Edyta Górniak forum dyskusyjne

Bob pisze:Co do samej hali , koszmarna, Olsztyn zasługuje na mega obiekt ,tam po prostu śmierdzi...

"Broadway, światowa kariera, duet z José Carrerasem", a potem... hala, w której śmierdzi...
Jeżeli faktycznie w tej hali śmierdziało, nie dziwię się, że Edyta śpiewała: "Jak najdalej stąd, jak najdalej chcę biec, byle jak najdalej".

Flux pisze:Po występach krążek powinien być do nabycia na stoiskach.

Jeśli nie ma nowego albumu, to powinna być chociaż możliwość nabycia po koncercie starych płyt Edyty - już nie mówię, że wszystkich, ale "Złota kolekcja" (wydanie z 2010) i "My" powinny być sprzedawane po każdym koncercie Edyty na specjalnie do tego celu przygotowanym stoisku gdzieś na korytarzu - na przykład po 30 złotych. Po koncertach Steczkowskiej, Kayah i Kozidrak można kupić ich płyty, po koncertach Górniak - nie, bo oczywiście nie ma kto o to zadbać.

IgaAga pisze:Wczoraj byłam na koncercie Kayah w ramach trasy jubileuszowej Kamień w filharmonii

Jeżeli jesteś z Koszalina, to wiesz pewnie, że niedługo (11 maja) Kayah będzie mieć koncert w tym mieście - tylko nie w ramach trasy jubileuszowej "Kamienia", a z kwartetem smyczkowym Royal Quartet.

Matiz99 pisze: Chyba nie trzeba nikomu tłumaczyć co Edyta robi z wszelką krytyką na jej temat

I dlatego jej kariera wygląda dzisiaj tak, jak wygląda.

Flux pisze:Według zapowiedzi ile osób miało pracować nad każdym, indywidualnym koncertem? 100-120? Tego nigdzie nie widać.

Na widowni widać.
Statyści itd.

A tak na poważnie, nie podoba mi się Grateful i Litania.
Pierwszy utwór zaśpiewała o wiele gorzej niż w czasie preselkcji, a drugiego nie powinna śpiewać już wcale.

Przecież Grateful i Litania to piosenki "na miarę talentu Edyty", których oczekują od niej fani... Dlaczego miałaby ich nie śpiewać? Z Grateful wiążą się bolesne odczucia związane z preselekcyjną porażką, natomiast Litania przywołuje trudny okres Metra, więc głos Edyty może się uginać pod ciężarem tych emocji...

"Grateful" faktycznie wypadło słabo. Już nie mówię nawet o zapominaniu tekstu tak świeżej piosenki, ale ogóle o całość utworu. Występ z preselekcji mimo, że z różnymi problemami i dramatami wypadł dużo lepiej.

Dobi pisze:"Grateful" faktycznie wypadło słabo. Już nie mówię nawet o zapominaniu tekstu tak świeżej piosenki, ale ogóle o całość utworu. Występ z preselekcji mimo, że z różnymi problemami i dramatami wypadł dużo lepiej.

Zapominanie tekstu i średnia forma wokalna Edyty oczywiście znacznie rzutowały na odbiór "Grateful, ale mam wrażenie, że przede wszystkim numer położyła kiepska aranżacja. Wydawało mi się, że była sklecona naprędce, niedbale. W ogóle zespół Marcina Urbana zupełnie mi nie leży i jego współpracę z Edytą oceniam negatywnie. Aranżacje i wykonania zespołu pod kierownictwem Sztaby - to dopiero było coś: kunszt, magia, profesjonalizm. A teraz? Szkoda gadać. Ale tak to jest kiedy na wszystkim się oszczędza. Aż się człowiek zastanawia czy w ogóle się fatygować na koncert w Warszawie. Niby rzut beretem, ale właściwie czy jest sens wydawać całkiem sporo kasy na przeciętność.

Też tak uważam Sztaba genialnym muzykiem jest, Eda na wszystkim oszczędza, ale w mediach trąbi jak to z rozmachem pracuje i drogie produkcje realizuje, genialne i z rozmachem muzycznym to są projekt Kayah.

-- Dodano: 29 kwi 2016, o 19:01 --

Też tak uważam Sztaba genialnym muzykiem jest, Eda na wszystkim oszczędza, ale w mediach trąbi jak to z rozmachem pracuje i drogie produkcje realizuje, genialne i z rozmachem muzycznym to są projekty Kayah.

Hmm... wiem, że post nie do końca będzie dotyczył tematu, ale będzie na pewno powiązany

Pojechałam na koncert do Olsztyna z Poznania. Trudno mi się nie zgodzić ze słowami DS, które przeczytałam wyżej. Być może zbyt wiele wymagam? Ja po prostu z wiekiem coraz bardziej lubię dbałość o szczegóły, a płacąc za koncert lubię czuć się komfortowo jako widz.
Hala była tragiczna

