Najbardziej zapomniane gwiazdki pop
: 15 cze 2018, 18:38
Czasami z ciekawości albo też po trafieniu w audycji ze starymi hitami czyjegoś przeboju sprzed lat, odgrzewam sobie informacje o piosenkarzach i piosenkarkach lub zespołach, którzy dawno temu znikli z orbity... Mimo że ich kariera świetnie się zapowiadała. Z reguły ciekawi mnie, co oznacza typowa wikipedyjna informacja typu "2014 - present/ źródło podaje, że Iksinska, skończywszy umowę z wytwórnią, pracuje nad nowym albumem, powinien wkrótce zostać wydany".
Wydaje mi się, że takim meteorytem będzie np. kariera Nelly Furtado, chyba najbardziej spektakularna utrata popularności kiedykolwiek Ciekawe czemu... czy to wina zapaści popytu na Timbalandię, czy wina tego, że zamiast iść za ciosem i grzać kolejne ogólnoświatowe hity, zrobiła po 2007r. skok w hiszpański bok?
O ile jednak o nowej muzyce Nelly cokolwiek było ostatnio słychać, o tyle taka np. Christina Milian zadziwia mnie brakiem ogaru.
Ładna, młoda, miała duże hity, w 2006r. odrzuciła "S.O.S." (dostał się Rihannie) i wydała na nowy singiel z trzeciego albumu "Say I", po czym z powodu różnic zerwała umowę z wytwórnią i poszła w świat filmu... Wszystko jedno, w każdym razie cicho o niej totalnie, a kto inny na tłustym sosiku i pod bezpieczną parasolką wybił się na prowadzenie
A taki Arsenium z O-Zone na przykład
Ciekawe, czy tacy wykonawcy wierzą jeszcze w swój powrót, czy dali sobie spokój, czy też cieszą się odcinaniem kuponów od dawnych sukcesów na lokalnym rynku?
Wydaje mi się, że takim meteorytem będzie np. kariera Nelly Furtado, chyba najbardziej spektakularna utrata popularności kiedykolwiek Ciekawe czemu... czy to wina zapaści popytu na Timbalandię, czy wina tego, że zamiast iść za ciosem i grzać kolejne ogólnoświatowe hity, zrobiła po 2007r. skok w hiszpański bok?
O ile jednak o nowej muzyce Nelly cokolwiek było ostatnio słychać, o tyle taka np. Christina Milian zadziwia mnie brakiem ogaru.
Ładna, młoda, miała duże hity, w 2006r. odrzuciła "S.O.S." (dostał się Rihannie) i wydała na nowy singiel z trzeciego albumu "Say I", po czym z powodu różnic zerwała umowę z wytwórnią i poszła w świat filmu... Wszystko jedno, w każdym razie cicho o niej totalnie, a kto inny na tłustym sosiku i pod bezpieczną parasolką wybił się na prowadzenie
A taki Arsenium z O-Zone na przykład
Ciekawe, czy tacy wykonawcy wierzą jeszcze w swój powrót, czy dali sobie spokój, czy też cieszą się odcinaniem kuponów od dawnych sukcesów na lokalnym rynku?