Za co lubię Edytę Górniak (mimo wszystko)

(poza głosem)

Rozmowy na tematy związane z Edytą.
Awatar użytkownika
betka
The story so far
The story so far
Posty: 556
Rejestracja: 10 gru 2004, 19:57
Ulubiony album: Edyta Górniak
Ulubiona piosenka: OnTheRun/KolorowyWiatr
Lokalizacja: wrocław

Za co lubię Edytę Górniak (mimo wszystko)

Post autor: betka »

Mogłabym zrobić listę rzeczy, za które Edyty nie lubię ale to byłoby nudne:) Niech szklanka będzie czasem bardziej pełna niż pusta.


-Jako jedna z nielicznych 'gwiazd' po urodzeniu dziecka "nie stanęła na ściance", żeby pochwalić się idealną figurą. Zajęła się synem nie próbując udowodnić wszystkim dookoła, że w miesiąc po porodzie można żyć na pełnych obrotach. (Pewnie można, tylko w jakim celu?)

-za bycie "eko"- zachęcanie i przypominanie o należnym szacunku dla przyrody/Ziemi w całym cywilizowanym świecie jest normalne i dobrze widziane, tylko u nas nazywa się je egzotyką i wariactwem.

-potrafi być taką "biczą", że uuu... Jak wtedy, z tym dziennikarzyną, którego nazwiska nie pamiętam ale wiecie o kogo chodzi.

-za to, że idzie pod prąd- przecież Edyta widzi, słyszy, czyta. Docierają do niej różne opinie. A jednak nie zmienia pewnych postaw 'pod publiczkę', ma swoje przekonania i przy nich trwa. A że większość chciałaby inaczej....

- za oderwanie od rzeczywistości- ja nie wiem czy Ona jest stuknięta czy po prostu inna. Nie obchodzi mnie to,ani to jakie ma kontakty z matką, ani czy przyjaźni się z byłymi chłopakami. Gdyby Edyta Górniak była jak moja dentystka, pani Jola czy pani Jadzia- pracowałaby teraz w kwiaciarni.

Wierzy w białe gołębie i o zgrozo sprzedaje tą bajkę całemu światu? How adorable and cute :))
Wysnuwa teorie spiskowe po śmierci jakiegoś przystojnego "chłopca" z Holywood? strange &/ funny
Czy komuś z tego tytułu stała się krzywda?
Myślę, że trzeba lubić ludzi. Także tych dziwnych, innych, nieoczywistych. Pewnie ciężko byłoby przyjaźnić się z taką osobą, ale wszystko ma swoją cenę ;)


Ktoś coś dorzuci?
Awatar użytkownika
vanity
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 9129
Rejestracja: 14 lut 2005, 2:21
Lokalizacja: 666

Re: Za co lubię Edytę Górniak (mimo wszystko)

Post autor: vanity »

betka pisze:-za bycie "eko"- zachęcanie i przypominanie o należnym szacunku dla przyrody/Ziemi w całym cywilizowanym świecie jest normalne i dobrze widziane, tylko u nas nazywa się je egzotyką i wariactwem.
Dla mnie jej eko jest mało przekonujące. Nosi futerka i sadzi drzewka tylko w swoim ogródku. Z zakupów wraca z reklamówkami jednorazowego użytku.
betka pisze:-potrafi być taką "biczą", że uuu... Jak wtedy, z tym dziennikarzyną, którego nazwiska nie pamiętam ale wiecie o kogo chodzi.
Jest obdarzona wyjątkowym wokalem, ale i wyjątkowym lenistwem. Gdyby jej reakcja miała miejsce w zapracowanych latach 90-tych zrozumiałabym jej oburzenie i przyklasnęła. Biorąc jednak pod uwagę jej 10-letnie pasożytnicze życie zawodowe oparte na wywoływaniu szumu uważam, że jej oburzenie świadczy tylko i wyłącznie o jej wybujałym ego.

