Strona 436 z 450

Re: Facebook - oficjalne konto Edyty

: 16 mar 2019, 21:08
autor: Angie29
Przykro mi nie widzę już w Edycie nic fajnego ....ani artystycznie ani jako człowiek. Umarła we mnie sympatia do niej ...za to lubię ja krytykować bo zasługuje na to niestety ....Dla mnie ona w porównaniu z Justyną to celebrytka i zdania nie zmienię . Dla mnie artysta to ktoś kto nagrywa płyty , koncertuje , nie bywa w programach typu Agent . To jest moje zdanie i kropka .

Re: Facebook - oficjalne konto Edyty

: 16 mar 2019, 23:26
autor: Kopaneek
Angie29 pisze:Dla mnie artysta to ktoś kto nagrywa płyty , koncertuje , nie bywa w programach typu Agent .
Artystą się rodzisz. Niezależenie od tego, czy nagrywasz płyty, bierzesz udział w Agencie, marnujesz swój potencjał lub nawet nie wiesz, że go masz. I w drugą stronę - choćbyś nagrała 100 płyt a artystą się nie urodzisz, nic z tego. To, o czym piszesz, to pracowitość, płodność - nie artyzm.

Re: Facebook - oficjalne konto Edyty

: 17 mar 2019, 9:27
autor: Angie29
Ty nie musisz mi tego pisać bo ja wiem, że praca i talent są ważne. Ja piszę o artyzmie jako zachowaniu a nie talencie czy pracowitości a to dwie różne kwestie. Artysta może być każdy kto szanuje muzykę, podejście do fanów, chęć tworzenia itp. Nie tylko kasa za reklamy czy udziały w telewizji. Dla mnie to jest Artysta w myśli podejściu do zawodu i ludzi. Praca czy talent to osobne kwestie.

Re: Facebook - oficjalne konto Edyty

: 17 mar 2019, 15:34
autor: spot_me
Dla niektorych bylaby artystka, wtedy gdy nie stac by jej bylo na chleb i oby tylko nie wystepowala w reklamach i odrzucala propozycje telewizyjne. Niech klepie umiarkowana biede jak przecietny Polak. W imie artyzmu niech wszelkie pokusy zarobienia latwej kasy odrzuca by nikt jej nie nazwal celebrytka. Mam wrazenie, ze niektorych po prostu kole w oczy, ze Edyta lubi luksus. Im nawet nie chodzi o to ze nie tworzy nic nowego, tylko o ta jej latwa kase.

Re: Facebook - oficjalne konto Edyty

: 17 mar 2019, 23:47
autor: ray
Nie, Spot_me, to jest przeinaczenie.
Nie chodzi o to, że Edyta powinna odrzucać wszystkie zaproszenia do reklam i programów telewizyjnych. Chodzi o to, że te reklamy i programy nie powinny być w jej aktywności zawodowej najważniejsze. :)
Co zrobiła Edyta jako artystka od początku roku? Bardzo ładnie zaśpiewała jedną piosenkę na gali rozdania Fryderyków - i w zasadzie na tym koniec.
Można by jeszcze podciągnąć koncerty "Stulecie PKO BP" pod pracę artystyczną, w końcu Edyta tam śpiewa - mało, bo mało, i co prawda tylko dla jakichś szych, ale niech już będzie.
Natomiast promowanie "Agenta", wpisy, zdjęcia i relacje w social mediach, wywiady dla portali plotkarskich, "W roli głównej" i "Dzień Dobry TVN" i pozowanie paparazzim to już wyłącznie celebryctwo.

Z tym, co napisał Kopaneek, też nie do końca się zgadzam - zależy, czy traktujemy bycie artystą jako zawód czy po prostu jako czyjś "walor". Wyobraźmy sobie, że ktoś jest skrzypkiem, pracuje w filharmonii, ale że zarobki w filharmoniach są, jakie są, to po kilku latach rzuca tę pracę i w ogóle grę na skrzypcach i zakłada własną hamburgerownię. Czy o kimś takim można powiedzieć, że przez całe życie był artystą? No nie.

:edi: dużo lepiej czuje się w roli gwiazdy niż w roli artystki - po prostu tak jest i tyle. To już się nie zmieni.

