Celebrytyzm Edyty

Rozmowy na tematy związane z Edytą.
Awatar użytkownika
DeathlySilence
Uwaga, spammer!!!! :D
Uwaga, spammer!!!! :D
Posty: 5125
Rejestracja: 08 gru 2004, 15:29
Ulubiony album: Perła
Ulubiona piosenka: Gone
Lokalizacja: Słoneczne Mazury.

Celebrytyzm Edyty

Post autor: DeathlySilence »

Na początek definicja.
Celebryta - osoba często występująca w środkach masowego przekazu, wzbudzająca ich zainteresowanie, bez względu na pełniony przez nią zawód.
Zgodnie z definicją Daniela Boorstina to osoba, która jest znana z tego, że jest znana. Słowo celebryta nie jest synonimem gwiazdy, sławy, idola, autorytetu.
Źródło: Wikipedia.

Obszerny temat do dyskusji, gdyż przypadłość owa przybiera wiele form oraz dotyczyć może każdego. Poczynając od aktorów, piosenkarzy, kończąc na politykach i pisuardesach.
Jednakże w wątku tym chciałbym, abyśmy skupili się na celebrytyźmie ARTYSTÓW, w szczególności na poczynaniach głównej bohaterki tego forum - Edyty Górniak.

Jak się objawia celebrytyzm u Edyty?
Jakie przybiera formy?
Do jakiego stopnia jesteście w stanie go u niej tolerować?
Jak postrzegacie to zjawisko w kontekście jej osoby?
Jakie według Was cele przyświecają Edycie celebrytce?

Ankieta.
Dzisiejsza Edyta jest według Was... trzy odpowiedzi... artystką/piosenkarką/celebrytką.
Zaznaczamy jedną odpowiedź.
Awatar użytkownika
Phealer33
Nieśmiertelni
Nieśmiertelni
Posty: 2159
Rejestracja: 27 lip 2011, 22:26
Ulubiony album: Dotyk / MY
Ulubiona piosenka: Nie zapomnij
Lokalizacja: Berlin

Re: Celebrytyzm Edyty.

Post autor: Phealer33 »

Nie ma co dyskutować. Edyta jest celebrytką, dla której sensem istnienia w mediach jest KASA <3
lado
Make it happen
Make it happen
Posty: 178
Rejestracja: 12 lut 2007, 19:37
Lokalizacja: Warszawa

Re: Celebrytyzm Edyty.

Post autor: lado »

xx
Ostatnio zmieniony 23 lut 2013, 0:20 przez lado, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
sexuality
Nieśmiertelni
Nieśmiertelni
Posty: 2056
Rejestracja: 26 kwie 2009, 12:01
Ulubiony album: Dotyk, EKG
Ulubiona piosenka: wiele :)
Lokalizacja: Warszawa

Re: Celebrytyzm Edyty.

Post autor: sexuality »

Doskonały wątek. Dawno powinien się pojawić na tym forum. Edyta nie ma nic z Artystki. Bądźmy szczerzy. Potencjał był,ale teraz? Oczywiście zawsze znajdą się osoby co będą wmawiać jej,że jest ok.


Wybieram opcję C - celebrytka. Artystką od dawna nie jest,a na miano wokalistki też trzeba sobie zasłużyć. Edyta niestety mocno zniszczyła swoją pozycję na własne życzenie. I nie zamierzam oceniać Jej w tej ankieie przez pryzmat lat 90 czy Perły. Liczy sie terazniejszosc. Wokalistka predzej nazwalabym juz Sylwie Grzeszczak,Ewę Farną,Dodę, które naprawdę istnieją muzycznie niż taką obecną Edytę.
Same klipy nie wystarczą,aby nazwać kogoś wokalistką,a już o jakimkolwiek Artyzmie Edzi nie ma co w ogóle mówić
Awatar użytkownika
DeathlySilence
Uwaga, spammer!!!! :D
Uwaga, spammer!!!! :D
Posty: 5125
Rejestracja: 08 gru 2004, 15:29
Ulubiony album: Perła
Ulubiona piosenka: Gone
Lokalizacja: Słoneczne Mazury.