Pojawiły się pytania gdzie są lepsze koncerty? Oprócz wymienianej Kayah...
Przykład z wczoraj. W Sali Ziemi w Poznaniu odbył się koncert z okazji 10lecia orkiestry Adama Sztaby. Fenomenalni muzycy, występ dopracowany do perfekcji-piękne miejsce, wizualizacje, wspomnienia fotograficzne i filmowe, wokaliści związani kiedyś z Edytą, ponieważ śpiewali u niej w chórkach: Krzysztof Pietrzak i Adam Krylik, a oprócz tego zaproszeni goście: Piotr Cugowski (zaśpiewał "Nie proszę o więcej" tak, że w oku pojawiła się łza...do tego aranżacja-cud, miód!), Kuba Badach- klasa sama w sobie, Kasia Wilk oraz Natalia Kukulska. Jej "Sexi Flexi" zabrzmiało jak rasowa, swingująca piosenka, rewelacyjna wersja "Miau" z ostatniej płyty oraz zaskakujące, klimatyczne "Co powie tata" dedykowane młodemu tacie, jakim jest Sztaba
Oprócz tego na fotografiach pojawiła się Edyta ze Sztabą podczas jakiejś próby oraz fragmencik "Snu o Warszawie" w jej wykonaniu, który przygotowali do koncertu telewizyjnego.

Po wysłuchaniu jesiennego koncertu Edyty w Poznaniu i ostatniego olsztyńskego jeszcze bardziej żałuję, że trasę z 1999roku znam tylko z cd. Zresztą jest to moja ukochana płyta. Pewnie już tak pozostanie Choć może jakiś zdolny i uparty muzyk dopadnie jeszcze kiedyś Edę i okiełzna jej talent, a my będziemy cieszyć się z takiej współpracy, jak kiedyś z tej ze Sztabą.

Bob pisze:D.S. tak narzeka, hmm...

Ocena stanu zastałego (subiektywna), a narzekanie na ten stan to dwie różne czynności.
Dokonałem pierwszego i tylko tego - w swoim stylu, barwnie i po bandzie.
Zachęcam do zapoznania się z definicjami recenzji i krytyki.

Bob pisze:gdybym nie był, nie widział, to może nawet bym uwierzył, że w Olsztynie przytrafił się drugi Czarnobyl...

A ktoś pisał, że się przytrafił?
Odsyłam do kolejnej definicji, tym razem KONTEKST... czytanie ze zrozumieniem się kłania.

DeathlySilence pisze:Jest atrakcyjna jak Czarnobyl - po długich latach dostępna dla zwykłych ludzi.
(...)
Byłem, zobaczyłem, większej dawki promieniowania nie przyjmę.

Bob pisze:A tak niestety muszę stwierdzić, że bredzi... mimo całej ogromnej sympatii, co do jego osoby. Sorry chłopie...

Spoko, biorę na c-y-c-k-i.

Bob pisze:D.S nie mam pojęcia gdzie siedziałeś i jakie miałeś widoki...

Patrząc po Twoim nagraniu, Twoja to POZYCJA KRETA, moja... Z LOTU PTAKA.

Bob pisze:Mnie koncert mimo ogromnego przemęczenia dał pozytywnego kopa, energię, a dzieje się ostatnio w moim życiu strasznie...
Inaczej przekaz i emocje odbierają osoby samotne, inaczej zakochane, inaczej osoby w depresji itd.

__________

Michael, jak wrażenia po koncercie?

Bob pisze:Miałem nosa , żeby pojechać.
Litania, Grateful, Purple rain/wokaliza/, Obudzcie mnie, Say something, TNTJM,cała hala wypełniona.
Nagrałem wideo , odsłuchałem w samochodzie przez b-tha , brzmi dobrze, set lista świetna...
Swiatowy format wokalny, muzyka broni się sama , bez skrzydel i innych przygwizdów...

Nikt nie wychwycił tak mnogiej ilości fałszu?
PS Nie piszę o kazaniach Edyty, tylko o śpiewie.

Kopanku , ja już się przyzwyczaiłem do twoich subiektywnych i całkowicie niebiektywnych opinii na temat fatalnego stanu głosu u Edyty i lat zaniedbań i całej tej litanii na zasadzie kopiuj-wklej...Szczytem nieobiektywizmu są twoje komentarze o koncercie w HBO...
Nie polemizuję , nie chce mi się....Pozdrowionka od człowieka pracy skrajnie wycieńczonego ...Idę spać...

I najwyraźniej przestales je czytać, bo ewidentie zatrzymales sie na swojej spiewce sprzed 4 lat.
PRZYTULAM

A ja całuję prosto w serduszko i wysałam w przestrzeń energię utkaną pięęękneeem

Bob pisze:A ja całuję prosto w serduszko i wysałam w przestrzeń energię utkaną pięęękneeem

O MÓJ BOŻE... KOCHAM

A tak na poważnie.
Matiz99 czy wg Ciebie Edyta w Olsztynie nie fałszowała? Szczególnie w Litanii?

Kopaneek pisze: Matiz99 czy wg Ciebie Edyta w Olsztynie nie fałszowała? Szczególnie w Litanii?

Nie byłem - nie wypowiadam się. W przeciwieństwie do co poniektórych.

Matiz99 pisze:

Kopaneek pisze: Matiz99 czy wg Ciebie Edyta w Olsztynie nie fałszowała? Szczególnie w Litanii?

Nie byłem - nie wypowiadam się. W przeciwieństwie do co poniektórych.

Wszystko trzeba dać na tacy.
https://www.youtube.com/watch?v=QtWtym3UF38