Dobrze chociaż, że na Facebooku Edyty są informacje o nowych koncertach akustycznych i linki do jednego z serwisów biletowych. Przecież przed i w trakcie trasy "Love2Love" nawet tego nie było. :PP

Re: Facebook - oficjalne konto Edyty

: 18 mar 2019, 21:18
autor: Kopaneek
ray pisze:Z tym, co napisał Kopaneek, też nie do końca się zgadzam - zależy, czy traktujemy bycie artystą jako zawód czy po prostu jako czyjś "walor". Wyobraźmy sobie, że ktoś jest skrzypkiem, pracuje w filharmonii, ale że zarobki w filharmoniach są, jakie są, to po kilku latach rzuca tę pracę i w ogóle grę na skrzypcach i zakłada własną hamburgerownię. Czy o kimś takim można powiedzieć, że przez całe życie był artystą? No nie.
Nie był przez całe życie muzykiem, ale artystą był zawsze (chyba, że był dobrym rzemieślnikiem - ktoś taki artystą nie jest). Jeśli wykupię od Cygana wszelkie prawa do jego utworów, to czy stanę się ich autorem? Nie. Bycie artystą jest niezbywalne i nienabywalne. Albo to masz, albo nie.

A Edyta to ma. I o to cały ból d.

Re: Facebook - oficjalne konto Edyty

: 18 mar 2019, 21:43
autor: tomek7
Edyta jest artystką i gwiazdą a dla niektórych celebrytką? I co z tego? :lol3:
Niech robi co chce. Wyda płytę to ja kupię. Nie wyda płakał nie będę. Może warto mieć takie podejście 8)

Re: Facebook - oficjalne konto Edyty

: 19 mar 2019, 0:45
autor: ray
Kopaneek pisze:Bycie artystą jest niezbywalne i nienabywalne.
Talent jest niezbywalny i nienabywalny. A bycie artystą to coś więcej niż tylko talent. To również pasja, ciągła praca nad warsztatem, chęć poszerzania świadomości swoich odbiorców...

Skoro Edyta bardzo mało koncertuje, miga się od nagrywania jak tylko może i prawie w ogóle nie mówi o muzyce, to znaczy, że nie ma w niej pasji. Tym samym nazywanie jej artystką jest dyskusyjne.
Obecnie Edyta artystką już tylko bywa. :(

Re: Facebook - oficjalne konto Edyty

: 19 mar 2019, 10:00
autor: Flux
Edyta to talent samorodny, jak lubią podkreślać zatwardziali fani. Owszem, Edyta ma tę "boską iskrę" ale to punkt wyjścia dopiero. Jak wszyscy wiemy, przejawia jednak tendencję do brnięcia w ślepy zaułek. Bolid F1, który stoi w garażu zamiast śmigać po torze, ma raczej niewielkie osiągi. To nadal piękne auto, ale konkurencja dawno ją odsadziła, są wiele okrążeń przed nią. I tak, te wszystkie szare myszki, zazdrośnice które chciałyby mieć taki silnik i karoserię jak diwa, z muzyki uczyniły podróż życia, w którą zabrały fanów. Górniak nie wie nawet, dokąd zmierza. Jakiś offroad okołomuzyczny, liczne zakręty, wyboje i dachowania. Brak panowania nad maszyną.

Re: Facebook - oficjalne konto Edyty

: 19 mar 2019, 15:58
autor: Steffie
No przecież na pewno nie autostrada, a leśna ścieżka. :edi:

Re: Facebook - oficjalne konto Edyty

: 19 mar 2019, 23:29
autor: Kopaneek
ray pisze:To również pasja, ciągła praca nad warsztatem, chęć poszerzania świadomości swoich odbiorców...
Wobec tego każdy pracoholik musi być artystą... Artyzm to tworzenie czegoś, co można nazwać dziełem sztuki. Edyta ma dar nie tylko wokalny, ale jest także wybitnym muzykiem oraz świetnie interpretuje utwory. O charyzmie czy osobowości nie wspomnę. To Wszystko czyni ją artystką - nie płodność lub jej brak. Niestety, Edyta jest tego w pełni świadoma, dlatego pozwala sobie na czucie się lepszą od innych, co ją czasem gubi.
Flux pisze:Bolid F1, który stoi w garażu zamiast śmigać po torze, ma raczej niewielkie osiągi. To nadal piękne auto, ale konkurencja dawno ją odsadziła, są wiele okrążeń przed nią.
Bolid-Steczkowska mimo samozaparcia, lat ćwiczeń i aktywności zawodowej nadal nie jest wybitną wokalistką czy diwą. I nigdy nie będzie. Nie sztuką jest wyprzedzić bolid, który stoi w garażu. Wyprzedzić w momencie, gdy go opuszcza - to jest sztuka! Która w Polsce nie udała się nikomu od czasu debiutu Edyty.
Flux pisze:wszystkie szare myszki, zazdrośnice które chciałyby mieć taki silnik i karoserię jak diwa, z muzyki uczyniły podróż życia, w którą zabrały fanów.
I co z tego? Nie każdy artysta musi być rzemieślnikiem.
Różnica polega na tym, że one muszą - Edyta nie.
Flux pisze:Górniak nie wie nawet, dokąd zmierza.
A mimo to nadal jest 4 levele nad "zazdrośnicami". ;)

