bla bla bla

Rozmowy na tematy nie pasujące do pozostałych kategorii.
mike
Whatever it takes
Whatever it takes
Posty: 707
Rejestracja: 25 gru 2008, 18:56
Ulubiony album: WSZYSTKIE
Ulubiona piosenka: TAFLA
Lokalizacja: Torun

bla bla bla

Post autor: mike »

trele morele
Ostatnio zmieniony 09 gru 2012, 15:38 przez mike, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
ja30
No more drama
No more drama
Posty: 3357
Rejestracja: 29 wrz 2006, 19:17
Ulubiony album: dotyk i MY
Ulubiona piosenka: litania....
Lokalizacja: D'land

Re: Związki na odległośc

Post autor: ja30 »

Nie panikuj . Najlepiej bedzie jak bys sie dowiedzial jak najwiecej o Nim.
POtym jak piszesz moze miec kogos lub ukrywa sie . Sprawdz go ale tak aby nie wiedzial o tym.
A jaki jest w stosunku do ciebie ja jestescie razem?
Pielegnowac mozna na wiele sposobow:
- nie zdradzac z innymi
- nie szukac innych znajomosci bo to wyjdzie bardzo szybko
Znosic rozlake mozna dzwoniac,piszac sms ,skyp itp.
Ogolnie to dziwny gosc z tego co piszesz :)
Awatar użytkownika
Pawel
Perła
Perła
Posty: 1125
Rejestracja: 16 maja 2005, 14:10
Lokalizacja: Warszawa

Re: Związki na odległośc

Post autor: Pawel »

mike pisze: Mój problem polega na tym ze znam tą osobę od 2 tygodni , widzieliśmy sie 5 razy ,
Daj sobie spokój, znajomości na odległość to męczarnia
blacktoxic666
The story so far
The story so far
Posty: 470
Rejestracja: 09 sie 2010, 22:30
Lokalizacja: z daleka

Re: Związki na odległośc

Post autor: blacktoxic666 »

Pawel pisze: Daj sobie spokój, znajomości na odległość to męczarnia
Dokładnie tak. Najpierw bardzo tęsknisz, bo przecież bliskiej osoby potrzebujemy nie tylko w jakieś wyznaczone dni, chcemy czasem pobyć z tym kimś już, teraz. A tu co? Zonk.
Potem związek z reguły "rozmywa się" i niestety najczęściej wychodzi to od jednego z partnerów, gdy tymczasem drugi wciąż jest bardzo zaangażowany i zwyczajnie cierpi.
Niby banały i pewnie żadna reguła, ale imo - nie warto wchodzić w takie związki. Może jest w tym trochę wyrachowania, ale trzeba myśleć o sobie. Im bardziej się zaangażujesz, tym bardziej będzie potem bolało.
Chociaż może (oby) w Waszym przypadku będzie wszystko ok, czego Ci życzę.
Awatar użytkownika
ja30
No more drama
No more drama
Posty: 3357
Rejestracja: 29 wrz 2006, 19:17
Ulubiony album: dotyk i MY
Ulubiona piosenka: litania....
Lokalizacja: D'land

Re: Związki na odległośc

Post autor: ja30 »

Dodam ze najlepiej po jakims czasie zamieszkac juz ze soba.
Bo jak pisze Black... i pawel to jest meczace i tesknisz do bliskosci byca ze soba.
mike
Whatever it takes
Whatever it takes
Posty: 707
Rejestracja: 25 gru 2008, 18:56
Ulubiony album: WSZYSTKIE
Ulubiona piosenka: TAFLA
Lokalizacja: Torun

Re: Związki na odległośc

Post autor: mike »

kulfon i monika
Ostatnio zmieniony 09 gru 2012, 15:38 przez mike, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
keraj
Impossible
Impossible
Posty: 1584
Rejestracja: 20 sty 2011, 10:45
Ulubiony album: Edyta Górniak
Ulubiona piosenka: Nie Zapomnij
Lokalizacja: Kraków

