Sebuch i Angie29, obaj przesadzacie.
Sebuch, oczywiście, że nie tylko Edyta bierze udział w reklamach i programach rozrywkowych, ale... reklamy i tego typu programy powinny być tylko dodatkiem do pracy artysty, a u Edyty niestety stały się wręcz trzonem jej aktywności zawodowej.
Napisałeś, że Steczkowska, Kozidrak, Kayah, Farna, Santor, Nergal i Piekarczyk też jurorowali w talent show. Tak, ale... Edyta jurorowała w 6 edycjach "Jak oni śpiewają", 3 edycjach dorosłego "Voice'a'", jednej edycji dziecięcego "Voice'a" i jeszcze w "Hit, hit, hurra!". Czyli w sumie jurorowała aż w 11 edycjach tego typu programów i oprócz tego wystąpiła też w "Rankingu gwiazd", "Tańcu z gwiazdami", "Bitwie na głosy" i "Agencie". Tak więc chyba zgodzisz się, że ona jest tutaj zdecydowaną rekordzistką. U Santor czy Nergala jurorowanie to był tylko paromiesięczny epizod, a u Edyty stało się to sposobem na "ujeżdżanie" popularności.
Poza tym udział w tego typu programach stał się dla Diwy wręcz wymówką od nagrywania. Przecież we wrześniu 2015 powiedziała:
Edyta Górniak pisze:Ja mam taką propozycję: jakby ktoś wszedł za mnie na fotel trenerski i zrealizował tą trasę jubileuszową, to ja wtedy się zamykam w studiu i wyjdę, jak płyta będzie gotowa. Dobry deal? (...) Nie jestem tak często w studio, jak chciałabym być, ta praca przebiega z przerwami, no ale jest, trwa, więc płyta będzie, kiedy będzie - tyle mogę powiedzieć.
Od tego czasu minęło 3 i pół roku, tamten "Voice" już dawno się skończył, trasa "Love2Love" też już dawno się skończyła, ale płyty dalej Edyta nie skończyła.
I jeszcze jedno: niektóre gwiazdy występują w reklamach czy programach rozrywkowych po to, by zarobić na płytę albo promować już nagrany materiał. Justyna Steczkowska wiele razy mówiła, że prowadziła "Gwiazdy tańczą na lodzie", bo potrzebowała pieniędzy na płytę "To mój czas". Wcześniej Maryla Rodowicz była jurorką "Gwiezdnego cyrku", bo właśnie wydawała album "Jest cudnie":
Maryla Rodowicz pisze:Ja jestem w tym cyrku dlatego, że wydaję płytę i mam świadomość, że muszę się gdzieś promować. Przecież nie będę tańczyć na rurze!
Natomiast Edyta nigdy nie powiedziała, że zdecydowała się jurorować/wystąpić w jakimś programie/reklamie, by zdobyć środki na nagranie płyty. Bo ona po prostu nie chce nagrać nowego materiału. I w sumie nie ma w tym nic złego, tylko że mogłaby to wreszcie powiedzieć otwarcie.
Angie29, Ty też przesadzasz, tylko że w drugą stronę.
Napisałeś, że Edyta jest celebrytką, a nie artystką. Ja bym powiedział, że Edyta jest przede wszystkim gwiazdą, która sama sobie zapracowała na ten status. Czasem bywa celebrytką, czasem bywa artystką. Edyta nie jest stricte celebrytką, bo przecież nie jest znana z tego, że jest znana, tylko jest znana ze swoich dużych sukcesów z lat 90. i niewątpliwego talentu.
Dzisiaj, 16 marca 2019, Edyta była celebrytką - opowiadała w studiu "Dzień Dobry TVN" o swoim udziale w "Agencie", oczywiście nie wspomniała, że to była ustawka, o planach muzycznych w ogóle nic nie powiedziała, a potem, po wyjściu ze studia, pozowała do zdjęć paparazzim. Ale przyjdzie też czas, że wróci Edyta-artystka. 8 czerwca będzie miała otwarty koncert w Czarnkowie, może będzie miała więcej tych koncertów, pewnie wystąpi w Opolu i Sopocie, a w listopadzie zacznie kolejną serię koncertów akustycznych. Tak więc nie jest aż tak źle, przecież bywało już gorzej.
Dziwię się, że napisałeś, że kiedy widzisz Edytę w telewizji i słyszysz
When you come back to me, to wymiotujesz. Przecież akurat tę piosenkę ona śpiewa w TV rzadko - ostatnio na Fryderykach, a poprzednim razem na jubileuszu w 2010.
Napisałeś też, że Edyta jest strasznie sztuczna... Myślę, że ona na scenie, kiedy śpiewa, jest prawdziwa. Niektóre gadki na koncertach ma z góry zaplanowane i jej zachowanie w TV też nieraz sprawia wrażenie nieautentycznego, pewnie producenci programów rozrywkowych uważają, że jej egzaltacja przyciąga widzów. Ale nie przesadzajmy z krytyką Edyty - krytykujmy, jeśli jest za co, ale nie obrażajmy.