Instagram - oficjalne konto Edyty

[Piter]

Ale są tu ważne proporcje. Tu była tylko jedna wypowiedź Dody. Powiedzialbym ze umiarkowana.
Potem były głównie wypowiedzi Edyty, która waliła w Dodę nawet o nią niepytana, i ewentualne odpowiedzi-złośliwości Dody, gdy juź wojna była na całego.
Nie wiem, kiedy ta dobra energia się pojawiła. Jak dla mnie, biorac pod uwage wypowiedzi Edyty o Maryli czy Justynie, ta dobra energia to sciema i auto-kreacja.
Co ja bym zrobil na jej miejscu? Nie kreowalbym sie na ideal. Ja nie udaje, ze walcze z brzydkimi slowami, piszac w sms-ie "fuck you", bo dla mnie to po prostu hipokryzja.

[m&m]

Steffie - ale czy to był złośliwy sposób ? Wydaje mi się, że Doda po prostu wyraziła swoje zdanie na temat postępowania Edyty. I przepraszam bardzo, ale kim jest Edyta, że musi "zniżać się" do czyjegoś poziomu ? Może dla Ciebie jest jakimś bóstwem, ale na litość, nie wynoś jej na piedestał, bo jest coś takiego jaki poligamia i nie każdy musi bezgranicznie wierzyć w jej filozofie, które nie mają w ogóle przełożenia czyny.

[Flux]

Steffie, Edyta nie ma powodu do tak głębokiej i jawnej niechęci. Dogryzanie dogryzaniem, ale diwa nawet nie miała większej styczności z Dorotą. Unikała jej jak ognia przez lata, wiedząc że w otwartej konfrontacji nie ma szans a ukrywanie awersji jej nie wychodzi. Co najwyżej zetknęły się za kulisami festiwalu czy gali, a Edyta zawsze otoczona jest murem. Garderoby nie dzieliły i szminek sobie nie łamały, jak ponoć czyniły to zazdrosne koleżanki w Metrze. Tylko zniżyła się do jej poziomu? Nie, zeszła jeszcze niżej i tam się okopała. Mówi, że Doda robi z siebie bohaterkę, a kogo robi z siebie Górniak? Przykładną, gorliwą katoliczkę, wzór cnót wszelakich. Nie jest jednak na tyle dobrotliwa, aby wybaczać. Eleni wybaczyła zabójcy córki, Edyta nie potrafi puścić w niepamięć kilku złośliwostek. Górniak mówi, że czuje się odpowiedzialna za wychowanie przyszłych pokoleń, chce dawać kobietom w Polsce siłę itd. Teraz, kiedy może wykorzystać swoją pozycję do czynienia dobra i rzeczywiście coś zrobić, woli roztrząsać przeszłość i wbijać kolejne szpile. Dziwnym trafem przez lata chyba żadna inna polska gwiazda nie miała tylu potyczek medialnych co EG właśnie. Niestety zachowanie Edyty w takich sytuacjach nie świadczy o niej dobrze. Poziom hipokryzji przekracza wszelkie dopuszczalne normy.

[Steffie]

Piter, cytowana przez Ciebie dobra energia, "utkana pieknem" pojawila sie w 2015 r. czyli 10 lat po ataku. Poza tym przypominam, WEDLUG CIEBIE wypowiedz Dody byla umiarkowana, wedlugo Edyty 10 lat wczesniej - nie. To byl jej punkt widzenia i jej reakcja, do ktorej miala prawo.

Co ja bym zrobil na jej miejscu? Nie kreowalbym sie na ideal. Ja nie udaje, ze walcze z brzydkimi slowami, piszac w sms-ie "fuck you", bo dla mnie to po prostu hipokryzja.

Ty sie w koncu zdecyduj, o kim piszesz i kto Ci siedzi na zoledzi.

I przepraszam bardzo, ale kim jest Edyta, że musi "zniżać się" do czyjegoś poziomu ? Może dla Ciebie jest jakimś bóstwem, ale na litość, nie wynoś jej na piedestał, ...

Poziom, ktory prezentowala Doda od poczatku swej medialnej egzystencji, to znany wiekszosci poziom rynsztoka. To nie ma nic wspolnego z piedestalem. Polecam ogladnac filmiki z owczesnych wypowiedzi i zachowan Dody, a nie ogladanie tylko tego, w ktorym Edyta - znizajac sie do podobnego poziomu - wypowiada slowa "Doda-krowa". To moze wiele wyjasnic w tej kwestii.