Mimo wszystko lubię ją za wokal. To jest coś, za co ją zawsze będę cenić, nawet jeżeli w ostatnich latach diva mi się znudziła.
Marrcino
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 5403
Rejestracja: 20 maja 2005, 18:18
Ulubiony album: Edyta Gorniak
Ulubiona piosenka: Sleep with me
Lokalizacja: Honolulu

Re: Za co lubię Edytę Górniak (mimo wszystko)

Post autor: Marrcino »

Sorry w tym momencie nie lubię Edyty Górniak za to że:
- nie koncertuje;
- nie wydaje płyty;
- wydurnia się na facebooku;
- bierze udział w głupich programach (przecież w każdym z tych programów może wystąpić jako gość muzyczny);
- wszyscy postrzegają ją jako chorą psychicznie a my jako jej fani musimy się wstydzić;

Szkoda słów……. nie lubię Edyty Górniak. :roll:
Awatar użytkownika
addar
Moderator
Moderator
Posty: 5027
Rejestracja: 29 sty 2009, 19:26
Ulubiony album: live'99
Ulubiona piosenka: większość
Lokalizacja: Łódź

Re: Za co lubię Edytę Górniak (mimo wszystko)

Post autor: addar »

marrcino nie ten temat, wypad panie :P

Ja uwielbiam przede wszytskim Edyte za muzyke i jej głos , w jakim by stanie teraz nie był , tylko on wytwarza u mnie specyficzne emocje , tylko on brzmi dla mnie wyjątkowo, jest dla mnie wzorcem pieknej barwy!... gdyby nie talent edyty pewnie dawno bym się wypiął na nia , ale wystraczy jeden wykon i ulegam jej czarowi...

podobnie jak betka doceniam tez że edyta jest "nienormalna" , jezeli chce mieć kontakt z normalnymi ludzmi martwiacymi sie czy bedą jutro jeszcze pracowac albo co do łożyc do pieca , wychodze z domu i spotykam ich mrowie, Edyta jest specyficzna, wyjątkowa , tym samym nieprzewidywalna i na swój sposób ekscytujaca.... traktuje ją jako swego radzaju hobby, niepotrzebne a przyjemne.

Dawno zakceptowałem ja taką jaka jest, widocznie teraz nastała fala gdy co raz wiekszej ilości osób klapki spadają z oczu , no cóż albo sie ją koffa albo nienawidzi, ja koffam całym moim fansim serduszkiem :edi:
Piter
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 7360
Rejestracja: 08 gru 2004, 15:15
Ulubiony album: EG
Ulubiona piosenka: -
Lokalizacja: Tu-i-Tam

Re: Za co lubię Edytę Górniak (mimo wszystko)

Post autor: Piter »

Za szacunek do słowa śpiewanego, za interpretację piosenki, filozofię śpiewania, która czasem jeszcze przewija się w jej życiu celebrytki. Lubię też jej nietuzinkowe spojrzenie w wielu kwestiach. Podziwiam łatwość, z jaką kreuje świat w wywiadach, mści się na ludziach.
Awatar użytkownika
KrzysiekF
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 7480
Rejestracja: 10 gru 2004, 16:21
Ulubiony album: DOTYK
Ulubiona piosenka: Szyby
Lokalizacja: Tybet

Re: Za co lubię Edytę Górniak (mimo wszystko)

Post autor: KrzysiekF »

Powyższy post to też ja ;)
Awatar użytkownika
Flux
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 5550
Rejestracja: 26 kwie 2009, 11:03
Lokalizacja: Polska

Re: Za co lubię Edytę Górniak (mimo wszystko)

Post autor: Flux »

Umiejętności interpretacyjne. Instynktowne wyczucie energii i przesłania piosenki. Wrażliwość sceniczna. Charyzma. Dramatyzm. Liryzm. Kokieteryjność. Barwa, siła i skala głosu (kiedy jest w formie). Mnóstwo niuansów, które stawiają ją wyżej niż zdecydowaną większość kolegów po fachu. Prezencja (co prawda różnie z tym bywa, ale są wykonania kiedy jeszcze nie wydaje z siebie dźwięku, a ludzie zamierają w oczekiwaniu - bo wiedzą że na scenę wkroczyła prawdziwa gwiazda - nawet jeśli niechętnie to przyznają). Dar uszlachetniania przeciętnych utworów. Uroda (niegdyś/obecnie sprawa dyskusyjna). To mnie tutaj trzyma. Mimo wszystko...
Awatar użytkownika
pijej1
Lunatique
Lunatique
Posty: 2748
Rejestracja: 03 mar 2005, 11:37

