Polska scena polityczna

[vanity]

Poczekajmy może cierpliwie do 20-ej i na orędzie prezydenta Kaczyńskiego, bo może się okazać, że to wszystko jest jedynie burzą w szklance wody.

Kolenda-Zalewska podejrzewa blef...

[Virtual Tom]

Poczekajmy może cierpliwie do 20-ej i na orędzie prezydenta Kaczyńskiego, bo może się okazać, że to wszystko jest jedynie burzą w szklance wody.

Poczekamy do 21:10 kaczor się zastanawia

[B@r]

Kaczynski w Chicago. Wyglada na to, ze byly jakies protesty - patrzcie transparenty.
http://www.polskieradio.com/galeria/sho ... 0061423505

[Piter]

Jakoś nie wierzę w to, że Kaczyński rozwiąże parlament. Wydaje mi się, że PiS mógłby zbyt wiele stracić. Za to wywołany postrach u "kompanów" może być w przyszłości przydatny. Za godzinę, miejmy nadzieję, okaże się, co postanowił pan prezydent. Tak na marginesie, pani Maria ma ładną reklamówkę, widziałem w dzisiejszej Angorze.

[Michael]

Ja mam nadzieję,że parlament zostanie rozwiązany i w przedterminowych wyborach PiS poniesie porażkę,bo to co robi ta partia przchodzi ludzkie pojęcie,i pomyśleć,że ludzie narzekali na rządy SLD

[mancia]

A ja nie wierzę ,że rozwiąże parlament.Tym bardziej teraz , przełożenie przemówienie.Dla mnie to zagrywaka polityczna i szantażowanie 2 małych partyjek

[B@r]

Mam do Was pytanie - co sadzicie o wielopartyjnym systemie parlamentarnym?

Ja sie sklaniam ku temu, ze opcja 2- lub 3-partyjna moze byc korzystniejsza. Duzo partii oznacza najczesciej, ze sa grupy bardziej do siebie zblizone pogladowo, wiec zamiast skupiac sie na tworzeniu i rozbijaniu kolalicji moznaby zaczac rzadzic panstwem w mniej chaotyczny sposob gdyby partie scalic w kilka wiekszych. Wiadomo, ze w krajach gdzie sa tylko 2 czy 3 partie tez sa miedzy nimi rownice (rozniez wewnetrzne), ale od tego sa debaty, by je rozwiazywac, zamiast rozdrabniac sie, tworzyc jeszcze mniejsze, a podobne partie i zawrac ludziom glowe koalicjami.

A Wy jak sadzicie?

[ Dodano: Pon Lut 13, 2006 2:52 pm ]
http://fakty.interia.pl/news?inf=717564

[Cypix]

Serce mi krwawi, a dusza boleje, ale nie widziałem tego wspaniałego orędzia. Co za niespodzianka? A jednak sejm będzie trwać. Szkoda, bo już myślałem, że będę miał super aktualny temat do pracy licencjackiej... Pewnie ostatni ostatnie badania w których PO wygrywa z PiS o 1% zmeiniły zdanie naszej przasniej głowy państwa...

[vanity]

Mam do Was pytanie - co sadzicie o wielopartyjnym systemie parlamentarnym?

wiesz, ale tak się zastanawiam, czy dla tego "celu" nie trzeba konstytucji zmieniać.... no ale nie jestem tu ekspertem, po prostu wydaje mi się że tam coś było o wielopartyjnym systemie....

ale tak szczerze ciężko to chyba wprowadzić na "rynek" polski. w USA demokracja i takie tam bzdety jest długa, politycy potrafią się ze sobą dogadać na w miarę przyzwoitym poziomie, a sami politycy jako że są rozliczani przez wyborców ze swoich obietnic (bo inaczej moor beton żegnaj senacie itd itp) robią wszystko by im się wywiązać z nich i podlizać, no i w końcu myślą o swoim kraju. u nas do polityki idzie się dla kasy bo prawie tylko tak dochodzi się do wielkiej kariery i wielkiego businessu. ilość partii pewnie politykom bardzo odpowiada, mogą sobie skakać do woli po klubach i obrażać się do woli na wszystko i wszystkich. potrafią się polscy politycy tylko wtedy "trzymać razem" jak się ich postraszy nowymi wyborami.