Re: Związki na odległośc

Post autor: keraj »

mike pisze:Mój problem polega na tym ze znam tą osobę od 2 tygodni , widzieliśmy sie 5 razy
mike pisze:na perwszych 2 spotkaniach było cudownie , mówił fajne rzeczy , ze chcialby ze mna pojechac do cieplych krajow i pochodzic ze mna za reke , pytal sie czy mam wanne ,bo moze kiedys razem bysmy sie wykapali
A mnie to wszystko śmieszy - jak można zakochac sie po tygodniu czy tam dwóch znajomosci. Uważam , że miłość jest uczuciem które rozwija się stopniowo i z czasem. Mysle , że póki co jestes zauroczony i tyle.
Takie szybkie przejscie do związku nic dobrego nie wrózy.

Są rózni ludzi Ty piszesz ze wariujesz bo nie masz odpowiedzi , a może ta druga osoba właśnie nie lubi takiego zachowania - ciąglego kontrolowania - pomysl jak Ty bys sie tak czuł???

Ja tak jak koledzy wyżej uważam , że jakiekolwiek związki na odległość nie mają żadnych szans więc daj sobie spokoj chłopcze .
Awatar użytkownika
addar
Moderator
Moderator
Posty: 5027
Rejestracja: 29 sty 2009, 19:26
Ulubiony album: live'99
Ulubiona piosenka: większość
Lokalizacja: Łódź

Re: Związki na odległośc

Post autor: addar »

znajdz se "Ją", gdzies w twojej miejscowosci, spłódź bachorka i badz szczesliwy :d ;)
mike
Whatever it takes
Whatever it takes
Posty: 707
Rejestracja: 25 gru 2008, 18:56
Ulubiony album: WSZYSTKIE
Ulubiona piosenka: TAFLA
Lokalizacja: Torun

Re: Związki na odległośc

Post autor: mike »

pomylency
Ostatnio zmieniony 09 gru 2012, 15:39 przez mike, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
keraj
Impossible
Impossible
Posty: 1584
Rejestracja: 20 sty 2011, 10:45
Ulubiony album: Edyta Górniak
Ulubiona piosenka: Nie Zapomnij
Lokalizacja: Kraków

Re: Związki na odległośc

Post autor: keraj »

mike pisze: bo wtedy czuje ze kogos obchodzi to co robie i ze o mnie mysli
Czasami Ludzie nie okazuja uczuć w sposób bezpośredni więc nalezy się ich doszukiwać w najmniejszych szczegółach i gestach:)
Awatar użytkownika
ja30
No more drama
No more drama
Posty: 3357
Rejestracja: 29 wrz 2006, 19:17
Ulubiony album: dotyk i MY
Ulubiona piosenka: litania....
Lokalizacja: D'land

Re: Związki na odległośc

Post autor: ja30 »

Addar po co mu bieda na leb. MIke nie sluchaj kochaj jak ty chcesz a nie jak inni tego chca.
Wiec przeszkoda bedzie rodzina :(
Pomysl pogadaj z nim o roznych sprawach,jesli on ci nie pasuje to odpusc sobie nie ma sensu .
Zauroczenie i milosc to jak biedunka .
Zakochac sie mozna na 1 spotkaniu i byc ze soba .
Mike wiej oczy i uszy otwarte obserwuj i mysl czy jest warty ciebie . Czas pokaze czy byl warto.
Ja mysle ze to nie jest jeszcze ta osoba - serio pisze
mike
Whatever it takes
Whatever it takes
Posty: 707
Rejestracja: 25 gru 2008, 18:56
Ulubiony album: WSZYSTKIE
Ulubiona piosenka: TAFLA
Lokalizacja: Torun

Re: Związki na odległośc

Post autor: mike »

nie wiem o co wam chodzi
Ostatnio zmieniony 09 gru 2012, 15:39 przez mike, łącznie zmieniany 1 raz.
blacktoxic666
The story so far
The story so far
Posty: 470
Rejestracja: 09 sie 2010, 22:30
Lokalizacja: z daleka