Re: Celebrytyzm Edyty.

Post autor: DeathlySilence »

Nie da się ukryć, że dzisiejszy showbiznes, media poniekąd wymuszają trochę na artystach bycie celebrytami. Tzw. umowy wiązane - coś za coś. Dają Ci 5 minut czasu antenowego, z czego jego połowę (jak nie więcej) musisz przeznaczyć na "obnażenie się", a resztę wykorzystać w sobie znanym celu.
Dotyczy to głównie dzisiejszych debiutantów. Edyta debiutował w czasach, kiedy to do sławy dochodziło się jedynie dzięki ciężkiej pracy i talentowi. Dinozaury sceniczne, do których zaliczyć można i Górniak, mają już wypracowaną markę, nazwisko, dzięki czemu to oni stawiają mediom warunki. To media zabiegają o ich obecność.
I wydawałoby się, że nikt nie jest w stanie jej tego odebrać.
Czas pokazał - nikt, poza nią samą.

Celebrytyzm Edyty odbieram jako uwłaczającą nie tylko artyście, ale w ogóle człowiekowi, pogoń za sławą, tanim rozgłosem i wszystkim tym, z czym się to wiąże - głównie mamona. Nie jest już to narzędzie, za sprawą którego chciałaby zainteresować swoją twórczością. Same tworzenie stało się koniecznością, gdyż zdała sobie sprawę, że na odsetkach sukcesów z lat 90 daleko już nie zajedzie. Nie jest to już Edyta ekspertka, prezentująca siebie i swoje doświadczenia w programach śniadaniowych, na którą byłem w stanie przymknąć oko. Jej celebrytyzm przybrał najgorszą formę - ekshibicjonizm medialny najgorszego sortu. I choć do czynienia mieliśmy w przypadku Edyty z nim od lat, to jednak byli wokół Górniak ludzie, którzy w jakiś tam sposób hamowali ten proceder lub wymuszali na Edycie pracę na rzecz odbudowywania nadszarpniętego wizerunku.

Dzisiaj Edyta rządzi sama, chodzi samopas i papla co chce, kiedy chce, o kim chce.

Według mnie dosięgła dna w chwili, gdy nie chcąc stracić medialnego zainteresowania wciągnęła do tego bagna syna i do teraz jest on narzędziem w jej rękach.

Sama w sobie jest już mało interesująca.
Muzycznie w tej chwili ma niewiele do zaoferowania.
Ma jednak Allana i pełną głowę pomysłów jak go wykorzystać..
Awatar użytkownika
Meg
Mały Edzik
Mały Edzik
Posty: 4641
Rejestracja: 16 maja 2008, 22:25
Ulubiony album: Edyta Górniak
Ulubiona piosenka: Trudno tylko jedną
Lokalizacja: Poznań

Re: Celebrytyzm Edyty.

Post autor: Meg »

Celebrytką przez duże C
Awatar użytkownika
sexuality
Nieśmiertelni
Nieśmiertelni
Posty: 2056
Rejestracja: 26 kwie 2009, 12:01
Ulubiony album: Dotyk, EKG
Ulubiona piosenka: wiele :)
Lokalizacja: Warszawa

Re: Celebrytyzm Edyty.

Post autor: sexuality »

Ja bym podsumowała to tak :

1989 - 1993 -> WOKALISTKA
1994 - 2007 -> ARTYSTKA
2008 - -> CELEBRYTKA

Teraz jak to ujęła MEG - > CELEBRYTKA przez duże C
Pojedynczych występów nie ma co liczyć...
blacktoxic666
The story so far
The story so far
Posty: 470
Rejestracja: 09 sie 2010, 22:30
Lokalizacja: z daleka

Re: Celebrytyzm Edyty.

