Instagram - oficjalne konto Edyty

[Flux]

Po takich wpisach można sobie wmawiać że nadal cieszy się niesłabnącą popularnością, wciąż jest na topie podczas gdy "5 minut" innych artystów dawno minęło. Tak wiele singli, duetów, płyt, tras, uwielbienie i szacunek milionów na świecie. Najpiękniejsze 30 lat w polskiej muzyce. Ktoś odleciał gdzieś w galaktykę Andromedy.

[To co najlepsze]

Okropny ten wpis na Instagramie

[ray]

Podobno 2 dni temu minelo 30 lat od telewizyjnego odkrycia talentu naszej divy

Wydaje mi się, że Edyta zadebiutowała jednak później.
Otruty_gniewem w temacie Początki kariery Edyty napisał, że program "Śpiewać każdy może" z udziałem Edyty nagrano prawdopodobnie pod koniec 1989, a emisja w telewizji była w styczniu 1990. I chyba tak właśnie było, skoro po tym występie Edytę zaproszono do "Debiutów" w Opolu. Gdyby zaśpiewała w telewizji już na początku lutego 1989, to raczej zaproponowano by jej udział w "Debiutach" jeszcze w tym samym roku...

Jeśli chodzi o live na Insta Edyty, to rozumiem jej argumenty, w większości mnie one przekonują, ale... docinki w stronę Dody mogła sobie jednak darować - bo tu naprawdę były docinki.
Najpierw Edyta powiedziała, że Doda nagrała swój filmik w ubikacji, dopiero później - że w łazience.
Powiedziała też, że Doda znana jest w show-biznesie głównie z nieżyczliwości, że robi różne rzeczy, by być w nagłówkach, że za pomysłem Dody kryje się chęć poprawienia PR-u, promocja płyty... Naprawdę Edyta nie musiała tego wszystkiego mówić - nawet jeżeli naprawdę tak myśli, to mogła to po prostu przemilczeć.

Oj kolego wydaje mi się, że to Edyta pierwsza zaczęła te potyczki wysokich lotów

Po pierwsze, witaj na forum.
Po drugie, Steffie jest kobietą, więc jeśli już, to "Oj koleżanko".
Po trzecie, konflikt zaczęła jednak Doda. W sierpniu 2004 w wywiadzie dla tygodnika "Kulisy" Doda została poproszona o komentarz do afery z listem Edyty do dziennikarzy i odpowiedziała wtedy tak:

Edyta jest nieszczęśliwa, wyżywa się na innych… może jej nie układa się z mężem? Osoba, która śpiewa, gra w teatrze czy kręci filmy, powinna mieć też swoje drugie życie - i to ono powinno być najważniejsze: rodzina, dom, narzeczony, miłość. I nigdy to drugie życie nie powinno mieszać się z tym pierwszym i sprawiać, że ktoś czuje się nieszczęśliwy. Górniakowa czuje się nieszczęśliwa, bo ktoś jej w tym bilansie zachachmęcił.

"Doda krowa" było później - w marcu 2005.

[Piter]

Co było takiego w tej wypowiedzi Dody, że zasługiwał ns komentarz, iż jest krową. I skąd pewnosc ze Edyta czytala tę wypowiedz, skoro byla wowczas odgrodzona od swiata. Jako ta kluseczka ogladala Mode na sukces popijajac Cisowianke.

I nie piszę, że kluseczka, bo była gruba. Darek ją tak nazywał. Wolę wyjasnic, bo wiem, ze chec kasowania postow jest u moderatora silniejsza niż huć u byka.

[m&m]

Ja również nie widzę w komentarzu Dody nic obraźliwego.. Faktycznie Edyta przechodziła wtedy cięższy okres.

[Steffie]

Mozna posluchac chocby na You Tube starych wypowiedzi Dody na temat Edyty, ktore sa tam od 10 lat albo dluzej i mozna sie przekonac, jaka Doda byla mila dla Edyty, tak ze przyganial kociol garnkowi.

[Gosia1423]

Dla mnie teraz ta dyskusja kto zaczął, nie ma najmniejszego sensu. Fakty są takie, że jedna uważa, że się zmieniła, druga mówi, że to nowy PR. Czas pokaże, po której stronie stanie racja.

[Piter]

Mozna posluchac chocby na You Tube starych wypowiedzi Dody na temat Edyty, ktore sa tam od 10 lat albo dluzej i mozna sie przekonac, jaka Doda byla mila dla Edyty, tak ze przyganial kociol garnkowi.

