1. Nie wychodź z domu bez makijażu
Po pierwsze dlatego, że możesz zostać nierozpoznana, a to jeszcze gorsze niż błyskające co dziesięć sekund flesze aparatów. Mało gwiazd w wersji "sauté" przypomina tę (tego), kogo fani znają z telewizji lub zdjęć sesyjnych w eleganckich magazynach. To smutne, kiedy przez lenistwo niszczymy ich marzenia. Dla wielu jesteśmy przecież nieskazitelni i naj. Nie przyznawajmy się, że tak samo jak zwykli śmiertelnicy cierpimy na trądzik. Dermatologia bardzo się rozwinęła, pryszcze można leczyć! Tuszujmy podkrążone, zapuchnięte od płaczu oczy i czerwony nos i za żadne skarby nie ujawniajmy, że gdzieś za uszami kryją się blizny po liftingu.
2. Uważaj, co zamawiasz w restauracjach
Nie wszystkie dania nadają się do jedzenia, kiedy wiesz, że ktoś cię obserwuje. Udka, skrzydełka i inne potrawy, które wymagają zaangażowania palców, zostaw sobie na dyskretną kolację w domu. Unikaj hamburgerów, a przede wszystkim Big Maców. Nie wszyscy muszą mieć wgląd w to, jak wyglądają twoje plomby! Poza tym wyciekający z bułki sos lubi nieoczekiwanie spaść na bluzkę albo mało fotogenicznie spłynąć po brodzie. Jedzenie fast-foodów jest w złym guście. Jeśli chodzi o amerykańskie sieci, liczy się tylko kawa ze Starbucksa, koniecznie największy kubek, taki żeby dobrze widać było napis. W modzie są designerskie knajpy, gdzie na wielkim talerzu dostajesz listek sałaty okraszony dwoma plasterkami rzodkiewki - łatwe do zjedzenia za pomocą podstawowych sztućców. Ciągle sporą popularnością cieszą się francuskie kawiarnie i japońskie bary sushi. Zanim jednak zdecydujesz się na użycie pałeczek, poćwicz w domu. Nie ma nic gorszego niż wymykające się spod kontroli pałeczki! Włoskie restauracje wyszły z mody. Również dlatego, że ciężko w elegancki sposób zjeść spaghetti lub pizzę. I pamiętaj! Nigdy, ale to nigdy, nie jedz zachłannie i szybko. Najlepiej idź do restauracji po obiedzie.
3. Nie chodź na plażę
Chyba że masz prywatną wyspę zagubioną gdzieś na Oceanie Indyjskim, o której nikt nie wie i nad którą zamknięto przestrzeń powietrzną. Plaża bezlitośnie obnaża wszystkie mankamenty figury, a niestety, nikt z nas nie jest idealny. Prawie wszystkie mamy cellulitis, za szerokie lub za wąskie biodra, zbyt pulchne uda, za mały biust. Na plażowanie bezkarnie mogą pozwolić sobie tylko niektóre modelki, najlepiej "anioły" Victoria's Secret, ewentualnie Naomi Campbell, Kate Moss, Karolina Kurkova. Możesz być pewna, że jeśli zdarzy ci się zrzucić skąpe bikini, następnego dnia pokażą to wszystkie gazety, nawet jeśli zrobisz to na drugim końcu świata. Uważaj więc, jeśli specjalnie nie masz się czym chwalić. Pamiętaj też o wodoodpornym makijażu, żeby rozmazany tusz nie zalał połowy twojej twarzy. I pod żadnym pozorem nie pokazuj się roznegliżowana przed gruntowną depilacją. Dotyczy to również mężczyzn - o ile dopuszczalny jest zarośnięty tors, o tyle włosy na plecach - w żadnym wypadku nie powinny się jeżyć.
4. Nie dłub w nosie
Są rzeczy, o których powinnaś(ieneś) zapomnieć, że w ogóle istnieją. Pod żadnym pozorem nie dłubiemy w nosie, zębach czy uchu, nie poprawiamy majtek. Mężczyźni zwłaszcza.
