nie slinic sie tylko mikserek i za pieczenie sie brac! nikt tu oprocz mnie nie piecze ostatnio
Za tydzien bede piekla szarlotke albo Lemon Tart
W przyszły weekend sernik jest mój! Dziś robię marchewkowe. Mist, jaki masz przepis na sernik? Kiedyś znalazłam na taki prawdziwy, żadna mąka, żadne budynie - tylko ser, śmietana, skórka cytrynowa.. I to jest chyba prawdziwy sernik.
casica pisze:Mist, jaki masz przepis na sernik? Kiedyś znalazłam na taki prawdziwy, żadna mąka, żadne budynie - tylko ser, śmietana, skórka cytrynowa.. I to jest chyba prawdziwy sernik.
oh to jest specjalny sernik. Daje jedynie 2 lyzki maki i kwasna smietane, a rodzynki wczoraj moczylam przez noc w rumie! Zadnego budyniu nie dalam, i sama zrobilam sobie cukier waniliowy (drobny cukier + sloik + laska wanilii z madagaskaru. Trzeba dac im czas na zakolegowanie )
casica pisze:Mist, jaki masz przepis na sernik? Kiedyś znalazłam na taki prawdziwy, żadna mąka, żadne budynie - tylko ser, śmietana, skórka cytrynowa.. I to jest chyba prawdziwy sernik.
oh to jest specjalny sernik. Daje jedynie 2 lyzki maki i kwasna smietane, a rodzynki wczoraj moczylam przez noc w rumie! Zadnego budyniu nie dalam, i sama zrobilam sobie cukier waniliowy (drobny cukier + sloik + laska wanilii z madagaskaru. Trzeba dac im czas na zakolegowanie )
W Polsce laski wanilii trzeba sprowadzać przez ebay, czy zamawiać na allegro, bo jak za zboże.. A jednak mąka..
Co Wy macie za przepisy, że make do sera sie dodaje ??? W cholere z takimi.
Najlepszy sernik wychodzi gdy ser (3krotnie zmielony) na 1,5 kg wymiesza sie z 1 szkl. cukrem, 3 jajkami, 2 szkl. mleka, 1 szkl. oleju. Ewentualnie jak ktoś chce może dodać jeden budyń. Można też najpierw dodać żółtka a na koniec ubitą pianę, a jeszcze lepszy sernik wychodzi, gdy 4 jajka ubije się z cukrem na parze i delikatnie łączyć sie będzie ta pianę z serem. Tylko, że mało kto wie co to ubicie cały jajek na puch. To znaczy wziąć mikser, wbic jajka, dodać do nich cukier i miksować taką mieszaninę przez ok. 30 minut do otrzymania niemalże białego puchu. Nie inaczej
Jabłka obieramy ze skórki i kroimy na kawałki lub plasterki.Oddzielamy białko od żółtka i białko ubijamy na sztywną pianę. Następnie do piany dodajemy mąkę, mleko i żółtko i chwilę miksujemy na gładką puszystą masę. Kwałki jabłka wrzucamy do ciasta (jeśli kawałki są duże możemy każdą częśc oddzielnie wrzucić do ciasta i z nad miarem nalać na patelnię. Ja jednek polecam mniejsze kawałki wrzucić do miski z ciastem )
Placuszki smażymy do złocistego koloru z obydwu stron.
Posypujemy cukrem pudrem. Ja na cukier puder posypuję jeszcze trochę startej mlecznej czekolady
Czasami polewam syropem czekoladowym.
Kolorowanki nie moje, to nie w moim domu.
Niestety dla mojej mamy, cioci jednej i drugiej oraz drugiej babki - pieczenie to dość abstrakcyjna rzecz Więc w pieczeniu jakiegokolwiek ciasta nikt mi nie pomoże.
A kobieca ręka hmmm, moja 8-letnia siostra cioteczna stopiła mi czekoladę w garnku, wiec może dlatego
Mist, jaki masz przepis na sernik? Kiedyś znalazłam na taki prawdziwy, żadna mąka, żadne budynie - tylko ser, śmietana, skórka cytrynowa.. I to jest chyba prawdziwy sernik.
(drobny cukier + sloik + laska wanilii z madagaskaru. 
Trzeba dac im czas na zakolegowanie 
Smacznego 