Steffie, Edyta nie ma powodu do tak głębokiej i jawnej niechęci. Dogryzanie dogryzaniem, ale diwa nawet nie miała większej styczności z Dorotą. Unikała jej jak ognia przez lata, wiedząc że w otwartej konfrontacji nie ma szans a ukrywanie awersji jej nie wychodzi. Co najwyżej zetknęły się za kulisami festiwalu czy gali, a Edyta zawsze otoczona jest murem. Garderoby nie dzieliły i szminek sobie nie łamały, jak ponoć czyniły to zazdrosne koleżanki w Metrze. Tylko zniżyła się do jej poziomu? Nie, zeszła jeszcze niżej i tam się okopała. Mówi, że Doda robi z siebie bohaterkę, a kogo robi z siebie Górniak? Przykładną, gorliwą katoliczkę, wzór cnót wszelakich. Nie jest jednak na tyle dobrotliwa, aby wybaczać. [...] Dziwnym trafem przez lata chyba żadna inna polska gwiazda nie miała tylu potyczek medialnych co EG właśnie. Niestety zachowanie Edyty w takich sytuacjach nie świadczy o niej dobrze. Poziom hipokryzji przekracza wszelkie dopuszczalne normy.

Wydaje mi sie, ze ta opinia jest w tym momencie nie do konca sprawiedliwa i nadmiernie krytyczna.
Skad my mozemy wiedziec, gdzie i kiedy Edyta miala lub nie miala stycznosci z Doda? Piszesz, ze Edyta miala najwieksza liczbe potyczek medialnych zapominajac zupelnie wlasnie o takiej Dodzie, ktora, nie dosc, ze miala potyczki z innymi, to jeszcze sprawy sadowe, gdzie tu obiektywizm?
Rozumiem, ze z waszego punktu widzenia Edyta powinna rzucic sie Dodzie na szyje, najlepiej przed aparatami, wziac udzial w takim koncercie, doskonale nawet rozumiem, skad w was to przekonanie, ale mimo wszystko nie trafiaja do mnie te argumenty. Uwazam, ze prawda przede wszystkim, a nie dzialanie pod publiczke. Moze zostawmy tez przyklady takie jak Eleni, bo to jednak nie jest analogiczna sytuacja.
Wedlug mnie inicjatywa Dody to przede wszystkim akcja medialna majaca na celu naprawe jej zepsutego wizerunku, jak na razie sprawdza sie swietnie - Doda udziela kolejnych wywiadow, w ktorych ulepsza swoj wizerunek, dodatkowo sprzedajac plyte, a jej nielubiana kolezanka zostala zalana fala krytyki. Plan powiodl sie perfekcyjnie.

[lena7]

Flux, troche sie zagalopowales w swej psychoanalizie. Bylbys przerazajacym terapeuta. Takie to jednostronne i osadzajace. Czern to czern, a biel to biel zawsze i wszedzie i kropka, nie?

[Gosia1423]

Drążenie tego, co kto powiedział x lat temu jest bezsensu. W danym momencie jakieś słowa mogę nas zaboleć, a aktualnie wydawać się nam samym trywialne i nie warte uwagi. Aktualnie tamte słowa Dody są łagodne, ale trzeba pamiętać, że patrzymy na to z perspektywy dzisiejszych czasów, gdzie z każdej strony zalewa nas ściek.

Sama Edyta powiedziała, że wzięłaby udział w tym koncercie, gdyby była inna otoczka, o czym tu już było pisane z milion razy. Dla Edyty jest to zabieg PR-owy, bo już siedzi w tym świecie nie od dziś i widzi co się dzieje. Ma prawo do takiego zdania.

[Piter]

Steffie, sama pytalas, jakbym zareagowal, to napisalem. Edycie prawa do reakcji nie odmawiam, uwazam po prostu, ze to bylo beznadziejne.

Dodano po 2 minutach 32 sekundach:

Sama Edyta powiedziała, że wzięłaby udział w tym koncercie, gdyby była inna otoczka,.

A świstak siedzi i zawija je w te sreberka.

[Gosia1423]

Sama Edyta powiedziała, że wzięłaby udział w tym koncercie, gdyby była inna otoczka,.

A świstak siedzi i zawija je w te sreberka.

Piter, zapomnij o tym co Edyta powiedziała czy nie powiedziała. Przyjrzyj się samej Dodzie, a zobaczysz, że koncert jest elementem zmiany wizerunku i już abstrahując od tego czy jej intencje są szczere czy nie.

[Piter]

Dodaj, jej intencje i pijar to jedno. A żółć Edyty - drugie. Z żadnym się nie solidaryzuję.

[fifi]

Sama Edyta powiedziała, że wzięłaby udział w tym koncercie, gdyby była inna otoczka, o czym tu już było pisane z milion razy. Dla Edyty jest to zabieg PR-owy, bo już siedzi w tym świecie nie od dziś i widzi co się dzieje. Ma prawo do takiego zdania.