[B@r]

Dzieki za odpowiedz. Moglas odniesc wrazenie, ze skoro mieszkam w USA to automatycznie mialam na mysli model amerykanskiej polityki, ale tak nie jest. Realia w obu krajach sa rozne i nie jestem zwolennikiem wprowadzania zmian w PL na sile. Jestem po prostu ciekawa, jak wyborcy postrzegaja wielopartyjny system - dla mnie zawsze kojarzyl sie z gierkami, a nie rzadzeniem panstwem, bo wprowadza chaos, rowniez w glowy wyborcow. Ale moze sie myle, moze ludzie wola miec wiekszy wybor.

[vanity]

Moglas odniesc wrazenie, ze skoro mieszkam w USA to automatycznie mialam na mysli model amerykanskiej polityki, ale tak nie jest.

nie ale USA to dobry przykład na to że mając jedynie 2 partie można sprawnie rządzić krajem (do tego olbrzymim). ale to nie zasługa polityków, ale raczej tradycja głęboko wpojona w umysły amerykańców, że nie tyle robi się politykę dla politykowania, ale dla robienia dobrze całemu krajowi. dlatego np wielkie miasta molochy (wedle mojej wiedzy) mają kilku (nie kilkunastu jak w naszych molochach) radnych którzy harują za friko (u nas o ich 13-stkę toczą się boje jak pod Grunwaldem) taki patriotyzm mają we łbie.

wyborcy postrzegaja wielopartyjny system - dla mnie zawsze kojarzyl sie z gierkami, a nie rzadzeniem panstwem, bo wprowadza chaos, rowniez w glowy wyborcow.

mnie się tez tak kojarzy mniej więcej. to polityków skakanie z partii do partii no bywa trochę żałosne. ale jacy politycy taka polityka.

Ale moze sie myle, moze ludzie wola miec wiekszy wybor.

ja bym powiedziała, że przede wszystkim politycy... jedno niemądre (albo mądre ale nie akceptowalne przez wszystkich członków) posunięcie klubu/partii, jedna persona której nie spodobał się jeden punkt widzenia klubu/partii i już powstaje nowa partia...

[Piter]

W sprawie wczorajszego orędzia, po co było to wszystko? Ktoś wie? Łaskawy Pan Prezydent przed kamerami ogłosił to, co wszyscy wiedzieli już wcześniej, że pakt jest i on ma nadzieję. Bomba, i po to trzeba było fatygować kamerzystów do pałacu? Zaczynam się bać, że jak Kaczyński zrobi rzadką kupę to też się o tym z orędzia dowiem, a wcześniej wszyscy potrzęsą portkami, że być może nadszedł finał tego rządu...

[ Dodano: 2006-02-14, 12:43 ]

Mam do Was pytanie - co sadzicie o wielopartyjnym systemie parlamentarnym?

Ja sie sklaniam ku temu, ze opcja 2- lub 3-partyjna moze byc korzystniejsza.

Może i korzystniejsza, bo 1 partia rządzi a 2 jest w opozycji, ale obawiałbym się tego w warunkach polskich. System nawet 3 partyjny oznaczałby na dzień dzisiejszy, że u władzy byliby: PiS, PO i Samoobrona. Wtedy albo bym emigrował albo się wieszał.

[vanity]

W sprawie wczorajszego orędzia, po co było to wszystko? Ktoś wie?

do tego aby pewne VIPy zrobiły w partki ze strachu i dały mu to co on i druga Kaczka chcieliby mieć.

Wtedy albo bym emigrował albo się wieszał.

coś mi się zdaje, że nie trzeba będzie (aby to zrobić) czekać na zmianę systemu parlamentarnego... wystarczy poczekać co znowu Kaczki wymyślą

[DeathlySilence]

Z ankiety na Onecie wynika, że większosć ankietowanych orędzie kaczego prezydenta uznała za niepotrzebny...w tym i ja...

Wkońcu kaczy prezydent i jego drobiowa brygada pogubią się w tej grze...a Samoobrona i LPR przestaną trząść portkami za każdym razem, gdy kaczy prezydent powie o rozwiązaniu sejmu...i wypną się na kaczą partie...a wtedy kacza bajka dobiegnie końca...

Pozdrawiam

[Cypix]

I tak się skończą "Kacze opowieści". Amen