Od kiedy na deltę jest szczepionka? Od kiedy szczepionka jest na wszystkie mutacje? Czytam cuda, które nawet nie istnieją. W Izraelu (najbardziej wyszczepionym kraju) wszyscy 'walczą' z deltą. Szkoda, że nie złapała Lamb(a)dy.Steffie pisze:Tak czytam te komentarze i normalnie głowa mała, jakie niektórzy mają tutaj podejście do tematów zdrowotnych. Normalnie Średniowiecze. A mówią o Edycie, że coś nie halo...
W temacie szczepionek dodam tylko, że każda osoba, która ma do czynienia z medycyną codziennie, jest zaszczepiona, a ci niezaszczepieni tylko przedłużają przez swoją głupotę pandemię.
Gdyby większość zdobyła odporność, to mniejszość by umierała i pandemia szybciej by się zakończyła.
Niestety, ale głupota ludzka nie ma granic... Ostatnio znajoma znajomej wybrała się w podróż z jednego kraju do drugiego i - jak się potem okazało - zanim dotarła z punktu A do B złapała Deltę, w międzyczasie odmówiono jej pomocy na lotnisku, a gdy dotarła w końcu do Polski, to w szpitalu zmarła. Tak że tak. Jak myślicie, była zaszczepiona czy nie?
To teraz zadaj sobie pytanie skoro ktoś komuś odmawia pomocy kiedy ktoś o nią prosi to po pierwsze jakim jest człowiekiem a po drugie po co medycyna skoro nie chcą komuś pomóc.......
Pandemia nigdy nie istniała i nie istnieje.
Prawdziwe średniowiecze jest w Twojej głowie. I tak Kopanek ma rację to co dziś jest prawdą medyczną jutro może nie być.
Boicie się pandemii a potem wychodzicie zapalić szluga na balkonie.
Dobra, hój za rok czy dwa wspomnicie moje słowa - koronawirus nie odejdzie i będą coroczne szczepienia dla chętnych na kolejne mutacje pod tytyłem Egpiska Noc czy też Beta-Bajabongo-GlowOn.
Po prawie dwóch latach widać wszystko czarno na białym. Koronawirus to choroba sezonowa. Można potocznie przyjąć, że kolejna odmiana grypy. I to się nie zmieni nawet szczepiąc wszystkich obowiązkowo. Zaakceptujcie to i spadajcie.