Re: Facebook - oficjalne konto Edyty

: 20 mar 2019, 1:14
autor: ray
Kopaneek pisze:Wobec tego każdy pracoholik musi być artystą...
Nie. Żeby być artystą, nie wystarczy sama pasja czy pracowitość. Musi być również talent. Dopiero połączenie jednego i drugiego pozwala być artystą.
I oczywiście, że Steczkowska jest wybitną wokalistką i diwą - tu w ogóle nie ma o czym dyskutować, bo to jest jasne jak słońce. :)
Wracając do tematu, urlop Edyty od Facebooka i Instagrama trwa już ponad tydzień i oby trwał jak najdłużej. Niech Edyta wróci do social mediów, kiedy wreszcie będzie się coś działo w jej życiu zawodowym.

Re: Facebook - oficjalne konto Edyty

: 20 mar 2019, 3:23
autor: Flux
Ktoś tutaj chyba myli umiejętności wokalne z artyzmem lub za bardzo je utożsamia. Niech sobie Edyta będzie najlepszą wokalistką w Polsce, ale z pewnością nie jest najlepszą artystką. Wybitny głos czy wrodzona, intuicyjna zdolność interpretacji nie stawia jej ponad innych w kategoriach artystycznych. Co jej po pięknym głosie, skoro w 75% używa go do gadania bzdur, a jej repertuar jest ubogi i niedostosowany do możliwości? Interpretacja utworów, ktore nie pozwalają jej się wykazać to żadne wyzwanie dla takiego geniusza. Koleżanki nie tworzą, bo muszą. Tworzą, bo chcą i mają coś do przekazania. Rozumieją, po co stoją na scenie. Świadomość i poczucie celu je odróżnia. Artyzm to nie tylko klasa talentu, to cała postawa, twórczość, dążenie, chęć rozwoju. Edyta, jakkolwiek ma pewne podstawy uważać się za wielką, niestety jest pełna pychy, co zaiste ją gubi. Definiuje nas nie to, co o sobie myślimy i co w sobie nosimy, ale to co faktycznie robimy. Edyta trwoni swój cenny dar. Jej życie, jej wybór.

Re: Facebook - oficjalne konto Edyty

: 20 mar 2019, 8:27
autor: rav33
Napisał sobie Kopanek definicje i oznajmił ją światu: Edyta wielką artystką jest, a bolid-Steczkowska to popłuczyny artyzmu...

Chłopie, nie musisz jak mantry powtarzać tych samych, słabych argumentów. Chcesz wrócić do trzódki Edzi i nosić torbę? Wracaj. Ale przestań udawać, że nie widzisz tego, że Edzia rozmieniła artyzm na drobne.

Re: Facebook - oficjalne konto Edyty

: 20 mar 2019, 9:06
autor: Flux
To taka definicja, z którą ciężko dyskutować bo sprowadza się do stwierdzenia, że Edyta urodziła się artystką i nią umrze, nieważne co by robiła po drodze. Zupełnie jakby ona jedna i jedyna dostała dar od Bozi. Jest tyle aspektów artyzmu, a tutaj padają dość zabawne stwierdzenia, że inni to rzemieślnicy a Górniak przeca nic nie musi. Nie musi, artyści zazwyczaj chcą i mogą. Edyta sławę zbudowała na solidnym fundamencie (talent, głos, charyzma, uroda), niestety dalsza konstrukcja jest licha. Kolejne piętra zajmują lenistwo, brak wizji, konsekwencji, pycha. Przyrodzony stan to los na loterii. Niestety własna próżność i tanie pochlebstwa fanów, którzy poza nią świata nie widzą to raczej nie powód do chluby. Edyta wciąż ma "potencjał", wciąż się "dobrze zapowiada". Nikt nie odbierze jej osiągnięć z początków kariery, ale wciąż brak ciągu dalszego. Artystycznie żyje we własnym cieniu, bezustannie wygrzewa w blasku minionych dni.