Strona 9 z 12

Re: Odcinek 12 - Wielki finał

: 24 maja 2009, 12:44
autor: Paulik24
Monika23 pisze:a bylo kiedys za malo? wspolczuje Edycie, bo juz sama nie wie co robi.
I wcale jej się nie dziwie, że nie wie, skoro jej się rodzina rozpada...
Edytko trzymam kciuki żebyś się w tym wszystkim odnalazła

I will always love you... I looooove you!

Re: Odcinek 12 - Wielki finał

: 24 maja 2009, 12:49
autor: Anula
Monika23 pisze:
Anula pisze:Ciągle narzekacie, a to za mało prywaty, a to za dużo ..
a bylo kiedys za malo? wspolczuje Edycie, bo juz sama nie wie co robi.
Raz czytam,że macie prawo wiedzieć dużo,bo Wam się to należy ( jak coś dzieje się w Edyty życiu wiele osób na tym forum czeka na więcej informacji ze strony Edyty, prosicie o wyjaśnienia) innym razem te same osoby mają pretensję w drugą stronę :wink2:
Pozdrawiam.

Re: Odcinek 12 - Wielki finał

: 24 maja 2009, 12:59
autor: GosiaczeQ_14
Michael pisze:Może powinnaś skorzystać z pomocy psychologa?
Pewnie tak.... ale raczej nie z tego powodu że wzrusza mnie muzyka... :?
Ja to tak odbieram.... nie duszę w sobie tego co czuję i pewnie dlatego powinnam się do psychologa udać wg. większości ludzi... Ale ja nie chcę się zmieniać tylko dlatego, że ludzie będą się patrzyli na mnie jak na wariatkę........ :?
A każdy człowiek (nawet taki który się do tego nie przyznaje, a jest takich dużo) ma swój słaby punkt. Taki temat....nie potrafię tego opisać.... Że gdy się zaczyna o tym mówić od razu robi się smutno...
Ja osobiście nie wierzę w to, że jest chociaż jeden taki człowiek którego absolutnie NIC nie rusza.....

Re: Odcinek 12 - Wielki finał

: 24 maja 2009, 13:03
autor: Bob
Monika23 pisze:
Anula pisze:Ciągle narzekacie, a to za mało prywaty, a to za dużo ..
a bylo kiedys za malo? wspolczuje Edycie, bo juz sama nie wie co robi.
mnie tylko ciekawi jedna , jedyna rzecz , czy podczas pobytu w Opolu- niedawne odsłoniecie gwiazdy i Wrocławiu-rzut beretem od Opola -Edyta odwiedziła swoja schorowana matkę....

Re: Odcinek 12 - Wielki finał

: 24 maja 2009, 13:06
autor: Maya
Edytko jesteś genialna! To wykonanie było cudowne,emocjonalne... trudno to opisać w słowach. Za takie występy cię kocham. A zdjęcia Allana wcale mi nie przeszkadzały wręcz przeciwnie sprawiły, że to to było jeszcze bardziej prawdzwe.

Co do programu to wszystko mi było jedno kto wyra. Laura zasłużyła na wygraną choć wolałam Maćka i Olę.
Podobał mi się występ Justyny i Liszowska też fajnie.

Re: Odcinek 12 - Wielki finał

: 24 maja 2009, 13:07
autor: Monika23
Anula pisze:
Monika23 pisze: a bylo kiedys za malo? wspolczuje Edycie, bo juz sama nie wie co robi.
Raz czytam,że macie prawo wiedzieć dużo,bo Wam się to należy ( jak coś dzieje się w Edyty życiu wiele osób na tym forum czeka na więcej informacji ze strony Edyty, prosicie o wyjaśnienia) innym razem te same osoby mają pretensję w drugą stronę :wink2:
Pozdrawiam.
Jesli o mnie chodzi to moze nic nie mowic :P nie interesuje mnie jej zywot od pewnego czasu ;) spiew owszem, ale to paplanie juz nie .. pozdrawiam

Re: Odcinek 12 - Wielki finał

: 24 maja 2009, 13:20
autor: caterina78
Moi Drodzy!

Niestety pewne posty, ktore faktycznie sa subiektywna ocena uzytkownikow wyprowadzaja mnie z blogiego nastroju...
Mam tylko jedno do Was pytanie: Nie mozemy chociaz raz uniesc sie ponad te nasze osady i byc jednoscia, bo przeciez Edyta nas polaczyla, ja wiem, ze to jest forum i kazdy ma prawo do swojej oceny czy krytyki, kazdy z nas jest inny i patrzy inaczej na pewne kwestie, ale moze zostawmy to, postarajmy cieszyc sie MUZYKA!

Re: Odcinek 12 - Wielki finał

: 24 maja 2009, 13:39
autor: Meg
Bob pisze:mnie tylko ciekawi jedna , jedyna rzecz , czy podczas pobytu w Opolu- niedawne odsłoniecie gwiazdy i Wrocławiu-rzut beretem od Opola -Edyta odwiedziła swoja schorowana matkę....
I to są Ci którzy uważają że interesuje ich tylko muzyka...