No, a Ty byś była miła?* Edyta przy byle okazji wbijała szpile Dodzie. Pamiętam, że z początku wydawało mi się to fajne, sam Dody nie lubiłem, ale z czasem była w tym jakaś żenada.

*Gwoli wyjaśnienia, zdanie to nie ma na celu prowokowania kłótni. Proszę nie usuwać postu, nawet gdy odp innego forowicza naruszy regulamin forum

Dodano po 1 minucie 45 sekundach:

Dla mnie teraz ta dyskusja kto zaczął, nie ma najmniejszego sensu. Fakty są takie, że jedna uważa, że się zmieniła, druga mówi, że to nowy PR. Czas pokaże, po której stronie stanie racja.

Trochę ma. Bo to dziwne, jeśli strona atakująca zgrywa ofiarę.

[Steffie]

No, a Ty byś była miła?* Edyta przy byle okazji wbijała szpile Dodzie. Pamiętam, że z początku wydawało mi się to fajne, sam Dody nie lubiłem, ale z czasem była w tym jakaś żenada.

Doda sama zaczela, a potem zdziwienie, ze Edyta jej sie odgryzla.
Moim zdaniem trafila kosa na kamien, zenada zenada, ale nie rozumiem, dlaczego ludzie oczekuja, ze Edyta mialaby dac sie opluwac, bo opluwajaca ja zaatakowala polowe szolbizu i jest znanym w srodowisku agresorem?

Trochę ma. Bo to dziwne, jeśli strona atakująca zgrywa ofiarę.

No nie, przeinaczasz fakty, to Doda byla tutaj strona atakujaca, a Edyta odplacila jej pieknym za nadobne.

[Flux]

Doda zazwyczaj odpowiadała tylko na zaczepki, unosząc się swoistym poczuciem honoru wpojonym przez ojca. Były teksty o przegryzaniu kabli przez Edzię oraz że jej miejsce jest w klatce, owszem. Ale oprócz zgryźliwości od lat mówiła o tym, że była fanką Edyty, kibicowała jej na Eurowizji, płakała przed telewizorem gdy ta zajęła drugie miejsce. Ba, ma nawet autograf diwy i dawno apelowała o zakopanie toporu. Mówiła też, że chętnie nagrałaby coś tak z Edytą jak i Justyną. O Justynie potrafiła powiedzieć że ma świetny styl i wystrzałowo wygląda. Dość potulna jak na "kryminalistkę" się zrobiła. Edyta natomiast postępów nie robi. Jej ostatni monolog na instagramie dowodzi, że wciąż patrzy z pozycji kreta, nie potrafi się pogodzić, schować dumę do kieszeni a te chrześcijańskie wartości to pic na wodę. Zarzuciła młodszej koleżance, co tylko się dało. Lista zarzutów jest długa i małostkowa, a podobno "ludzi dobrej woli jest więcej", jak żarliwie śpiewa w piosence, która "najlepiej ją wyraża i żałuje, że dla niej takiej nie napisano". Niestety, Edyta całkowicie się pogrążyła tymi wyjaśnieniami swojej decyzji. Duża część powodów to jakieś domniemania czy wręcz pomówienia, doszukiwanie się złych intencji. Robienie PRu na śmierci, brak taktu, skruchy, promocja płyty, chęć zaistnienia w nagłówkach. Równie dobrze można powiedzieć, że Edyta robiła sobie PR na śmierci Kubiaka, widząc gołębie w błękitnej poświacie i snując plany ponownych podbojów światowych rynków muzycznych, puszczając zasłonę dymną w postaci ponownego startu na Eurowizji. Taktu nie ma za grosz w takich sprawach, chętnie rozgrzebywanych i licznych konfliktach. Skruchy zawsze wymaga od innych, może jakby Doda pełzała u jej stóp, może wtedy by rozpatrzyła wniosek przychylniej. O promocji płyty coś diwa wie, wszakże zaniechała jakichkolwiek działań promocyjnych MY po śmierci Whitney Houston. Tak należało zrobić, to nie był czas na świętowanie, więc album przepadł. Nagłówki nigdy nie leżały w jej sferze zainteresowań, hmm? Szkoda, że Górniak nadal nie potrafi wyjść z piaskownicy, a jeśli już to tylko po to, żeby sypnąć komuś piachem w oczy kto stoi poza jej kręgiem... Za koncertem stoi piękna idea, ale Edyta woli widzieć zło i skupiać się na osobie, która wystosowała zaproszenie oraz na czubku własnego nosa, który wysoko zadziera. Jestem głęboko rozczarowany jej postawą, nie samą odmową. Steczkowska, która miała z Rabczewską bezpośredni kontakt i ma zdecydowanie poważniejsze powody do żalu, potrafiła to jakoś przepracować.