5. Nie daj się podpuścić paparazzim
Zrobią wszystko, żeby wyprowadzić cię z równowagi. Chcą być jedynymi, którzy pokażą cię w sytuacji innej niż zazwyczaj. Na tym polega ich praca. Będą cię obrażać, krzyczeć, zadawać kompromitujące pytania. Marzą o tym, żeby sprowokować cię do bójki, zobaczyć cię z głupią miną albo w rozchełstanym ubraniu. Będziesz górą, jeśli nie zareagujesz i jak gdyby nigdy nic nadal będziesz się uśmiechać. Promienny uśmiech, nawet jeśli nie jest szczery, najbardziej denerwuje paparazzich.
6. Leki zamawiaj przez internet
W aptece możesz kupić jedynie witaminę C albo pastylki od bólu gardła. Nie kupuj tam prezerwatyw, środków wspomagających odchudzanie. Gdy nie chcesz zostać posądzona o depresję i załamanie nerwowe, pod żadnym pozorem nie kupuj leków antydepresyjnych. Jeśli chcesz przez kilka pierwszych tygodni utrzymać ciążę w tajemnicy, kupienie testu ciążowego zleć swojej kucharce lub sprzątaczce. Największą hańbą dla mężczyzny jest kupowanie viagry. Odpadają szampony przeciwłupieżowe, maści na porost włosów i egzemę.
7. Pracuj nad wystającym brzuchem
Zwłaszcza jeśli nie chcesz co miesiąc być w hipotetycznej ciąży. Szczególnie narażone na obserwacje brzucha są te dziewczyny, które żyją w nieformalnych związkach albo którym niechcący wymsknęło się w wywiadzie, że marzą o dziecku. - Jeśli nie możecie pochwalić się przysłowiowym "kaloryferem" nie powinnyście wkładać krótkich bluzeczek, zbyt obcisłych sukienek i spodni biodrówek.
8. Nie wkładaj byle czego
Niestety, nawet jeśli nie przepadasz za modą, musisz śledzić najnowsze trendy, aby być na topie. Jeżeli nie masz na to czasu lub ochoty, zatrudnij stylistów, którzy sami będą dobierać ci garderobę. Nie zawsze jednak ich wizja zgadza się z twoimi upodobaniami. I to niestety widać. Absolutnie zabronione jest noszenie starych, powyciąganych dresów, spranych koszulek, rozczłapanych trampek, marynarek z powypychanymi łokciami. Dobrze jest odwiedzać markowe butiki i przechadzać się po bulwarze z torbami od Chanel bądź Diora. Najlepiej nie wkładać dwa razy rzeczy, które łatwo zapadają w pamięć - kraciastych marynarek, wyszywanych cekinami spodni. Latem nie opuszczamy klimatyzowanego wnętrza, jeśli nie posmarowaliśmy sobie wcześniej pach dobrym antyperspirantem. Nie ma nic bardziej niesmacznego niż plamy od potu pod pachami. Uwaga na modne biodrówki. Po pierwsze - skracają nogi, po drugie - kiedy się w nich kuca albo siada, zawsze wystają pośladki albo majtki stringi i, co tu kryć, nie wygląda to estetycznie. Na chodzenie bez biustonosza mogą pozwolić sobie tylko młode dziewczęta o drobnym biuście. Kolczyk w języku też nie jest powodem do tego, aby przy każdej okazji wystawiać go w stronę fotografów. I uważajcie na pierścionki. Jeśli przez przypadek po myciu rąk któryś znajdzie się na palcu "zaręczynowym", następnego dnia gazety podadzą wyimaginowaną datę waszego ślubu.
9. Baw się z głową
Cóż, nawet gdy znalazłeś się na prywatnym przyjęciu, musisz wykazać czujność i liczyć się z tym, że późną nocą, przed bramą, będą czekali na was fotoreporterzy. Jeśli więc rezydencja nie ma tylnego wyjścia, o którym nikt nie wie, i jeśli nie możesz w niezauważony sposób się stamtąd teleportować, uważaj na to, co i w jakich ilościach pijesz. Narkotyki też nie są mile widziane, bo po nich możesz nie dać się swoim przyjaciołom upilnować i np. wyskoczyć nago, ale za to wymachując narodową flagą, na balkon. Takie wpadki ciągną się potem latami. Uważaj też, przed kim się rozbierasz i stroisz głupie miny. Nawet jeśli jesteś na jachcie na środku oceanu.