Post autor: blacktoxic666 »

Celebrytka, bez wątpienia. Niestety chcą ją już tylko w coraz podlejszych brukowcach. Edyta sprzedała już chyba wszystko ze swojej prywatności, przestaje być obiektem zainteresowania. Nawet kolejne skandaliki, wydumane górnolotne myśli i powtarzające się jak mantra opowiastki, jakcy to źli ludzie ją otaczają - to wszystko już było, a Edycie brak kreatywności.
Nawet jako celebrytka już się wypala. Czym będzie teraz?
Awatar użytkownika
Flux
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 5550
Rejestracja: 26 kwie 2009, 11:03
Lokalizacja: Polska

Re: Celebrytyzm Edyty.

Post autor: Flux »

Niestety, prawidłowa odpowiedź jest tylko jedna: C jak Celebrytka. Byle nabić kabzę i się przy tym zbytnio nie narobić. Czekam na reality show transmitowany live 24h z nowej willi. Zobaczymy wtedy jak Edyta pracuje po 16 h dziennie nie sypiając w ogóle przez 6 dni z rzędu. Mrówa-harówa.
Awatar użytkownika
vanity
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 9129
Rejestracja: 14 lut 2005, 2:21
Lokalizacja: 666

Re: Celebrytyzm Edyty.

Post autor: vanity »

Celebrytka. Od dawna. Artystką była kiedyś, dawno temu, w ubiegłym wieku. Potem postanowiła wszystko robić sama, co wykazało, że bez profesjonalistów u boku, artystką jest słabą, bez pomysłu na siebie, kopiującą innych a nie wyznaczającą nowe trendy. Od zawsze lubiła być na językach, stwarzać pozory sztucznego zainteresowania jej osobą, choć jeszcze kilkanaście lat temu, OBÓZ PRACY nie pozwalał jej się obijać, więc próżność i żądza pieniądza tak nie rzucały się w oczy. Dziś celem Edyty jest bicie rekordów okładek, dzięki czemu bije rekordy gażowe za reklamy i koncerty zamknięte, nie musi tyrać na swoją wynajmowaną willę serią koncertów, a fani jak zawsze od czasu do czasu mają coś rzucone na marudzenie.
Jakiś czas temu byłam na koncercie Zbigniewa Wodeckiego, godzina dziesięć na scenie, bardzo mu zależało, aby publiczność była zadowolona. Wspaniale się bawiłam. Starszy Pan Klasa Sama w Sobie. Takiego szacunku u publiczności nie wypracuje się tylko dobrym głosem czy serią okładek w brukowcach.
adam25
Make it happen
Make it happen
Posty: 105
Rejestracja: 04 sie 2012, 9:38
Ulubiony album: My
Ulubiona piosenka: nie zapomnij
Lokalizacja: chojnice

Re: Celebrytyzm Edyty.

Post autor: adam25 »

Już dawno wiedzialem, Ze Edyty nikt nie traktuje powaznie
nowa plyta po 5 latach i co jaka sprzedaz? szybki wylot z bitwy na glosy wielkiej faworytki edyta jest celebrytka i taka juz pozostanie ja osobiscie przestaje sie nia juz przejmowac niech robi co chce i niech walczy o allana i tak ma juz 40 tke na karku i sukcesu wiekszego nie osiagnie a u nas w kraju to juz dawno spisano ja na straty............
Awatar użytkownika
B@r
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 11159
Rejestracja: 12 sty 2009, 18:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Celebrytyzm Edyty.

Post autor: B@r »

Od czasu "Jak oni śpiewają" przeszła na ciemną stronę mocy i stała się celebrytką.

Oczywiście powie, że to dla nas, fanów, ale kto w to wierzy? Dla nas może śpiewać, ale przecież z tego nie ma takiej kasy jak za Bitwę czy Taniec z gwiazdami. :)
shik
If I give myself (up) to you
If I give myself (up) to you
Posty: 229
Rejestracja: 16 gru 2010, 15:50
Ulubiony album: Dotyk
Lokalizacja: Wrocław

Re: Celebrytyzm Edyty.

