Piter pisze:Ewidentnym typem chórkowym jest dla mnie Ania Szarmach, nie Hania.
A ze Skrzynecką będę się nadal upierał przy swoim. Myślę, że pokłady jej talentu nie zostały jeszcze odkryte - ale i ją zostawmy, bo chyba jestem w mniejszości.
no prosze cię ty chyba nie wiesz co mówisz!
Hania nie ma kompletnie osobowości, nagrała tak slabą, niemrawą płytę, ze mimo wielkiego potencjału jakim był Idol i zamieszanie wokół niej po zrezygnowaniu mogło ją wynieśc na szczyty...tylko, ze tak niemrawym projektom nawet taka promocja nie pomoże!
Za to Ania Szarmach nagrała płytę bardzo dobrą, perfekcyjnie porusza się po nurtach soulowo-R&B, brzmi rewelacyjnie, niestety stacje radiowe krótko mówiąc ja olały, bo pisoenki zupełnie nie popowe jakimi zalewają nas stacje , krótko mówiąc jeżeli artysta nie spiewa pioseneczek typu "że zna kogos na pamięc bla bla bla, czy tez "nie śpiewa o rzucaniu na kolana i innych pierdu pierdu" to w rozglosniach nie ma szans się pojawić ...a szkoda,
niedługo Ania Szarmach bierze udział w eliminacjach do festiwalu Eurowizji, co wiąże się oczywiście z dużą promocją w TVP i rozgłośni patronujące tym eliminacjom- po tym czasie bedzie można tak naprawde porównac Hankę z Anką...jak narazie jeśli chodzi o marnotrawienie potencjału na cąłej linii wygrywa Hanka!
A co do "Skrzynki" to jest to kobieta kompletnie nizdecydowana czy chce być aktorką czy piosenkarką, bo niestety robiebie obu rzeczy naraz wiąże się z tym, ze któraś dziedzina traci, by zyskać mogla inna...u Skrzynki brak zarówno talentu muzycznego jak i aktorskiego(byłem na jednej ze sztuk z tą panią i wiem co mówię). płyty tez nagrywa kiepskie, zupełnie nieprzekonujące i bez wyrazu, nawet mimo usilnych starań niejakiego Romana Rogowieckeigo(krytyka muzycznego który kiedyś jeszcze jakoś w branży się liczył, dziś raczej spotyka się z drwinami) o to aby wypromować Kasienkę, starania spełzły na niczym, bo i nie bylo z czym się do szołbizu pchać!
najlepiej skrzynce to chyba jednak wychodzi prowadzenie "tańca z serialowymi nieudacznikami i prezydentównami(tytuł jest trochę inny, ale nie odzwierciedla on zawartości niestety)" i niech tak już zostanie!