Re: Za co lubię Edytę Górniak (mimo wszystko)

Post autor: pijej1 »

Za to, że nie można być wobec niej obojętnym - albo się ją kocha psycho-miłością albo szczerze nienawidzi.
betka pisze: -Jako jedna z nielicznych 'gwiazd' po urodzeniu dziecka "nie stanęła na ściance", żeby pochwalić się idealną figurą. Zajęła się synem nie próbując udowodnić wszystkim dookoła, że w miesiąc po porodzie można żyć na pełnych obrotach.
Idealną figurą? Z tego co pamiętam długie miesiące nie potrafiła zrzucić nadprogramowych kilogramów - patrz program Mój pierwszy raz.
Zajęła się dosłownie kupą syna i pier...lonymi szczurami. Po czym obraziła się na cały showbusiness i ogłosiła koniec kariery.
betka pisze: -za bycie "eko"- zachęcanie i przypominanie o należnym szacunku dla przyrody/Ziemi w całym cywilizowanym świecie jest normalne i dobrze widziane, tylko u nas nazywa się je egzotyką i wariactwem.
dobrze, ze ujęłaś słowo eko w cudzysłów - szkoda komentować...
betka pisze: -potrafi być taką "biczą", że uuu... Jak wtedy, z tym dziennikarzyną, którego nazwiska nie pamiętam ale wiecie o kogo chodzi.

Jeśli chodzi o patoletę (czy jak mu tam) - chłop bez jaj najpierw publicznie nazywa landrynę celebrytką a potem głupio sie z tego tłumaczy. Choć miał rację - nie wiem komu landryna mydli oczy sobie i chyba tylko swoim psychofanom zgromadzonym w jakimś sanktuarium landrynowym na FB.
BTW LANDRYNO - sprawdź sobie definicję pojęcia Celebryta a potem przeproś patoletę (czy jak mu tam) za swój ograniczony rozumek (wg. Słownika Języka Polskiego Celebryta - osoba popularna, często pojawiająca się w środkach masowego przekazu).
Awatar użytkownika
addar
Moderator
Moderator
Posty: 5027
Rejestracja: 29 sty 2009, 19:26
Ulubiony album: live'99
Ulubiona piosenka: większość
Lokalizacja: Łódź

Re: Za co lubię Edytę Górniak (mimo wszystko)

Post autor: addar »

to ty przeproś pijuś, po łapkach!! przypomnij mi kiedy Edyta była " na sciance" a nie wiązałao sie to z karierą zawodową ??? mhmmm cięzko coś wymyslec, prawda???.... fakt jest taki że edyta nie bywa w warszawce i ichnich imprezkach celebryckich, Diva sie ceni ! :), jest luksusowa, jezeli juz sie gdzieś pojawi jest tam kompletnie prywatnie(patrz finał you can dance )
Piter
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 7360
Rejestracja: 08 gru 2004, 15:15
Ulubiony album: EG
Ulubiona piosenka: -
Lokalizacja: Tu-i-Tam

Re: Za co lubię Edytę Górniak (mimo wszystko)

Post autor: Piter »

addar pisze:z karierą zawodową ???
ze z czym? :lol3:
Awatar użytkownika
pijej1
Lunatique
Lunatique
Posty: 2748
Rejestracja: 03 mar 2005, 11:37

Re: Za co lubię Edytę Górniak (mimo wszystko)