10. A jeśli bije cię mąż...
To najlepiej się z nim rozwiedź. Jeśli jednak z jakichś względów jest to niemożliwe, nie pokazuj publicznie efektów tych starć. Jeśli masz siniaki, zakryj je, jeśli masz podbite oczy - nie wychodź z domu. Pamiętaj, ciemne okulary dobrze tego nie ukryją. Jeśli zdarzył ci się wypadek, np. wywróciłaś się na rowerze i masz zdarte kolana i łokcie, też uważaj. Twoje skaleczenia mogą szybko zostać przypisane kochankowi bądź mężowi.
Spisała Anna Rączkowska
Poradnik dla Edyty :-)
- Estratos
- Że kim ja jestem?
- Posty: 5339
- Rejestracja: 20 maja 2008, 2:42
- Lokalizacja: zza swiatow
Poradnik dla Edyty :-)
Poradnik o tym jak zyc w swietle fleshow i zachowac twarz
- vanity
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 9129
- Rejestracja: 14 lut 2005, 2:21
- Lokalizacja: 666
- DeathlySilence
- Uwaga, spammer!!!! :D
- Posty: 5125
- Rejestracja: 08 gru 2004, 15:29
- Ulubiony album: Perła
- Ulubiona piosenka: Gone
- Lokalizacja: Słoneczne Mazury.
Re: Poradnik dla Edyty :-)
Też się z rana natknałem na te cudo (Onet) - przy czytaniu miałem polewe, że hohoho A póxniej jeszcze przeszedłem do newsa o podatku na kinomatografie i trafiłem na fajny zbiór komentarzy dotyczacych nowo powstałym filmów...ubaw po pachy Niekiedy nie ma to jak ONETowe komentarze.
P.S. A dodać należy, że ten zbiór porad jest autorstwa JLo (podobno)
P.S. A dodać należy, że ten zbiór porad jest autorstwa JLo (podobno)
-
- If I give myself (up) to you
- Posty: 280
- Rejestracja: 08 gru 2004, 16:36
- Lokalizacja: :)
Re: Poradnik dla Edyty :-)
dobre, dobre... uśmiałam się że HEJ
Tak sobie pomyślałam po przeczytaniu tego tekstu, że to nawet dobrze, że sławna nie jestem i paparazzi mnie nie śledzą... pełen luz na imprezach, w restauracji, na plaży... hehehe
A Edzia mogłaby sobie to przeczytać, bo na prawdę dobry tekst ... Grunt to zachować dystans do wszystkiego i poczucie humoru, wszystko się wtedy przedstawia w optymistycznych barwach
Artysta też człowiek
Tak sobie pomyślałam po przeczytaniu tego tekstu, że to nawet dobrze, że sławna nie jestem i paparazzi mnie nie śledzą... pełen luz na imprezach, w restauracji, na plaży... hehehe
A Edzia mogłaby sobie to przeczytać, bo na prawdę dobry tekst ... Grunt to zachować dystans do wszystkiego i poczucie humoru, wszystko się wtedy przedstawia w optymistycznych barwach
Artysta też człowiek
- ANETA
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 5726
- Rejestracja: 08 gru 2004, 14:14
- Ulubiony album: Edyta Górniak
- Lokalizacja: Łomża
- vanity
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 9129
- Rejestracja: 14 lut 2005, 2:21
- Lokalizacja: 666
- ANETA
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 5726
- Rejestracja: 08 gru 2004, 14:14
- Ulubiony album: Edyta Górniak
- Lokalizacja: Łomża
Re: Poradnik dla Edyty :-)
Mniejsza konkurencja hahahah
Ja planuje, muzyki nie da sie wydrzec z serca i Edyta jest dobrym przykładem - wróciła by spiewać
Ja planuje, muzyki nie da sie wydrzec z serca i Edyta jest dobrym przykładem - wróciła by spiewać
- vanity
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 9129
- Rejestracja: 14 lut 2005, 2:21
- Lokalizacja: 666
-
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 5847
- Rejestracja: 10 sty 2005, 20:40
Re: Poradnik dla Edyty :-)