Ja tylko współczuje Edycie gdy tu kiedyś "przypadkowo" zajrzy i przeczyta niektóre posty swoich wiernych i oddanych fanów, tych fanów którzy wspierają Ją w każdym momencie Jej życia... tych fanów dzięki którym ma siłę...
To jest żałosne.
Mówicie o sprzedawaniu prywatności, a co jeśli Edyta po prostu chciała się nią z nami podzielić (chociaż w jakimś niewielkim stopniu) przecież to są tylko zdjęcia.
Zawsze mówimy: Edyta źle zrobiła... powinna to zrobić inaczej... to nie ma sensu. My nie wiemy jaka jest do końca prawda oceniamy Ją tylko z perspektywy pewnych plotek i doniesień które do nas docierają. Myślicie że to jest takie fair? Doszukujecie się tego że to było pod publikę... ja nie wiem jak w ogóle fan może o tym pomyśleć.
Ja uważam że było to piękne i wzruszające wyznanie uczuć matki do syna.

I swojego zdania nie zmienię. Nic i nikt nie jest mi wstanie zepsuć dzisiejszego pięknego dnia.

(Przepraszam ale musiałam to wywalić z siebie...)

Ps. powoli zaczynam zastanawiać się co ja tutaj w ogóle robię...

Re: Odcinek 12 - Wielki finał

: 24 maja 2009, 13:59
autor: caterina78
Ja tylko delikatnie chcialam powiedziec, ze moze powinnismy zamilknac na chwile i uciszyc krytyki, cieszyc sie Edyta, muzyka, czy to tak trudno wzniesc sie ponad to, pozostawic egoizm i przemadrzalosc, Boze, My tu wszyscy jestesmy dla Edyty i z Nia mamy trwac, jestesmy w pewnych wzgledach niereformowalni- czy mozemy czasami uczyc sie od Niej wrazliwosci, mimo to wszystko...

Re: Odcinek 12 - Wielki finał

: 24 maja 2009, 14:03
autor: Chris
Meg zgadzam się z Tobą w 100%
Edyta jest dorosłą kobietą to jej życie, jej syn.
Na miejscu Allana byłbym wniebowzięty takim prezentem ;(
Myślę że Edyta również robi to dla nas, pokazuje swoją miłość, pokazuje jak kochać...
To wspaniała kobieta i artystka!
jeżeli kogoś nie interesuje życie prywatne Edyty to nikt nie każe mu na nie zwracać uwagi, można sobie bez problemu kupić jej płyty i słuchać, cieszyć się głosem. A ja ciesze się również jej osobowością!
Meg pisze:Ps. powoli zaczynam zastanawiać się co ja tutaj w ogóle robię...

piątka :5: :?

Re: Odcinek 12 - Wielki finał

: 24 maja 2009, 14:05
autor: GrzegorzK
Witam Was,

Byłem bardzo zaskoczony jak usłyszałem pierwsze dźwięki. Nie sądziłem, że Edi kiedyś się odważy zaśpiewać tę piosenkę choć po cichu marzyłem o tym.
Kolejny raz jestem dumny, że jestem Jej fanem. Dzieje się tak za każdym razem gdy wychodzi na scenę by zaśpiewać.
A zdjęcia Allana było bardzo miło zobaczyć. Przystojniak z niego rośnie.

EDYTKO bardzo Ci dziękuję, że dajesz mi takie właśnie chwile. Chwile kiedy to na kilka minut jestem tylko z Tobą a raczej Ty jesteś w mojej głowie. Tylko Ty i nikt więcej.
BOSKO!!!

Spiewaj dla mnie jak najdłużej

Grzesiek

Re: Odcinek 12 - Wielki finał

: 24 maja 2009, 14:29
autor: Zgredek
Michael pisze: I will always love you, to jedna z tych piosenek, przypisanych tylko do jednego artysty i bez względu na to, czy Edyta stanęłaby na scenie na rękach, czy zakończyła występ szpagatem :P , zawsze będziemy mieli w głowie oryginał.
Czyli przypominam, że oryginał śpiewała Dolly Parton, a nie Houston, mimo to oczywiście Whitney o wiele lepiej, dlatego większość myśli, że to jej piosenka,

Re: Odcinek 12 - Wielki finał

: 24 maja 2009, 15:20
autor: Marrcino
Bob pisze:mnie tylko ciekawi jedna , jedyna rzecz , czy podczas pobytu w Opolu- niedawne odsłoniecie gwiazdy i Wrocławiu-rzut beretem od Opola -Edyta odwiedziła swoja schorowana matkę....
W wywiadzie dla ipla.pl(w tej pełnej wersji) powiedziała, że odwiedziła rodzinne strony, zapaliła świeczki na grobach i bardzo chętnie tam wraca, więc myśle że odwiedziła mamę :)

Re: Odcinek 12 - Wielki finał

: 24 maja 2009, 15:24
autor: Michael
Zgredek pisze:oryginał śpiewała Dolly Parton, a nie Houston, mimo to oczywiście Whitney o wiele lepiej
Faktycznie, ta piosenka brzmi koszmarnie w ustach Dolly Parton :/.
Dobrze, że Whitney dała jej nowe życie :d .

Re: Odcinek 12 - Wielki finał

: 24 maja 2009, 16:13
autor: diuk69
Meg pisze:Ja uważam że było to piękne i wzruszające wyznanie uczuć matki do syna.

I swojego zdania nie zmienię. Nic i nikt nie jest mi wstanie zepsuć dzisiejszego pięknego dnia.
;(
Mam dokładnie takie same odczucia...I cieszy mnie,że doczekałem się tej piosenki.Piękny prezent .