mariusz nie przekazał Jej informacji o naszym przedsięwzięciu...ale na pewno już to zrobił.
Pozdrawiam.
Cóż, nie wiem, czy macie rację mówiąc, że Edyta nie chce nikogo urazić i odmówić i dlatego nie odpisuje, ale także nie odrzucam tego stwierdzenia. Wszystko jest możliwe. Jednakże jeżeli tak jest to byłoby to bardzo przykre, ponieważ chyba , oprócz tych, którzy wypowiedzieli się powyżej, wielu osobom zależało na wydaniu tej książki. MONIA80-dzięki za wsparcie Dlatego, jeżeli tak jest , to Mariusz powinien napisać, że Edyta nie chce wydania tej książki. Żebyśmy nie mieli złudzeń. A On milczy.... O.K. W takim razie mamy dwa wyjścia. Albo zrezygnować z naszego przedsięwzięcia, albo starać się, żeby w końcu dostać odpowiedź, bo może wcale nie ma odmowy, tylko chodzi o coś innego... Ja nie mam zdania. Zależy mi na wydaniu tej książki, ale jeżeli rzeczywiście Edyta nie wyraża zgody i milczy, żeby nikogo nie urazić... Co o tym myślicie? Co powinniśmy zrobić?
Pozdrawiam.
[ Dodano: 2005-02-26, 12:47 ]
O.K. Skoro reszta osób, którym zależało na wydaniu tej naszej książki milczy, znaczy to, że zgadzają się z hipotezą, że Edyta milczy, bo nie chce nikogo urazić. Przynajmniej tak to wygląda. Ja, pomimo usilnych próśb, nie dostałem odpowiedzi od Edyty. Mariusz, jak widać, także nie napisał nic na ten temat na forum. Także wydaje mi się, że albo rzeczywiście tak jest, albo Edyta nie chce narazie żadnej innej książki na swój temat, bo teraz stara się wydać biografię. Nie wiem, ale O.K., nie naciskam. Mariusz (zapewne Edyta też) wie o naszym przedsięwzięciu. A narazie zostawmy to tak jak jest. Jeżeli Edyta nie chce, abyśmy wydali tą książkę, to O.K. Przeszło mi przez myśl, że może Mariusz nie przekazał Jej informacji o naszym przedsięwzięciu...ale na pewno już to zrobił.
Pozdrawiam.