Re: Związki na odległośc

Post autor: blacktoxic666 »

keraj pisze: Czasami Ludzie nie okazuja uczuć w sposób bezpośredni więc nalezy się ich doszukiwać w najmniejszych szczegółach i gestach:)
Ale uczucia nie powinny chyba polegać na "doszukiwaniu się" ich. Jasne, nie każdy jest wylewny i skory do deklaracji, ale jak z kimś się jest to nie bez znaczenia jest poczucie, że jesteś dla tego kogoś wyjątkową jedyną osobą. Może się mylę, ale piszę to z własnego doświadczenia. Mój związek rozpadł się właśnie z takiego powodu, że musiałam/chciałam się doszukać w postępowaniu kochanego człowieka jakiegoś głębszego uczucia. W końcu to stało się zbyt męczące.
mike
Whatever it takes
Whatever it takes
Posty: 707
Rejestracja: 25 gru 2008, 18:56
Ulubiony album: WSZYSTKIE
Ulubiona piosenka: TAFLA
Lokalizacja: Torun

Re: Związki na odległośc

Post autor: mike »

blacktoxic666 pisze:Ale uczucia nie powinny chyba polegać na "doszukiwaniu się" ich. Jasne, nie każdy jest wylewny i skory do deklaracji, ale jak z kimś się jest to nie bez znaczenia jest poczucie, że jesteś dla tego kogoś wyjątkową jedyną osobą. Może się mylę, ale piszę to z własnego doświadczenia. Mój związek rozpadł się właśnie z takiego powodu, że musiałam/chciałam się doszukać w postępowaniu kochanego człowieka jakiegoś głębszego uczucia. W końcu to stało się zbyt męczące

No własnie czegos takiego sie boje ...
Ze ja sie w nim zakocham po uszy a on w pewnym momencie powie ze nie , ze to nie to i mnie żuci ...
tak wiec od wczoraj robie tak ze , nic mu pierwszy nie pisze , dopiero jak on cos mi napisze wtedy jemu odpisuje ....
i staram sobie wbic do łba zeby sie nie angazowac , zeby na lajcie sie z nim pospotykac bez wiekszego zaangazowania .... ale tez boje sie ze on to odczuje i powie ze nie ma miedzynami chemiii i mnie rzuci
a on mi sie tak bardzo podoba ....
Awatar użytkownika
keraj
Impossible
Impossible
Posty: 1584
Rejestracja: 20 sty 2011, 10:45
Ulubiony album: Edyta Górniak
Ulubiona piosenka: Nie Zapomnij
Lokalizacja: Kraków

Re: Związki na odległośc

Post autor: keraj »

blacktoxic666 pisze:Ale uczucia nie powinny chyba polegać na "doszukiwaniu się" ich. Jasne, nie każdy jest wylewny i skory do deklaracji, ale jak z kimś się jest to nie bez znaczenia jest poczucie, że jesteś dla tego kogoś wyjątkową jedyną osobą.
Masz rację, nie polega na tym - ale uważam że ludzie sa różni. Jednym łatwiej drugim nieco ciężej powiedziec co czuje się do drugiego człowieka. Mysle , że to też jest kwestia podejścia, czasu trwania tego związku i dojrzałości osób będacych w tym związku. Myśle , że ludzie dojrzalsi nie oczekuja wyznań typu " kocham Cie " po 2 tyg znajomosci bo wiedzą ze co nagle to wiecie...... Takie uczucie nie jest trwałe i prędzej czy pózniej ( z naciskiem na prędzej) się skończy.
Wiem , że czasem czlowiek potrzebuje usłyszec ze jest dla kogoś ważny dla samego siebie - aby poczuć że jest komuś potrzebny - ale myśle ,że trzeba rozmawiac o tym z druga osobą.

Poza tym rozmawialiśmy o związkach na odległość i czasem niby prosciej napisać komuś coś miłego i czułego - tylko czy jest sens skoro ktoś tego może nie czuc?
ODPOWIEDZ