.. heheh.. niezły jest ten artykuł..bezbłedny :D nic tylko sie do niego dostosowac.. ja juz tak robie :D:D od dzis nic nie jem poza domem, na plaze nie ide, z dziennikarzami nierozmawiam (a takm czesto proszą o wywiad ), w nosie tes sie oducze dłubac (bleee... ), z brzuchem tez cos wykombinuje,włoze na siebie jakis worek (chyba fioletowy - teraz jest trendi , leki zamowie przez neta - (chyba ze wczesniej umre... ) - i bede wtedy bede super, trnedi uu jeeee :D:D:D:D hehehehe
- vanity
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 9129
- Rejestracja: 14 lut 2005, 2:21
- Lokalizacja: 666
Re: Poradnik dla Edyty :-)
o i tu popełniłaś błąd. nie zastosowałaś się do wytycznychmagdamiecz pisze:.. heheh.. niezły jest ten artykuł..bezbłedny :D nic tylko sie do niego dostosowac.. ja juz tak robie :D:D od dzis nic nie jem poza domem, na plaze nie ide, z dziennikarzami nierozmawiam (a takm czesto proszą o wywiad ), w nosie tes sie oducze dłubac (bleee... ), z brzuchem tez cos wykombinuje,włoze na siebie jakis worek (chyba fioletowy - teraz jest trendi , leki zamowie przez neta - (chyba ze wczesniej umre... ) - i bede wtedy bede super, trnedi uu jeeee :D:D:D:D hehehehe
otóż jeśli zamówisz leki przez net to ktoś ci je musi dostarczyć do domu. czyli poczta. a skąd wiesz że listonosz zaraz do gazety jakiejś nie poleci? co? powinnaś w takim wypadku wykorzystać sąsiada, przyjaciela, osobistą asystentkę.....
- B@r
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 11159
- Rejestracja: 12 sty 2009, 18:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Poradnik dla Edyty :-)
Pewnie im odmawiasz bo pewnie zawsze zapominasz założyć "białej bluzeczki"magdamiecz pisze:... z dziennikarzami nierozmawiam (a takm czesto proszą o wywiad ),...
-
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 5847
- Rejestracja: 10 sty 2005, 20:40
Re: Poradnik dla Edyty :-)
Adam pisze:Pewnie im odmawiasz bo pewnie zawsze zapominasz założyć "białej bluzeczki"magdamiecz pisze:... z dziennikarzami nierozmawiam (a takm czesto proszą o wywiad ),...
heheh no baaaa.. oczywiscie ze dlatego :D
adam, ty to masz pamiec :D:D:D
- B@r
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 11159
- Rejestracja: 12 sty 2009, 18:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Poradnik dla Edyty :-)
Następnym razem jak bedą Cię zaczepiać to zgłoś się do mnie, przecież mówiłem Ci że napisze Ci co masz mówićmagdamiecz pisze:Adam pisze: Pewnie im odmawiasz bo pewnie zawsze zapominasz założyć "białej bluzeczki"
heheh no baaaa.. oczywiscie ze dlatego :D
adam, ty to masz pamiec :D:D:D
-
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 5847
- Rejestracja: 10 sty 2005, 20:40
Re: Poradnik dla Edyty :-)
dzieki Ty nasz bodygardzie :D:D wiedzialam ze moge na ciebie liczyc :D to czekam pod portiernia SE dzis o 17 :D:D mamy tam cos do załatwienia :D do zobaczenia ;P :D:DAdam pisze: Następnym razem jak bedą Cię zaczepiać to zgłoś się do mnie, przecież mówiłem Ci że napisze Ci co masz mówić
- B@r
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 11159
- Rejestracja: 12 sty 2009, 18:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Poradnik dla Edyty :-)
czy ja oczymś zapomniałem jakas pikieta się szykujemagdamiecz pisze:dzieki Ty nasz bodygardzie :D:D wiedzialam ze moge na ciebie liczyc :D to czekam pod portiernia SE dzis o 17 :D:D mamy tam cos do załatwienia :D do zobaczenia ;P :D:DAdam pisze: Następnym razem jak bedą Cię zaczepiać to zgłoś się do mnie, przecież mówiłem Ci że napisze Ci co masz mówić
pozatym nie mogę bo dostałem wczoraj zszywaczem do papieru od szkolnej sekretarki
Ostatnio zmieniony 19 maja 2005, 14:27 przez B@r, łącznie zmieniany 1 raz.