[Piter]

O którym ataku mówisz Steffie? Chodzi o ten cytat namiętnie przytaczany przez raya, jako dowód, że to Doda była pierwsza? Czy to na pewno był atak? Czy może zwyķła opinia?

I czy aby ta wypowiedż tak zabolała Edytę? Czy może zwykła zazdrosc, że młoda wieśniara, tipsiara robi szum, a tu dojrzała, wrażliwa piosenkarka powoli odchodzi do lamusa.

[m&m]

Flux - W punkt ! Piona!

[Steffie]

O którym ataku mówisz Steffie? Chodzi o ten cytat namiętnie przytaczany przez raya, jako dowód, że to Doda była pierwsza? Czy to na pewno był atak? Czy może zwyķła opinia?

I czy aby ta wypowiedż tak zabolała Edytę? Czy może zwykła zazdrosc, że młoda wieśniara, tipsiara robi szum, a tu dojrzała, wrażliwa piosenkarka powoli odchodzi do lamusa.

Watpie, by Edyta byla zazdrosna wtedy o - jak to mowisz - wiesniare-tipsiare, chodzilo wlasnie o tamten atak Dody, przez ktory Edyta dala sie wciagnac w te gierki. Gdyby byla mowa o kims innym, nie o Dodzie, moze mozna by wierzyc w dobre intencje, chec pojedniania po latach, ale zobaczymy co sie bedzie dzialo po koncercie. Slowa slowami, ale to czyny najlepiej swiadcza o zmianie postepowania ludzi. Rozumiem, ze tutaj to juz tylko sami chrzescijanie gleboko rozczarowani postawa Edyty, ktora powinna byla pozwolic sie opluwac w milczeniu przez lata w imie chrzescijanskiej milosci, co wiecej, mnie to nawet bawi, ale niestety same slowa mnie nie przekonuja, a czyny wyjda w praniu, bo juz wychodza, zwlaszcza gdy sa pod publiczke. Przykre, ze wielu fanow jest tak surowych dla Edyty, iz wystarcza slowa innych, zwykla deklaracja, by byc tak krytycznym dla Edyty, ktorej muzyki sluchaja od lat. Widac, ze nie zrozumieli nic z jej slow, i juz raczej nie zrozumieja.

[Piter]

Nie mam pretensji do Edyty, że nie chce brać udziału w tym koncercie. Nie wymagam od innych poświęceń. Wydaje mi się natomiast, że jej reakcja na Dodę była i jest przesadzona i nieadekwatna.
W wypowiedzi Dody sprzed lat nie było nic strasznego. Podobne słowa po liście do dziennikarzy wypowiedział Józefowicz. Wystarczyłby jeden komentarz, a nie fala pomyj, ktorą przez lata wylewala na Dodę.
Jeśli ktoś mówi, że wysyła w przestrzeń energię utkaną pięknem (to chyba cytat z twórczości), to niech będzie konsekwetny i to robi. Tymczasem jej wypowiedzi to była często żółć a nie wyrzygana tęcza.

[Steffie]

Wydaje mi się natomiast, że jej reakcja na Dodę była i jest przesadzona i nieadekwatna.
W wypowiedzi Dody sprzed lat nie było nic strasznego. [...] Wystarczyłby jeden komentarz, a nie fala pomyj, ktorą przez lata wylewala na Dodę.
Jeśli ktoś mówi, że wysyła w przestrzeń energię utkaną pięknem (to chyba cytat z twórczości), ...

Dobrze, ze dodales "wydaje mi sie". Popatrz, to jest Twoj punkt widzenia, w dodatku po wielu latach. Pomyje to za duze slowo, Edyta tylko znizyla sie do czyjegos poziomu. Wyobraz sobie, ze ktos, za kim niekoniecznie przepadasz, krytykuje Ciebie i Twoje zycie w zlosliwy sposob w mediach - jak bys na to zareagowal? Wydaje mi sie, ze wcale nie bylbys z tego powodu zadowolony i pewnie bys sie znizyl do poziomu "Dody-krowy". A moze sie myle i umialbys stanac ponad to i wyslal energie utkana pieknem ot tak, od razu? Pragne Ci tylko przypomniec, ze ta dobra energia, utkana pieknem pojawila sie 10 lat po ataku, wiec miala prawo sie pojawic, co niekoniecznie oznacza, ze Edyta ma od razu rzucac sie w ramiona wszystkim swoim adwersarzom.