Post autor: pijej1 »

addar pisze: przypomnij mi kiedy Edyta była " na sciance"
To do mnie?! Bo nie wiem do czego pijesz :P czy ja cokolwiek wspomniałem o tym, że landryna bywa "na ściance"? :roll:
addar pisze: fakt jest taki że edyta nie bywa w warszawce i ichnich imprezkach celebryckich
Chyba oboje żyjemy w innej czasoprzestrzeni... :hellobaby:
Awatar użytkownika
addar
Moderator
Moderator
Posty: 5027
Rejestracja: 29 sty 2009, 19:26
Ulubiony album: live'99
Ulubiona piosenka: większość
Lokalizacja: Łódź

Re: Za co lubię Edytę Górniak (mimo wszystko)

Post autor: addar »

[piter,chcesz tego czy nie kazde jej pojawienie się w telewizji łaczy sie ze śpiewaniem , lub uczestnictwem w programach o spiewaniu...zdobywa dzięki temu pieniądze i sławe, kpij sobie ale tak to jest kariera zawodowa 8)

pijus , mowie o twojej definicji celebryty, chyba że korzystamy z jakis innych źródeł pytko :)...wskaż mi impreze na której edyta była , prosze !!
Awatar użytkownika
pijej1
Lunatique
Lunatique
Posty: 2748
Rejestracja: 03 mar 2005, 11:37

Re: Za co lubię Edytę Górniak (mimo wszystko)

Post autor: pijej1 »

jeszcze raz podam definicję celebryty wg. Słownika Języka Polskiego (nie mojej definicji dla uściślenia):
"osoba popularna" - addar czy zaprzeczysz, że landryna jest popularną osobą? :beczy:

"często pojawiająca się w środkach masowego przekazu"
addar od kiedy "ścianka" czy "impreza" jest środkiem masowego przekazu?
Dla ciebie dodatkowa definicja z PWN "środek masowego przekazu" - prasa, radio i telewizja :PP
Jeśli tym razem zaprzeczysz, że landryna pojawia się w prasie (ostatnio wygrała jakiś plebiscyt okładek), czy w TV (ostatnio widywana była w TVP2 w programach śniadaniowych i w TVOP i w zapowiedziach sylwestra we Wroclawiu) to nie mam wiecej pytan :beczy:
Awatar użytkownika
theshape
Lunatique
Lunatique
Posty: 2519
Rejestracja: 01 cze 2012, 20:15
Ulubiony album: ten niewydany
Lokalizacja: Polska

Re: Za co lubię Edytę Górniak (mimo wszystko)

Post autor: theshape »

Jemu chodzilo o to, ze Edyta nie pojawia sie w srodkach masowego przekazu prywatnie, tylko ma to zwiazek z praca - czyt. programem, w ktorym wystepuje, czyt. pracuje.
Poza tym znowu piszecie nie na temat. 8)

Za co lubie Edyte?
Za wszystko to, co dala mi do tej pory - genialne interpretacje swoich piosenek, plyty, wykonania, wystepy.
Owszem, mogloby byc tego wiecej, ale trzeba sie cieszyc z tego, co jest. 8P
Piter
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 7360
Rejestracja: 08 gru 2004, 15:15
Ulubiony album: EG
Ulubiona piosenka: -
Lokalizacja: Tu-i-Tam

Re: Za co lubię Edytę Górniak (mimo wszystko)

Post autor: Piter »

addar pisze:[piter,chcesz tego czy nie kazde jej pojawienie się w telewizji łaczy sie ze śpiewaniem , lub uczestnictwem w programach o spiewaniu...zdobywa dzięki temu pieniądze i sławe, kpij sobie ale tak to jest kariera zawodowa 8)
Kariera zawodowa to jest śpiewanie. Programy o śpiewaniu (talent show) to już jest celebryctwo. Poza tym Edyta często udziela wywiadów - wcale nie przy okazji wydania nowej płyty, singla czy czegokolwiek - bo jest okazja. I wtedy czytam wynurzenia na temat byłego męża, byłej rodziny itp. To też celebryctwo wg mnie. Śpiewania u Edyty jest mało, zdecydowania więcej jest celebryctwa.
ODPOWIEDZ