Post autor: shik »

Uwazam ze Edyta w tym momencie jest celebrytka. Za czasow JOS laczyla to z byciem artystka jednak teraz jest zupelnie inaczej. Przepraszam ale dla mnie "piosenkarka" ktora daje 1 koncert na rok nie moze byc nazwana artysta. Lepiej nagrac w ciagu roku 2 teledyski i po sprawie. Nie wiem czy ktos sobie zdaje sprawe z tego ile czasu Edyta przepracowala w tym roku.... Nie wiem czy z tych wszystkich dni pracujacych uzbieral by sie miesiac(mam tu na mysli dzien pracy = 8 h roboty). Oczywiscie nie rozliczam Edyty jako konkretnej osoby bo nie mam do tego prawa, rozliczam ją jako artystke jesli chce byc tak nazywana.
W tym roku Edyta spiewajac na scenie spedzila ile? 10 minut na wiankach + 10 minut na sabacie. Do tego top trendy i koncert z Jose. Bylo cos jeszcze? Acha 4 minuty w Pacanowie, mam nadzieje ze glos 'piosenkarki' nie jest zajechany.
Niech Edyta robi co chce, to jej sprawa ale niech nie nazywa sie artystka czy piosenkarka bo to obraza ludzi, ktorzy nimi sa. Pozatym to klamstwo a klamstwo jest niemoralne.
I oczywiscie to fani i krytycy jej osoby sa źli. Wszyscy sa źli a Edi jest aniolem. Szkoda, ze bardzo leniwym. Najbardziej denerwuja mnie teksty w stylu "Edyta jest matka". I co z tego? Tez mialem matke, tez bylem dzieckiem, mialem jeszcze do tego rodzenstwo w podobnym wieku a jakos moja matka pracowala. I powiem szczerze w ogole nie bylo mi z tym xle, ani przez moment nie poczulem sie niechciany. Wrecz przeciwnie bylo to dla mnie naturalne. Szedlem do przedszkola skad matka mnie odbierala. Czy jestem skrzywdzony bo sie odpowiednio mna nie zajmowala? Jesli tak to chyba wiekszosc Polakow jest...
Awatar użytkownika
Emila555
Impossible
Impossible
Posty: 1931
Rejestracja: 11 wrz 2009, 18:16
Ulubiony album: wszystkie!!!!
Ulubiona piosenka: wszystkie!!!!
Lokalizacja: Szczecin

Re: Celebrytyzm Edyty.

Post autor: Emila555 »

Powiem tylko tyle, że mam nadzieję iż Dzisiejsza Edyta minie i wrócą stare, dobre, muzyczne czasy :)
karen
Impossible
Impossible
Posty: 1741
Rejestracja: 22 maja 2011, 15:31
Lokalizacja: z ...............

Re: Celebrytyzm Edyty.

Post autor: karen »

Jak dla mnie Edyta ma jeden cel w życiu; K A S A
stąd to wszystko-te rodzinne serialiki w gazetakch, te ustaweczki itp... Skutecznie podbija tym wszystkim swoja wartosc rynkową-sami wiecie były jakieś tam zestawienia niedawno... i co Nosowskiej przykładowo w nich brakło-a babka nagrywa płyty prawie rok w rok, praktycznie ciągle gra koncerty-ale w gazetach jej nie ma -wiec okazuje sie ze nie jest cenna dla reklamodawców, nikt jej nie proponuje bańki za reklame i 300 tysiaków za sylwestrowy 10-miutowy występ, a Edzi tak... Dlaczego? Bo to najbardziej znana Polaka- królowa okładek, najchętniej fotografowana osoba itp... Edyta jest sprytna i przebiegła-wie że trasy koncertowe tyle kasy jej nie przyniosą, a jaki jeszcze jaki wysiłek trzeba w to włozyc, wybrała wiec łatwiejszą droge.. Ustawi sie kilka razy, tu wyda oświadczenie tu coś powie i jest na okładkach, na wszystkich portalach, a potem jak negocjuje stawki to nieodpuszcza-bo ona jest taka znana.... Edyta kocha byc w centrum uwagi, kocha też pieniążki no i jest jak jest!

Zwyczjanie bycie celebrytką jest mniej męczące i bardziej opłacalne zarazem....
Ostatnio zmieniony 18 wrz 2012, 19:12 przez karen, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