Re: Instagram - oficjalne konto Edyty
: 16 lis 2020, 23:56
Włączyłem sobie dzisiaj tego słynnego live'a. Przeraziło mnie, że jest taki długi. Nie mam tyle czasu. Ani nawet ochoty, zaciekawienia. Moja ulubienica Britney nagrywa króciutkie rzeczy i nawet tego nie chce mi się oglądać, orientując się, że coś u niej nie gra pod deklem.
Widziałem podkręconą czymś jakby sztucznie lampucerę, która gadała i gadała... Nawet niektóre fragmenty mogły brzmieć sensownie, ale całość - w połączeniu z cytowanymi w mediach tekstami, które jednak nie bez powodu budzą sprzeciw - odrzuca. Nie wiem, czemu Edycie Górniak wydaje się, że jest autorytetem, kimś godnym zaufania, mądrym - nie w swoim prywatnym gronie, tam niech będzie alfą i omegą jeśli chce... Ale na tyle, żeby wypowiadać się w taki sposób publicznie? Czy to rzeczywiście drugie miejsce na Eurowizji w 1994 roku, znakomita sprzedaż pierwszych płyt w kraju ją upewnia w roli takiego mentora? Czy posiadanie dziecka, jak miliony innych mam? Czy fotel jurorski w kolejnym od lat show muzycznym? Odrobina samokrytyki mogłaby jej uświadomić, że te fotele, propozycje dostaje może nie tylko za talent, rozpoznawalność, ale też za bycie freakiem, gwarantowanie cyrku, szopki, kabaretu. Ok, dla wielu osób jest wciąż idolką - bo pięknie śpiewa, bo bywa(ło), że pięknie wygląda, bo gwiazdorzy. Czy jednak jest jakaś granica zakochania w sobie i epatowania tą dziwaczną potrzebą ekspresji?
Chocby nie wiem jak nisko upadły osoby pokroju Fiolki, żeby teraz wygarnąć jej to i owo, to jednak o czymś świadczy, że tyle osob mających za sobą kontakt zawodowy z tą panią, ma z nią na pieńku.
I czemu cos takiego robi osoba, która od lat nie jest w stanie ogarnąć żadnego spójnego zawodowego projektu ani spełnić oczekiwań na album, na jakiś konkret i konsekwentność?
Wracam do niepisania/ niezaglądania na forum, szczególnie że naprawdę nie mam aktualnie dobrego mniemania o tej postaci medialnej. Musiałem jednak zobaczyć, co się dzieje, dorzucić swoje zdanie w takiej kuriozalnej sytuacji nie wiem, czy nawet za granicą, w krajach trzęsących show biznesem globalnie, są takie odpały.
Bo ten odpał trwa od dziesięcioleci.
Śmieszne, straszne i niestety też po pewnym czasie nudne.
Madzia Gessler powinna taki niedosmażony kotlet rozmazać na ścianie xD powiadając: czemu trujecie ludzi?
Widziałem podkręconą czymś jakby sztucznie lampucerę, która gadała i gadała... Nawet niektóre fragmenty mogły brzmieć sensownie, ale całość - w połączeniu z cytowanymi w mediach tekstami, które jednak nie bez powodu budzą sprzeciw - odrzuca. Nie wiem, czemu Edycie Górniak wydaje się, że jest autorytetem, kimś godnym zaufania, mądrym - nie w swoim prywatnym gronie, tam niech będzie alfą i omegą jeśli chce... Ale na tyle, żeby wypowiadać się w taki sposób publicznie? Czy to rzeczywiście drugie miejsce na Eurowizji w 1994 roku, znakomita sprzedaż pierwszych płyt w kraju ją upewnia w roli takiego mentora? Czy posiadanie dziecka, jak miliony innych mam? Czy fotel jurorski w kolejnym od lat show muzycznym? Odrobina samokrytyki mogłaby jej uświadomić, że te fotele, propozycje dostaje może nie tylko za talent, rozpoznawalność, ale też za bycie freakiem, gwarantowanie cyrku, szopki, kabaretu. Ok, dla wielu osób jest wciąż idolką - bo pięknie śpiewa, bo bywa(ło), że pięknie wygląda, bo gwiazdorzy. Czy jednak jest jakaś granica zakochania w sobie i epatowania tą dziwaczną potrzebą ekspresji?
Chocby nie wiem jak nisko upadły osoby pokroju Fiolki, żeby teraz wygarnąć jej to i owo, to jednak o czymś świadczy, że tyle osob mających za sobą kontakt zawodowy z tą panią, ma z nią na pieńku.
I czemu cos takiego robi osoba, która od lat nie jest w stanie ogarnąć żadnego spójnego zawodowego projektu ani spełnić oczekiwań na album, na jakiś konkret i konsekwentność?
Wracam do niepisania/ niezaglądania na forum, szczególnie że naprawdę nie mam aktualnie dobrego mniemania o tej postaci medialnej. Musiałem jednak zobaczyć, co się dzieje, dorzucić swoje zdanie w takiej kuriozalnej sytuacji nie wiem, czy nawet za granicą, w krajach trzęsących show biznesem globalnie, są takie odpały.
Bo ten odpał trwa od dziesięcioleci.
Śmieszne, straszne i niestety też po pewnym czasie nudne.
Madzia Gessler powinna taki niedosmażony kotlet rozmazać na ścianie xD powiadając: czemu trujecie ludzi?