A co miała powiedzieć jak się okazało, że wyszła na tą złą? To takie tłumaczenie się po przysłowiowej musztardzie po obiedzie, trzeba się jakoś wybielić...
Przypuszczam, że nawet jakby Doda nagrała ten apel o koncert ubrana w królewskie szaty rozpostarta na tronie to nic by to nie zmieniło bo ewidentnie Edycie nie pasowało to "wezwanie" na scenę bo to ani z tego kasy a jeszcze trzeba by się uczyć jakiś nowych tekstów a ona przecie taka zaorana po minionym roku.

A co do siedzenia w tym biznesie od wieków i znajomości zabiegów PR to słabo o niej świadczy bo jak na dłoni widać, że w jej ekipie brak osoby coby potrafiła wykorzystać ten moment dla promocji ( darmowej promocji). Mogła na tym skorzystać jako artystka wizerunkowo a grabki mogła zakopać w piaskownicy. Tu nie ma co roztrząsać czy Edi miała prawo większe czy mniejsze odpowiedzieć na zaczepki, tu wyszedł wszelki brak profesjonalizmu zawodowego i tak się toczy właśnie jej kariera, kreuje się na nieomylną, boską, uskrzydloną itp itd a jak poleci na spontanie to słoma z butów wystaje...
Doda była/jest dla niej gówniarą i jak ją kiedyś uraziła jej opinia o niej to mogła pokazać profesjonalizm i być ponad to. Jak nie karmisz/ nie odbijasz piłeczki to takie "kfiatki" umierają śmiercią naturalną.
Mówiłoby się o niej że zachowała się z klasą ale ten stan jest jej ewidentnie obcy... i mamy to co mamy....

[Flux]

Na szczęście terapeutą nie jestem. Psychoanaliza Edyty jednostronna? A jak ona odniosła się do osoby organizatorki koncertu, dyskredytując ją na każdym polu, bo na manipulacjach w showbiznesie to się akurat zna? Wiadomo, Dodą kieruje tylko i wyłącznie wyrachowanie, prawda? Diwie nie spodobała się forma zaproszenia w turbanie na głowie, ale forma odpowiedzi pozostawia również wiele do życzenia, dodatkowo budząc poważne wątpliwości treścią. I to naprawdę nie chodzi o rzucanie się sobie na szyję w obecności fleszy i tym podobne zagrywki pod publiczkę, ale o podstawowy szacunek. Posłuchajcie jak o inicjatywie koncertu mówi Natalia Kukulska czy Justyna Steczkowska, choć zapewne obie nie przepadają za jego pomysłodawczynią. Później wróćcie do Edyty, która postanowiła wypunktować koleżankę zamiast skupić się na istocie.

[Steffie]

Kazdy robi to, co uwaza za stosowne. Justyna pomedytowala w Indiach i postanowila wykorzystac szanse wizerunkowa, jaka daje pomysl koncertu. W koncu plyta sie sama nie wypromuje. Natalia z tego, co mi sie rzucilo w oczy, uzyla pretekstu urlopu i nie wezmie udzialu w koncercie. Nie zamierzam nikogo przekonywac do mojego stanowiska. Jesli pewna grupa osob chce widziec w inicjatywie Dody dobra wole i chec przemiany, niech w to wierzy, skoro tak woli, ja uwazam inaczej, tez mam do tego prawo. Ciekawe jakie beda kolejne kroki medialne nowego aniola dobroci i milosci do blizniego...

[Flux]

No tak, wszyscy wokół reperują wizerunek tylko Edyta miała odwagę powiedzieć całą prawdę, samą prawdę i tylko prawdę

[Steffie]

Niestety, tak wlasnie bylo, Edyta znowu wywalila prawde na wierzch.
Moze i lepiej by dla niej bylo, gdyby tak nie robila, a zrobila tak jak wiekszosc, ale taka wlasnie jest Edyta, nonkonformistka.

[Gosia1423]

Kazdy robi to, co uwaza za stosowne. Justyna pomedytowala w Indiach i postanowila wykorzystac szanse wizerunkowa, jaka daje pomysl koncertu. W koncu plyta sie sama nie wypromuje. Natalia z tego, co mi sie rzucilo w oczy, uzyla pretekstu urlopu i nie wezmie udzialu w koncercie. Nie zamierzam nikogo przekonywac do mojego stanowiska. Jesli pewna grupa osob chce widziec w inicjatywie Dody dobra wole i chec przemiany, niech w to wierzy, skoro tak woli, ja uwazam inaczej, tez mam do tego prawo. Ciekawe jakie beda kolejne kroki medialne nowego aniola dobroci i milosci do blizniego...

Już są kolejne wywiady, w których się wybiela i całkowicie pomija swoje sprawy sądowe "Tygodnik Solidarność"

My tu mamy zastrzeżenia co do udziału Dody, a młodsi prowadzą batalię o Sysie, nijaka Sylwia Przybysz. W ogóle sporo tam no nameów.